Grodzkiej ulicy.
Więc zastawszy z nim w sklepie różnych ludzi siłę: „Panie — rzecze — co byście za złota mi bryłę Tylą dali?” — złożywszy w kupę pięści obie. Trąci go ów: „Milcz — rzecze — potem powiem tobie.” Toż go wódką zabawić rozkazawszy żenie, Do aptek po konfekty śle i po korzenie, A sam parę kapłonów kupiwszy na rynku, Każe przynieść trzy garce małmazyjej z szynku. Potem go po obiedzie ująwszy na stronę, Pyta o namienioną złota gruzłę onę. Tu chłop: „Nie mam ci go ja ani mi się śniło O nim, tyłkom was spytał, gdyby się trafiło.
Grodzkiej ulicy.
Więc zastawszy z nim w sklepie różnych ludzi siłę: „Panie — rzecze — co byście za złota mi bryłę Tylą dali?” — złożywszy w kupę pięści obie. Trąci go ów: „Milcz — rzecze — potem powiem tobie.” Toż go wódką zabawić rozkazawszy żenie, Do aptek po konfekty śle i po korzenie, A sam parę kapłonów kupiwszy na rynku, Każe przynieść trzy garce małmazyjej z szynku. Potem go po obiedzie ująwszy na stronę, Pyta o namienioną złota gruzłę onę. Tu chłop: „Nie mam ci go ja ani mi się śniło O nim, tyłkom was spytał, gdyby się trafiło.
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 250
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
krzyknę za niem: Idź, idź, pielgrzymie, gdzieć się spodobało! Ufam, że równo będziesz tam z świtaniem. Idź, a dziecinną gdzie postawisz nogę, Niech ci z lijiją róża ściele drogę. 8
Już cię przezacne domy wyglądają, Para cię ludzi zniewolonych czeka, Nimfy-ć przysmaki cukrem zaprawiają, Konfekty-ć smażą, ktoś cicho narzeka, Iż cię leniwe godziny trzymają. Rośmiał się bożek, lubo to z daleka, Wtem mi go i noc, i góry zakryły, Mnie też tchu więcej nie stało i siły. KRZYKLIWEGO SŁOWIKA MELODIA WTÓRA 1
Gasisz jutrzenkę, ogniste słoneczko, Zioła dżdżystymi kropiącą perłami, Już gospodarza
krzyknę za niem: Idź, idź, pielgrzymie, gdzieć się spodobało! Ufam, że równo będziesz tam z świtaniem. Idź, a dziecinną gdzie postawisz nogę, Niech ci z liiiją róża ściele drogę. 8
Już cię przezacne domy wyglądają, Para cię ludzi zniewolonych czeka, Nimfy-ć przysmaki cukrem zaprawiają, Konfekty-ć smażą, ktoś cicho narzeka, Iż cię leniwe godziny trzymają. Rośmiał się bożek, lubo to z daleka, Wtem mi go i noc, i góry zakryły, Mnie też tchu więcej nie stało i siły. KRZYKLIWEGO SŁOWIKA MELODIA WTÓRA 1
Gasisz jutrzenkę, ogniste słoneczko, Zioła dżdżystymi kropiącą perłami, Już gospodarza
Skrót tekstu: CezMelBar_II
Strona: 166
Tytuł:
Melodia krzykliwego na wiosnę słowika
Autor:
Franciszek Józef Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitalamia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1652
Data wydania (nie wcześniej niż):
1652
Data wydania (nie później niż):
1652
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
, Żółwie, Ślimaki, Raki. Wety cukrowe. Paszty Genueńskie, Paszty Francuskie. MEMORIAŁ
Konfekty w soku Francuskim to jest: Pigwy w soku, Wiśnie w soku, Porzeczki w soku, Agrest w soku, Śliwy w soku, Morele w soku Brzoskinie w soku, Poziemki w soku, Skorupki cukrowe, pod te konfekty, Cukier drobny farbowany piżmowany, do potrząsania konfektów. Cukier biały piżmowany, Cukier lodowaty na Migdałach.
Cukier lodowaty na cynamonie, Cukier lodowaty na Gozdzikach, Cukier lodowaty na Anyżku, Cukier biały na cynamonie, Cukier biały na Migdałach, Cukier biały na Gozdzikach, Cukier biały na kolendrze, Cukier biały na Anyżku, Makarony
, Zołwie, Slimaki, Ráki. Wety cukrowe. Pászty Genueńskie, Pászty Francuskie. MEMORYAŁ
Confekty w soku Francuskim to iest: Pigwy w soku, Wiśnie w soku, Porzeczki w soku, Agrest w soku, Sliwy w soku, Morele w soku Brzoskinie w soku, Poźiemki w soku, Skorupki cukrowe, pod te confekty, Cukier drobny fárbowány pizmowány, do potrząsánia confektow. Cukier biały pizmowány, Cukier lodowáty ná Migdałách.
