wygnał z kościoła wszytkich kupców biczem; Kto gardzi Pańską karą, szlacheckim honorem — Do jatek, dom tu Boży, do flaków z ozorem. 449. NA TOŻ
Siła rzeczy za wojną w Polsce szło na nice. Kto by rzekł, że Jarosław będą Proszowice, Gdzie nie konie, nie woły, nie safijan kozi, Ale wolne na przedaż szlachta głosy wozi. Ten, żeby milczał, ów mu, żeby gadał, płaci; Diabłaż tak nie mają być kramarze bogaci. We dwoje zarabiając, biorą drudzy fryzy; Czemuż by, pytam, płacić nie mieli akcyzy? Aleć by ich najlepiej taką skarać cięgą, Żeby
wygnał z kościoła wszytkich kupców biczem; Kto gardzi Pańską karą, szlacheckim honorem — Do jatek, dom tu Boży, do flaków z ozorem. 449. NA TOŻ
Siła rzeczy za wojną w Polszczę szło na nice. Kto by rzekł, że Jarosław będą Proszowice, Gdzie nie konie, nie woły, nie safijan kozi, Ale wolne na przedaż szlachta głosy wozi. Ten, żeby milczał, ów mu, żeby gadał, płaci; Diabłaż tak nie mają być kramarze bogaci. We dwoje zarabiając, biorą drudzy fryzy; Czemuż by, pytam, płacić nie mieli akcyzy? Aleć by ich najlepiej taką skarać cięgą, Żeby
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 200
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ciało, fantazię wzbudzając do osoby jakiej, różnemi kochającego nabawić obrazkami, aż się wola da nakłonić; ani też do tego swej natury mają zioła skutek, ale expacto z czartem inito, Philtra te albo miłosne czary, ciału i rozumowi szkodzą, z racyj szkodliwych swoich ingrediencyj, jakie są miesięczne odchody, nasienie, mózg kozi albo oślęcia małego, żywot hyeny alias wilka Azjatyckiego, virga lupi, Remora, kości ziemnej żaby, lub krokodyla, a najbardziej szalej ziele, skorka z czoła źrzebięcia świeżo oźrzebionego, którego sam zapach klacze do szaleństwa przyprowadza, jako otym wszytkim piszą Aristoteles, Plinius, Columella. Tym Kaligula Cesarz z świata zgładzony jest
ciało, fantazię wzbudzaiąc do osoby iakiey, rożnemi kochaiącego nabawić obrazkami, aż się wola da nakłonić; ani też do tego swey natury maią zioła skutek, ale expacto z czartem inito, Philtra te albo miłosne czáry, ciału y rozumowi szkodzą, z racyi szkodliwych swoich ingrediencyi, iákie są miesięczne odchody, nasienie, mozg kozi albo oślęcia małego, żywot hyeny alias wilka Azyatyckiego, virga lupi, Remora, kości ziemney żaby, lub krokodyla, á náybardziey szaley ziele, skorka z czoła źrzebięcia swieżo oźrzebionego, ktorego sam zapach klacze do szaleństwa przyprowadza, iáko otym wszytkim piszą Aristoteles, Plinius, Columella. Tym Kaligula Cesarz z swiata zgładzony iest
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 234
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
śmierdzącym rodzą się woniejące kwiaty: na rzeczy obrzydliwej, rośnie bujno chleb smaczny i piękny: na ekskrementach, frugum incrementa znajdują się. Nie każdy jednak gnój zda się na każde nasienia i pole. Gnój najlepszy jest dla o- O Ekonomice, mianowicie o Instruktarzu etc.
ogrodów i pola wołowy; po nim owczy, potym kozi. Według Kasiusza i Warrona ptaszy gnój osobliwie gołębi, jest najlepszy, iż suszy, i grzeje, po nim człowieczy. Gnój żeby się wyprawił, w domu potrzeba mieć gnojowisko jedne całoroczne, alias dół, do którego gnuj zrzucać, i wodą bagnistą go nalać, albo deszczowe wody, aby do niego spływały sporądzić,
smierdzącym rodzą się wonieiące kwiaty: na rzeczy obrzydliwey, rosnie buyno chleb smaczny y piękny: na exkrementach, frugum incrementa znayduią się. Nie każdy iednak gnoy zda się na każde nasienia y pole. Gnoy naylepszy iest dla o- O Ekonomice, mianowicie o Instruktarzu etc.
ogrodow y pola wołowy; po nim owczy, potym kozi. Według Kassiusza y Warrona ptaszy gnoy osobliwie gołębi, iest naylepszy, iż suszy, y grzeie, po nim człowieczy. Gnoy żeby się wyprawił, w domu potrzeba mieć gnoiowisko iedne całoroczne, alias doł, do ktorego gnuy zrzucać, y wodą bagnistą go nalać, albo deszczowe wody, aby do niego spływały sporądzić,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 415
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
i suknie sobie nim obili/ i majętności naskupowali/ niechby na konia i inszy rysztunek obrócili. dobra Tatarczukowi szabla żelazem miasto śrebra/ a mosiądzem miasto złota oprawna. Do tego też jeśli im pozwolimy w sukni salendyszowej chodzić/ przynamniej niechby z skóry baraniej abo koziej kołnierz do suknie przyszyty nosili; także barani abo kozi szłyk/ żeby znaczni byli od Chrześcijan (jako żydzi we Włoszech w żółtych kapeluszach chodzą/ dla różności od Chrześcijan) żeby pamiętali w jakiej kożuchowej barwie tu są przygnani. byliby trochę skromniejszymi/ i nie byliby tak bucznymi jako teraz: gdy ubrawszy się w strojne szaty/ żadnej uczciwości nie czynią/ ani Duchownym
y suknie sobie nim obili/ y máiętnośći náskupowáli/ niechby ná koniá y inszy rysztunek obroćili. dobra Tatarcżukowi száblá żelázem miásto śrebrá/ á mośiądzem miásto złotá opráwna. Do tego też ieśli im pozwolimy w sukni sálendyszowey chodźić/ przynamniey niechby z skury bárániey ábo koźiey kołnierz do suknie przyszyty nośili; tákże báráni abo koźi szłyk/ żeby znacżni byli od Chrześćian (iáko żydźi we Wloszech w żołtych kapeluszach chodzą/ dla roznośći od Chrześćian) żeby pámiętáli w iákiey kożuchowey bárwie tu są przygnáni. byliby trochę skromnieyszymi/ y nie byliby ták bucżnymi iáko teraz: gdy vbrawszy się w stroyne száty/ żadney vcżćiwośći nie cżynią/ áni Duchownym
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 45
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
prawdziwy uczynił. Poty Bern. á Bust. Godny żaprawdę cud takiego proroka na potwierdzenie swojej sekty: mogliby go sobie Tatarowie na misę nakłaść i Mahometa swego nim czestować. Już też kończąc/ Scythae á veritate auditum auertent, ad fabulas autem conuertentur. 2. Tim. 4. Cuda Mahometowe Miesiąc uzdrawia Mahomet. Kozi[...] ł warzony mówi do niego. Qualis legislator talis lex, et talia miracula et prophetiae. Gury przed Mahometem płaczą. Właśnie by ono Pegasus forem Hippocrenes uderzywszy także nogą w ziemię wywiódł/ jako Poetowie opisują. wielki cud z cudzołóstwa i nierządu.[...] nrd. de Busto in Rosar. ser. praedicab. par.[...] .
prawdźiwy vcżynił. Poty Bern. á Bust. Godny żáprawdę cud tákiego proroká ná potwierdzenie swoiey sekty: mogliby go sobie Tátárowie ná misę nákłáść y Máchometá swego nim cżestować. Iuż też końcżąc/ Scythae á veritate auditum auertent, ad fabulas autem conuertentur. 2. Tim. 4. Cudá Máchometowe Mieśiąc vzdrawia Máchomet. Koźi[...] ł wárzony mowi do niego. Qualis legislator talis lex, et talia miracula et prophetiae. Gury przed Machometem płacżą. Właśnie by ono Pegasus fõrẽ Hippocrenes vderzywszy także nogą w źiemię wywiodł/ iáko Poetowie opisuią. wielki cud z cudzołostwa y nierządu.[...] nrd. de Busto in Rosar. ser. praedicab. par.[...] .
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 79
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
do niego. Stoi sam wszytek na drotach, kamienie w nim żelazne, ale nie tak wielkie jako insze, bo ich też kilka. Jęli się ich teraz w Wielkiej Polsce.
(49) Niedaleko Wierzbołowa jest karczmarz, co chłopców uczy skakać tak chyżo, jako nie może lepiej, a nie daje im jeść tylko kozi twaróg, a pić po kąsku brzozowego soku. już tam u niego po sznurach biegają na głowach wzgórę nogami; a jeśli który leniwy abo nie chce, to dla nich ma piec piekarny dobrze napalony, gdzie każe im wleźć bosymi nogami, a sam gra na kobzie, oni radzi nie radzi muszą skakać i chyżo.
do niego. Stoi sam wszytek na drotach, kamienie w nim żelazne, ale nie tak wielkie jako insze, bo ich też kilka. Jęli się ich teraz w Wielkiej Polszcze.
(49) Niedaleko Wierzbołowa jest karczmarz, co chłopców uczy skakać tak chyżo, jako nie może lepiej, a nie daje im jeść tylko kozi twaróg, a pić po kąsku brzozowego soku. już tam u niego po sznurach biegają na głowach wzgórę nogami; a jeśli który leniwy abo nie chce, to dla nich ma piec piekarny dobrze napalony, gdzie każe im wleźć bosymi nogami, a sam gra na kobzie, oni radzi nie radzi muszą skakać i chyżo.
Skrót tekstu: SzemTorBad
Strona: 296
Tytuł:
Z nowinami torba kursorska
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
barzo seroką i wysoką; iże, iże Matuchnicko Boza! Alis tam w boże dudy grają — w oweć to boże dudy, w tkore grają, kiedy się owo jaki ślechcic bogaty zeni, tkory to ma przecię ctery wołki i seść jakich Maćków, to właśnie jakby owo sesnaście jakich wołków rycało. A drugi kozi rog gryzł, a on wrzescał; a trzeci w niewielkie korytecko kijkiem rzepolił, a ono piscało; cwarty, żółtą kiełbasę pomatawsy, co wyrzygnie, to zaś połknie; piąty, kiedy co pocnie w stołową nogę, ale więcej posto na cerwony kijec, pierdzieć, to to wrzescy, jakoby go wciornascy, co w
barzo seroką i wysoką; ize, ize Matuchnicko Boza! Alis tam w boze dudy grają — w oweć to boze dudy, w tkore grają, kiedy się owo jaki ślechcic bogaty zeni, tkory to ma przecię ctery wołki i seść jakich Maćków, to właśnie jakby owo sesnaście jakich wołkow rycało. A drugi kozi rog gryzł, a on wrzescał; a trzeci w niewielkie korytecko kijkiem rzepolił, a ono piscało; cwarty, zołtą kiełbasę pomatawsy, co wyrzygnie, to zaś połknie; piąty, kiedy co pocnie w stołową nogę, ale więcej posto na cerwony kijec, pierdzieć, to to wrzescy, jakoby go wciornascy, co w
Skrót tekstu: BarMazBad
Strona: 274
Tytuł:
Prawdziwa jazda Bartosza Mazura
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
, Perłowa macica, Bursztyn, Terra figillata, Terra Catechu. Sposoby leczenia
Kawy częste używanie na tę chorobę jest pożyteczne, która w ten sposób gotować się może, Weźmi wierzchołków Centurii, albo korzenia Tormentilli, uwarz w wodzie, w której Kawe gotuj i pij mało cukrując.
Item wielu w tej chorobie w Maju zażywa kozi serwatki, lecz z małym skutkiem. Item Morszelki skuteczne.
WEźmi Cynamonu utłuczonego, Gałganu, Kubebów, Kardamonu, Drzewa Sandałowego, Cytrynowego, kwiatu Muszkatowego, każdego po łocie, nasienia Kopru włoskiego ćwierć łota, wszystko utłucz, weźmi Cukru funt, wlej troszkę wodki Różowej, wysmarz do gęstości, włóż ingrediencje zamieszawszy dobrze,
, Perłowa máćicá, Bursztyn, Terra figillata, Terra Catechu. Sposoby leczenia
Káwy częste używánie ná tę chorobę iest pożyteczne, ktora w ten sposob gotowáć się może, Weźmi wierzchołkow Centuryey, álbo korzenia Tormentilli, uwarz w wodźie, w ktorey Káwe gotuy y piy máło cukruiąc.
Item wielu w tey chorobie w Máju záżywa koźi serwatki, lecz z máłym skutkiem. Item Morszelki skuteczne.
WEźmi Cynámonu utłuczonego, Gáłgánu, Kubebow, Kárdámonu, Drzewá Sandáłowego, Cytrynowego, kwiátu Muszkátowego, káżdego po łoćie, naśienia Kopru włoskiego ćwierć łotá, wszystko utłucz, weźmi Cukru funt, wley troszkę wodki Rożowey, wysmarz do gęstośći, włoż ingrediencye zámieszawszy dobrze,
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 74
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
Enema na biegunki krwawe.
WEźmi Roży suchej garść, korzenia Żywokostu suchego pół łota, warz w wodzie z pod brusa od kowala, przecedź, przydaj śmietany kwaterkę, miodku Rożanego łyżkę, umieszaj i daj letnio, powtarzając ile potrzeba. Enema chłodząca i ocierająca w biegunce z cholery pochodzącej.
WEźmi soku Babczanego kwaterkę, serwatki kozi słodkiej pół kwarty, Cukru szarego trzy łoty, Łoju kozłowgo jak włoski orzech, żółtek od jaja, przywarz i daj ciepło. Na krwawą biegunkę z morzyskami.
Warz skopową głowę z Makowkami aż rozewre, weźmi polewki trzy kwaterki, przydaj łoju kozłowego, żółtek od jaja, I Hałonu utartego ćwierć łota, przywarz, daj
Enema ná biegunki krwawe.
WEźmi Roży suchey garść, korzenia Zywokostu suchego puł łotá, warz w wodźie z pod brusa od kowalá, przecedź, przyday śmietány kwáterkę, miodku Rożánego łyszkę, umieszay y day letnio, powtarzáiąc ile potrzebá. Enema chłodząca y oćieráiąca w biegunce z cholery pochodzącey.
WEźmi soku Babczánego kwáterkę, serwatki koźi słodkiey puł kwárty, Cukru szárego trzy łoty, Łoiu kozłowgo iák włoski orzech, żołtek od jáiá, przywarz y day ćiepło. Ná krwawą biegunkę z morzyskami.
Warz skopową głowę z Mákowkami ász rozewre, weźmi polewki trzy kwáterki, przyday łoiu kozłowego, żołtek od jáiá, Y Hałonu utártego ćwierć łotá, przywárz, day
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 236
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716