ip. Wolski major z pod tego regimentu, sześciu rajtarii i czterech polaków i kilku postrzelono.
Podjazd wielki koronny i litewski poszedł z pod Łęcznej pod Zamość, miał nad koronnym komendę p. Jaroszewski, nad litewskim p. Staszkiewicz, generalną zaś ip. brygadier Wadowski, który spotkawszy się z księciem Weysemfelsem 1,200 sasów mającym konnych, wyprowadzającym praesidium lwowską, bił się dobrze i mężnie z rajtarią i dragonią będąc, ale gdy go polskie chorągwie odstąpiły, siła na placu żołnierza zostawił i sam mający pięć razów, wzięty i do Zamościa zaprowadzony, we trzy dni umarł bene dispositus, wielką u sasów zostawiwszy reputację.
Zamość antea ubieżono, podczas pierwszego w
jp. Wolski major z pod tego regimentu, sześciu rajtaryi i czterech polaków i kilku postrzelono.
Podjazd wielki koronny i litewski poszedł z pod Łęcznéj pod Zamość, miał nad koronnym komendę p. Jaroszewski, nad litewskim p. Staszkiewicz, generalną zaś jp. brygadyer Wadowski, który spotkawszy się z księciem Weysemfelsem 1,200 sasów mającym konnych, wyprowadzającym praesidium lwowską, bił się dobrze i mężnie z rajtaryą i dragonią będąc, ale gdy go polskie chorągwie odstąpiły, siła na placu żołnierza zostawił i sam mający pięć razów, wzięty i do Zamościa zaprowadzony, we trzy dni umarł bene dispositus, wielką u sasów zostawiwszy reputacyę.
Zamość antea ubieżono, podczas pierwszego w
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 314
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
stoliku.
101 Portrecików z papiru wygniatanych in circulo, maleńkich, w ramach, za szkłem, trzy, regenta francuskiego, kardynała de Novilles, praesbitera Quenel.
102 Obrazków małych, parzystych, w czarnych rameczkach, z ekspressją roku, wykliane materyjkami różnemi, No 5.
103 + Obraz w ramach czarnych, z ekspressją konnych zabijających się na drodze, gdzie na boku jest szubienica i koło.
104 + Lanszawcików na blasze, ćwieciowych, 4, w ramkach czarnych, z liliami francuskiemi, po rogach filigranowemi, z ekspressją, 1 białogłowy na osiołku z człekiem stojącym etc.; drugi pasterza grającego na fujarce, z pastyrką przy kozach; trzeci
stoliku.
101 Portrecików z papiru wygniatanych in circulo, maleńkich, w ramach, za szkłem, trzy, regenta francuskiego, kardynała de Novilles, praesbitera Quenel.
102 Obrazków małych, parzystych, w czarnych rameczkach, z ekspressją roku, wykliane materyjkami różnemi, No 5.
103 + Obraz w ramach czarnych, z ekspressją konnych zabijających się na drodze, gdzie na boku jest szubienica i koło.
104 + Lanszawcików na blasze, ćwieciowych, 4, w ramkach czarnych, z liliami francuskiemi, po rogach filigranowemi, z ekspressją, 1 białogłowy na osiołku z człekiem stojącym etc.; drugi pasterza grającego na fujarce, z pastyrką przy kozach; trzeci
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 176
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
wżroku. I zwycięzce znieść widoku. Już i ty nie wstawaj, A łaskę tylko pańską wyznawaj, Że ciężkie lub ważysz nogi, Ojczyste nawiedzisz progi. Przystąpi z drugiemi, Po Białosielskim dumny Artemi, Suchotyn, i pełen troski On tak hardy Pozoroski. Trzykroć gdy uderzą
Do ziemie czołem, znaki odbieżą: Zarazem co konnych było, Czoło bojar nastąpiło. A co koni zbyli, Nierównym drugich krokiem dążyli. Taż bieda i Dońce cieszy, Że nie oni sami pieszy. Rzucił Fuks z Waldonem Chorągwie swoje, i z Matyzonem, Tobiasz społem z strzelcami, Leponów i Szarlejami. Leponów i Dam z Rytem, Przed Szanderszonem poszli zabitym.