Cukier lodowáty ná cynámonie, Cukier lodowáty ná Gozdzikách, Cukier lodowáty ná Anyżku, Cukier biały ná cynámonie, Cukier biały ná Migdałách, Cukier biały na Gozdzikach, Cukier biały ná kolendrze, Cukier biały ná Anyżku, Mákarony
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 6
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
abo Pilul: Aleophanginar. abo też oboje pospołu pomiesza zii Fiant pilulae N. ksj. Weźmie na raz pigułek trzy: a jeśliż te nie sprawią/ tedy na drugi raz weźmie pięć/ godzin dwie przed obiadem. A będzieli wolał choleryk w konfekcie a niżeli w pigułach; tedy niechaj ma zawsze przy sobie takowe konfekty. Cassiae extract: zj Reubarbary puluerys zj abo też zij. misce. Ten konfekt weźmie dwie godzinie przed obiadem. I samo Rheubarbarum, kto go zwykł brać dobrze/ bądź go na proch stłuc/ i wypić lub w piwie/ lub też w polewce jakiej: niektórzy Rheubarbarum tak jedzą jako chleb/ nic się nie
ábo Pilul: Aleophanginar. ábo też oboie pospołu pomiesza zii Fiant pilulae N. xj. Weźmie na raz pigułek trzy: á iesliż te nie spráwią/ tedy ná drugi raz wezmie pięć/ godźin dwie przed obiadem. A będżieli wolał choleryk w konfekćie á niżeli w pigułach; tedy niechay ma záwsze przy sobie tákowe konfekty. Cassiae extract: zj Rheubarbari pulueris zj ábo też zij. misce. Ten konfekt weźmie dwie godźinie przed obiádem. Y samo Rheubarbarum, kto go zwykł bráć dobrze/ bądź go ná proch stłuc/ y wypić lub w piwie/ lub też w polewce iákiey: niektorzy Rheubarbarum tak iedzą iáko chleb/ nic się nie
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 156.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
inszej Nacji/ ani w mieście/ ani przed miastem. Lecz obaczywszy żeby to podzielenie mogło jaki tumult uczynić w Mieście/ zdało się im/ aby na ucztę w Zamku zaprosili Tertskę Iloego/ Kińskiego/ Rotmistrza Nejmana a Sekretarza Wallenstejnowego. Zaprosił ich tedy imeiniem Cordona i Butlera lesel/ dawszy miedzy sobą znak/ że kiedy konfekty wniosą/ na tychmiast do egzekucje przystąpić mieli. Obrało się 40 żołnierzów z Kapitanami swymi do tej sprawy/ którzy po trzech/ po czterech sparsim, do Zamku nie znacznie z broniami skrytemi wchodzili. Stałać w prawdzie warta Niemiecka przed Bramą/ ale że rozkazanie miała od Cordona/ aby onym wejścia nie broniła/ wstrętu
inszey Nátiey/ áni w mieśćie/ áni przed miástem. Lecz obaczywszy żeby to podźielenie mogło iáki tumult vczynić w Mieśćie/ zdało się im/ áby ná vcztę w Zamku záprośili Tertskę Iloego/ Kińskiego/ Rotmistrzá Neymaná á Sekretarzá Wállensteynowego. Záprośił ich tedy imeiniem Cordoná y Butlerá lesel/ dawszy miedzy sobą znák/ że kiedy confekty wniosą/ ná tychmiast do executie przystąpić mieli. Obráło się 40 żołnierzow z Cápitanámi swymi do tey spráwy/ ktorzy po trzech/ po czterech sparsim, do Zamku nie znácznie z broniámi skrytemi wchodźili. Stáłáć w prawdzie wártá Niemiecka przed Bramą/ ále że roskazánie miáłá od Cordoná/ áby onym weyśćia nie broniłá/ wstrętu
Skrót tekstu: RelWall
Strona: A3
Tytuł:
Krótka ale prawdziwa relacja rzeczy, które [...] z Olbrachtem Wallensteinem [...] na świat się pokazały
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia wdowy po Janie Rossowskim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
do nich/ żeby cię według Zakonu swego sprawili. Powieści o ożenieniu które kładziesz/ tak pewne i znamienite są/ jako i sam Autor: Nie bajki ja to tobie/ ale same istne rzeczy z znacznych Autorów przytoczę. A ponieważ lodowatym cukrem ku ostatkowi nas częstujesz. Więc że i my wzajemnie prosimy was/ na konfekty Młodzieńskiego stanu. Konfekty Młodzieńskiego Stanu. Naprzód tedy w Rzeczypospolitej Rzymskiej/ która świątobliwemi prawami słynęła/ tak się kochali w waszym Stanie Młodzieńskim/ że dobra tych (co się nie żeniwszy pomarli/) tak właśnie jak owych zdrajców Rzeczypospol: i zabójców Królewskich konfliktowano . I nie wolno było zapisować albo testamentem legować takim ludziom bezżennym
do nich/ żeby ćię według Zakonu swego spráwili. Powieśći o ożenieniu ktore kłádźiesz/ ták pewne y známienite są/ iáko y sam Author: Nie bayki ia to tobie/ ále sáme istne rzeczy z znácznych Authorow przytoczę. A poniewasz lodowátym cukrem ku ostátkowi nas częstuiesz. Więc że y my wzáiemnie prośimy was/ ná konfekty Młodźieńskiego stanu. Konfekty Młodźieńskiego Stanu. Naprzod tedy w Rzeczypospolitey Rzymskiey/ ktora świątobliwemi práwámi słynęłá/ ták się kocháli w waszym Stanie Młodźieńskim/ że dobrá tych (co się nie żeniwszy pomárli/) ták włáśnie iak owych zdraycow Rzeczypospol: y zaboycow Krolewskich konfliktowáno . Y nie wolno było zápisowáć albo testámentem legowáć tákim ludźiom bezżennym
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 57
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
worki z ziołami zatrzymywającemi przykładać. Jeżeli zwomitów, o tym będzie na swym miejscu: Jeżeli zbytnich potów, te trzeba ustanowić, ciało ścierać octem, albo zimną wodą, na serce przykładać rzeczy chłodzące, jako Rutę z octem roztartą, przydawszy kamfory, Julepy też dawać chłodzące, jako Cytrynowy, Limoniowy, Fiałkowy, Konfekty też różne posilające, jako Gwoździkowy, Melissowy, Borakowy, Rozmarynowy, etc. Jeżeli z bojaźni, z frasunku, albo z aprehensyej, trzeba takiego rozweselać, żartami, rozmowami, muzyką, etc. Przytym dawać rzeczy rozweselające, ku sercu przykładać Szafran, krwie też puszczeni pomaga znacznie. Jeżeli z zatłumienia duchów ożywiających
worki z źiołámi zátrzymywáiącemi przykładáć. Ieżeli zwomitow, o tym będzie ná swym mieyscu: Ieżeli zbytnich potow, te trzebá ustánowić, ćiáło śćieráć octem, álbo źimną wodą, ná serce przykłádáć rzeczy chłodzące, iáko Rutę z octem roztártą, przydawszy kámfory, Iulepy też dáwáć chłodzące, iáko Cytrynowy, Limoniowy, Fiałkowy, Konfekty też rożne pośiláiące, iáko Gwozdźikowy, Melissowy, Borakowy, Rozmárynowy, etc. Ieżeli z boiáźni, z frásunku, álbo z aprehensyey, trzebá tákiego rozweseláć, żártámi, rozmowámi, muzyką, etc. Przytym dáwáć rzeczy rozweseláiące, ku sercu przykłádáć Száfran, krwie też pusczeni pomaga znácznie. Ieżeli z zátłumienia duchow ożywiáiących
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 170
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
którą Kontradę/ wychodzą wszytkie mężczyzny i białegłowy/ z swoja czeladzią/ i niosą to wszytko/ czego jedno potrzeba na on tydzień chorym. każda Kontrada abo ulica ma swego Praefecta/ do którego każdy oddaje to co zgotował dla chorych/ potrawy/ wino/ ścierki/ odzienie/ obuwie/ poduszki/ naczynie/ pieniądze/ konfekty/ i potrzeby: a on to odbiera/ chowa/ i szafuje/ i rozdaje wszytko wedle potrzeby chorych. Praefectus daje znać swoimi o tygodniu/ który na nich przychodzi/ na siedm dni przedtym. Pod tym czasem mężczyzny z onej Kontrady/ gotują niemało drew więtszych i mniejszych/ a zdobywają ich na 6. i
ktorą Contrádę/ wychodzą wszytkie mężczyzny y białegłowy/ z swoia czeládźią/ y niosą to wszytko/ czego iedno potrzebá ná on tydźień chorym. káżda Contrádá ábo vlicá ma swego Praefectá/ do ktorego káżdy oddáie to co zgotował dla chorych/ potráwy/ wino/ śćierki/ odźienie/ obuwie/ poduszki/ naczynie/ pieniądze/ confekty/ y potrzeby: á on to odbiera/ chowa/ y száfuie/ y rozdáie wszytko wedle potrzeby chorych. Praefectus dáie znáć swoimi o tygodniu/ ktory ná nich przychodźi/ ná śiedm dni przedtym. Pod tym czásem mężczyzny z oney Contrády/ gotuią niemáło drew więtszych y mnieyszych/ á zdobywáią ich ná 6. y
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 63
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
, z którego Do wygody dodawał dostatkiem wszystkiego. I. P. Poseł wizytę oddaje Hospodarowi.
