mu grady, Nie spali nieprzyjaciel; choć świata osady Mieszkańcem jest całego, i w lewo, i w prawo Pojrzawszy, do wszytkiego ma wolność, ma prawo:
Niechaj kto inszy kopce usypane liczy, On wszędy, kędy stąpi na ziemi, dziedziczy. Wszędy idzie swobodnie, a dla chleba kromki Otwarte mu pałace i książęce zamki. O dom się nie frasuje bynajmniej; jeśli tu Kapie nań, do inszego prowadzi się szczy tu. Ma wolność w zwierzu, w ptaku, ma i w rzecznej rybie, Może zabić, jeśli co po swych piecu zdybie. Szczęśliwy, ale przecie nie tak mi jest drogim Stan jego, żebym
mu grady, Nie spali nieprzyjaciel; choć świata osady Mieszkańcem jest całego, i w lewo, i w prawo Pojźrawszy, do wszytkiego ma wolność, ma prawo:
Niechaj kto inszy kopce usypane liczy, On wszędy, kędy stąpi na ziemi, dziedziczy. Wszędy idzie swobodnie, a dla chleba kromki Otwarte mu pałace i książęce zamki. O dom się nie frasuje bynajmniej; jeśli tu Kapie nań, do inszego prowadzi się szczy tu. Ma wolność w zwierzu, w ptaku, ma i w rzecznej rybie, Może zabić, jeśli co po swych piecu zdybie. Szczęśliwy, ale przecie nie tak mi jest drogim Stan jego, żebym
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 409
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Tu druga Radzimińska jako także siłaWnosi z sobą familij! A te urodziła Radzimińska żona tegoż wojewody, a matka dzisiejszych wojewodziców, która ich nie tylko w pokrewność z wielkiemi domy, ale i w majętności zbogaciła znacznie.
Sanguszkowna możerska, na on czas wielkiego Romana wojewody córa bracławakiego. Z nim czapkę i starynne książęce tytuły, A imię nieśmiertelne, i z moskiewskiej Uły Łupy oraz zdobyte, gdzie będąc hetmanem, Z onym świata straszliwym wszystkiemu tyranem Tedy Wasilewiczem dokazował wiele; Skąd przepadłszy piorunem, na drugiem tu czele Otwartej Ukrainy pogaństwu wszystkiemu, Jakim Tatarzynowi był grasującemu Wstrętem jej i obroną, jeszcze Roś to baczy, I tyle pod Humaniem
. Tu druga Radzimińska jako także siłaWnosi z sobą familij! A te urodziła Radzimińska żona tegoż wojewody, a matka dzisiejszych wojewodziców, która ich nie tylko w pokrewność z wielkiemi domy, ale i w majętności zbogaciła znacznie.
Sanguszkowna możerska, na on czas wielkiego Romana wojewody córa bracławakiego. Z nim czapkę i starynne książęce tytuły, A imie nieśmiertelne, i z moskiewskiej Uły Łupy oraz zdobyte, gdzie będąc hetmanem, Z onym świata straszliwym wszystkiemu tyranem Tedy Wasilewiczem dokazował wiele; Zkąd przepadłszy piorunem, na drugiem tu czele Otwartej Ukrainy pogaństwu wszystkiemu, Jakim Tatarzynowi był grasującemu Wstrętem jej i obroną, jeszcze Roś to baczy, I tyle pod Humaniem
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 122
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
/ i otworzyć. Chcesz Miasto obaczyć/ pytaj że się do Niemiecki Gwardyjej/ tam zaraz dadząc jednego/ który cię poprowadzi/ za małe pieniądze. Pierwsza obaczysz Zamek albo Pałac Książęczy o 4. pięknych wieżach/ na których dwoje bijących Zegarów. Tamże piękny w kwadrat podwórzec/ gdzie siła Obrazów/ wyrazające Prosapiją i Herby Książęce/ Sala barzo Pańska kosztownie/ od Kobierczy drogich/ i kosztownych szpaler obita. Następuje/ potym do widzenia Książęcia stajnia. Lamontagnola, jest jedno niezmiernie wesołe miejsce/ od wielki liczby Jeleni i inszego różnego rodzaju/ dzikiego zwierza. Możesz gdy żechcesz Ogród Książęcia widzieć/ który nazywają bel vedere, za Miastem położony/ Moszt
/ y otworzyć. Chcesz Miásto obaczyć/ pytay że się do Niemiecki Gwárdyiey/ tám záraz dádząc jednego/ ktory ćię poprowádźi/ zá máłe pieniądze. Pierwsza obaczysz Zamek álbo Páłác Xiążęczy o 4. pięknych wieżách/ ná ktorych dwoie biiących Zegarow. Támże piękny w kwádrát podworzec/ gdźie śiłá Obrázow/ wyrazáiące Prosápiią y Herby Xiążęce/ Salá bárzo Páńska kosztownie/ od Kobierczy drogich/ y kosztownych szpaler obitá. Nástępuie/ potym do widzenia Xiążęćiá stáyniá. Lamontagnola, iest iedno niezmiernie wesołe mieysce/ od wielki liczby Ieleni y inszego roznego rodzáiu/ dźikiego źwierzá. Możesz gdy żechcesz Ogrod Xiążęćiá widźieć/ ktory názywáią bel vedere, zá Miástem połozony/ Moszt
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 46
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
Czerwonego Dworu, przywiózł mi te punkta od podkanclerzego lit. W tych punktach ta najesencjalniejsza rzecz była, abym ja odstąpił dobrowolnie od dekretu mińskiego w sprawie naszej z księciem kanclerzem ferowanego, jakoby był ten dekret paritatis votorum, a zatem nie tylko omnem securitatem honoru podkanclerzy lit. obiecywał, ale też dawne dla mnie łaski książęce.
Odpisałem na te punkta z wielką submisją, wyraziwszy, jako ostatnią potrzebą przyciśniony musiałem mieć ten proceder z księciem kanclerzem, a jako przez miłosierdzie boskie otrzymałem dekret non paritatis votorum, ale realissime pluralitatis, tak podałem podkanclerzemu lit. do jego własnej głębokiej decyzji, jeżeli sam mogę moje własne rujnować fundamenta
Czerwonego Dworu, przywiózł mi te punkta od podkanclerzego lit. W tych punktach ta najesencjalniejsza rzecz była, abym ja odstąpił dobrowolnie od dekretu mińskiego w sprawie naszej z księciem kanclerzem ferowanego, jakoby był ten dekret paritatis votorum, a zatem nie tylko omnem securitatem honoru podkanclerzy lit. obiecywał, ale też dawne dla mnie łaski książęce.
Odpisałem na te punkta z wielką submisją, wyraziwszy, jako ostatnią potrzebą przyciśniony musiałem mieć ten proceder z księciem kanclerzem, a jako przez miłosierdzie boskie otrzymałem dekret non paritatis votorum, ale realissime pluralitatis, tak podałem podkanclerzemu lit. do jego własnej głębokiej decyzji, jeżeli sam mogę moje własne rujnować fundamenta
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 658
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
pod Milbergą Roku 1548 z Cesarzem Karolem V batalię przegrał. Druga Stirps Albertina successit na miejsce tamtej na Godność Elektorską. Z Elektorów Saskich Stirpis Ernestine Fryderyk Protektor Lutra, Jan Brat jego Protestautum caput i Confessionis Augustanae Pryncypał we dwie lecie potym pokutujący Katolik. Teraz panuje Albertinae Stirpis Godność w Saksonii. Zoboch tam Linii są Domy Książęce. SAKsONIA WyższA albo Górna, dzieli się na 6 czyli 7. Circulos już alibi specificatos. Miasto Stołeczne Księstwa Saskiego WITTEMBERG alias Leucorea nad brzegiem wschodnim rzeki Albis, alias Elby, olim Sedes Elektorów. Ma Zamek mocny przez Fryderyka III wraz z Akademią Roku 1502 fundowany. Tu leży w Zamkowej kaplicy Marcin Luter z Kamieniem
pod Milbergą Roku 1548 z Cesarzem Karolem V batalię przegrał. Druga Stirps Albertina successit na mieysce tamtey na Godność Elektorską. Z Elektorow Saskich Stirpis Ernestinae Fryderik Protektor Lutra, Ian Brat iego Protestautum caput y Confessionis Augustanae Pryncypał we dwie lecie potym pokutuiący Katolik. Teraz panuie Albertinae Stirpis Godność w Saxonii. Zoboch tam Linii są Domy Xiążęce. SAXONIA WYZSZA albo Gorna, dzieli się na 6 czyli 7. Circulos iuż alibi specificatos. Miasto Stołeczne Xięstwa Saskiego WITTEMBERG alias Leucorea nád brzegiem wschodnim rzeki Albis, alias Elby, olim Sedes Elektorow. Má Zamek mocny przez Fryderyka III wraz z Akademią Roku 1502 fundowany. Tu leży w Zamkowey kaplicy Marcin Luter z Kamieniem
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 276
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
sprowadzone do kupy na Trophaeum abo triumf śmierci/ której zwycięstwa tym wierszem były opisane: DE SACRIS ETIAM CRESCIT MEA POMPA TIARIS. To jest: Z Prałackich Infuł roście moja chwała w triumfach. Drugie Trophaeum pod płaszczem abo Kapą Cesarską zagonkami gronostajkowemi/ znaczyło świat/ na wierzchu Korona Cesarska/ po stronach zaś Korony Królewskie/ Książęce/ i Potentatów/ z ich Sceptrami/ Regimentami/ rozmaitym sposobem i tak i owak podającemi/ które wszytkie iż pod panowanie swoje śmierci podbiła/ tak wiersz ten opiewał: VT POPVLIS REGES SIC IMPERO REGIBVS IPSA. To jest: Jak narodom Królowie, tak ja sama panuję Królom. Trzecie było rozmaitego oręża/ tak staroświeckiego
