, że przez wodę, i ogień gotowi uciekać, mówi Nierembergius.
MYSZ, choć podły zwierz i mały, ale wielkiej szkody czynicielka, kota nie moich Aten oblektament, przychodzi pod pióro moje zswojemi sciendis. Świadczy Arystoteles Książę Filozofów w księdze 6. w Rozdziale 37, że czasu jednego O Zwierzętach Historia Naturalna.
mysz kotna zaparta w naczyniu tym, gdzie jagły były, w czasie nie długim mysząt 120. wywiodła; tak się to mnoży na ludzką szkodę. W Arabii się znajdują większe niż nasze koty, na nogach jak człek chodzące, jako pisze Gellius do Kardynała Armaig w Rozdziale 11. Jak myszy z wyspy Gyraus Obywatelów wyrugowały, mówił
, że przez wodę, y ogień gotowi uciekac, mowi Nierembergius.
MYSZ, choć podły zwierz y mały, ale wielkiey szkody czynicielka, kota nie moich Aten oblektament, przychodzi pod piòro moie zswoiemi sciendis. Swiadczy Arystoteles Xiąże Filozofow w księdze 6. w Rozdziale 37, że czasu iednego O Zwierzetach Historya Naturalna.
mysz kotna zaparta w naczyniu tym, gdzie iagły były, w czasie nie długim mysząt 120. wywiodła; tak się to mnoży na ludzką szkodę. W Arabii się znayduią większe niż nasze koty, na nogach iak człek chodzące, iako pisze Gellius do Kardynała Armaig w Rozdziale 11. Iak myszy z wyspy Gyraus Obywatelow wyrugowały, mowił
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 281
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
nabiału ochędostwa potrzeba. Masło ich bardzo czutne i gorzkości podległe, mieszane bywa u skąpych z krowim, ale z stratą; bryndza ich nie zła, i świeży syr, kto się nie brzydzi. Owce za tobą pójdą wszędzie, jeźli węłny trochę ich w uszy sobie włożysz: mówi książka Secretorum. Jakiej zaś maści owca kotna wyda jagnie poznasz w pysk jej zajźrzawszy; jeźli bowiem język znajdziesz biały, białe, jeźli czarny czarne; jeźli pstry, pstre wyda jagnie. Dydimus in secretis. Która też owca na zime nie pewna, stąd poznasz. Weź jagód bzowych, zmieszaj z gliną, przysyp soli, porób niby bochny chleba, posusz je
nabiału ochędostwa potrzeba. Masło ich bardzo czutne y gorzkości podległe, mieszane bywa u skąpych z krowim, ale z stratą; bryndza ich nie zła, y świeży syr, kto się nie brzydzi. Owce za tobą poydą wszędźie, ieźli węłny trochę ich w uszy sobie włożysz: mowi kśiąszka Secretorum. Iakiey zaś maści owca kotna wydá iagnie poznasz w pysk iey zayźrzawszy; ieźli bowiem ięzyk znaydziesz biały, białe, ieźli czarny czarne; ieźli pstry, pstre wydá iagnie. Dydimus in secretis. Ktora też owca na zime nie pewna, ztąd poznasz. Weź iagod bzowych, zmieszay z gliną, przysyp soli, porob niby bochny chleba, posusz ie
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 405.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Łże luter, łże i kalwin, kłamają socyni, Co do siedmi stosują jego siedm gór rogów Bestyjej onej, która zje tych teologów. 179. NA JEDNEGO PLEBANA
Ilekroć w karczmie albo na chłopskim weselu Opił się jeden pleban, jakoby w burdelu Wszytkich niewiast i dziewek, owiec trzody swojej, Macał, która z nich kotna, a która już doi, Albo godzi-li się już pod nożyce z runem. Słusznie się pańskiej trzody podjął być piastunem. Wedle proroka, rzekę, w tej się rządzi mierze, Bo tę, która rozumie, do zanadrza bierze. 180 (P). ZAWSZE NIESZCZĘŚCIE ZA CZŁOWIEKIEM CHODZI
Wsiadszy w łódź,
Łże luter, łże i kalwin, kłamają socyni, Co do siedmi stosują jego siedm gór rogów Bestyjej onej, która zje tych teologów. 179. NA JEDNEGO PLEBANA
Ilekroć w karczmie albo na chłopskim weselu Opił się jeden pleban, jakoby w burdelu Wszytkich niewiast i dziewek, owiec trzody swojej, Macał, która z nich kotna, a która już doi, Albo godzi-li się już pod nożyce z runem. Słusznie się pańskiej trzody podjął być piastunem. Wedle proroka, rzekę, w tej się rządzi mierze, Bo tę, która rozumie, do zanadrza bierze. 180 (P). ZAWSZE NIESZCZĘŚCIE ZA CZŁOWIEKIEM CHODZI
Wsiadszy w łódź,
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 624
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, krochmal robić. Ścierń na Zycisku , Przeniczysku w ostatni kwadrze tego Miesiąca, dla Jarzyn na Lato podorać, aby przez Zimę dobrze odlezały się Pola. Ściernia nie przedawać nikomu, bo przez to płonnicią Role. Do Stada Owiec koło ś. MATEVSZA przypuszczać Barany, aby wcześnie na Gromnice Owce się kociły. Bo Owca kotna powinna nosić dwadzieścia i dwie Niedziele. Po zwozeniu wszelkiej Krescenciej z Pola, tak Oziminy, jako i Jarzyny Urzędnik powinien pokazać pożytek z wszelakiego bydła, z przychowku, tak co za dokumentem wydał na żywność, jako też co do przedania, i co zostaje na Oborze: gdyż niepożytecno jest i niezręczno, bydło przemieniać.
, krochmal robić. Sćierń ná Zyćisku , Przeniczysku w ostátni kwádrze tego Mieśiącá, dla Iárzyn ná Láto podoráć, áby przez Zimę dobrze odlezały się Polá. Sciernia nie przedawáć nikomu, bo przez to płonnicią Role. Do Stádá Owiec koło ś. MATHEVSZA przypuszczáć Bárány, aby wcześnie ná Gromnice Owce się koćiły. Bo Owcá kotna powinná nośić dwádżieśćiá y dwie Niedźiele. Po zwozeniu wszelkiey Crescenciey z Polá, ták Oźiminy, iáko y Iárzyny Vrzędnik powinien pokazáć pożytek z wszelákiego bydłá, z przychowku, ták co zá dokumentem wydał ná żywność, iako też co do przedánia, y co zostaie ná Oborze: gdyż niepożytecno iest y niezręczno, bydło przemieniáć.
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 113
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675