Na zajutrz z rana jachał, modą przyzwoitą Wzajem do Hospodara Pan Poseł z wizytą I jako ludzkość niosła, w przyjaznej rozmowie, Afektem certowali dwaj Wojewodowie. W drugiej zaś wielkiej izbie, zaslanej dywany, Kafą, wodką, konfekty, raczono dworzany Poselskie, w poufałej świadcząc się szczerości, Jako wielce szacują sobie takich gości. Od Wezera Wielkiego Aga przysłany.
Skończy się ten komplement, my też do stancyj Powrócim; a w tym Aga przyjeżdza w funkcyj Od Wezera posłany: aby asystował Panu Posłowi w drodze dalszej, i pilnował Należytej powadze Poselskiej,
, z ktorego Do wygody dodawał dostátkiem wszystkiego. I. P. Poseł wizytę oddaie Hospodarowi.
Ná záiutrz z rána iachał, modą przyzwoitą Wzáiem do Hospodára Pan Poseł z wizytą I iáko ludzkość niosła, w przyiázney rozmowie, Affektem certowáli dway Woiewodowie. W drugiey zaś wielkiey izbie, zasláney dywány, Káfą, wodką, konfekty, ráczono dworzány Poselskie, w poufáłey świádcząc się szczerości, Jáko wielce szacuią sobie tákich gości. Od Wezera Wielkiego Aga przysłany.
Skończy się ten komplement, my też do stáncyi Powrocim; á w tym Aga przyieżdza w funkcyi Od Wezera posłány: áby assystował Pánu Posłowi w drodze dálszey, y pilnował Należytey powadze Poselskiey,
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 51
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
z powietrza. Konfekt Biedrzeńcowy. Conserua
Konfekt z korzenia Biedrzeńcowego bywa tym sposobem robiony/ jako z Dzięgielu/ korzenie co nalepiej ochędożyć/ i w talarki cienkie pokrajać/ a w wodzie uwarzyć/ ażby zmięknęły/ i wycuchnąć z wilgotności/ a potym Cukru co naprzedniego trzy części do tego dać/ i tak jako inne Konfekty uczynić.
Tym wszystkim przerzeczonym niedostatkom/ którym sam Biedrzeniec służy/ jest użyteczny/ a zwłaszcza wnętrznym. Cukier na Biedrzeńcowym Korzeniu. Conditum.
Tego Cukru na korzeniu Biedrzeńcowym rzadko w której Aptece naleść/ jednak od dostateczniejszych Cukierników albo i Aptekarzów bywa robiony/ tym obyczajem/ jako na Imbierze/ albo Cynamonie/ i inym korzeniu
z powietrza. Konfekt Biedrzeńcowy. Conserua
Konfekt z korzenia Biedrzeńcowego bywa tym sposobem robiony/ iáko z Dźięgielu/ korzenie co nalepiey ochędożyć/ y w tálarki ćieńkie pokráiáć/ á w wodźie vwárzyć/ áżby zmięknęły/ y wycuchnąć z wilgotnośći/ á potym Cukru co naprzedniego trzy częśći do tego dáć/ y ták iáko ine Konfekty vczynić.
Tym wszystkim przerzeczonym niedostátkom/ ktorym sam Biedrzeniec służy/ iest vżyteczny/ á zwłásczá wnętrznym. Cukier ná Biedrzeńcowym Korzeniu. Conditum.
Tego Cukru ná korzeniu Biedrzeńcowym rzadko w ktorey Aptece náleśc/ iednák od dostátecznieyszych Cukiernikow álbo y Aptekarzow bywa robiony/ tym obyczáiem/ iáko ná Imbierze/ álbo Cynámonie/ y inym korzeniu
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 74
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613