wnidzie do miasta onego nic pomazanego, abo to co czyni obrzydliwość, i kłamstwo; chyba ci wnidą, którzy są napisani w księgach żywota barankowego. Tyś u wilka piekielnego tego w Metryce/ Mahomecie przeklęty: tyś pełen i z swoimi/ obrzydliwości Sodomskich/ cudzołożnicych: tyś pełen kłamstwa i zdrady/ i krzywoprzysięstwa/ a ciśniesz się do pałaców od pereł? Nie będzie z tego nic/ zbrodniu przeklęty. fora (ze dwora) niebieskiego/ psi i czarownicy, i niewstydliwi, i mężobójcy, i bałwanom (Alkoranom) służący; i każdy który miłuje i czyni kłamstwo. A tyś taki z adherentami swymi/ tamże idź
wnidzie do miástá onego nic pomázánego, ábo to co czyni obrzydliwość, y kłamstwo; chybá ći wnidą, ktorzy są nápisani w kśięgách żywotá báránkowego. Tyś v wilká piekielnego tego w Metryce/ Máhomećie przeklęty: tyś pełen y z swoimi/ obrzydliwośći Sodomskich/ cudzołożnicych: tyś pełen kłamstwá y zdrády/ y krzywoprzyśięstwá/ á ćiśniesz się do páłacow od pereł? Nie będźie z tego nic/ zbrodniu przeklęty. forá (ze dworá) niebieskiego/ pśi y czárownicy, y niewstydliwi, y mężoboycy, y báłwanom (Alkoranom) służący; y káżdy który miłuie y czyni kłamstwo. A tyś táki z ádherentámi swymi/ támże idź
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 37
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
dano, ale też dotąd tego, co ich było własne, nie wrócono, i tak wiele ich do de- speracjej przyszło. — ≫Pilności swej w Rzpltej nie porzucił≪. — Niech nam pokaże jaki namniejszy nakład na jej potrzebę, jeśliż jeden pieniądz na nie położył który. I ta niedbałość jego azaż nie jest dokumentem krzywoprzysięstwa jego? Nuż odprawowanie spraw Rzpltej. Naprzykład, gdy żołnierzowi rynsztunek zepsowany będzie, a on prze niedbalstwo nie poprawia go, izali go rotmistrz cierpieć może? Ukażcież tedy, co się za pilność kiedy ukazała w tych sprawach Rzpltej tego Zygmunta. Azaż nie raczej niedbalstwo? Azaż co przydał, a nie zgubił
dano, ale też dotąd tego, co ich było własne, nie wrócono, i tak wiele ich do de- speracyej przyszło. — ≫Pilności swej w Rzpltej nie porzucił≪. — Niech nam pokaże jaki namniejszy nakład na jej potrzebę, jeśliż jeden pieniądz na nie położył który. I ta niedbałość jego azaż nie jest dokumentem krzywoprzysięstwa jego? Nuż odprawowanie spraw Rzpltej. Naprzykład, gdy żołnierzowi rynsztunek zepsowany będzie, a on prze niedbalstwo nie poprawia go, izali go rotmistrz cierpieć może? Ukażcież tedy, co się za pilność kiedy ukazała w tych sprawach Rzpltej tego Zygmunta. Azaż nie raczej niedbalstwo? Azaż co przydał, a nie zgubił
Skrót tekstu: HerburtPrzyczynyCz_III
Strona: 354
Tytuł:
Przyczyny wypowiedzenia posłuszeństwa Zygmuntowi
Autor:
Jan Szczęsny Herburt
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Proposicja Wagi. Ze Polska spustoszona, że płacić nie może Wojsku. Ergo trzeba Francuza w prowadzić, aby zapłacił, i kupił sobie Polskę. Podobno jako Pan sługi, swemi radami, i Praktykami niecnotliwemi wniwecz ją obróciwszy? Na to odpowiadam krótko. Nie będziecie na tych godach za łaską Bożą. Na które to gody krzywoprzysięstwa, Praktyki, sakcje, corrupcje, zdradzieckie zniesienie, fałsze, Niezgody, suspicje, dyfidencje, bezprawie, zdrady, Nienawiści, Inwidie, Ubóstwo publiczne, Zmieszanie Narodów, jako jakie wety Francuskie zgotowaliście. Nie dopuści Boska sprawiedliwość, aby tak wielkie zbrodnie, stopniami były do Tronu Polskiego. który w opiece jego osobliwej
Proposicya Wagi. Ze Polská spustoszona, że płáćić nie może Woysku. Ergo trzebá Fráncuzá w prowádźić, áby zápłáćił, y kupił sobie Polskę. Podobno iáko Pan sługi, swemi rádámi, y Práktykámi niecnotliwemi wniwecz ią obroćiwszy? Ná to odpowiádam krotko. Nie będźiećie ná tych godách zá łáską Bożą. Ná ktore to gody krzywoprzyśięstwá, Práktyki, sákcye, corrupcye, zdradźieckie znieśienie, falsze, Niezgody, suspicye, diffidencye, bezpráwie, zdrády, Nienawiśći, Inwidie, Vbostwo publiczne, Zmieszánie Narodow, iáko iákie wety Fráncuskie zgotowáliśćie. Nie dopuśći Boska spráwiedliwość, áby ták wielkie zbrodnie, stopniámi były do Thronu Polskiego. ktory w opiece iego osobliwey
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 52
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
stychże intrat na sarta tecta Kościołów i Kolegia swych/ na Księgi/ na ochędostwa i inne rozmaite potrzeby tychże swych Kościołów/ nakład czynią. Akademikom Paryskim wadziło to/ że Dominikani i inni Mendicantes intrat nie mieli; i zarzucali im że się przez to commmittebant periculo furti, et periurii, wdawali wniebezpieczeństwo kradzieży i krzywoprzysięstwa; (S. Thom. c. 6.) a Panu Akademikowi Krakowskiemu wadzi/ że Jezuici intraty mają/ któż dogodzi takim Matematyckim głowom? Venit Ioannes neq; manducans neq; bibens, et dicunt daemonium habet; venit filius hominis manducans et bibens, et dicunt ecce homo vorax et potator vini. Matt.
ztychże intrat ná sarta tecta Kośćiołow y Kollegia swych/ ná Xięgi/ ná ochędostwá y ine rozmáite potrzeby tychże swych Kośćiołow/ nákład czynią. Akádemikom Páryskim wádźiło to/ że Dominikani y inni Mendicantes intrat nie mieli; y zárzucáli im że się przez to commmittebant periculo furti, et periurii, wdáwali wniebespiecżeństwo kradźieży y krzywoprzyśięstwá; (S. Thom. c. 6.) á Pánu Akádemikowi Krákowskiemu wádźi/ że Iezuići intraty máią/ ktosz dogodźi tákim Máthemátyckim głowom? Venit Ioannes neq; manducans neq; bibens, et dicunt daemonium habet; venit filius hominis manducans et bibens, et dicunt ecce homo vorax et potator vini. Matt.
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 135
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
ciebie podkać może. Aczci niektórzy Juryste mówią/ że do tej przysięgi może niezaciągać ile czarownic/ białychgłów lekkomyślnych/ i jako powietrznik odmiennych (choć one w tych plotkach o czarach i pomowach najwięcej robią) dosyć że wiemy gdzie by tego potrzeba/ iż tego powołania swego złoczynca niepoprzysięgła. A tym więcej dla krzywoprzysięstwa/ o co takim nie trudno. Trzecia Koncycia, aby złoczynca to swoje powołanie/ katownią potym potwierdził/ a ta jest pospolita sententia Doktorów w prawie biegłych. Masz Ioannem Crotum tract. de testibus in 2. summat. n. 158. mascard. volum. 3. de probat. conci. 131. n
ćiebie podkáć może. Aczći niektorzy Iuristae mowią/ że do tey przyśięgi może niezáciągáć ile czárownic/ białychgłow lekkomyślnych/ y iáko powietrznik odmiennych (choć one w tych plotkách o czárách y pomowách naywięcey robią) dosyć że wiemy gdzie by tego potrzebá/ iż tego powołánia swego złoczyncá niepoprzyśięgłá. A tym więcey dla krzywoprzyśięstwá/ o co tákim nie trudno. Trzecia Koncycia, áby złoczyncá to swoie powołánie/ kátownią potym potwierdził/ á tá iest pospolita sententia Doktorow w práwie biegłych. Masz Ioannem Crotum tract. de testibus in 2. summat. n. 158. mascard. volum. 3. de probat. conci. 131. n
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 79
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
daremnie kłócić, puśćmyż już to raczej in absolutum dominium panom naszym, wróćmy ius maiestatis królom naszym. Trudniej ci tak, ma się prawda rzec, zachowań w pokoju być może status Reipublicae, kiedy wszyscy rządzą, segnius expediunt commissa negotia plures; nie będzieć tak nigdy końca tym kłótniom naszym; a co się tego krzywoprzysięstwa namnoży w paniech naszych, co zepsowania i skazy dobrych, cnotliwych obycząjów w poddanych ich, skąd te ustawne miedzy nami mieszaniny, skąd i te odia, simultates, inimicitiae, aż apud populum traductiones, calumniae et suspiciones, aż fakcje, aż tumulty, aż kupy, aż wojska, aż za tem łupiestwa, rozboje
daremnie kłócić, puśćmyż już to raczej in absolutum dominium panom naszym, wróćmy ius maiestatis królom naszym. Trudniej ci tak, ma się prawda rzec, zachowań w pokoju być może status Reipublicae, kiedy wszyscy rządzą, segnius expediunt commissa negotia plures; nie będzieć tak nigdy końca tym kłótniom naszym; a co się tego krzywoprzysięstwa namnoży w paniech naszych, co zepsowania i skazy dobrych, cnotliwych obycząjów w poddanych ich, skąd te ustawne miedzy nami mieszaniny, skąd i te odia, simultates, inimicitiae, aż apud populum traductiones, calumniae et suspiciones, aż fakcye, aż tumulty, aż kupy, aż wojska, aż za tem łupiestwa, rozboje
Skrót tekstu: ZebrzApolCz_III
Strona: 248
Tytuł:
Apologia abo sprawota szlachcica polskiego.
Autor:
Zebrzydowski Mikołaj
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
jedna siła państw pogubiła. Do rzeczy idąc, prawda jest, że nie wszystkie pacta conventa są wypełnione; ale też czas nie jest w nich naznaczony, kiedyby wypełnione być miały: może je król wypełnić, bo żyje i króluje i będzie za Bożą pomocą długo żył i królował, i nie jedno na króla zaciągać krzywoprzysięstwa dla tego nie może nikt, ale ani kłócić się przyczyny nie ma, gdyż non hic est periurus. qui non implevit conditiones iuramento confirmatas. sed qui contra iuramentum directe facit. Przebóg, in simplicibus causis dozwala prawo: »quod non feci, faciam«, a w sprawach tak głównych czemu nie ma być
jedna siła państw pogubiła. Do rzeczy idąc, prawda jest, że nie wszystkie pacta conventa są wypełnione; ale też czas nie jest w nich naznaczony, kiedyby wypełnione być miały: może je król wypełnić, bo żyje i króluje i będzie za Bożą pomocą długo żył i królował, i nie jedno na króla zaciągać krzywoprzysięstwa dla tego nie może nikt, ale ani kłócić się przyczyny nie ma, gdyż non hic est periurus. qui non implevit conditiones iuramento confirmatas. sed qui contra iuramentum directe facit. Przebóg, in simplicibus causis dozwala prawo: »quod non feci, faciam«, a w sprawach tak głównych czemu nie ma być
Skrót tekstu: DeklPisCz_II
Strona: 322
Tytuł:
Deklaracya pisma pana Wojewody krakowskiego, w Stężycy miedzy ludzie podanego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
albo ty twardy Achio - - ej Akim - Ej Achio - czyńcie co - - albo ty Kapłanie Ostry miecz utop w synu - albo ty Akimie Tak ukryj twego wnuka, i postaw w tym stanie, Gdzieby go miecz niedosiągł i żelazo moje.[...] T ni Ojcem[...] nibędę okrutnym na Syna; Ani krzywoprzysięstwa będzie w Saulu wina. ACH: Na cóż Saulu ta mowa niepomiarkowana? Czy cię umysł wspaniały uchodzi? zważ proszę: Co obietnica ślubem twym obwarowana Bogu winna. zważ: czego rozum obiasniony[...] Wysce, po wysokiej twej wyciąga myśli. Krótko mówiąc: albo - niech tę wolność określi Sercu, wiara stwierdzona, albo
álbo ty twárdy Achio - - ey Akim - Ey Achio - czyńcie co - - álbo ty Kápłánie Ostry miecz utop w synu - álbo ty Akimie Ták ukryi twego wnuka, i postaw w tym stánie, Gdzieby go miecz niedosiągł i żelázo moie.[...] T ni Oycem[...] nibędę okrutnym ná Syná; Ani krzywoprzysięstwá będzie w Saulu winá. ACH: Ná coż Saulu ta mowá niepomiárkowána? Czy cię umysł wspániały uchodzi? zważ proszę: Co obietnica slubem twym obwárowána Bogu winná. zważ: czego rozum obiásniony[...] Wysce, po wysokiey twey wyciąga mysli. Krotko mówiąc: álbo - niech tę wolność okryśli Sercu, wiárá ztwierdzoná, álbo
Skrót tekstu: JawJon
Strona: 36
Tytuł:
Jonatas
Autor:
Stanisław Jaworski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
który już wradzie zasiadał kiedy WMM Pan Gałki jeszcze w piasku grawałes który Largitionibus, officijs WŚCi Cumulabat. Rozumiesz to WMMPan że się już powiodło na JoMŚCi Panu Lubomirskim ze Tyrannidem możesz inducere in Rempublicam . Chcesz to imponere Ludziom aby tych egzorbitancyj, Perversionem status Reipublicae , Fabricationem malitiosam Indiciorum na Ludzi Origine et merito wielkich i krzywoprzysięstwa niewidzieli do WŚCi. Żeby tylko sam WMM Pan w Polsce zostawał wygnawszy tych z któremi zrównać nie możesz Tę dumę którą WMM Pan powziąłes o sobie spojrzej jeno WSC sobie na nogi to spuścisz ten ogon. Mowę moję alegujesz WMMPan i mnie konwinkujesz tak właśnie jakoście na JoMŚCi pana Marszałka naprzekupowali Fałszywych Świadków. Któz
ktory iuz wradzie zasiadał kiedy WMM Pan Gałki ieszcze w piasku grawałes ktory Largitionibus, officijs WSCi Cumulabat. Rozumiesz to WMMPan że się iuż powiodło na IoMSCi Panu Lubomirskim ze Tyrannidem mozesz inducere in Rempublicam . Chcesz to imponere Ludziom aby tych exorbitancyi, Perversionem status Reipublicae , Fabricationem malitiosam Indiciorum na Ludzi Origine et merito wielkich y krzywoprzysięstwa niewidzieli do WSCi. Zeby tylko sąm WMM Pan w Polszcze zostawał wygnawszy tych z ktoremi zrownać nie mozesz Tę dumę ktorą WMM Pan powziąłes o sobie spoyrzey ieno WSC sobie na nogi to spuscisz ten ogon. Mowę moię alleguiesz WMMPan y mnie konwinkuiesz tak własnie iakoscie na IoMSCi pana Marszałka naprzekupowali Fałszywych Swiadkow. Ktoz
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 194
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
. Przeto Pan Bóg prawdziwy Zelotes/ według swojej żarzliwości/ abo miłości gorącej przeciw swojej oblubienicy ludzi ludzkiej/ którą krwią swoją nadroższa odłupił/ i prze wiarę poślubił: nieinaczej jako mąż żarliwy cierpieć nie może/ nie tylko żeby od niego się oddalając/ do kogo inszego przystać miała: ale też żeby jakie podejrzenie zdrady i krzywoprzysięstwa w dotykaniu/ rozmowie/ obcowaniu/ i inszym jakimkolwiek sposobem/ z nieprzyjacielem szatanem na sobie ponosiła/ Jeśliż tedy podejrzeniem i znakami cudzolostwa mąż żarliwy obraża się/ cóż rozumiesz gdy cudzołóstwo popełnione być widzi? Przeto nie dziw/ gdy z takiej przyczyny słasne dzieci giną/ a podmioty bywają podrzucane. Co żeby lepiej było
. Przeto Pan Bog prawdźiwy Zelotes/ według swoiey żarzliwośći/ ábo miłośći gorącey przeciw swoiey oblubienicy ludźi ludzkiey/ ktorą krwią swoią nadroższa odłupił/ y prze wiárę poślubił: nieináczey iáko mąż żárliwy cierpieć nie może/ nie tylko żeby od niego sie oddaláiąc/ do kogo inszego przystáć miáłá: ále też żeby iákie podeyrzenie zdrády y krzywoprzyśięstwá w dotykániu/ rozmowie/ obcowániu/ y inszym iákimkolwiek sposobem/ z nieprzyiacielem szátánem ná sobie ponośiłá/ Ieslisz tedy podeyrzeniem y znákámi cudzolostwá mąż żárliwy obraża sie/ coż rozumiesz gdy cudzołostwo popełnione bydź widźi? Przeto nie dźiw/ gdy z tákiey przycżyny słasne dźieci giną/ á podmioty bywáią podrzucáne. Co żeby lepiey było
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 282
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614