wżroku. I zwycięzce znieść widoku. Już i ty nie wstawaj, A łaskę tylko pańską wyznawaj, Że ciężkie lub ważysz nogi, Ojczyste nawiedzisz progi. Przystąpi z drugiemi, Po Białosielskim dumny Artemi, Suchotyn, i pełen troski On tak hardy Pozoroski. Trzykroć gdy uderzą
Do ziemie czołem, znaki odbieżą: Zarazem co konnych było, Czoło bojar nastąpiło. A co koni zbyli, Nierównym drugich krokiem dążyli. Taż bieda i Dońce cieszy, Że nie oni sami pieszy. Rzucił Fux z Waldonem Chorągwie swoje, i z Matyzonem, Tobiasz społem z strzelcami, Leponów i Szarlejami. Leponów i Dam z Rythem, Przed Szanderszonem poszli zabitym.
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 29
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
ułożyć Do spotkania na koniach, ale ani złożyć Kopij nawet. Przyszło im oprócz kopiami Orać próżno po ziemi, i ów Proporcami Kał zamiatać, którego lada wysłać wiszem Przynamniej zaniedbano. A w tym też usłyszem Szańce wziete a groblą, i Piechote owe Spół z-Armatą zabraną, wysieczoną w głowę. Także z-konnych, tylkoż się skoro przeprawiła, Żadna spełna Chorągiew nazad nie wróciła. Ile Połk Sedomirski pracował najcieży Z-Witowskim Kasztelanem. Także się nareży I Wołyńców z-Kisielem, i Tarnowski, i ty Tedyś tam przed inszymi Karcbowski zabity. O szczęśliwszy po trzykroć którzy nie widzieli Swej sromoty, i tak ją, uprzedzić
ułożyć Do spotkánia ná koniach, ále áni złożyć Kopiy náwet. Przyszło im oprocz kopiámi Oráć prożno po źiemi, i ow Proporcámi Kał zámiatać, ktorego lada wysłáć wiszem Przynamniey zániedbano. A w tym też usłyszem Szance wźiete a groblą, i Piechote owe Społ z-Armatą zábraną, wysieczoną w głowe. Także z-konnych, tylkoż sie skoro przeprawiłá, Zadna spełna Chorągiew názad nie wroćiłá. Ile Połk Sedomirski prácował nayćieży Z-Witowskim Kásztelanem. Tákże sie nareży I Wołyńcow z-Kisielem, i Tarnowski, i ty Tedyś tám przed inszymi Kárcbowski zabity. O szcześliwszy po trzykroć ktorzy nie widźieli Swey sromoty, i tak ią, uprzedźić
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 30
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
I z-tąd, ile pierzchnionych róg najpierwej lewy, Strzelać gwałtem Poczęli. Czym następujących Z-chuci nie utrzymanej, i duchów gorących Wiele naszych razili: aż się i Wielkiemu Poczesnej tej dostało tamże Gąsiewskiemu. Kiedy i koń, i on sam bieżąc natarczywie Postrzelony pospołu, szwankował szkodliwie. Czego Hetman postrzegszy każe zwieść co precy Konnych wszystkich na stronę: a kształtem zajęcy, Albo liszek przypadłych, Noldowi z-Piechotą Ruszac ich z tych posieczy. Czego on z-ochotą Podjąwszy się, strychuje zaraz las głęboki, I tu i tam przejmując nie doszłe przeskoi, Ze ich w-pole wyrazi, że kto się pokaże, Biorą, wiążą,
I z-tąd, ile pierzchnionych rog naypierwey lewy, Strzelać gwałtem poczeli. Czym następuiących Z-chući nie utrzymaney, i duchow gorących Wiele naszych raźili: áż się i Wielkiemu Poczesney tey dostało tamze Gąsiewskiemu. Kiedy i koń, i on sam bieżąc natarczywie Postrzelony pospołu, szwankował szkodliwie. Czego Hetman postrzegszy każe zwieść co precy Konnych wszystkich na stronę: á kształtem zaięcy, Albo liszek przypadłych, Noldowi z-Piechotą Ruszac ich z tych posieczy. Czego on z-ochotą Podiąwszy się, strychuie zaraz las głęboki, I tu i tam przeymuiąc nie doszłe przeskoi, Ze ich w-pole wyraźi, że kto się pokaże, Biorą, wiążą,
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 101
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
