poczęli, i gdyby nie nastąpił książę Eugeniusz, które wojsko turcy postrzegłszy następujące, oraz odwagę tak tej kawalerii przy resztę 9,000 cesarskiej piechoty, którzy najwięcej gołemi dokazywali pałaszami, wziąwszy między sobą piechotę, tak mocno onych atakowali, że nareszcie nie mogąc wytrzymać, gdy uciekać poczęli, utraciwszy na tymże placu kilkanaście tysięcy wojska konnego, a porzuciwszy piechotę janczarów i wezyra samego, sami uciekając, gdy janczarowie postępować na sukurs poczęli, oni bywszy confusi, widząc już i wojsko mocniejsze w jaździe cesarskiej, janczarów sami tak zmieszali, że żadną miarą do dobrego ognia przyjść nie mogli, którzy janczarowie nie wydawszy raz należytego ognia, rzucając broń uciekać poczęli,
poczęli, i gdyby nie nastąpił książę Eugeniusz, które wojsko turcy postrzegłszy następujące, oraz odwagę tak téj kawaleryi przy resztę 9,000 cesarskiéj piechoty, którzy najwięcéj gołemi dokazywali pałaszami, wziąwszy między sobą piechotę, tak mocno onych atakowali, że nareszcie nie mogąc wytrzymać, gdy uciekać poczęli, utraciwszy na tymże placu kilkanaście tysięcy wojska konnego, a porzuciwszy piechotę janczarów i wezyra samego, sami uciekając, gdy janczarowie postępować na sukurs poczęli, oni bywszy confusi, widząc już i wojsko mocniejsze w jaździe cesarskiéj, janczarów sami tak zmieszali, że żadną miarą do dobrego ognia przyjść nie mogli, którzy janczarowie nie wydawszy raz należytego ognia, rzucając broń uciekać poczęli,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 380
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
u Turków najważniejszy. Chamaleon. ptak wiatrem żyjący. Chan. gościniec, podróżnych gospoda. Charakter bierze się za moc, władzą, urząd. Charyty albo Gracje, przyjemności, i wdzięcznego udania Boginie. Czambuł. Wybiegi Tatarskie, i tym podobne. Czata. swywolna czeladzi żołnierskiej kupa. Czauszbasza. Generał Czauszów albo Hetman konnego wojska Czauszowie konni ludksie strusimi piórami przy zawoju znaczni, których pospolicie z listami, albo z mniejszymi ekspedycjami wysyłają. Czoadar. sługa nadworny, pokojowy. Czorbadzi. Pułkownik.
D. Dardanelle. zamki na pasie morskim. Demertosz. Wieś standza Króla Szwedzkiego. Derbisz vel derwisz. niby Zakonnik Turecki. Dewlet Gerej. Han
u Turkow nayważnieyszy. Chamaleon. ptak wiátrem żyiący. Chan. gościniec, podrożnych gospoda. Chárákter bierze się zá moc, władzą, urząd. Charyty albo Gracye, przyiemności, y wdźięcznego udánia Boginie. Czambuł. Wybiegi Tátárskie, y tym podobne. Czata. swywolna czeladźi żołnierskiey kupa. Czauszbasza. Generał Czauszow albo Hetman konnego woyska Czauszowie konni ludxie strusimi piorámi przy zawoiu znaczni, ktorych pospolicie z listámi, albo z mnieyszymi expedycyami wysyłáią. Cżoadar. sługa nádworny, pokoiowy. Czorbádźi. Pułkownik.