sprowadzone do kupy ná Trophaeum ábo tryumph śmierći/ ktorey zwyćięstwá tym wierszem były opisáne: DE SACRIS ETIAM CRESCIT MEA POMPA TIARIS. To iest: Z Práłackich Infuł rośćie moiá chwałá w tryumphách. Drugie Trophaeum pod płaszczem ábo Kápą Cesárską zagonkámi gronostáykowemi/ znáczyło świat/ ná wierzchu Koroná Cesárska/ po stronách záś Korony Krolewskie/ Kśiążęce/ y Potentatow/ z ich Sceptrámi/ Regimentámi/ rozmáitym sposobem y ták y owák podáiącemi/ ktore wszytkie iż pod pánowanie swoie śmierći podbiłá/ ták wiersz ten opiewał: VT POPVLIS REGES SIC IMPERO REGIBVS IPSA. To iest: Iák narodom Krolowie, ták ia sámá pánuię Krolom. Trzećie było rozmáitego oręża/ ták stároświeckiego
Skrót tekstu: RelKat
Strona: C
Tytuł:
Relacja albo przełożenie zacnej pamiątki i wspaniałego katafalku uczynionego przez ojców Societatis Jesu w ich kościele w domu profesów w Rzymie
Autor:
Antonio Gerardi
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
prawie pański, Ma coś więcej nad ziemiański, Jak w szerokość, tak i w dłużą, Wyjazdy mu oba służą; Jeden jest z Długiej ulice, Drugi od wału, z przecznice. Przy tym budowanie nowe, Drzewo piękne w nim sosnowe, Gdzie stołowa izba własna W przestronności, rzecz to jasna; Pokoje prawie książęce, Obicia w nich są panięce. Słudzy szumno od bławatów, Soboli, rysiów, szkarłatów. Sam Pan scudzoziemska chodzi, Przystojnie mu: tak się godzi. Pomknę się trochę naprzodek, Jakom przyszedł w sam pojśrzodek, Widzę stajnie, a za niemi Studnią, gmach wielki przed niemi, Budowanie starożytne W nim
prawie pański, Ma coś więcej nad ziemiański, Jak w szerokość, tak i w dłużą, Wyjazdy mu oba służą; Jeden jest z Długiej ulice, Drugi od wału, z przecznice. Przy tym budowanie nowe, Drzewo piękne w nim sosnowe, Gdzie stołowa izba własna W przestronności, rzecz to jasna; Pokoje prawie książęce, Obicia w nich są panięce. Słudzy szumno od bławatów, Soboli, rysiów, szkarłatów. Sam Pan scudzoziemska chodzi, Przystojnie mu: tak się godzi. Pomknę się trochę naprzodek, Jakom przyszedł w sam pojśrzodek, Widzę stajnie, a za niemi Studnią, gmach wielki przed niemi, Budowanie starożytne W nim
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 111
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
Według stanu kapłańskiego. Jest mieszkanie piękne, wcześne, To największa, nie docześne; Ale wiecznością przychodzi Właśnie, według prawa chodzi. Pałac Jaśnie Wielebnego J.M.Ks. Arcybiskupa Gnieźnieńskiego.
Ten pałac murem potężnym Obwiedziony jest i mężnym. Stoi wpośrodku wysoki, Murowany, dość szeroki. W tym pokoje są książęce, Obicia szumne, panięce. Na dole wszędzie sklepiste, Mieszkania pańskie zamczyste. Budynek przy kuchni drugi, Wbok trzeci, tam znajdziesz sługi, A w czwartym prałaci stoją; Po stronach stajnie się troją. Masz studnią, podwórze wielkie, W zamknieniu wygody wszelkie. I w ulicy są mieszczanie, U tych stawają
Według stanu kapłańskiego. Jest mieszkanie piękne, wcześne, To największa, nie docześne; Ale wiecznością przychodzi Właśnie, według prawa chodzi. Pałac Jaśnie Wielebnego J.M.X. Arcybiskupa Gnieźnieńskiego.
