raz?” „Trzeba oddać swoje, Byłe mi to zażyło, a pewnie we dwoje.” Nieszczęścieć to, nie odpust, myślę sobie, taki, Co weń przypominają takroczne niesmaki. 153 (F). SŁAWNY KRAKÓW W RZYMIE
Jeden rozliczne rzeczy prawiąc mi o Rzymie, Że tam w wielkiej nasz Kraków zostaje estymie. Pytam o okazją, dosyć widzę miałką: „Rano — rzecze — po mieście chodząc Włoch z gorzałką, Woła: Di Cracovia aquavita bona, Choć co wiedzieć, gdzie z lagru we Włoszech palona.” To nas nie mogą z czego poczciwszego chwalić, Prócz gorzałki, że dobrze umiemy ją palić?
raz?” „Trzeba oddać swoje, Byłe mi to zażyło, a pewnie we dwoje.” Nieszczęścieć to, nie odpust, myślę sobie, taki, Co weń przypominają takroczne niesmaki. 153 (F). SŁAWNY KRAKÓW W RZYMIE
Jeden rozliczne rzeczy prawiąc mi o Rzymie, Że tam w wielkiej nasz Kraków zostaje estymie. Pytam o okazyją, dosyć widzę miałką: „Rano — rzecze — po mieście chodząc Włoch z gorzałką, Woła: Di Cracovia aquavita bona, Choć co wiedzieć, gdzie z lagru we Włoszech palona.” To nas nie mogą z czego poczciwszego chwalić, Prócz gorzałki, że dobrze umiemy ją palić?
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 74
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Czeka we dnie i w nocy, z wieczora i z rana. Cóż tedy jest ten żywot ludzki? Śmierć czekana, Strach śmierci ustawiczny, który jeszcze gorzej Aniżeli sama śmierć serce ludzkie morzy. 205 (D). CO OKO OBACZY, RĘKA ZAPŁACI
(KRAKÓW)
Niepotrzebnie sylaba pierwsza straszy ludzi: Nie kradnie Kraków, tylko że pieniądze łudzi. Bez wielu się obejdzie rzeczy człowiek w domu; Wiele ujźry potrzebnych, przyszedszy do kramu. Idąc po lewej stronie kamienice szarej, Między inszym towarem widząc okulary, Chcę je sobie do oczu przybierać i z sporem Pieniędzy do onego kramu idę worem. Kupiłem okulary i puzderko na nie.
. Czeka we dnie i w nocy, z wieczora i z rana. Cóż tedy jest ten żywot ludzki? Śmierć czekana, Strach śmierci ustawiczny, który jeszcze gorzej Aniżeli sama śmierć serce ludzkie morzy. 205 (D). CO OKO OBACZY, RĘKA ZAPŁACI
(KRAKÓW)
Niepotrzebnie sylaba pierwsza straszy ludzi: Nie kradnie Kraków, tylko że pieniądze łudzi. Bez wielu się obejdzie rzeczy człowiek w domu; Wiele ujźry potrzebnych, przyszedszy do kramu. Idąc po lewej stronie kamienice szarej, Między inszym towarem widząc okulary, Chcę je sobie do oczu przybierać i z sporem Pieniędzy do onego kramu idę worem. Kupiłem okulary i puzderko na nie.
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 95
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
je, niechaj wyżej siedzi. 364 (D). NA LWÓW
Złomał tu wytrych Chmielnicki, złomał tu Z Doroszem Kapłan niecnotliwy baszą. Chociaż wołała mężna dziewka gwałtu, Odsieczy jednak szczerą złością naszą Nie doczekawszy, inszego się kształtu Imię, że żądzy poganie przygaszą. Godzien Lwów z lauru wieńca i z łewandy, A Kraków się niech swojej wstydzi Wandy,
Która i czystość, i ojczyste mury, Chociaż dziewiczą ocaliwszy bronią, Obłowiwszy krwią niemiecką pazury Orła polskiego, idzie w wiślną tonią. Dziś, ledwie Szweda obaczyli z góry, Natychmiast mu się krakowianie skłonią. Tak, od której był hardy Niemiec bitem, Zdeptał jej końskim mogiłę kopytem.
je, niechaj wyżej siedzi. 364 (D). NA LWÓW
Złomał tu wytrych Chmielnicki, złomał tu Z Doroszem Kapłan niecnotliwy baszą. Chociaż wołała mężna dziewka gwałtu, Odsieczy jednak szczerą złością naszą Nie doczekawszy, inszego się kształtu Imię, że żądzy poganie przygaszą. Godzien Lwów z lauru wieńca i z łewandy, A Kraków się niech swojej wstydzi Wandy,
Która i czystość, i ojczyste mury, Chociaż dziewiczą ocaliwszy bronią, Obłowiwszy krwią niemiecką pazury Orła polskiego, idzie w wiślną tonią. Dziś, ledwie Szweda obaczyli z góry, Natychmiast mu się krakowianie skłonią. Tak, od której był hardy Niemiec bitem, Zdeptał jej końskim mogiłę kopytem.