D. Dardanelle. zamki ná pasie morskim. Demertosz. Wieś stándza Krolá Szwedzkiego. Derbisz vel derwisz. niby Zakonnik Turecki. Dewlet Gerey. Han
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 350
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
, A już Gołecki u kresu wywija — Plac otrzymawszy — wężykiem do koła Upoconego pocierając czoła. A w tym tryjumfie ledwo co harcuje, A znowu świeży od miasta paruje We wszytkim biegu cudny wałach pruski, Na którym siedział Adam Białoskórski. A ten zawołał: „Owo do spólnego I ja tnę, bracia, igrzyska konnego! Kto chce, wypuszczaj! ja gotów położyć Lub w złocie zakład, lub i tego łożyć Rumaka na plac. Kto chce, niechaj bieży! Dam mu go zaraz, jeśli mię zwycięży!” Na ten głos wszyscy po sobie spojrzeli, A choć do miasta już się wracać mieli, Znowu chęć wsobie wskrzesiwszy
, A już Gołecki u kresu wywija — Plac otrzymawszy — wężykiem do koła Upoconego pocierając czoła. A w tym tryjumfie ledwo co harcuje, A znowu świeży od miasta paruje We wszytkim biegu cudny wałach pruski, Na którym siedział Adam Białoskórski. A ten zawołał: „Owo do spólnego I ja tnę, bracia, igrzyska konnego! Kto chce, wypuszczaj! ja gotów położyć Lub w złocie zakład, lub i tego łożyć Rumaka na plac. Kto chce, niechaj bieży! Dam mu go zaraz, jeśli mię zwycięży!” Na ten głos wszyscy po sobie spojrzeli, A choć do miasta już się wracać mieli, Znowu chęć wsobie wskrzesiwszy
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 166
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
consulere. W Mieście Porto w Portugaliej/ powstał populus przeciwko Komisarzów i Sukollektórom contributionum. Don Joannes ma od Króla informacją/ z pilnością inuigilare omnibus diuersionum occasionibus, a nadewszystko starać się/ żeby excutsiones inimicorum repressae były/ gdyż ma na to vires sufficientes; bo tak rachują/ że 28. tysięcy ma pieszego i konnego wojska effectiue. Nie będzie jednak mógł tak prędko do operacjej jakiej walnej przystąpić/ bo w takie gorąca impossibile jest/ żeby piechota tu u nas mogła w polu wytrwać, zaczym przyjedzie one na osobnym miejscu w odpoczynku aż do Jesieni trzymac/ a zatym Kawalerią robić.
Powrócił Król z Aranguez/ gdzie się był retyrował na
consulere. W Mieśćie Porto w Portugáliey/ ṕowstał populus przećiwko Kommissarzow y Sukollektorom contributionum. Don Ioannes ma od Krola informátią/ z pilnosćią inuigilare omnibus diuersionum occasionibus, á nadewszystko staráć się/ żeby excutsiones inimicorum repressae były/ gdyż ma na to vires sufficientes; bo ták ráchuią/ że 28. tyśięcy ma pieszego y konnego woyská effectiue. Nie będźie iednak mogł tak ṕrędko do operácyey iákiey wálney ṕrzystąṕić/ bo w takie gorącá impossibile iest/ żeby ṕiechotá tu v nas mogłá w ṕolu wytrwać, zaczym ṕrzyiedźie one ná osobnym mieyscu w odṕocżynku aż do Ieśieni trzymác/ á zatym Káwáleryą robić.
Powroćił Krol z Aranguez/ gdźie się był retyrował ná
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 297
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
to jest KWARCIANE WOJSKO tak nazwane a Quarta parte Intrat z Dóbr Stołowych Króleskich, którą Milicją erygował Zygmunt August z Dóbr swoich Królewskich czwartą część obróciwszy na płacę temuż Wojsku Roku 1562. Zygmunt I. Król Hetmanów perpetuos, (bo przedtym do okazji tylko creabantur:) postanowił, idq pierwszego Jana Tarnowskiego. Zażywa Wojska Konnego i Pieszego Polska trybem Cudzoziemskim erygowanego, aliàs konnych i Pieszych Regimentów: Zażywa Pachołków Łanowych. Te całe wojsko subest Komendzie Generalnej Hetmana Wielkiego Koronnego w Koronie; Litewskie, Litewskiego Hetmana Wielkiego. Ma Wojsko swoje ARTYKUŁY albo ustawy Wojskowe przez Sejm Anni 1609. aprobowane: a tych jest 33. Artykułów. Innych zaś, w
