O mężać łacno, ale też tylko o męża, Nigdy tam równych w stadło nie zawiążą księża. Trafiło się paniątko do onego dworu, I domu, i dobrego swych rodziców zbioru; A to, że trochę prostak, bo się nikt nie rodzi Z rozumem i dopiero poń do ludzi chodzi. Panna piękna; książęca familia przy niej O cnocie wątpić nie da; posagu przyczyni Pani stara; niedługo o tym mówiąc zgoła, Wzięli ślub, pojechawszy z sobą do kościoła. Gdy przyszło do łożnice, słychać znać od matki,
Po czym można w panieństwie poznać niedostatki. Nazajutrz panią starą odwiódszy na stronę: „Nie za takąś mi
O mężać łacno, ale też tylko o męża, Nigdy tam równych w stadło nie zawiążą księża. Trafiło się paniątko do onego dworu, I domu, i dobrego swych rodziców zbioru; A to, że trochę prostak, bo się nikt nie rodzi Z rozumem i dopiero poń do ludzi chodzi. Panna piękna; książęca familija przy niej O cnocie wątpić nie da; posagu przyczyni Pani stara; niedługo o tym mówiąc zgoła, Wzięli ślub, pojechawszy z sobą do kościoła. Gdy przyszło do łożnice, słychać znać od matki,
Po czym można w panieństwie poznać niedostatki. Nazajutrz panią starą odwiódszy na stronę: „Nie za takąś mi
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 366
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
jeszcze jaką Was chce podejść, i pzrzetoż ostróżność wszelaką Miejcie w-te dni nad sobą: które gdy przetrwacie Toż się z-tych tu wolnymi szranek oglądacie. Tandem Wały trzecie kopią. WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ I do nich się zemkną. Chmielnicki wten trop następuje. I nad te wyższe jeszcze Wały swoje kopie. Część WTÓRA Książęca wycieczka odważna, i dosyć szczęśliwa. Z książęciem Dymitrem WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ Także eo exemplo wyciekają drudzy. O Królu nowiny. Chmielnickiego fortel. Za którym się zbliżył i tym cieśniej naszych obległ. Część WTÓRA Chłopskie konwycja. Nasi desperują. Których i tu animuje Książę. Strategemma jego do zatrzymania Wojska. WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ
lezliże
ieszcze iaką Was chce podeyść, i pzrzetoż ostrożność wszelaką Mieyćie w-te dni nad sobą: ktore gdy przetrwaćie Toż sie z-tych tu wolnymi szránek oglądaćie. Tandem Wały trzecie kopią. WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY I do nich się zemkną. Chmielnicki wten trop następuie. I nad te wyższe ieszcze Wały swoie kopie. CZESC WTORA Xiążęca wyćieczka odważna, i dosyć szczęśliwa. Z książęciem Dymitrem WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY Także eo exemplo wyćiekaią drudzy. O Krolu nowiny. Chmielnickiego fortel. Za ktorym sie zbliżył i tym ćieśniey naszych obległ. CZESC WTORA Chlopskie convitia. Nasi desperuią. Ktorych i tu animuie Xiąze. Strategemma iego do zatrzymania Woyska. WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY
lezliźe
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 76
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
kanclerz wielki i regimentarz generalny lit., w szopie sejmowej znajdował się, tedy Śleszyński, kasztelan inowłodzki, przyszedłszy do księcia regimentarza, mówił, iż jemu jako regimentarzowi najwiadomiej być może, jeżeli już wojsko moskiewskie wkroczyło w granice litewskie. Książę odpowiedział, że już weszła Moskwa dalej. Kasztelan mówił: „Czemuż wasza książęca mość jako generalny regimentarz nie oponujesz się temu?” Książę z cholerą odpowiedział: „Zatrzymajże waść ich, kiedy możesz”, a gdy dalej kasztelan rzekł: „Dajże mi wasza książęca mość komendę”, tedy w osłyszeniu się, jakby miał kasztelan mówić: „Zdajże mi wasza książęca mość komendę”
