ludzi, odwiodła mnie od tego. Myślę o miejscu sposobnem tu w Księstwie przy Drwęcy, abym nad nim obozem stanąwszy mógł Lubawę Wm., mego Mści Pana, zasłonić, posiłkowania Brodnice niedopuszczać, z obudwu stron czatami nie-
przyjaciela opędzać: bo w tych miejscach, w których teraz nieprzyjaciel stanął, z naszemi kopiami czynić mu jako jest rzecz podobna, łatwie Wm., mój miłościwy Pan, rozsądzić możesz. Nieprzyjacielowi i teraz coraz świeżych ludzi przychodzi niemało; jeżeli to tak jest, jako mi Pan Poza ze Gdańska pisze, co Wm., memu miłościwemu Paau, dla lepszego zrozumienia posyłam, nietrudnoby nam o niewzywanego gościa.
ludzi, odwiodła mnie od tego. Myślę o miejscu sposobném tu w Xięstwie przy Drwęcy, abym nad nim obozem stanąwszy mógł Lubawę Wm., mego Mści Pana, zasłonić, posiłkowania Brodnice niedopuszczać, z obudwu stron czatami nie-
przyjaciela opędzać: bo w tych miejscach, w których teraz nieprzyjaciel stanął, z naszemi kopiami czynić mu jako jest rzecz podobna, łatwie Wm., mój miłościwy Pan, rozsądzić możesz. Nieprzyjacielowi i teraz coraz świeżych ludzi przychodzi niemało; jeżeli to tak jest, jako mi Pan Poza ze Gdańska pisze, co Wm., memu miłościwemu Paau, dla lepszego zrozumienia posyłam, nietrudnoby nam o niewzywanego gościa.
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 141
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
, brat jego, mąż pięknej urody, Bękarci Kalabruna, króla z Aragony, I trzeci, Kalamidor, rodem z Barcelony, Żądzą sławy zagrzani, pozad zostawiali Swe chorągwie i z swych się hufców wysadzali I wszyscy na Zerbina oraz uderzyli; Ale jego nie, tylko koń pod niem zabili.
LXI.
Koń, trzema kopiami na wylot przebity, Padł na ziemię przez dusze; ale niepożyty Zerbin prędko na nogi niestrwożony wstawa I na tych się, co mu koń zabili, udawa. Napierwej Moskinowi, zbyt nieostrożnemu I na koniu nad sobą w miejscu stojącemu, Bo go Moskin pojmać i wziąć myślił w troki, Ze spodku strasznem sztychem przebił oba
, brat jego, mąż pięknej urody, Bękarci Kalabruna, króla z Aragony, I trzeci, Kalamidor, rodem z Barcelony, Żądzą sławy zagrzani, pozad zostawiali Swe chorągwie i z swych się hufców wysadzali I wszyscy na Zerbina oraz uderzyli; Ale jego nie, tylko koń pod niem zabili.
LXI.
Koń, trzema kopiami na wylot przebity, Padł na ziemię przez dusze; ale niepożyty Zerbin prętko na nogi niestrwożony wstawa I na tych się, co mu koń zabili, udawa. Napierwej Moskinowi, zbyt nieostrożnemu I na koniu nad sobą w miejscu stojącemu, Bo go Moskin poimać i wziąć myślił w troki, Ze spodku strasznem sztychem przebił oba
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 372
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
stojąc, Snadź Hetmańskich zakazów przestąpić się bojąc, Owych nie posiełkują, naginie ich siła Próżno tylko. Wszakże tam u przeprawy była Kleska większa. Kiedy się nie pomierną zgrają Husarskie Kompanie z sobą zamieszają, Nie mogąc się w-tej cieśni nie tylko ułożyć Do spotkania na koniach, ale ani złożyć Kopij nawet. Przyszło im oprócz kopiami Orać próżno po ziemi, i ów Proporcami Kał zamiatać, którego lada wysłać wiszem Przynamniej zaniedbano. A w tym też usłyszem Szańce wziete a groblą, i Piechote owe Spół z-Armatą zabraną, wysieczoną w głowę. Także z-konnych, tylkoż się skoro przeprawiła, Żadna spełna Chorągiew nazad nie wróciła. Ile
stoiąc, Snadz Hetmańskich zakazow przestąpić sie boiąc, Owych nie posiełkuią, náginie ich siłá Prożno tylko. Wszákże tám u przeprawy byłá Kleská wieksza. Kiedy sie nie pomierną zgráią Husarskie Kompánie z sobą zámieszáią, Nie mogąc sie w-tey ćieśni nie tylko ułożyć Do spotkánia ná koniach, ále áni złożyć Kopiy náwet. Przyszło im oprocz kopiámi Oráć prożno po źiemi, i ow Proporcámi Kał zámiatać, ktorego lada wysłáć wiszem Przynamniey zániedbano. A w tym też usłyszem Szance wźiete a groblą, i Piechote owe Społ z-Armatą zábraną, wysieczoną w głowe. Także z-konnych, tylkoż sie skoro przeprawiłá, Zadna spełna Chorągiew názad nie wroćiłá. Ile
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 30
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
racyj pobrali swoje nazwiska, albo pierwszych Fundatorów Famill, na przykłąd PERSZTEN HERB od Persztena Principe Familiae: albo od Rzeczy za HERB wziętej, naprzykłąd Krzyż, ROZA, KOSA, GRABIE,KORAB, LEW, KON, ALBO OD OSOBLIWEGO PRZYPADKU, jako to JELITA, że Żołnierzowi Sariuszowi Jelita albo wnętrzności na Wojnie trzema Kopiami wypuszczone, za HERB Kopie, dane, Jelita nazwane: ZŁOTOGOLĘNCZYK dla uciętej Nogi. Inne HERBY wzieły dennomionację z Języka to Słowieńskiego, naprzykład DrużynA; od Starości i dawności; LELIWA MIESIĄC to od Niemieckiego terminu naprzykład HABDANCK, to jest Deogratias, to od Francuskiego języka, naprzykłąd LEWART, to jest Lampart,
racyi pobrali swoie nazwiska, albo pierwszych Fundatorow Famill, na przykłąd PERSZTEN HERB od Persztena Principe Familiae: albo od Rzeczy za HERB wziętey, naprzykłąd KRZYZ, ROZA, KOSA, GRABIE,KORAB, LEW, KON, ALBO OD OSOBLIWEGO PRZYPADKU, iako to IELITA, że Zołnierzowi Saryuszowi Ielita albo wnętrzności na Woynie trzema Kopiami wypuszczone, ża HERB Kopie, dane, Ielita nazwane: ZŁOTOGOLĘNCZYK dla uciętey Nogi. Inne HERBY wzieły dennomionacyę z Ięzyka to Słowieńskiego, naprzykład DRUZYNA; od Starości y dawności; LELIWA MIESIĄC to od Niemieckiego terminu naprzykład HABDANCK, to iest Deogratias, to od Francuskiego ięzyka, naprzykłąd LEWART, to iest Lampart,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 376
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Insułach Hiszpańskiego Morza zażywano, etiam dzieciom poty jeść nie dając, pókiby z procy do chleba od Matki wystawionego nie trafili. WOJSKA RZYMSKIEGO KOORDYNACJA i POPIS, albo MEMBRA KORPUSU.
INni byli PEDITES albo Piechota; ci sami inni byli VELITES, co jest Levis Armaturae, Letcy w leciech i rynsztunku, drudzy HASTATI z Kopiami Młodzianie, Wyrostkowie: Inni Principes, Żołnierze przodkowi Frons Wojska; niby pierwsza Straż: Inni byli Triaryj, w trzecim szyku lokowani, tył trzymający, inaczej Piloni à pilis od Pocisków, Spisów i Rohatyn rzeczeni Owszem cały ten ordynek Pilus się nazywał u Rzymianów.
Ta PIECHOTA przez Setników albo Rotmistrzów, na 10 części dzielona
Insułach Hiszpańskiego Morza zażywano, etiam dzieciom poty ieść nie daiąc, pokiby z procy do chleba od Matki wystawionego nie trafili. WOYSKA RZYMSKIEGO KOORDYNACYA y POPIS, albo MEMBRA KORPUSU.
INni byli PEDITES albo Piechota; ci sami inni byli VELITES, co iest Levis Armaturae, Letcy w leciech y rynsztunku, drudzy HASTATI z Kopiami Młodzianie, Wyrostkowie: Inni Principes, Zołnierze przodkowi Frons Woyska; niby pierwsza Straż: Inni byli Triarii, w trzecim szyku lokowani, tył trzymaiący, inaczey Piloni à pilis od Pociskow, Spisow y Rohatyn rzeczeni Owszem cały ten ordynek Pilus się nazywał u Rzymianow.
Ta PIECHOTA przez Setnikow álbo Rotmistrzow, na 10 części dzielona
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 459
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
który przez dzień dla swej gęstości przejścia bronił promieniom słonecznym, i tenże sam zagrzany przez dzień ciepłem słonecznym, dostateczne wydawał światło dla oświecenia w nocy lzraelitów.
Po trzecie. Roku od stworzenia świata 3834” po wszystkim mieście „Jerozolimskim przez 40, dni widziano na powietrzu jezdne biegające, którzy mieli złote szaty, i kopiami jako hufy opatrzone, i bieganie koni na roty podzielone, i potykanie w ręcz, i ruszauje tarcz, i mnóstwo ludzi w przyłbicach zdobytemi mieczami, i miotanie dard, i świetność zbrój złotych, i wszelakich pancerzów. A przetoż wszyscy prosili, aby się widzenia w dobre obróciły. Machabeorum Lib: 2 c.
który przez dzień dla swey gęstości przeyścia bronił promieniom słonecznym, y tenże sam zagrzany przez dzień ciepłem słonecznym, dostateczne wydawał światło dla oświecenia w nocy lzraelitów.
Po trzecie. Roku od stworzenia świata 3834” po wszystkim mieście „Jerozolimskim przez 40, dni widziano na powietrzu iezdne biegaiące, ktorzy mieli złote szaty, y kopiami iako hufy opatrzone, y bieganie koni na roty podzielone, y potykanie w ręcz, y ruszauie tarcz, y mnostwo ludzi w przyłbicach zdobytemi mieczami, y miotanie dard, y świetność zbroy złotych, y wszelakich pancerzow. A przetoż wszyscy prosili, aby się widzenia w dobre obrociły. Machabeorum Lib: 2 c.
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 163
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
, po kilka Tysięcy złotych na Ćwierć. Pokojowi.
Prezydent Pokojowych był Jego Mość Pan
Morsztyn, potym Podczaszy Sandomierski, który długo dosyć prefidował.
Pokojowych zaś, raz więcej, drugi raz mniej bywało, Synów Szlacheckich jednak około dwudziestu, albo więcej albo mniej. Tych świczenie codzienne, z łukami, z dzidami, z kopiami do pierścienia, bywało. Odmieniano im szaty jedwabne co Ćwierć Roku. Futra, jednym którzy byli w Respekcie większym Pańskim, Egipskie baranki. Drugim podlejszego respektu, szlamy lisie dawano. Stajnia.
Koniuszych było dwóch zawsze, Pan Grzymalski, i Pan Mikołaj Otwinowski. Cugów koni dwadzieścia. Kawalkątorowie.
Kawalkatorów trzech, pierwszy Dzian
, po kilká Tyśięcy złotych ná Cwierć. Pokoiowi.
Prezydent Pokoiowych był Iego Mość Pan
Morsztyn, potym Podczászy Sendomirski, ktory długo dosyć prefidował.
Pokoiowych záś, raz więcey, drugi raz mniey bywáło, Synow Szlácheckich iednák około dwudźiestu, álbo więcey álbo mniey. Tych świczenie codźienne, z łukámi, z dźidámi, z kopiámi do pierśćieniá, bywáło. Odmieniano im száty iedwabne co Cwierć Roku. Futrá, iednym ktorzy byli w Respekćie większym Páńskim, Egypskie báránki. Drugim podleyszego respektu, szlámy liśie dawano. Staynia.
Koniuszych było dwoch záwsze, Pan Grzymálski, y Pan Mikołay Otwinowski. Cugow koni dwádźieśćiá. Káwálkątorowie.
Káwálkátorow trzech, pierwszy Dźian
Skrót tekstu: CzerDwór
Strona: A3v
Tytuł:
Dwór, wspaniałość, powaga i rządy ... Stanisława Lubomirskiego ...
Autor:
Stanisław Czerniecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
inwentarze, kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1697
Data wydania (nie później niż):
1697
Madame: Niechwalę się z tym, ale to mogę mówić, żem nie darmo jadł chleb Paryski.
BYWALSKA. Muszą tam i Kawalerowie być grzeczniejsi, niż nasi.
DZIWAKIEWICZ. Sans doute: Którzy u nas są najgrzeczniejsi, tam i za miernych nie ujdą. Można o nich mówić, że są tyl-
ko kopiami Francuskich Kawalerów.
BYWALSKA. Co się tycze Wm Pana, mnie się zda że jesteś oryginałem.
DZIWAKIEWICZ. Ja się chlubić nie umiem, z tym wszystkim to mówić mogę, żem był tam szczęśliwszy w tej mierze nad innych Polaków. Takem doszedł doskonałości i grzeczności Paryskiej, że mię tam miano za Francuza rodowitego
Madame: Niechwalę się z tym, ale to mogę mówić, żem nie darmo iadł chleb Paryski.
BYWALSKA. Muszą tam y Kawalerowie bydź grzecznieysi, niż nasi.
DZIWAKIEWICZ. Sans doute: Którzy u nas są naygrzecznieysi, tam y za miernych nie uydą. Można o nich mówić, że są tyl-
ko kopiami Francuzkich Kawalerów.
BYWALSKA. Co się tycze Wm Pana, mnie się zda że iesteś oryginałem.
DZIWAKIEWICZ. Ia się chlubić nie umiem, z tym wszystkim to mówić mogę, żem był tam szczęśliwszy w tey mierze nad innych Polaków. Takem doszedł doskonałości y grzeczności Paryskiey, że mię tam miano za Francuza rodowitego
Skrót tekstu: BohFStar
Strona: 98
Tytuł:
Staruszkiewicz
Autor:
Franciszek Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1766
Data wydania (nie wcześniej niż):
1766
Data wydania (nie później niż):
1766
incognitò Rzym wizytujący dla pokuty. Skolligowany z Gedyminem Książęciem Litewskim przez zaślubienie Córki jego z Synem swoim Kazimierzem, w Posagu Polaków w niewolę zabranych odebrawszy, z nim ligę oręża uczyniwszy wielekroć i wiele wybił Krzyżaków, w sam dzień Przeniesienia Z. STANISŁAWA 27. 7bris, 40. tysięcy ich położył: Żołnierzowi Sariuszowi trzema przebitemu kopiami, też kopie dał za Herb sub nomine Ielita, i Wieś pro Heroismo. On Autorem pierwszym, że Kraków na Królów Koronacją destynowany. On Order Białego Orła fundował proemiando Gości na weselu Syna swego Kazimierza z Anną Gedyminowną Księżniczką Litewską. O nim mówił i pisał Starowolski, że ter Regno pulsus, ter restitutus. Umarł
incognitò Rzym wizytuiący dla pokuty. Skolligowány z Gedyminem Xiążęciem Litewskim przez záślubienie Corki iego z Synem swoim Kazimierzem, w Posagu Polakow w niewolę zábranych odebráwszy, z nim ligę oręża uczyniwszy wielekroć y wiele wybił Krzyżakow, w sam dźień Przeniesienia S. STANISŁAWA 27. 7bris, 40. tysięcy ich położył: Zołnierzowi Sariuszowi trzema przebitemu kopiami, też kopie dał zá Herb sub nomine Ielita, y Wieś pro Heroismo. On Autorem pierwszym, że Krákow ná Krolow Koronácyą destynowany. On Order Białego Orła fundowáł proemiando Gości ná weselu Syná swego Kazimierza z Anną Gedyminowną Xiężniczką Litewską. O nim mowił y pisał Starowolski, że ter Regno pulsus, ter restitutus. Umarł
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 346
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
konną siłą przy dobrej komendzie mogą siła, żółwim postępują krokiem, dla tego ostróżnie i rozumnie. Prędkości tedy trzeba użyć na nich, stonami uderzać, i tak osłabiać, prowiantów zabraniem lub zabronieniem pierwej pokonać, z miejsc nie przystępnych na czyste wywabić, po wytrzymanym pierwszym ogniu i złamanym szyku, jazdą z dzidami, lub kopiami natrzyć na nich, i różnych sztuk zażyć Wojennych, a przy najwyższej pomocy a twojej wielkiej roztropności, ich złamiesz, sam się zbliżysz ad palmam victoriae. Zwierciadło Geniuszów. Zwierciadło Geniuszów.
O tychże Niemcach Barklajusz tak sentit w swoich Rytmach.
Casti Germani, Juvenes, Cani, Artibus clari, opere rari. Mente
konną siłą przy dobrey kommendźie mogą siła, żołwim postępuią krokiem, dla tego ostrożnie y rozumnie. Prętkości tedy trzeba użyć ná nich, stonámi uderzać, y ták osłabiać, prowiantow zábraniem lub zábronieniem pierwey pokonać, z mieysc nie przystępnych ná czyste wywabić, po wytrzymanym pierwszym ogniu y złamánym szyku, iazdą z dźidami, lub kopiami nátrzyć ná nich, y roznych sztuk zażyć Woiennych, á przy náywyzszey pomocy á twoiey wielkiey rostropności, ich złamiesz, sam się zbliżysż ad palmam victoriae. Zwierciadło Geniuszow. Zwierciadło Geniuszow.
O tychże Niemcach Barklaiusz tak sentit w swoich Rytmach.
Casti Germani, Iuvenes, Cani, Artibus clari, opere rari. Mente
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 694
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746