to iest KWARCIANE WOYSKO ták názwane a Quarta parte Intrát z Dobr Stołowych Kroleskich, ktorą Milicyą erigował Zygmunt August z Dobr swoich Krolewskich czwártą część obrociwszy ná płácę temuż Woysku Roku 1562. Zygmunt I. Krol Hetmanow perpetuos, (bo przedtym do okázyi tylko creabantur:) postanowił, idq pierwszego Ianá Tarnowskiego. Záżywa Woyska Konnego y Pieszego Polska trybem Cudzoziemskim erigowánego, aliàs konnych y Pieszych Regimentow: Zażywa Pachołkow Łanowych. Te całe woysko subest Kommendźie Generálney Hetmáná Wielkiego Koronnego w Koronie; Litewskie, Litewskiego Hetmáná Wielkiego. Má Woysko swoie ARTYKUŁY albo ustawy Woyskowe przez Seym Anni 1609. approbowáne: á tych iest 33. Artykułow. Innych zaś, w
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 408
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
już trzysta janczarów sprowadzono do Jass, które in praesidium Kamieńca z ulafą i zaharą na święta Bożego Narodzenia pięćdziesiąt tysięcy ordy ma przyprowadzić. 60 Ze Lwowa, 21 XII 1695
Zaczęta w Wołoszech tym bardziej coraz zabiera się hostilitas. Sam już hospodar wołoski we czterech tysięcy ludzi, gdy mu i z Multan tysiąc
pieszego a tysiąc konnego wojska przyszło, ruszył z Jass na imprezę i miał się łączyć z hetmanem swoim, który chodził pod Niemiec. Wyprawiony dla dalszej o obrocie ich pewności podjazd nasz pierwszy zniesiony i sześć towarzystwa wzięto. Drugi dopiero przynosi, że nie mogąc już na samo miejsce dotrzeć słyszał tylko huk wielki i strzelanie między Bają i Kampolongiem;
już trzysta janczarów sprowadzono do Jass, które in praesidium Kamieńca z ulafą i zaharą na święta Bożego Narodzenia pięćdziesiąt tysięcy ordy ma przyprowadzić. 60 Ze Lwowa, 21 XII 1695
Zaczęta w Wołoszech tym bardziej coraz zabiera się hostilitas. Sam już hospodar wołoski we czterech tysięcy ludzi, gdy mu i z Multan tysiąc
pieszego a tysiąc konnego wojska przyszło, ruszył z Jass na imprezę i miał się łączyć z hetmanem swoim, który chodził pod Niemiec. Wyprawiony dla dalszej o obrocie ich pewności podjazd nasz pierwszy zniesiony i sześć towarzystwa wzięto. Drugi dopiero przynosi, że nie mogąc już na samo miejsce dotrzeć słyszał tylko huk wielki i strzelanie między Bają i Kampolongiem;
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 388
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
jest stare: nie mają też nasypanych ziemią murów/ ani fianchów. Tamten Azjatycki jest na równym brzegu czworogranisty; ten tu Europski leży pod górą/ która nad nim ma moc i okrywa wszystek. A nie dbają też Turcy/ żeby ich umocnić lepiej/ abowiem wszytkie zamysły zasadzili na tym/ aby bronili państwa swego wielkością konnego wojska/ a męstwem Janczarów/ a nie fortecami: i nie ważą sobie tych Dardanellów/ tylko żeby z nich mogli szkodzić armacie/ któraby chciała przebyć Konstantynopola. Trochę wyższej widzieć Gallipole/ a to było pierwsze miasto wzięte od Turków w Europie/ co się trafiło w roku 1363. gdy Amurat I. ze dwiema
iest stáre: nie máią też násypánych źiemią murow/ áni fiánchow. Támten Asiátycki iest ná rownym brzegu czworogránisty; ten tu Europski leży pod gorą/ ktora nád nim ma moc y okrywa wszystek. A nie dbáią też Turcy/ żeby ich vmocnić lepiey/ ábowiem wszytkie zámysły zásádźili ná tym/ áby bronili páństwá swego wielkośćią konnego woyská/ á męstwem Iánczárow/ á nie fortecámi: y nie ważą sobie tych Dárdánellow/ tylko żeby z nich mogli szkodźić ármaćie/ ktoraby chciáłá przebyć Konstántinopolá. Trochę wysszey widźieć Gállipole/ á to było pierwsze miásto wźięte od Turkow w Europie/ co się tráfiło w roku 1363. gdy Amurat I. ze dwiemá
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 143
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
/ Ludwika na posiłkowanie jego naprowadzał. Nie mniej na Wojnę Świętą Papież usilnie zachęcał zachodnie Państwa/ i odpustami i przykładem Fryderyka Cesarza/ o którym oznajmiał/ ze się sam w osobie wej/ na tę wojnę wybierał/ i miał już sto galer na porcie morskim/ i pięćdziesiąt inszych tak wielkich statków/ że w nie konnego Wojska ze dwiema tysięcy koni/ i inszych zbrojnych dziesięć tysięcy wziąć się mogło. A że między Królem Francuskim Ludwikiem i Anglikiem wojna była/ chciał ich Papież pojednać przez Posła swego Konrada Kardynała. Ale Ludwik na poselstwo nie dbał/ i w Anglią wtargnął z wojskiem/ chcąc Piktawy w Aquitanii odyskać; i dobył naprzód Rupelli
/ Ludwiká ná pośiłkowánie iego náprowadzał. Nie mniey ná Woynę Swiętą Papież uśilnie záchęcał zachodnie Páństwá/ i odpustámi i przykłádem Fryderyká Cesárzá/ o ktorym oznáymiał/ ze się sam w osobie wey/ ná tę woynę wybierał/ i miał iuż sto gáler ná porćie morskim/ i pięćdźiesiąt inszych ták wielkich státkow/ że w nie konnego Woyská ze dwiemá tyśięcy koni/ i inszych zbroynych dźieśięć tyśięcy wźiąć się mogło. A że między Krolem Fráncuskim Ludwikiem i Anglikiem woyná byłá/ chćiał ich Papież poiednáć przez Posłá swego Konrádá Kárdynałá. Ale Ludwik ná poselstwo nie dbał/ i w Anglią wtargnął z woyskiem/ chcąc Piktáwy w Aquitánii odyskáć; i dobył naprzod Rupelli
Skrót tekstu: KwiatDzieje
Strona: 54
Tytuł:
Roczne dzieje kościelne
Autor:
Jan Kwiatkiewicz
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
Teologów/ od Króla odłączona/ do Siostry swej Berengaryj odjachała. Tenże Król Jakub Fortunatus/ Saracenom wziął Majorykę/ i Syna tam Królewskiego we trzynastu leciech będącego/ pojmał/ którego ochrzczono/ i imię Jakuba mu dano. Na tej wojnie/ gdy była potyczka/ widzieli i Chrześcijanie i Saraceni/ w Chrześcijańskim Wojsku/ konnego świetnie uzbrojonego/ za którego obaczeniem serce Saracenom upadło. Był to Święty Jerzy/ Patron Aragońskich Królów/ bo go tak i na inszych wojnach widano. Wiek 13. Rok P. 1229. Grzeg. IX. 3. Fryd. II. 10. Jana Wschód Ces. 1. 8. Tenże Król wziął
Teologow/ od Krolá odłączona/ do Siostry swey Berengáryi odiácháłá. Tenże Krol Iákub Fortunatus/ Sárácenom wźiął Máiorykę/ i Syná tám Krolewskiego we trzynastu lećiech będącego/ poimał/ ktorego okrzczono/ i imię Iakubá mu dano. Ná tey woynie/ gdy byłá potyczká/ widźieli i Chrześćianie i Sáráceni/ w Chrześćiáńskim Woysku/ konne^o^ świetnie uzbroionego/ zá ktorego obaczeniem serce Sárácenom upádło. Był to Swięty Ierzy/ Pátron Arrágonskich Krolow/ bo go ták i ná inszych woynách widano. Wiek 13. Rok P. 1229. Grzeg. IX. 3. Fryd. II. 10. Iana Wschod Ces. 1. 8. Tenże Krol wźiął
Skrót tekstu: KwiatDzieje
Strona: 67
Tytuł:
Roczne dzieje kościelne
Autor:
Jan Kwiatkiewicz
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
Bóg przy niewinności stawał. Wyszły Wojska w pole ustępował. Lubomirski jako Panu jako królowi, ale się przecię bronił kiedy bardzo nacierano, my tez gonili kiedy przed nami uciekano. Na mantwach zeszły się Wojska stancyjej od siebie było przez przeprawę więcej niźli mila. Nazajutrz Kazał król przeprawiac się na tam tę stronę. Przeprawili dragonie konnego Wojska cześć Litwa już mieli się przeprawiać. Az tu leci komunik Lubomirskiego już niesprawą nie Chorągwiami ale tak modą Tatarską. Wsiędą zrazu na Chorągwie nasze. rozumiejąc ze Litwa zerwą się zrazu potężnie poczną z koni gęsto leciec az dopiero poznawszy się tu jeden Brat tu drugi, tu syn, tu Ociec dali sobie po
Bog przy niewinnosci stawał. Wyszły Woyska w pole ustępował. Lubomirski iako Panu iako krolowi, ale się przecię bronił kiedy bardzo nacierano, my tez gonili kiedy przed nami uciekano. Na mantwach zeszły się Woyska stancyiey od siebie było przez przeprawę więcey nizli mila. Nazaiutrz Kazał krol przeprawiac się na tam tę stronę. Przeprawili dragonie konnego Woyska cześć Litwa iuz mieli się przeprawiać. Az tu leci kommunik Lubomirskiego iuz niesprawą nie Chorągwiami ale tak modą Tatarską. Wsiędą zrazu na Chorągwie nasze. rozumieiąc ze Litwa zerwą się zrazu potęznie poczną z koni gęsto leciec az dopiero poznawszy się tu ieden Brat tu drugi, tu syn, tu Ociec dali sobie po
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 202v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688