kanclerz wielki i regimentarz generalny lit., w szopie sejmowej znajdował się, tedy Śleszyński, kasztelan inowłodzki, przyszedłszy do księcia regimentarza, mówił, iż jemu jako regimentarzowi najwiadomiej być może, jeżeli już wojsko moskiewskie wkroczyło w granice litewskie. Książę odpowiedział, że już weszła Moskwa dalej. Kasztelan mówił: „Czemuż wasza książęca mość jako generalny regimentarz nie oponujesz się temu?” Książę z cholerą odpowiedział: „Zatrzymajże waść ich, kiedy możesz”, a gdy dalej kasztelan rzekł: „Dajże mi wasza książęca mość komendę”, tedy w osłyszeniu się, jakby miał kasztelan mówić: „Zdajże mi wasza książęca mość komendę”
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 55
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wojsko moskiewskie wkroczyło w granice litewskie. Książę odpowiedział, że już weszła Moskwa dalej. Kasztelan mówił: „Czemuż wasza książęca mość jako generalny regimentarz nie oponujesz się temu?” Książę z cholerą odpowiedział: „Zatrzymajże waść ich, kiedy możesz”, a gdy dalej kasztelan rzekł: „Dajże mi wasza książęca mość komendę”, tedy w osłyszeniu się, jakby miał kasztelan mówić: „Zdajże mi wasza książęca mość komendę”, książę w cho-
lerę wpadł. A rycerstwo przy nim kasztelana łajać i stursać poczęło, z czego gdy tumult powstawał, książę nieukontentowany z szopy i z pola elekcyjnego z przegróżkami odjechał.
A zatem
wojsko moskiewskie wkroczyło w granice litewskie. Książę odpowiedział, że już weszła Moskwa dalej. Kasztelan mówił: „Czemuż wasza książęca mość jako generalny regimentarz nie oponujesz się temu?” Książę z cholerą odpowiedział: „Zatrzymajże waść ich, kiedy możesz”, a gdy dalej kasztelan rzekł: „Dajże mi wasza książęca mość komendę”, tedy w osłyszeniu się, jakby miał kasztelan mówić: „Zdajże mi wasza książęca mość komendę”, książę w cho-
lerę wpadł. A rycerstwo przy nim kasztelana łajać i stursać poczęło, z czego gdy tumult powstawał, książę nieukontentowany z szopy i z pola elekcyjnego z przegróżkami odjechał.
A zatem
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 55
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Czemuż wasza książęca mość jako generalny regimentarz nie oponujesz się temu?” Książę z cholerą odpowiedział: „Zatrzymajże waść ich, kiedy możesz”, a gdy dalej kasztelan rzekł: „Dajże mi wasza książęca mość komendę”, tedy w osłyszeniu się, jakby miał kasztelan mówić: „Zdajże mi wasza książęca mość komendę”, książę w cho-
lerę wpadł. A rycerstwo przy nim kasztelana łajać i stursać poczęło, z czego gdy tumult powstawał, książę nieukontentowany z szopy i z pola elekcyjnego z przegróżkami odjechał.
A zatem awersja dla króla Stanisława przy fomentowaniu samej księżny, siostry jo. księcia imci naówczas koniuszego lit., w
Czemuż wasza książęca mość jako generalny regimentarz nie oponujesz się temu?” Książę z cholerą odpowiedział: „Zatrzymajże waść ich, kiedy możesz”, a gdy dalej kasztelan rzekł: „Dajże mi wasza książęca mość komendę”, tedy w osłyszeniu się, jakby miał kasztelan mówić: „Zdajże mi wasza książęca mość komendę”, książę w cho-
lerę wpadł. A rycerstwo przy nim kasztelana łajać i stursać poczęło, z czego gdy tumult powstawał, książę nieukontentowany z szopy i z pola elekcyjnego z przegróżkami odjechał.
A zatem awersja dla króla Stanisława przy fomentowaniu samej księżny, siostry jo. księcia jmci naówczas koniuszego lit., w
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 55
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
cholerami i nie chce się dłużej bawić, aby tedy książę hetman ostatnią dawał czym prędzej rezolucją. A gdy książę hetman rezolwował się pozwolić na to, aby Fleming, podskarbi lit., był marszałkiem trybunalskim, tedy książę miecznik lit., syn hetmana, marszałek prze-
szłego trybunału, rzekł do ojca: „Czemu wasza książęca mość tchórzysz?”, o co książę hetman tak się na syna rozgniewał, że się aż do szabli na niego porwał, i tym prędzej swoją rezolucją pozwolenia na Fleminga przyspieszył.
Przecież przyjaciele księcia hetmana strzymali go, aby przynajmniej Fleming, przykładem wyżej wspomnionym księcia Wiśniowieckiego, kanclerza wielkiego i regimentarza lit. generalnego, dla
cholerami i nie chce się dłużej bawić, aby tedy książę hetman ostatnią dawał czym prędzej rezolucją. A gdy książę hetman rezolwował się pozwolić na to, aby Fleming, podskarbi lit., był marszałkiem trybunalskim, tedy książę miecznik lit., syn hetmana, marszałek prze-
szłego trybunału, rzekł do ojca: „Czemu wasza książęca mość tchórzysz?”, o co książę hetman tak się na syna rozgniewał, że się aż do szabli na niego porwał, i tym prędzej swoją rezolucją pozwolenia na Fleminga przyspieszył.
Przecież przyjaciele księcia hetmana strzymali go, aby przynajmniej Fleming, przykładem wyżej wspomnionym księcia Wiśniowieckiego, kanclerza wielkiego i regimentarza lit. generalnego, dla
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 653
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, albo gdyby bez żadnej konsekwencji była w dobrach waszej książęcej mci dobrodzieja. Ale gdy jej bytność i te niesprawiedliwe udawanie się naszą ciotką rozgłoszone jest w całej Koronie i w Litwie jako dowód i argument jaki, że nie jesteśmy szlachtą, gdy suplikowałem prawie ze łzami w Wschowie przez dystyngwowanych ludzi, abyś wasza książęca mość dobrodziej tej kalumniatorki w dobrach swoich nie konserwował, a tej łaski wyprosić nie mogłem, a odgłos zabijający nasz honor tym bardziej zaczął się szerzyć, cóż mieliśmy innego czynić, jako szukać sposobu emundowania przez publiczny proceder naszego honoru?”
Potem zacząłem się strasznymi przeklinać przysięgami, iż nie z żadnego fomentu to
, albo gdyby bez żadnej konsekwencji była w dobrach waszej książęcej mci dobrodzieja. Ale gdy jej bytność i te niesprawiedliwe udawanie się naszą ciotką rozgłoszone jest w całej Koronie i w Litwie jako dowód i argument jaki, że nie jesteśmy szlachtą, gdy suplikowałem prawie ze łzami w Wschowie przez dystyngwowanych ludzi, abyś wasza książęca mość dobrodziej tej kalumniatorki w dobrach swoich nie konserwował, a tej łaski wyprosić nie mogłem, a odgłos zabijający nasz honor tym bardzej zaczął się szerzyć, cóż mieliśmy innego czynić, jako szukać sposobu emundowania przez publiczny proceder naszego honoru?”
