jadł, pił, pióra temperował, Księgi przewracał, pisał Litery. Author Postchius.
Georgius Pictorius pisze, że sam widział Hiszpana ciemnego, pięknie włóczkową robotą szyjącego, z łuku do mety dobrze trafiającego. W Ingolstadzie Mieście Bawarskim, Jerzy Stengelius widział Roku 1628 i napisał w Księdze swojej de Monstris , że tam Człek w Konwikcie się znajdował, ramion i rąk niemający, ale palcami u nóg grał na Organach, w karty, dzban utrzymał i nalewał trunek, pisał wybornie, nić w iglę nawlokł, prządł cienko, etc.
ARCADES, pewny przepływając Staw, w Wilków się zamieniali posturę, i z niemi w lasach przez lat 9 żyli,
iadł, pił, piora temperował, Księgi przewracáł, pisał Litery. Author Postchius.
Georgius Pictorius pisze, że sam widział Hiszpana ciemnego, pięknie włoczkową robotą szyiącego, z łuku do mety dobrze trafiaiącego. W Ingolstadzie Mieście Bawàrskim, Ierzy Stengelius widział Roku 1628 y napisał w Księdze swoiey de Monstris , że tam Człek w Konwikcie się znaydował, ramion y rąk niemaiący, ále palcami u nog grał ná Organách, w karty, dzbán utrzymał y nalewał trunek, pisał wybornie, nić w iglę nawlokł, prządł cienko, etc.
ARCADES, pewny przepływaiąc Staw, w Wilkow się zamieniali posturę, y z niemi w lasach przez lat 9 żyli,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 986
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
oczyma. 14 zaś Października widział ją od konstelacyj skopa odległą 1 znakiem, 9 gradus: 58. min: pier: 48 min, drugiemi, a od Ekliptyki ku stronie południowej 30 9', 36''. Z 26 na 27 wnocy, tegoż miesiąca X. Olędzki Soc: Jezu Profesor Matematyki i Filozofii W Konwikcie Warszawskim widział ją około północy w stronie wschodniej Nieba pod Plejadami. 28 Pażdziernika zacząwszy obserwować o 13 godzinie według zegaru ordynaryjnego w niedostatku astronomicznego, widziałem ją w linii przechodzącej przez gwiazdy D i E głowy Byka, a prawie we śrzodku, lecz trochę niżej, linii przechodzącej przez gwiazdy Q i R gwiazd piersi Byka,
oczyma. 14 zaś Pazdziernika widział ią od konstellacyi skopa odległą 1 znakiem, 9 gradus: 58. min: pier: 48 min, drugiemi, a od Ekliptyki ku stronie poludniowey 30 9', 36''. Z 26 na 27 wnocy, tegoż miesiąca X. Olędzki Soc: JESU Professor Matematyki y Filozofii W Konwikcie Warszawskim widział ią około połnocy w stronie wschodniey Nieba pod Pleiadami. 28 Pażdziernika zacząwszy obserwować o 13 godzinie według zegaru ordynaryinego w niedostatku astronomicznego, widziałem ią w linii przechodzącey przez gwiazdy D y E głowy Byka, a prawie we śrzodku, lecz trochę niżey, linii przechodzącey przez gwiazdy Q y R gwiazd piersi Byka,
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 138
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
i Sobotę Scientiae Studiosis otwarte bywają dla czytania.
Zdobi te M asto Kolegium Societatis IESU Fundacyj Ludovici Magni, gdzie zacnej młodzi Szlachetnej Francuskiej, aliàs Książąt, Margrafów, Grafów, Labbów, Kawalerów, Patricjuszów, item Włoskiej, Hiszpańskiej, Weneckiej, Angielskiej, Niemieckiej, więcej niż na 500. Osób znajduje się w Konwikcie, którzy pod dozorem Primariusza bez żadnej ekscepcyj i dystynkcyj in aequalitate żyją regularnie, certas leges, Nabożeństwa, postępków, Porcyj jedzenia i napoju obserwując, a przy tym Artes Liberales ucząc się, alias chodzą do Szkół. Są na różnych placach Statuj to Królów, to Statua Wiktoryj, żelaznemi pięknemi opasane kratami. Surrexit nie
y Sobotę Scientiae Studiosis otwarte bywaią dla czytania.
Zdobi te M asto Collegium Societatis IESU Fundacyi Ludovici Magni, gdźie zácney młodźi Szlachetney Fráncuskiey, aliàs Xiążąt, Margraffow, Graffow, Labbow, Kawálerow, Patricyuszow, item Włoskiey, Hiszpańskiey, Weneckiey, Angielskiey, Niemieckiey, więcey niż ná 500. Osob znáyduie się w Konwikcie, ktorzy pod dozorem Primaryusza bez zadney excepcyi y dystinkcyi in aequalitate żyią regularnie, certas leges, Nábożeństwá, postępkow, Porcyi iedzenia y nápoiu obserwuiąc, á przy tym Artes Liberales ucząc się, alias chodzą do Szkoł. Są ná rożnych placach Statuy to Krolow, to Statua Wiktoryi, żelaznemi pięknemi opasane krátami. Surrexit nie
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 48
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Imci P. Sty Lwowskiego W. Imci P. Rozwadowski Stolnik Halicki Sta Karaczkowski zaprosił do siebie na obiad IJ. WW. Ichmć PP. Hetmana W Koron. z Jejmcią Marszałkową Nadw. Kor. Lwowskiego Luchowskiego Starostów przy Konfluencyj Dam i kawalerów tu przytomnych. A ze pomieniony W. Imć P. Stolnik Halicki wkonwikcie XX. Jezuitów Rezydencją sobie założył: Więc Imć X. Jaworski Regens Conviclus Nobilium jako tego moejsca Gospodarz eleganti sern one nie tylko przywitał J. W Imci Pana Hetmana W. Kor. ale też pro innata facundia powinszował Z. Patrona J. W. Imci P. Staroście Lwowskiemu. Zatym stoły mięsnemi i postnemi potrawami
Jmći P. Ssty Lwowskiego W. Jmći P. Rozwadowski Stolnik Halicki Ssta Karaczkowski zaprosił do siebie na obiad JJ. WW. Jchmć PP. Hetmana W Koron. z Jeymćią Marszałkową Nadw. Kor. Lwowskiego Luchowskiego Starostow przy Confluencyi Dam y kawalerow tu przytomnych. A ze pomieniony W. Jmć P. Stolnik Halicki wkonwikćie XX. Jezuitow Rezydencyą sobie założył: Więc Jmć X. Jaworski Regens Conviclus Nobilium iako tego moeysca Gospodarz eleganti sern one nie tylko przywitał J. W Jmći Pana Hetmana W. Kor. ale też pro innata facundia powinszował S. Patrona J. W. Jmći P. Starośćie Lwowskiemu. Zatym stoły mięsnemi y postnemi potrawami
Skrót tekstu: GazPol_1736_90
Strona: 8
Tytuł:
Gazety Polskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jan Milżewski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1736
Data wydania (nie wcześniej niż):
1736
Data wydania (nie później niż):
1736
na poły wodą. Z ogona karp, bo zawsze moknie, jeleń w mięsie, Przednie jako u wilka, zadnie nogi gęsie, A starymi, którzy już ni nacz się nie godzą, Wożą drwa, miasto sani, co je potem głodzą. Tak też, choć do zakonu jezuita wkroczy, Głową mieszka w konwikcie, w świecie ogon moczy: Przodem do niebieskiego, biorąc modę z bobra, Dąży, zadem ziemskiego trzymając się dobra. Niechżeby już zdrów moczył; gorsza, że świat mąci, Jako bóbr, jeżeli go ryba w ogon trąci. A ów znużony wiekiem jezuita stary, Miasto drew, wozi krupy do świętej Barbary.
na poły wodą. Z ogona karp, bo zawsze moknie, jeleń w mięsie, Przednie jako u wilka, zadnie nogi gęsie, A starymi, którzy już ni nacz się nie godzą, Wożą drwa, miasto sani, co je potem głodzą. Tak też, choć do zakonu jezuita wkroczy, Głową mieszka w konwikcie, w świecie ogon moczy: Przodem do niebieskiego, biorąc modę z bobra, Dąży, zadem ziemskiego trzymając się dobra. Niechżeby już zdrów moczył; gorsza, że świat mąci, Jako bóbr, jeżeli go ryba w ogon trąci. A ów znużony wiekiem jezuita stary, Miasto drew, wozi krupy do świętej Barbary.
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 382
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, ażeby od szabel, gdyby się te po całej izbie rozpierszchły, po nogach nie dostali; drugi raz, ażeby z wyższego miejsca tumultowi w kole poselskim wybuchłemu lepiej się przypatrzyć mogli; którym cofnięciem nagłym i tęgim od liczby osób skupionych uczynionym stojących za sobą naprzeciw okna dwóch młodych Radziwiłłów, podkomorzyców litewskich, studentów podówczas w konwikcie pijarskim, i jednego towarzysza usarskiego tymże oknem na ulicę wypchnęli. Towarzysz, mężczyzna słuszny, a zatem ciężki, uderzywszy czołem o bruk przed kancelarią, zabił się na miejscu. Radziwiłły, chłopcy lekkie, jeden, spadłszy na towarzysza, zdrów przemierzył wysokość trzeciego piętra do ziemi, drugi, nie dostawszy żadnej podkładki,
, ażeby od szabel, gdyby się te po całej izbie rozpierszchły, po nogach nie dostali; drugi raz, ażeby z wyższego miejsca tumultowi w kole poselskim wybuchłemu lepiej się przypatrzyć mogli; którym cofnięciem nagłym i tęgim od liczby osób skupionych uczynionym stojących za sobą naprzeciw okna dwóch młodych Radziwiłłów, podkomorzyców litewskich, studentów podówczas w konwikcie pijarskim, i jednego towarzysza usarskiego tymże oknem na ulicę wypchnęli. Towarzysz, mężczyzna słuszny, a zatem ciężki, uderzywszy czołem o bruk przed kancelarią, zabił się na miejscu. Radziwiłły, chłopcy lekkie, jeden, spadłszy na towarzysza, zdrów przemierzył wysokość trzeciego piętra do ziemi, drugi, nie dostawszy żadnej podkładki,
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 106
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak