onym zabieżeć, albo nawet tymże, jako i w Warszawie, zamilczeniem miał tego chcieć KiM. zbyć i tak tym barziej nie jedno ten zamysł swój, ale i zatwardzenie tego przedsięwzięcia swego odkryć; jakoż i tak się stało. A zatym mnie już o tym przedsięwzięciu wątpliwość żadna nie została, bo i małej kondycji człowiek ledwieby mógł z takimi rzeczami jednę przespać noc i sam KiM. mniejszych daleko rzeczy tak panu hetmanowi z strony królewicza IMci koronacji, jako i Panu lwowskiemu z strony Rakuszanek na przeszłym sejmie wytrwać nie mógł, ale ostremi słowy to oboje znosił. Więc pretekst obrazy swej do mnie owym domem mieszkania na zamku mego KiM
onym zabieżeć, albo nawet tymże, jako i w Warszawie, zamilczeniem miał tego chcieć KJM. zbyć i tak tym barziej nie jedno ten zamysł swój, ale i zatwardzenie tego przedsięwzięcia swego odkryć; jakoż i tak się stało. A zatym mnie już o tym przedsięwzięciu wątpliwość żadna nie została, bo i małej kondycyej człowiek ledwieby mógł z takimi rzeczami jednę przespać noc i sam KJM. mniejszych daleko rzeczy tak panu hetmanowi z strony królewica JMci koronacyej, jako i Panu lwowskiemu z strony Rakuszanek na przeszłym sejmie wytrwać nie mógł, ale ostremi słowy to oboje znosił. Więc pretekst obrazy swej do mnie owym domem mieszkania na zamku mego KJM
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 282
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
1. Wolność ginie, gwałt prawa ojczyste cierpią i na wszelkie stany Rzpltej ostatnia już od niemieckiej potencyjej nastąpiła opresyja. Kto tedy tylko w tej wolności urodził się, jako jawnego już nie ma pokazać resentymentu, kiedy koncept niemiecki takowe na udręczenie wszelkiej kondycji Królestwa tego wynajduje sposoby, w których ani odpoczynku, ani wypłacenia się, ani końca, ani miary doczekać się podobna, że życie nie jest życiem, ale mitręgą świata tego, tak jako w piekielnych torturach, gdzie ustawiczne tylko trapią męki mizerną duszę.
2. Saksońskie komedyje, opery, balety i maszkarady, wszystko
1. Wolność ginie, gwałt prawa ojczyste cierpią i na wszelkie stany Rzpltej ostatnia już od niemieckiej potencyjej nastąpiła opresyja. Kto tedy tylko w tej wolności urodził się, jako jawnego już nie ma pokazać resentymentu, kiedy koncept niemiecki takowe na udręczenie wszelkiej kondycyi Królestwa tego wynajduje sposoby, w których ani odpoczynku, ani wypłacenia się, ani końca, ani miary doczekać się podobna, że życie nie jest życiem, ale mitręgą świata tego, tak jako w piekielnych torturach, gdzie ustawiczne tylko trapią męki mizerną duszę.
2. Saksońskie komedyje, opery, balety i maszkarady, wszystko
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 197
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
pazurów, kiedy wszystkie swoje żwawiej wywarł intencje, jeżeli nie przez ten czas, w którym rzeczpospolitą rozumiał być destitutum omni spe sukursu od najjaśniejszego króla imci szwedzkiego koligata naszego, którego już zatłumić i zagasić rozumiał; lecz jeszcze wszędzie ta sidus septemtrionale illuminavit i księżyc orientalny, instillando magnalia Porcie otomańskiej, która non pretio rozsianych fałszywie kondycji, ale z powodu sąsiedzkiej przyjaźni, impendit na obronę naszę vires. I któż jeszcze przy oriente hac od wschodu luce zostawać in Eclypsi będzie? i pókiż za nas wszyscy wojować będą? a my sami otiosi in fata ruemus?[...] My zaś wszedłszy w granice państw naszych, nie gdzieindziej, tylko w sercach, uprzejmości
pazurów, kiedy wszystkie swoje żwawiéj wywarł intencye, jeżeli nie przez ten czas, w którym rzeczpospolitą rozumiał być destitutum omni spe sukkursu od najjaśniejszego króla imci szwedzkiego kolligata naszego, którego już zatłumić i zagasić rozumiał; lecz jeszcze wszędzie ta sidus septemtrionale illuminavit i księżyc oryentalny, instillando magnalia Porcie othomańskiéj, która non pretio rozsianych fałszywie kondycyi, ale z powodu sąsiedzkiéj przyjaźni, impendit na obronę naszę vires. I któż jeszcze przy oriente hac od wschodu luce zostawać in Eclypsi będzie? i pókiż za nas wszyscy wojować będą? a my sami otiosi in fata ruemus?[...] My zaś wszedłszy w granice państw naszych, nie gdzieindziéj, tylko w sercach, uprzejmości
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 288
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
i pracowito służyli Przodkowie waszy? Czyli też Król Jego Mość Pomazaniec Boży/ Pan nasz Młściwy okiem swym łaskawym was przenosi/ i na wierne tak Przodków waszych/ jak i was samych zasługi/ z umysłu pamiętać niechce. Ni jedno/ z tego. i Król Pan nasz Mciwy: każdemu według zasług/ i według kondycji nagradzać jest gotowy/ i nagradza. i wasza wierność i praca nie mniejsza jest nad wierność i pracę Przodków waszych. Ale ten to tak sprawuje/ który w ręce swej serce Królewskie ma/ i jak wodę rozlewa je tam/ gdzie chce. Który mocarze zsadza z majestatów/ a bierze z gnoju i posadza z Książęty
y prácowito służyli Przodkowie wászy? Czyli też Krol Ie^o^ Mość Pomázániec Boży/ Pan nász Młśćiwy okiem swym łáskáwym was przenośi/ y ná wierne ták Przodkow wászych/ iák y was sámych zasługi/ z vmysłu pámiętáć niechce. Ni iedno/ z tego. y Krol Pán nász Mćiwy: káżdemu według zasług/ y według kondyciey nágradzáć iest gotowy/ y nágradza. y wászá wierność y praca nie mnieysza iest nád wierność y pracę Przodkow wászych. Ale ten to ták spráwuie/ ktory w ręce swey serce Krolewskie ma/ y iák wodę rozlewa ie tám/ gdźie chce. Ktory mocarze zsadza z máyestatow/ á bierze z gnoiu y posadza z Xiążęty
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 124
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
; po prawej stronie Królestwa/ Duć Orleans, Duć de Konde, Duć d'Angien, Ducessa de Code, Ducessa d'Angien, Princessa de Cargnan, Princessa Lu douica jej Córka/ i Ducessa d'Anguleme; Po lewej Madamoissella Córka Książęcia D'Orleans, Ducessa de Longueuil, et la Damoisselle de Longeuil: pełno było Książąt/ Dam wielkiej kondycji. Między Królem i Królową za ich stołkami Kanclerz Francuski/ przy stołku zaś Królewskim Marquizinade Senescy Królweska Ochmistrzyni/ i M. Lincurt strarszy Pokojowy/ trzymając szpadę Królewską; za Królem znowu M. Rebbe Porucznik Gwardiej Królewskiej/ za stołkiem znowu Królowej M. de Gillot Kapitan także Gwardiej Królewskiej; Duć Cuzes, Damedela Flote,
; po prawey stronie Krolestwá/ Duc Orleans, Duc de Conde, Duc d'Angien, Ducessa de Cõde, Ducessa d'Angien, Princessa de Cargnan, Princessa Lu douica iey Corká/ y Ducessa d'Anguleme; Po lewey Madamoissella Corká Xiążęćiá D'Orleans, Ducessa de Longueuil, et la Damoisselle de Longeuil: pełno było Xiążąt/ Dam wielkiey kondycyey. Między Krolem y Krolową zá ich stołkámi Kánclerz Fráncuski/ przy stołku záś Krolewskim Marquizinade Senescy Krolweska Ochmistrzini/ y M. Lincurt strárszy Pokoiowy/ trzymáiąc szpadę Krolewską; zá Krolem znowu M. Rebbe Porucznik Gwárdiey Krolewskiey/ zá stołkiem znowu Krolowey M. de Gillot Kápitan tákże Gwárdiey Krolewskiey; Duc Cuzes, Damedela Flotte,
Skrót tekstu: WjazdPar
Strona: b3
Tytuł:
Wjazd wspaniały posłów polskich do Paryża
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
złupiony/ ten policzy/ wszystkie najdzie/ i jakoby tkniony/ otworzy trunienkę Świętej Księżny/ na której ręce prawej świeżo zdjęty obaczył kosztowny pierścień/ i powie Wielebniejszemu Ojcu Archimandrytowi/ komuby z Błogosławionych zdarciem tego pierścionka zmarły ten człowiek uczynił gwałt. Gdy ta się dzieje tragaedia/ przybył Bartłomiej Skorodeński który o imieniu jego/ kondycji /i sekcie plugawej powiedział. Świadom jej zaś był nocujac u niego gdy do Kijowa pielgrzymował. Pasterz dobry wziąwszy pierścionek na Ikonie Naśw: Panny między wielą klejnotów przypina/ Świętokrajcę za Monastyrem za trześć przykazuje/ mówiąc: Wejcież/ jak wielość obrazy jako jakowość ukazuje. Traktatu wtórego Cultus duliae, Służba SS przynależna. Nawplius
złupiony/ ten policzy/ wszystkie naydźie/ y iákoby tkniony/ otworzy trunienkę Swiętey Xiężny/ ná ktorey ręce práwey świeżo zdięty obaczył kosztowny pierścień/ y powie Wielebnieyszemu Oycu Archimándrytowi/ komuby z Błogosławionych zdárćiem tego pierśćionká zmárły ten człowiek vczynił gwałt. Gdy tá się dźieie tragaedia/ przybył Bártłomiey Skorodeńsky ktory o imieniu iego/ conditiey /y sekćie plugáwey powiedźiał. Swiadom iey zaś był nocuiac v nie^o^ gdy do Kiiowá pielgrzymował. Pásterz dobry wźiąwszy pierścionek ná Ikonie Naśw: Pánny między wielą kleynotow przypina/ Swiętokraycę zá Monástyrem zá trześć przykázuie/ mowiąc: Weyćież/ iák wielość obrázy iáko iákowość vkázuie. Tráctatu wtorego Cultus duliae, Służbá SS przynależna. Nawplius
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 130.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
ofiarę/ która aby nie śmierdziała jako ciału zwyczaj/ nie zdziwiała grzechów wielością/ i brzydkością/ osolią/ a gdy tak uczynisz/ proszę z Nabuchodonosorem nie wynos się mówiąc: Jeżeli nie to jest Babilon wielki którym ja zbudował na dom Królewstwa w sile mocy mojej/ i w sławie ozdoby mojej/ by cię pycha do kondycji zwirzęcej/ miedzy któremi gryźć siano lat siedm musiałbyś jako on/ nie demowowała (którym Święty Grzegorz tak mówi: pyszny gdy się chce nadewszystkich wynieść/ nadewszystkich zepchniony jest/ że będąc człowiekiem/ bydlęciem się stał/ i rozum który miał zarówny z ludźmi/ utracił) i to coś był Bogu
ofiárę/ ktora áby nie smierdźiáłá iáko ćiáłu zwyczay/ nie zdźiwiáłá grzechow wielośćią/ y brzytkośćią/ osolią/ á gdy ták vczynisz/ proszę z Nábuchodonosorem nie wynos się mowiąc: Ieżeli nie to iest Bábilon wielki ktorym ia zbudował ná dom Krolewstwá w śile mocy moiey/ y w sławie ozdoby moiey/ by ćię pychá do konditiey zwirzęcey/ miedzy ktoremi gryść siáno lat śiedm muśiałbyś iáko on/ nie demowowáłá (ktorỹ Swięty Grzegorz ták mowi: pyszny gdy się chce nádewszystkich wynieść/ nádewszystkich zepchniony iest/ że będąc człowiekiem/ bydlęćiem się sstał/ y rozum ktory miał zárowny z ludźmi/ vtrácił) y to coś był Bogu
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 175.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
miasta przepyszne, gęste, handlowne, bogate, ludne, czyste miasteczka i wsi kwitnące, widzieć obronę i fortun bezpieczeństwo pewne, sztuki wszystkie, godne rozumu ludzkiego, w nich zakorzenione i coraz do większej przychodzące perfekcji, panów niezliczonych w każdym stanie szlacheckim i miejskim bogatych a swego, co mają, pewnych, lud według kondycji wygodnie żyjący, a choćby najuboższy, żyć jednak mogący (bo w którymże, proszę, w Europie kraju, jak w naszej tej chwalebnej i obfitej Polsce, chleba co rok tyłom inszym krajom tak hojnie dającej, tyle razy i za życia naszego głód i z głodu mór generalny panuje i rodzaj ludzki wytępia)
miasta przepyszne, gęste, handlowne, bogate, ludne, czyste miasteczka i wsi kwitnące, widzieć obronę i fortun bezpieczeństwo pewne, sztuki wszystkie, godne rozumu ludzkiego, w nich zakorzenione i coraz do większej przychodzące perfekcyi, panów niezliczonych w każdym stanie szlacheckim i miejskim bogatych a swego, co mają, pewnych, lud według kondycyi wygodnie żyjący, a choćby najuboższy, żyć jednak mogący (bo w którymże, proszę, w Europie kraju, jak w naszej tej chwalebnej i obfitej Polszczę, chleba co rok tyłom inszym krajom tak hojnie dającej, tyle razy i za życia naszego głód i z głodu mór generalny panuje i rodzaj ludzki wytępia)
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 243
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
proszę, w Europie kraju, jak w naszej tej chwalebnej i obfitej Polsce, chleba co rok tyłom inszym krajom tak hojnie dającej, tyle razy i za życia naszego głód i z głodu mór generalny panuje i rodzaj ludzki wytępia). Patrzać więc na próżniaków i ubóstwa przeplenienie, na danie sustentacji życia i zarobku każdej kondycji, by najliższym ludziom, na łatwe i tysiączne do wyżywienia sposoby, na magazeny przeciwko pladze głodu nabite, na publiczne koło zdrowia obywatelów staranie. Rzucić oko na sprawiedliwość mocnemu i słabemu administrowaną, na kryminały, jeżeli się trafiające, to i zaraz karane, na sądów i sędziów pilny zawsze i mocny dozór, na magistratów
proszę, w Europie kraju, jak w naszej tej chwalebnej i obfitej Polszczę, chleba co rok tyłom inszym krajom tak hojnie dającej, tyle razy i za życia naszego głód i z głodu mór generalny panuje i rodzaj ludzki wytępia). Patrzać więc na próżniaków i ubóstwa przeplenienie, na danie sustentacyi życia i zarobku każdej kondycyi, by najliższym ludziom, na łatwe i tysiączne do wyżywienia sposoby, na magazeny przeciwko pladze głodu nabite, na publiczne koło zdrowia obywatelów staranie. Rzucić oko na sprawiedliwość mocnemu i słabemu administrowaną, na kryminały, jeżeli się trafiające, to i zaraz karane, na sądów i sędziów pilny zawsze i mocny dozór, na magistratów
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 243
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
starsza, ta jedna już aż do śmierci nie idzie za mąż i przysięga na czystość, jednak i tej cum dispensa Ojca Świętego wolno by było pójść za mąż. Kiedy zaś na chór idą śpiewać, to się tam ubierają w czarny habit na kształt księży świeckich. Do tego też klasztora nie przyjmują, jeno szlachcianki chudszej kondycji, że ta ma victum et amictum, póki tam jest, i posag, kiedy idzie za mąż. Kościołek mają piękny i klasztor porządni i wesoły we środku barzo do mieszkania. NB
Dnia 7 Novembris. Była z wizytą u księżnej IM K. Radziwiłłowej grafowa z domu Szezman Fukierowa.
Dnia
starsza, ta jedna już aż do śmierci nie idzie za mąż i przysięga na czystość, jednak i tej cum dispensa Ojca Świętego wolno by było pójść za mąż. Kiedy zaś na chór idą śpiewać, to się tam ubierają w czarny habit na kształt księży świeckich. Do tego też klasztora nie przymują, jeno szlachcianki chudszej kondycjej, że ta ma victum et amictum, poko tam jest, i posag, kiedy idzie za mąż. Kościołek mają piękny i klasztor porządny i wesoły we środku barzo do mieszkania. NB
Dnia 7 Novembris. Była z wizytą u księżnej JM K. Radziwiłłowej grafowa z domu Szezman Fukierowa.
Dnia
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 133
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004