Potem zacząłem się strasznymi przeklinać przysięgami, iż nie z żadnego fomentu to
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 712
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
i do owych: drugdy, Basałyk, Lepak, Sypiałnia, miasto Dormitarza, jadalnin miasto Refektarza, chałupka miasto Celle, które są z Łaciny słowa. Nie pięknie by mówić Stolec Królewski albo Stolica, całego Świata, praecipue o PolscE
miasto: Tron Królewski, Stolec Sądowy główny, miasto: Trybunał: Biskupia czapka albo Książęca, miasto Infuła, Mitra. Nie bardzo, by to gładki był Mowca albo Sekretarz, lub Patron z Lublina piszący do swego Pryncypała taką samą Polszczyzną: Wypadło skazanie od Sądowego Stolca Lubelskiego; piękniej z Łacińską, Ferowany Dekret w Trybunale Lubelskim. Sprosta byto było bardzo: Nakazano w tej sprawie szukanie albo szperanie, miasto
y do owych: drugdy, Basałyk, Lepak, Sypiałnia, miasto Dormitarza, iadalnin miasto Refektarzá, chałupka miasto Celle, ktore są z Łaciny słowa. Nie pięknie by mowić Stolec Krolewski albo Stolica, całego Swiata, praecipuè o POLSZCZE
miasto: Tron Krolewski, Stolec Sądowy glowny, miasto: Trybunał: Biskupia czapka albo Xiązęca, miasto Infuła, Mitra. Nie bardzo, by to gładki był Mowca albo Sekretarz, lub Patron z Lublina piszący do swego Pryncypała taką samą Polszczyzną: Wypadło skazanie od Sądowego Stolca Lubelskiego; piękniey z Łacińską, Ferowany Dekret w Trybunale Lubelskim. Sprosta byto było bardzo: Nakazano w tey sprawie szukanie albo szperanie, miasto
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 372
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
wszytko się już dokończyło, co ku poświęconemu temu, a od Boga postanowionemu związkowi należało; kiedy dziś w kościele, przy bytności wszech stanów królewna Jej M. Katarzyna do ołtarza przystąpiwszy, waszej książęcej mości się oddała, a swoję wiarę za wolą Jego K. Mci, naszego miłościwego pana, wyznaniem tym, iż wasza książęca mość jako głową, a ona jako tej głowy ciałem być ma, przysięgą obowiązała; wszakże iż zwierzchność opiekuńska, którą J. K. M. po śmierci świętej pamięci rodziców swoich wziął, jeszcze nie ustała, aż ją J. K. M. z siebie zjąwszy, na waszę książęcą mość włoży; czyni
wszytko się już dokończyło, co ku poświęconemu temu, a od Boga postanowionemu związkowi należało; kiedy dziś w kościele, przy bytności wszech stanów królewna Jej M. Katarzyna do ołtarza przystąpiwszy, waszej książęcej mości się oddała, a swoję wiarę za wolą Jego K. Mci, naszego miłościwego pana, wyznaniem tym, iż wasza książęca mość jako głową, a ona jako tej głowy ciałem być ma, przysięgą obowiązała; wszakże iż zwierzchność opiekuńska, którą J. K. M. po śmierci świętej pamięci rodziców swoich wziął, jeszcze nie ustała, aż ją J. K. M. z siebie zjąwszy, na waszę książęcą mość włoży; czyni
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 228
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
M. Katarzynę waszej książęcej mości, jako małżonkowi i urzędnemu już opiekunowi przywłaszczyć chce, aby wszytko to było, co ku zupełnemu dobrodziejstwu w tej mierze od J. K. M. waszej książęcej mości należy. I rozumie temu J. K. M., iż w nieodmówieniu siostry swej waszej książęcej mości, wasza książęca mość znasz osobliwą łaskę J. K. M., chocia w tej rzeczy samej, że J. K. M. mając dwie siostrze dorosłe, obiedwie jednako jako królewskiemu stanowi należy, wychowane, obyczajmi, cudnością równe i wszytkiemi dobremi przymioty tak ozdobione, iż najwiętszym na świecie królom w małżeństwo są godne, w
M. Katarzynę waszej książęcej mości, jako małżonkowi i urzędnemu już opiekunowi przywłaszczyć chce, aby wszytko to było, co ku zupełnemu dobrodziejstwu w tej mierze od J. K. M. waszej książęcej mości należy. I rozumie temu J. K. M., iż w nieodmówieniu siostry swej waszej książęcej mości, wasza książęca mość znasz osobliwą łaskę J. K. M., chocia w tej rzeczy samej, że J. K. M. mając dwie siestrze dorosłe, obiedwie jednako jako królewskiemu stanowi należy, wychowane, obyczajmi, cudnością równe i wszytkiemi dobremi przymioty tak ozdobione, iż najwiętszym na świecie królom w małżeństwo są godne, w
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 228
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886