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 156
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Ojcu, i Rebelią uczynili z przyczyny Sieciecha Wojewody Krakowskiego, rządzącego samym Władysławem, ale że Sieciech był wygnany prędko na Ruś, uspokoili się. Widząc zaś Władysław mocnego w Zwycięstwach Bolesława Syna, który potym i Pomorzan zbił i Rusów rozgromił, dla niezostawienia jakiej jemu zazdrości z Zbigniewem Bratem i Scysyj, dysponował Testamentem Bolesławowi Księstwo Kraków. Siradz. Sendom. Śląsk. A Zbigniewowi Wielką Polskę, Mazury, Prusy, potym umarł Roku 1102. pochowany w Płocku. Po nim BOLESŁAW III. Od krzywych Ust, Krzywousty nazwany, Syn, na Rząd Polski nastąpił, ożeniony z Zbisławą Córką Swatopełka, Książęcia Kijowskiego. Zbigniew zaś miasto sprzyjania Bratu Uzurpatorem Rządu
Oycu, i Rebellią uczynili z przyczyny Sieciecha Wojewody Krakowskiego, rządzącego samym Władysławem, ale że Sieciech był wygnany prędko na Ruś, uspokoili śię. Widząc zaś Władysław mocnego w Zwyćięstwach Bolesława Syna, który potym i Pomorzan zbił i Rusów rozgromił, dla niezostawienia jakiey jemu zazdrośći z Zbigniewem Bratem i Scyssyi, dysponował Testamentem Bolesławowi Xięstwo Krakow. Siradz. Sendom. Sląsk. A Zbigniewowi Wielką Polskę, Mazury, Prusy, potym umarł Roku 1102. pochowany w Płocku. Po nim BOLESŁAW III. Od krzywych Ust, Krzywousty nazwany, Syn, na Rząd Polski nastąpił, ożeniony z Zbisławą Córką Swatopełka, Xiążęćia Kijowskiego. Zbigniew zaś miasto sprzyjania Bratu Uzurpatorem Rządu
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 16
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Mazowsza, Panowie zaś Henrykowi przysiąc musieli, który uspokoiwszy rzeczy wrócił do Wrocławia, tym czasem Kazimierz Książę Opolski i Bitumski wyzuł się z Rządu Polskiego, przysiągszy wierność swoję Wacławowi Królowi Czeskiemu, o co nikt się nie upomniał. Władysław Łokietek zaś jako Brat po Leszku zebrawszy wojsko poszedl ku Krakowu, wojsko Henryka zniósł, Miasto Kraków odebrał, którego zowu Henryk, posławszy wojsko pod komendą Książęcia Lignickiego, zniósł, Kraków odebrał, i jego ledwie nie wziął, salwowanego po murze od Franciszkanów. Tym czasem Henryk bezpotomnie umarł, uczyniwszy Sukcesorem Księstwa Wrocławskiego,[...] Konrada Stryja Książęcia Głogowskiego, a Księstwa Krakowskiego i Sandomierskiego Przemysłwa Książęcia Wielkopolskiego. Przemysław Kraków odebrał,
Mazowsza, Panowie zaś Henrykowi przyśiąc muśieli, który uspokoiwszy rzeczy wrócił do Wrocławia, tym czasem Kaźimierz Xiąże Opolski i Bitumski wyzuł śię z Rządu Polskiego, przyśiągszy wierność swoję Wácławowi Królowi Czeskiemu, o co nikt śie nie upomniał. Władysław Łokietek zaś jako Brat po Leszku zebrawszy woysko poszedl ku Krakowu, woysko Henryka zniósł, Miasto Kraków odebrał, którego zowu Henryk, posławszy woysko pod kommendą Xiążęćia Lignickiego, zniósł, Kraków odebrał, i jego ledwie nie wźiął, salwowanego po murze od Franćiszkanów. Tym czasem Henryk bezpotomnie umarł, uczyniwszy Sukcessorem Xięstwa Wrocławskiego,[...] Konrada Stryja Xiążęćia Głogowskiego, á Xięstwa Krakowskiego i Sendomirskiego Przemysłwa Xiążęćia Wielkopolskiego. Przemysław Kraków odebrał,
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 36
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
o czym Miechów. Lib: 4. cap: 7. et 8. Kromer T. 11. lib: 11. fol: 582 i tak Polacy Dobrodziejami się uczyniwszy Krzyżakom, na karki swoje nieprzyjaciela sprowadzili. Roku 1310. Henryk umarł, a Wielkopolanie Łokietkowi ofiarowali Państwa Wielkopolskie i za Pana przyznali, ale mu Kraków 1312. zrebellizował, wezwawszy za Pana Bolesława Książęcia Opolskiego, i jemu się poddawszy, ale Bolesław za rekwizycją Łokietka ustąpił pretensyj swojej, Pryncypałowie Miasta Krakowa skarani, Wojciech zaś Wójt Krakowski do Pragi uszedł, a odtąd Wójtostwo Krakowskie skonfiskowane. Miechów: Lib: 4. cap: 8. Roku 1316. Łokietek ubezpieczony zewsząd
o czym Miechow. Lib: 4. cap: 7. et 8. Kromer T. 11. lib: 11. fol: 582 i tak Polacy Dobrodźiejami śię uczyniwszy Krzyżakom, na karki swoje nieprzyjaćiela sprowadźili. Roku 1310. Henryk umarł, á Wielkopolanie Łokietkowi ofiarowali Państwa Wielkopolskie i za Pana przyznali, ale mu Kraków 1312. zrebellizował, wezwawszy za Pana Bolesława Xiążęćia Opolskiego, i jemu śię poddawszy, ale Bolesław za rekwizycją Łokietka ustąpił pretensyi swojey, Pryncypałowie Miasta Krakowa skarani, Woyćiech zaś Wóyt Krakowski do Pragi uszedł, á odtąd Wóytostwo Krakowskie skonfiskowane. Miechow: Lib: 4. cap: 8. Roku 1316. Łokietek ubespieczony zewsząd
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 39
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
wyglądając Zygmunta, który dla trudności względem odłączenia Estonii był przytrzymany od Ojca, ale to Posłowie do decyzyj Sejmu odłożyli, a Zygmunt do Oliwy pod Gdańsk przypłynąwszy, przyjęty mile od wielu Senatorów i Stanu Rycerskiego, przysiągł na Pacta Conventa. Maksymilian zaś z wojskiem Niemieckim, i Partią swoją przybył pod Kraków do Mogiły, bo Kraków go nie chciał przyjąć zmocniony na Kleparzu Wójskami Zamojskiego, i lubo Maksymilian chciał siłami tentować, zawsze odpędzony był. Na koniec Zamojskiemu wydał pole miedzy Promnikiem i Wolą, nie odmówił Zamojski, i owszem potkał się mocno z Maksymilianem, i Niemców tak dobrze przyparł, i poraził, że uchodzić musieli, a Maksymilian aż o
wyglądając Zygmunta, który dla trudnośći względem odłączenia Estonii był przytrzymany od Oyca, ale to Posłowie do decyzyi Seymu odłożyli, á Zygmunt do Oliwy pod Gdańsk przypłynąwszy, przyjęty mile od wielu Senatorów i Stanu Rycerskiego, przyśiągł na Pacta Conventa. Maxymilian zaś z woyskiem Niemieckim, i Partyą swoją przybył pod Kraków do Mogiły, bo Kraków go nie chćiał przyjąć zmocniony na Kleparzu Wóyskami Zamoyskiego, i lubo Maxymilian chćiał śiłami tentować, zawsze odpędzony był. Na koniec Zamoyskiemu wydał pole miedzy Promnikiem i Wolą, nie odmówił Zamoyski, i owszem potkał śię mocno z Maxymilianem, i Niemców tak dobrze przyparł, i poraźił, że uchodzić muśieli, á Maxymilian aż o
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 69
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
czym wyżej. Ryksa te Koronę była wzięła, ale Henryk Cesarz ją oddał, Król Ludwik ją także był wywiązł do Węgier, ale od Zygmunta oddana Władysławowi Jagiellonowi. Ta korona i innych kilka, Sceptra, Jabłka, i inne Skarby powinne być konserwowane w Zamku Krakowskim pod kluczami i pieczęciami Podskarbiego W. K. Kasztelana Kraków: i Wojewodów Krak: Poznań: Wileń: Sendomier: Kalisk: i Trockiego, ani ich wydawać mogą, chyba za konsensem całej Rzeczypospolitej, o czym Konst: 1576. Przed Koronacją Królów, najpierwej wjazd solenny do Krakowa bywa obranego Króla; na trzeci dzień przed Koronacją, Pogrzeb Króla Antecesora z zwykłym publicznym wprowadzeniem Ciała
czym wyżey. Ryxa te Koronę była wźięła, ale Henryk Cesarz ją oddał, Król Ludwik ją także był wywiązł do Węgier, ale od Zygmunta oddana Władysławowi Jagiellonowi. Ta korona i innych kilka, Sceptra, Jabłka, i inne Skarby powinne być konserwowane w Zamku Krakowskim pod kluczami i pieczęćiami Podskarbiego W. K. Kasztelana Krakow: i Wojewodów Krak: Poznań: Wileń: Sendomier: Kalisk: i Trockiego, ani ich wydawać mogą, chyba za konsensem całey Rzeczypospolitey, o czym Konst: 1576. Przed Koronacyą Królów, naypierwey wjazd solenny do Krakowa bywa obranego Króla; na trzeći dźien przed Koronacyą, Pogrzeb Króla Antecessora z zwykłym publicznym wprowadzeniem Ciała
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 142
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Którego nie rozumiem: same tylko Sparty, Troje, Rzymy, Kartagi twoje mają karty, I starych, i nowych pism, i świeckich, i świętych, Tajemnice sekretów człeku nie pojętych, Że gdy mię czasem weźmie chęć ku ich czytaniu, Jakbym też na niemieckim gdzie siedział kazaniu. Fraszki, kochane fraszki, Kraków i Warszawa, To jedyna uciecha i nasza zabawa. 451 (P). KAŻDA GŁOWA MA SWOJĄ CZAPKĘ
Kogut w gnoju grzebiący znalazł perły śliczne. Gdybyż mi, rzecze, w ziarna stanęły pszeniczne! Pierwszy to jest apolog mądrego Ezopa,
Że jeden popadią, drugi lubi popa. Nie sam aksamit, nie sam atłas
Którego nie rozumiem: same tylko Sparty, Troje, Rzymy, Kartagi twoje mają karty, I starych, i nowych pism, i świeckich, i świętych, Tajemnice sekretów człeku nie pojętych, Że gdy mię czasem weźmie chęć ku ich czytaniu, Jakbym też na niemieckim gdzie siedział kazaniu. Fraszki, kochane fraszki, Kraków i Warszawa, To jedyna uciecha i nasza zabawa. 451 (P). KAŻDA GŁOWA MA SWOJĄ CZAPKĘ
Kogut w gnoju grzebiący znalazł perły śliczne. Gdybyż mi, rzecze, w ziarna stanęły pszeniczne! Pierwszy to jest apolog mądrego Ezopa,
Że jeden popadyją, drugi lubi popa. Nie sam aksamit, nie sam atłas
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 381
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
/ Tatarska ziemia/ Hamburg/ Salisburg/ Bawaria/ Mons feratus, Sarmacja/ etc. Pod Rybami: Lidia/ Pamfilia/ Cylicia/ Calabria/ Portugalia/ Aleksandria/ Kompostela/ Ratisbona/ etc. Pod Baranem: Niemiecka ziemia/ Francja/ Anglia/ Mała Polska/ Burgundia/ Szwabska ziemia/ Florencja/ Ferraria/ Kraków/ Padwa/ Verona/ etc. Pod Bykiem: Persja/ Insulae Archipelagi, Turcja/ Wielka Polska/ Biała Ruś/ Kampania/ Szwajcarska ziemia/ Frańkońska/ Lotaryngia/ Szwecja/ Poznań/ Lipsk/ Murszburg/ Biskupstwo Spajerskie. A ponieważ nie omylnie Kometa był i w Znaku Koziorożca: ponieważ przed moją obserwacją widziany był
/ Tátárska źiemiá/ Hamburg/ Salisburg/ Báwárya/ Mons feratus, Sármácya/ etc. Pod Rybámi: Lydia/ Pámphilia/ Cylicia/ Cálábria/ Portugália/ Alexándria/ Kompostella/ Rátisboná/ etc. Pod Báránem: Niemiecka źiemiá/ Fráncya/ Anglia/ Máła Polská/ Burgundya/ Szwabska źiemiá/ Florencya/ Ferrárya/ Krákow/ Padwá/ Veroná/ etc. Pod Bykiem: Persya/ Insulae Archipelagi, Turcya/ Wielka Polská/ Biała Ruś/ Kámpánia/ Szwaycárska źiemiá/ Fráńkonska/ Lotharingia/ Szwecyá/ Poznań/ Lipsk/ Murszburg/ Biskupstwo Spáyerskie. A ponieważ nie omylnie Kometa był y w Znáku Koźiorożca: ponieważ przed moią obserwacyą widźiany był
Skrót tekstu: CiekAbryz
Strona: C
Tytuł:
Abryz komety z astronomicznej i astrologicznej uwagi
Autor:
Kasper Ciekanowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681