. 9. Cesarskim sceptrem. 10. Wszystkiemi znaki/ władzą wywoływania i chorągwiami. Cóż za porównanie Antecesora i sukcesora? Piotr abowiem Apostoł niegdy ubogi/ chudy/ struchlały/ płaszczykiem tylko rybackim przyodziany. A sukcesor jego teraz od złota/ pereł i kamieni drogich/ tsnącemi się szatami przyodziany: Królewskiego ubioru ozdobą upstrzony: konnych i pieszych gromadą obtoczony/ czworo granistym hufem okrążony/ pompą i aparatem kosztownym uwielbiony. Leżąc w Rzymie po wszystkim okręgu ziemie hardzie triumfuje. Jako daleko lepsza kondycja jest sukcesora/ aniżli samego Książęcia przodka jego? O wszechmocny Boże/ jak wielka jest łaska i cierpliwość twoja/ że tak długo te tak wysoko wyniosłą butę i
. 9. Cesarskim sceptrem. 10. Wszystkiemi znáki/ władzą wywoływánia y chorągwiámi. Coż zá porownánie Antecessorá y successorá? Piotr ábowiem Apostoł niegdy vbogi/ chudy/ struchláły/ płaszcżykiem tylko rybáckim przyodźiany. A successor iego teraz od złotá/ pereł y kámieni drogich/ tsnącemi się szátámi przyodźiany: Krolewskiego vbioru ozdobą vpstrzony: konnych y pieszych gromádą obtocżony/ cżworo gránistym huffem okrążony/ pompą y áppáratem kosztownym vwielbiony. Leżąc w Rzymie po wszystkim okręgu źiemie hárdźie triumphuie. Iáko dáleko lepsza condicia iest successorá/ ániżli sámego Kśiążęćiá przodká iego? O wszechmocny Boże/ iák wielka iest łáská y ćierpliwość twoiá/ że ták długo te ták wysoko wyniosłą butę y
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 64
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Była to kompania z samych Polaków, Litwy i Kurlandczyków złożona, których było osimdziesiąt. Sam król był kapitanem naszym, porucznikiem śp. książę imć Lubomirski, miecznik koronny, z charakterem generała. Pułkownikiem naszym był Potocki, brat Morsztynowej, wojewodzinęj inflanckiej, a każdy grandmuszkieter miał rangę chorążską. Mieliśmy oprócz egzercycjów wojennych, konnych i pieszych, wszystkich munsztrów i ewolucji, metrów języka francuskiego, niemieckiego, architektury wojennej, fechtowania, woltyżerowania, tańcowania i na koniu jeżdżenia. Aplikowałem się do tego wszystkiego nieleniwie, przez co u oficerów moich miałem estymacją i deklaracją promocji, a imć pan pułkownik był przywieziony od rodziców moich do Warszawy do szkół
Była to kompania z samych Polaków, Litwy i Kurlandczyków złożona, których było osimdziesiąt. Sam król był kapitanem naszym, porucznikiem śp. książę jmć Lubomirski, miecznik koronny, z charakterem generała. Pułkownikiem naszym był Potocki, brat Morsztynowej, wojewodzinęj inflantskiej, a każdy grandmuszkieter miał rangę chorążską. Mieliśmy oprócz egzercycjów wojennych, konnych i pieszych, wszystkich munsztrów i ewolucji, metrów języka francuskiego, niemieckiego, architektury wojennej, fechtowania, woltyżerowania, tańcowania i na koniu jeżdżenia. Aplikowałem się do tego wszystkiego nieleniwie, przez co u oficerów moich miałem estymacją i deklaracją promocji, a jmć pan pułkownik był przywieziony od rodziców moich do Warszawy do szkół
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 43
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Karlinstejna (w którem dla obrony tamtych miast leżał pułkownik jeden cesarski we 3,000 piechoty); z tamtąd przyszedłszy do Rozendorfu, a tam jako od swych przewodnika wziąwszy, poszedł do Sławina gdzie było 300 Węgrów i 300 rajtarów nieprzyjacielskich i 800 piechoty. Tam tedy jeno świt, rajtary Walstejnowe przed miastem ukazawszy, gdy pomienionych 600 konnych, którzy mieli stanowisko po przedmieściach, w pole wywabili, sam z Elearami z zasadzki wypadłszy, wparli ich aż do bramy, którą gdy piechota przed nimi zamknęła, a im zatem przyszło około murów gdzie kto mógł uciekać, ledwie noga którego uszła. Tych tedy zbiwszy, a chorągwie ich niemal wszystkie zdobywszy, i ośm
Karlinstejna (w którem dla obrony tamtych miast leżał pułkownik jeden cesarski we 3,000 piechoty); z tamtąd przyszedłszy do Rozendorfu, a tam jako od swych przewodnika wziąwszy, poszedł do Sławina gdzie było 300 Węgrów i 300 rajtarów nieprzyjacielskich i 800 piechoty. Tam tedy jeno świt, rajtary Walstejnowe przed miastem ukazawszy, gdy pomienionych 600 konnych, którzy mieli stanowisko po przedmieściach, w pole wywabili, sam z Elearami z zasadzki wypadłszy, wparli ich aż do bramy, którą gdy piechota przed nimi zamknęła, a im zatem przyszło około murów gdzie kto mógł uciekać, ledwie noga którego uszła. Tych tedy zbiwszy, a chorągwie ich niemal wszystkie zdobywszy, i ośm
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 34
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
i tenci (rzecze głosem) był konsyliarzem związku, a drugi w też tropy zawoła, owo jest Autor związku, owi wojskowi niespodzianie wskroź przerażeni strachem, porwą się wnogi, koni dopadłszy skoczyli do Warszawy. A tu niepytając się czy autor? czy kopijsta? czy związku? czy rozwiązku? po nich kilkaset konnych z gołemi szablami skoczyło, sekretu w wnętrznościach chcąc szukać, tak gonili, i tak bić chcieli, że tylko jednym koniom swoim ci wojskowi powinni, że ich wyniosły ex sacra inquisitione pospolitego ruszenia. Cóż to tedy jest za sacrarium Libertatis? gdzie lekkomyślny może optimé merite civi impuné, zadać największą zdradę, i niecnotę.
y tenći (rzecze głosem) był konsyliarzem związku, á drugi w też tropy záwoła, owo iest Autor związku, owi woyskowi niespodźiánie wskroź przerażeni strachem, porwą się wnogi, koni dopadłszy skoczyli do Warszawy. A tu niepytaiąc się czy autor? czy kopiistá? czy związku? czy rozwiązku? po nich kilkaset konnych z gołemi szablami skoczyło, sekretu w wnętrznośćiách chcąc szukać, ták gonili, y ták bić chćieli, że tylko iednym koniom swoim ći woyskowi powinni, że ich wyniosły ex sacra inquisitione pospolitego ruszenia. Coż to tedy iest zá sacrarium Libertatis? gdźie lekkomyślny może optimé merite civi impuné, zádać naywiększą zdradę, y niecnotę.
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 28
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
jawniejszy dowód, jako na Królu Kazimierzu, owen Polski Katylina Chmielnicki, zbuntowawszy przeciw Panom, chłopów; niezliczonych kozaków wojska wyprowadził w Polską, chciał mu Król Jan Kazimierz z wojskiem occurrere, ale on złączywszy się z Hanem Machmet Gerejemz wielkiemi ordami, obległ pod Zborowem Króla, który nierówny swym wojskiem numero, numero nieprzyjaciół i konnych, i ognistych; okopał się, i bronił, tandem gdy temu suffucere niemógł, już się gotował uciekać, a ra- czej czej całą Polskę, i wojsko Pogańskim Narodom in praedam puścić, pojechał przecię ostatniej fortuny tentare w traktatach, Kanclerz Ossoliński, który przypomniawszy Hanowi, że w niewoli z Sołtanem bywszy, siedział
iawnieyszy dowod, iáko ná Krolu Kaźimierzu, owen Polski Katyliná Chmielnicki, zbuntowawszy przećiw Panom, chłopow; niezliczonych kozakow woyska wyprowadźił w Polską, chćiał mu Krol Jan Kaźimierz z woyskiem occurrere, ále on złączywszy się z Hanem Machmet Gereiemz wielkiemi ordami, obległ pod Zborowem Krolá, ktory nierowny swym woyskiem numero, numero nieprzyiaćioł y konnych, y ognistych; okopał się, y bronił, tandem gdy temu suffucere niemogł, iuż się gotował ućiekać, á ra- czey czey całą Polskę, y woysko Pogańskim Narodom in praedam puśćić, poiechał przećię ostatniey fortuny tentare w traktátách, Kanclerz Ossoliński, ktory przypomniawszy Hanowi, że w niewoli z Sołtanem bywszy, śiedział
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 56
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743