KM. za wdzięczne miałeś przyjąć, azaż nie wolał ICM. onej, co i zamysłem swym o niej świadczył, przedniejszej w domu swym zostawać, tak, iż się go właśnie na tę repulsę naraziło, której ato jeszcze i pamiątka w domach naszych, do których WKM. o tym pisać i kopie tych listów rozesłać raczył, zostanie, tako też w domu rakuskim autentyk daremnego o tę tam osobę starania WKMci zachowany będzie. Z czego wszytkiego jako serdeczny żal odnoszę, tak też Pana Boga proszę, aby do końca tę tentacją od WKMci oddalić raczył. Jakoż co za przeszkody w tym przedsięwzięciu WKMci Pan Bóg czynił, dając
KM. za wdzięczne miałeś przyjąć, azaż nie wolał JCM. onej, co i zamysłem swym o niej świadczył, przedniejszej w domu swym zostawać, tak, iż się go właśnie na tę repulsę naraziło, której ato jeszcze i pamiątka w domach naszych, do których WKM. o tym pisać i kopie tych listów rozesłać raczył, zostanie, tako też w domu rakuskim autentyk daremnego o tę tam osobę starania WKMci zachowany będzie. Z czego wszytkiego jako serdeczny żal odnoszę, tak też Pana Boga proszę, aby do końca tę tentacyą od WKMci oddalić raczył. Jakoż co za przeszkody w tym przedsięwzięciu WKMci Pan Bóg czynił, dając
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 273
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
quàm bonum, et quàm iucundum, habitare fratres in vnum. Psal. 132. Pater Sancte, serua eos in nomine tuo quos dedisti mihi, vt sint VNVM, sicut et noc VNVM sum. Ioan 17. Meae vitae vnica Spes, IEsus Christus. Cum Licentia Superiorum.
Dom ZAMOJSKICH w Herbie swym nosi trzy kopie
Którymi nieprzyjaciół Ojczyzny swej bije. Jaśnie Wielmożnemu Panu, Jego Mości P. TOMASZOWI ZAMOJSKIEMV NA ZAMOŚCIV, Podcanclerzemu Koronnemu, Krakowskiemu, Knyszyńskiemu, Goniądzkiemu, etc. etc. Staroście, Panu swemu Miłościwemu.
MELETIVS SMOTRZYSKI M D. Archiepiskop Połocki/ Episkop Witepski i Mścisławski/ Archimandryta Wileński i Dermański.
Laski Boga wszechmogącego/
quàm bonum, et quàm iucundum, habitare fratres in vnum. Psal. 132. Pater Sancte, serua eos in nomine tuo quos dedisti mihi, vt sint VNVM, sicut et noc VNVM sum. Ioan 17. Meae vitae vnica Spes, IEsus Christus. Cum Licentia Superiorum.
Dom ZAMOYSKICH w Herbie swym nośi trzy kopie
Ktorymi nieprzyiaćioł Oycżyżny swey bije. Iásnie Wielmoznemu Pánu, Iego Mosći P. THOMASZOWI ZAMOYSKIEMV NA ZAMOSCIV, Podcanclerzemu Koronnemu, Krákowskiemu, Knyszynskiemu, Goniądzkiemu, etc. etc. Stárośćie, Pánu swemu Miłośćiwemu.
MELETIVS SMOTRZYSKI M D. Archiepiskop Połocki/ Episkop Witepski y Mśćisłáwski/ Archimándryta Wileński y Dermáński.