Ten pałac murem potężnym Obwiedziony jest i mężnym. Stoi wpośrodku wysoki, Murowany, dość szeroki. W tym pokoje są książęce, Obicia szumne, panięce. Na dole wszędzie sklepiste, Mieszkania pańskie zamczyste. Budynek przy kuchni drugi, Wbok trzeci, tam znajdziesz sługi, A w czwartym prałaci stoją; Po stronach stajnie się troją. Masz studnią, podwórze wielkie, W zamknieniu wygody wszelkie. I w ulicy są mieszczanie, U tych stawają
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 121
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
Starożytnych Familii Książecych/ pradziwie zdawnych Litewskich/ albo Ruskich Książąt idących/ in memoriamvetuste dignitatis od Rzeczypospolitej pożwolony (cum cautellà, aby Jurysdykcji/ i Prawu Ziemskiemu i Grodzkiemu per omnia, podlegali) ma derogować: II.
IN Republicâ liberâ tylko doziwotnym prawem/ i nie beź zasług/ Dygnitarstwa dawane bywają; a tę Książęce są dziedzicne/ i wpieluchach Natalium forti debentur. Zaczym in Republicâ liberâ miejsca mieć nie mają.
Odpowiadą. Te Dygnitarstwa które z urzędem Senątorskim albo inszym urzędem Rzeczypospolitej są złączone/ mają być tylko do żywotnym prawem i za własnemi żasługami dawane: jednakże to o Dygnitarstwach względem samych Tytulów Książęcych od Rzeczypospolitej nie którym Familiam
Starożytnych Familiey Xiążecych/ prádźiwie zdawnych Litewskich/ álbo Ruskich Xiążąt idących/ in memoriamvetuste dignitatis od Rzeczypospolitey pożwolony (cum cautellà, áby Iurisdikcyey/ y Prawu Zięmskiemu y Grodzkiemu per omnia, podlegáli) ma derogowáć: II.
IN Republicâ liberâ tylko doźywotnym práwem/ y nie beź zasług/ Dignitárstwá dáwane bywáią; á tę Xiążęce są dźiedzicne/ y wpieluchách Natalium forti debentur. Zaczym in Republicâ liberâ mieyscá mieć nie maią.
Odpowiadą. Te Dignitarstwá ktore z vrzędem Senątorskim álbo inszym vrzędem Rzeczypospolitey są złączone/ máią bydź tylko do żywotnym práwem y zá własnemi źasługámi dawane: iednakże to o Dignitárstwách wzgledem samych Tytulow Xiążęcych od Rzeczypospolitey nie ktorym Familiam
Skrót tekstu: BielejObrona
Strona: Av
Tytuł:
Obrona tytułów książęcych od Rzeczypospolitej uchwałą sejmową pozwolonych
Autor:
Jeremiasz Bielejowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
. Iam vero quod seribis de genere: eo sum par omnibus Nobilibus, ex quibus sunt Reges creati; et ita honestissimè natus: vt quiuis Regum honestissimè. Titulos Ducum non appetiui, nec oblatos accepti, contentus Nobilitatis Poloniae libertate. Ponieważ tedy Stan Szlachecki/ i z nawietszym Książęciem w dostojności porownywa: dla tegoż Książęce Tytuły nie mają być w Rzeczypospolitej naszej tolerowane.
Odpowiadą. Potrzeba (za pozwoleniem samej że Rzeczpospolitej Tytuły Książęce w niektórych Familiach tolerować/ nie żeby Stanowi Szlacheckiemu (mówię o Szlachectwie Polskim) jakiej godności/ Dostojności/ albo Proeminencjej przyczyniać miały: (gdyż tacy Tytułacy są simpliciter pod prawem Szlacheckim) ale in memoriam vetustae stirpis
. Iam vero quod seribis de genere: eo sum par omnibus Nobilibus, ex quibus sunt Reges creati; et ita honestissimè natus: vt quiuis Regum honestissimè. Titulos Ducum non appetiui, nec oblatos accepti, contentus Nobilitatis Poloniae libertate. Poniewasz tedy Stan Szlachecki/ y z náwietszym Xiążęcięm w dostoynośći porownywa: dla tegoż Xiążęce Tytuły nie maią bydź w Rzeczypospolitey nászey tolerowane.
Odpowiadą. Potrzebá (zá pozwoleniem samey że Rzeczpospolitey Tytuły Xiążęce w niektorych Familiach tolerowáć/ nie żeby Stanowi Szlacheckiemu (mowię o Szláchectwie Polskim) iákiey godnośći/ Dostoynośći/ álbo Proeminencyey przyczyniać miały: (gdyż tacy Tytulacy są simpliciter pod práwem Szlacheckim) ále in memoriam vetustae stirpis
Skrót tekstu: BielejObrona
Strona: A2
Tytuł:
Obrona tytułów książęcych od Rzeczypospolitej uchwałą sejmową pozwolonych
Autor:
Jeremiasz Bielejowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641