znaki miała zdechłego człowieka, I pień jego leżący ukazał z daleka. Ja nie wiem, jeśli okiem wesołym patrzali Na Astolfa, choć mu twarz chętną ukazali, Zazdrością przeciw niemu bracia przerażeni, Że do zwycięstwa byli przezeń uprzedzeni.
LXXXIX.
Ale i obie panie zwycięstwu onemu, Ja wierzę, że nie rady były książęcemu; Bo żeby były miały dłuższe swe przewłoki Dwiema braciej przeciwne niebieskie wyroki, Które jem we Francjej prędką śmierć wróżyły, Dlatego je z Orylem w bój były spuściły, Chcąc ich tam bawić, ażby ze złemi skutkami Gwiazdy minęły, co jem groziły śmierciami.
XC.
Starosta damiacki, skoro dostał nowej Wiadomości o pewnej
znaki miała zdechłego człowieka, I pień jego leżący ukazał z daleka. Ja nie wiem, jeśli okiem wesołem patrzali Na Astolfa, choć mu twarz chętną ukazali, Zazdrością przeciw niemu bracia przerażeni, Że do zwycięstwa byli przezeń uprzedzeni.
LXXXIX.
Ale i obie panie zwycięstwu onemu, Ja wierzę, że nie rady były książęcemu; Bo żeby były miały dłuższe swe przewłoki Dwiema braciej przeciwne niebieskie wyroki, Które jem we Francyej prędką śmierć wróżyły, Dlatego je z Orylem w bój były spuściły, Chcąc ich tam bawić, ażby ze złemi skutkami Gwiazdy minęły, co jem groziły śmierciami.
XC.
Starosta damiacki, skoro dostał nowej Wiadomości o pewnej
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 352
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
od Biskupa z Strassburgu dwaj kapłani/ aby spatrzyli jeśliżby mogli go uspokoić. Ci przybywszy na ono miejsce/ zrozumieli/ iż tam w nocy/ a podczas też i we dnie widywano pochodnią gorającą/ która z narzekaniem żałosnym/ uwijała się barzo prędko po onym domu: i powiadano też/ że barzo podobna była jednemu marszałkowi książęcemu/ nie dawno przedtym zmarłemu. Pomyślili tedy kapłani/ iż pewnie dusza onego człowieka tam cierpiała/ i że potrzebowała pomocy. Namówili się tedy/ iż naprzód wodą święconą/ i przez rozmaite modlitwy i obrządki kościelne/ oczyścili on dom: a potym pierwszej nocy/ słyszelić wprawdzie kołatanie drzwiami/ i wchodzenie onej ćmy do
od Biskupá z Strassburgu dwáy kápłani/ áby zpátrzyli iesliżby mogli go vspokoić. Ci przybywszy ná ono mieysce/ zrozumieli/ iż tám w nocy/ á podczás też y we dnie widywano pochodnią goráiącą/ ktora z nárzekániem żáłosnym/ vwiiáłá się bárzo prędko po onym domu: y powiádano też/ że bárzo podobna byłá iednemu márszałkowi kśiążęcemu/ nie dawno przedtym zmárłemu. Pomyślili tedy kápłani/ iż pewnie duszá onego człowieká tám ćierpiáłá/ y że potrzebowáłá pomocy. Námowili się tedy/ iż naprzod wodą święconą/ y przez rozmáite modlitwy y obrządki kośćielne/ oczyśćili on dom: á potym pierwszey nocy/ słyszelić wprawdźie kołátánie drzwiámi/ y wchodzenie oney ćmy do
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 72
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
dziedzicznym: i Filip Zygmunt z tejże Familii/ wszrobował się w kościół Werdeński/ który miał 14. miast dobrych. W roku 1582. Herman Scamborg/ dostawszy przez oszukanie konfirmacji na kościół Mindeński od Grzegorza XIII. pojął za żonę córkę Juliusza z Brunszwiku/ a w zamianę posagu po niej/ dał Henrykowi Juliuszowi synowi Książęcemu tamten kościół. To jest prawda/ iż gdy potym ten młodzieniec ożenił się; tedy Kapituła ex authoritate Ernesti Bauari Archiepiscopi Coloniensis, Metropolitani Mindae; obrała Adolfa Comesa z Ascouenborgu. I acz w tym mieście/ ledwie jest cień Religii Katolickiej w ludziech; jednak tam przecię są Kanonicy Katolicy/ i w kościele przedniejszym/
dźiedźicznym: y Philip Zygmunt z teyże Fámiliey/ wszrobował się w kośćioł Werdeński/ ktory miał 14. miast dobrych. W roku 1582. Herman Scámborg/ dostawszy przez oszukánie confirmátiey ná kośćioł Mindeński od Grzegorzá XIII. poiął zá żonę corkę Iuliuszá z Brunszwiku/ á w zamiánę posagu po niey/ dał Henrikowi Iuliuszowi synowi Kśiążęcemu támten kośćioł. To iest prawdá/ iż gdy potym ten młodźieniec ożenił się; tedy Cápitułá ex authoritate Ernesti Bauari Archiepiscopi Coloniensis, Metropolitani Mindae; obráła Adolfá Comesá z Ascouenborgu. Y ácz w tym mieśćie/ ledwie iest ćień Religiey Kátholickiey w ludźiech; iednák tám przećię są Kánonicy Kátholicy/ y w kośćiele przednieyszym/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 10
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609