Láski Bogá wszechmogącego/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 2
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Krakowa bywa obranego Króla; na trzeci dzień przed Koronacją, Pogrzeb Króla Antecesora z zwykłym publicznym wprowadzeniem Ciała od Z. Floriana przez Miasto na Zamek odprawuje się, po rekwialnym naboż[...] ństwie skończonym, i przemowie żałobnej przez Biskupa, Ministrowie Koronni Oficja swoje rzucają na Katafalk, Marszałkowie laski łamią Kanclerze pieczęci, Chorążowie Chorągwie, Hussarze kopie kruszą etc. jako za Jana III. Roku 1676. W Wigilią Koronacyj Król w Asystencyj Duchowieństwa i Senatu idzie pieszo w Procesyj na Skałkę z Zamku, błagając Majestat Boski za zabicie Z. Stanisława od Antecesora jego Bolesława, za którego ekscess Monarchowie Polscy przez 215. lat nie byli koronowani aż do Przemysława koronowanego w Gnieźnie
Krakowa bywa obranego Króla; na trzeći dźien przed Koronacyą, Pogrzeb Króla Antecessora z zwykłym publicznym wprowadzeniem Ciała od S. Floryana przez Miasto na Zamek odprawuje śię, po rekwialnym naboż[...] ństwie skończonym, i przemowie żałobney przez Biskupa, Ministrowie Koronni Officya swoje rzucają na Katafalk, Marszałkowie laski łamią Kanclerze pieczęći, Chorążowie Chorągwie, Hussarze kopie kruszą etc. jako za Jana III. Roku 1676. W Wigilią Koronacyi Król w Assystencyi Duchowieństwa i Senatu idźie pieszo w Processyi na Skałkę z Zamku, błagając Majestat Boski za zabićie S. Stanisława od Antecessora jego Bolesława, za którego excess Monarchowie Polscy przez 215. lat nie byli koronowani aż do Przemysława koronowanego w Gnieznie
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 142
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
o samym Gustawie od więźniów widomość jest, że był w wielkiem niebezpieczeństwie, jeszcze nie tak prędko wiadomości zasiążść niemogło. Dział skórzanych dziesiątek porzucić musiał, kornetów dziesięć wziętych. Szkoda w ludziach W. K. Mości z łaski bożej niebardzo wielka, krom koni siła bardzo pobitych, siła postrzelanych. A żeśmy wszyscy kopie połamali, niewątpię
że W. K. Mość wcześnie wojsko swoje opatrzyć niemi każesz. Dziś dla strudzonego wojaka staniemy z P. Arnemem pod Kwidzynem, gdzie o dalszym progresie naszym dostateczne consilium uczyniemy i t. d. LIST J. M. PANA HETMANA KORON. POLN. DO KRÓLA J. MOŚCI.
Najjaśniejszy
o samym Gustawie od więźniów widomość jest, że był w wielkiem niebespieczeństwie, jeszcze nie tak prędko wiadomości zasiążść niemogło. Dział skórzanych dziesiątek porzucić musiał, kornetów dziesięć wziętych. Szkoda w ludziach W. K. Mości z łaski bożéj niebardzo wielka, krom koni siła bardzo pobitych, siła postrzelanych. A żeśmy wszyscy kopie połamali, niewątpię
że W. K. Mość wcześnie wojsko swoje opatrzyć niemi każesz. Dziś dla strudzonego wojaka staniemy z P. Arnemem pod Kwidzynem, gdzie o dalszym progresie naszym dostateczne consilium uczyniemy i t. d. LIST J. M. PANA HETMANA KORON. POLN. DO KRÓLA J. MOŚCI.
Najjaśniejszy
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 156
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
którą ma do owej Zakonnej Osoby, powiedział, że Marszałek Koronny pocichu Wojsko zaciąga, przywieziono mu teraz świeżo in Septembre Seść Set Kopij: o których gdy go pytali konfidenci, jeśli to niemało Kopij; odpowiedział, że niemało, tylko niech będą Rzemieślnicy, coby je robili, jest w moich Lassach tyle drzewa na Kopie sposobnego, i tyle żelaza, że nietylko groty być z potrzebę mogą, ale i siekiera taka, jakiej w Anglii na Króla zażyto.
Atoż to są świadectwa dowodne, rzetelne, nad Słońce jaśniejsze, jako chce mieć Prawo, gdy Lasa Majestatis abo Perduellionis obwiniony Szlachcic, ma być przekonany. Prawda, że jako
ktorą ma do owey Zakonney Osoby, powiedźiał, że Márszałek Koronny pocichu Woysko záćiąga, przywieźiono mu teraz świeżo in Septembre Seść Set Kopiy: o ktorych gdy go pytáli confidenći, ieżli to niemáło Kopiy; odpowiedział, że niemáło, tylko niech będą Rzemieślnicy, coby ie robili, iest w moich Lássách tyle drzewá ná Kopie sposobnego, y tyle żelázá, że nietylko groty bydź z potrzebę mogą, ále y siekierá táka, iákiey w Angliey ná Krolá záżyto.
Atoż to są świádectwá dowodne, rzetelne, nád Słońce iáśnieysze, iáko chce mieć Práwo, gdy Lasa Majestatis ábo Perduellionis obwiniony Szláchćic, ma bydź przekonány. Prawdá, że iáko
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 135
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
nowina w Szlacheckim moim Arsenale miewać ich tyle, i drugie, i trzecie. Czemuż się nie spytał, jeżeli ich niemam drugie tyle gdzie indziej wszak ich zawsze robią i dawno robiono. Toto Crimen. Czternasty.
Trzeci fałsz najgrubszy i jadu pełen. De quibus cùm, interrogaretur, respondisse fertur. O które Kopie gdy go spytano, mówią że tak odpowiedział. Uważ każdy dobrze rzecz umyślnie z fabrykowaną. Naprzód Osoby Zakonnej ktoby był niemianują, potym Dapifer, Stolnik to czyli Podstoli bez przezwiska, nakoniec już nie Zakonna osoba, ani Stolnik świadczy, abo słyszał, ale tak mówią. Toto są probacje, to
nowiná w Szlácheckim moim Arsenale miewáć ich tyle, y drugie, y trzećie. Czemuż się nie spytał, ieżeli ich niemam drugie tyle gdźie indźiey wszak ich záwsze robią y dawno robiono. Toto Crimen. Czternasty.
Trzeći fałsz naygrubszy y iádu pełen. De quibus cùm, interrogaretur, respondisse fertur. O ktore Kopie gdy go spytano, mowią że ták odpowiedźiał. Vważ káżdy dobrze rzecz vmyślnie z fábrykowáną. Naprzod Osoby Zakonney ktoby był niemiánuią, potym Dapifer, Stolnik to czyli Podstoli bez przezwiská, nákoniec iuż nie Zakonna osobá, áni Stolnik świádczy, ábo słyszał, ále ták mowią. Toto są probácye, to
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 139
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
oczy Umbre sobie. Nie teży z-góry się potoczy Skała jaka urwana, ani przez lat siła Troja nie poruszona, kiedy się waliła W-gruncie swoim; jaki tam rumor byl i wrzawa, Kiedy drudzy, niewiedząc co nawet za sprawa, Z-Quater swych i stanowisk gwałtownie się rwali. Ci Zbroje, ci Kopie, o ziemie rzucali, Owi ze snu porwani, co komu do reku, Ten konia, ten dopadał Szable, uzdy, łeku, Wozy, ranne, chore wszytkie porzuciwszy, A prócz zdrowia nadzieje nogom powierzywszy. Gdzie cokolwiek Fortuny i dostatków miała Polska wszytka, nikczemnie na szrot to wydała Chłopom swoim co dawnej ozdoby
oczy Vmbre sobie. Nie teży z-gory sie potoczy Skała iaka urwána, ani przez lat siła Troia nie poruszona, kiedy sie waliła W-grunćie swoim; iaki tam rumor byl i wrzáwá, Kiedy drudzy, niewiedząc co nawet za sprawá, Z-Quater swych i stanowisk gwałtownie sie rwali. Ci Zbroie, ći Kopie, o źiemie rzucali, Owi ze snu porwani, co komu do reku, Ten konia, ten dopadał Száble, uzdy, łeku, Wozy, ranne, chore wszytkie porzućiwszy, A procz zdrowia nadźieie nogom powierzywszy. Gdźie cokolwiek Fortuny i dostátkow miała Polská wszytka, nikczemnie na szrot to wydałá Chłopom swoim co dawney ozdoby
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 32
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nie radząc, zdradą jeszcze jaką Was chce podejść, i pzrzetoż ostróżność wszelaką Miejcie w-te dni nad sobą: które gdy przetrwacie Toż się z-tych tu wolnymi szranek oglądacie. Tandem Wały trzecie kopią. WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ I do nich się zemkną. Chmielnicki wten trop następuje. I nad te wyższe jeszcze Wały swoje kopie. Część WTÓRA Książęca wycieczka odważna, i dosyć szczęśliwa. Z książęciem Dymitrem WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ Także eo exemplo wyciekają drudzy. O Królu nowiny. Chmielnickiego fortel. Za którym się zbliżył i tym cieśniej naszych obległ. Część WTÓRA Chłopskie konwycja. Nasi desperują. Których i tu animuje Książę. Strategemma jego do zatrzymania Wojska.
nie radząc, zdradą ieszcze iaką Was chce podeyść, i pzrzetoż ostrożność wszelaką Mieyćie w-te dni nad sobą: ktore gdy przetrwaćie Toż sie z-tych tu wolnymi szránek oglądaćie. Tandem Wały trzecie kopią. WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY I do nich się zemkną. Chmielnicki wten trop następuie. I nad te wyższe ieszcze Wały swoie kopie. CZESC WTORA Xiążęca wyćieczka odważna, i dosyć szczęśliwa. Z książęciem Dymitrem WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY Także eo exemplo wyćiekaią drudzy. O Krolu nowiny. Chmielnickiego fortel. Za ktorym sie zbliżył i tym ćieśniey naszych obległ. CZESC WTORA Chlopskie convitia. Nasi desperuią. Ktorych i tu animuie Xiąze. Strategemma iego do zatrzymania Woyska.
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 76
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
chudzina z tym wszytkim czekała; Jeszcze się też uprzeda na przednowne długi, Na czynsz, nuż na pobiory, na domowe sługi, A ostatek, gdzieby nas znowu miała tępić, Boże odpuść, małoby nie lepiej to przepić.
BARTOSZ. Nie szuć, kmotrze, już-ci-em ja tak umyślił sobie Jarego żyta obić kopie razem obie, Owsa kopę do tego, grochu ze dwie kicie, Bo mam-li już utracać, niech tracę okwicie. Wie to Bóg, kto doczeka takiego kiermasza, A co weń zażyjemy, wszytka roskosz nasza.
KMOŚ. Toś teraz słowo wyrzekł, niechaj nasza praca, Póki się w garści trzyma,
chudzina z tym wszytkim czekała; Jeszcze się też uprzeda na przednowne długi, Na czynsz, nuż na pobiory, na domowe sługi, A ostatek, gdzieby nas znowu miała tępić, Boże odpuść, małoby nie lepiej to przepić.
BARTOSZ. Nie szuć, kmotrze, już-ci-em ja tak umyślił sobie Jarego żyta obić kopie razem obie, Owsa kopę do tego, grochu ze dwie kicie, Bo mam-li już utracać, niech tracę okwicie. Wie to Bóg, kto doczeka takiego kiermasza, A co weń zażyjemy, wszytka roskosz nasza.
KMOŚ. Toś teraz słowo wyrzekł, niechaj nasza praca, Póki się w garści trzyma,
Skrót tekstu: WychWieś
Strona: 6
Tytuł:
Kiermasz wieśniacki
Autor:
Jan z Wychylówki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
dialogi, fraszki i epigramaty, pieśni
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Teodor Wierzbowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
K. Kowalewski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1902
. W tej profesyj celebres byli: Hercules, Cyrus,Dioclecianus, Attalus, Masinisa, Scipio: Stąd Fabii od Bobu, Pisones od Grochu, iż oni te nasienia ziemi concredendo, niemi famem et famam nutrierunt. U Rzymianów według Wegecjusza: Idem Bellator, idem Agricola: genera tantùm mutabat armorum, bo za istyk Kopie, za kroje brał Szable. Quinctius Cincinnatus za pługiem chodzi, a tu w też tropy za nim Honor; Istyk porzucić, a wziąć Dictaturam kazano, Teste Vegetio. Zbytne jednak w Gospodarstwie zanurzenie, vitiat Zacnego Człeka, bo wszelkiej polityki i maniery talent zakopuje w ziemi, i zasłuży na cenzurę: Vivit privatus,
. W tey profesyi celebres byli: Hercules, Cyrus,Dioclecianus, Attalus, Masinisa, Scipio: Ztąd Fabii od Bobu, Pisones od Grochu, iż oni te nasienia ziemi concredendo, niemi famem et famam nutrierunt. U Rzymianow według Wegecyusza: Idem Bellator, idem Agricola: genera tantùm mutabat armorum, bo za istyk Kopie, za kroie brał Szable. Quinctius Cincinnatus za pługiem chodzi, a tu w też tropy za nim Honor; Istyk porzucić, a wziąć Dictaturam kazano, Teste Vegetio. Zbytne iednak w Gospodarstwie zanurzenie, vitiat Zacnego Człeka, bo wszelkiey polityki y maniery talent zakopuie w ziemi, y zasłuży na censurę: Vivit privatus,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 397
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755