z pieniędzy, z klejnotów i z tego wszystkiego, co mu się podobało; nic nie powściągło faworyta od takowych grabieży, tylko jedna bojaźń podwrotu szczęścia, na niebezpiecznych fundamentach stojącego. Choć jednak wypadł z łaski faworyt, odchodził ze wszystkim nabytkiem. Przeto każdy, który wpadł w to szczęście, uwijał się rączego z łaskami książęcymi, póki pole przepiórcze służyło.
Wielu z tych faworytów wyszło na słusznych obywatelów i majętnych panów. Jeden tylko Kazimierz Chyliński doznał losu przeciwnego: odarty ze wszystkich zbiorów, okuty w kajdany i do gdańskiego cuchtauzu odesłany, w którym pokutował lat dwanaście. Wypuszczony stamtąd, ale do majątku nie przywrócony, po śmierci Pawła Sanguszka,
z pieniędzy, z klejnotów i z tego wszystkiego, co mu się podobało; nic nie powściągło faworyta od takowych grabieży, tylko jedna bojaźń podwrotu szczęścia, na niebezpiecznych fundamentach stojącego. Choć jednak wypadł z łaski faworyt, odchodził ze wszystkim nabytkiem. Przeto każdy, który wpadł w to szczęście, uwijał się rączego z łaskami książęcymi, póki pole przepiórcze służyło.
Wielu z tych faworytów wyszło na słusznych obywatelów i majętnych panów. Jeden tylko Kazimierz Chyliński doznał losu przeciwnego: odarty ze wszystkich zbiorów, okuty w kajdany i do gdańskiego cuchtauzu odesłany, w którym pokutował lat dwanaście. Wypuszczony stamtąd, ale do majątku nie przywrócony, po śmierci Pawła Sanguszka,
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 63
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak