sławę zarabiać nie potrafiemy. Zastanowmy się teraz nad tym punktem, kto z nas większą ludzkość wspoł-obywatelom wyrządza, czy Imć P. Baron, który zbytkiem trunków sąsiadów zdrowia pozbawia, czyli ja, który kilkadziesiąt ubogich familii przy moich warsztatach odziewam i żywię. Dostatnie, majętne, dzieci moich rzemieślników większą podobno będą mieli mnie mizernemu kupcowi obligacją, żem ich Rodziców zapomógł, niżli potomstwo Sąsiadów Baronowi, iż ojców ich wyćwiczył w rzemiośle pijackim, Przysłowie łacińskie o Kartaginczykach nie nie konkluduje, ponieważ od nieprzyjaciół poszło, Szkoda że niemamy historyj Rzymskiej pisanej od Kartagińczyka, nauczylibyśmy się zapewne jakiego podobnego przysłowia o generozyj Rzymskiej hojnej z cudzego. Rachunek
sławę zarabiać nie potrafiemy. Zastanowmy się teraz nad tym punktem, kto z nas większą ludzkość wspoł-obywatelom wyrządza, czy Jmć P. Baron, ktory zbytkiem trunkow sąsiadow zdrowia pozbawia, czyli ia, ktory kilkadziesiąt ubogich familii przy moich warsztatach odziewam y żywię. Dostatnie, maiętne, dzieci moich rzemieślnikow większą podobno będą mieli mnie mizernemu kupcowi obligacyą, żem ich Rodzicow zapomogł, niżli potomstwo Sąsiadow Baronowi, iż oycow ich wyćwiczył w rzemiośle piiackim, Przysłowie łacińskie o Kartaginczykach nie nie konkluduie, ponieważ od nieprzyiacioł poszło, Szkoda że niemamy historyi Rzymskiey pisaney od Karthagińczyka, nauczylibyśmy się zapewne iakiego podobnego przysłowia o generozyi Rzymskiey hoyney z cudzego. Rachunek
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 184
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
się na braku.
Garyophili. Goździki Indyjskie. Kiedy paznokciem Gwoździki ściśniesz/ A z nich sok wdzięczny wzapach wycisniesz Taki miej zwyczaj więc wykupować/ Zuperłne gorzkie jako skarb chować.
Galanga. Gałgan. Chwalebny Gałgan/ który żółtawy/ Smak w nim nie słodki: ale gorzkawy. Przykrość zasobą gdy gryziesz wnosi/ Taki Kupcowi nic się nie prosi.
Gummi Arabicum. Gdy w nim a świetne biją promienie/ A nie kazi go jakie zaćmienie. Zakupuj takie do twej Apteki/ Do Inkanstu/ ba i na leki.
Galbanum. Galban. Galban kupujesz/ bądź go sprawiony/ Ba i z cienkość[...] zły co glanc mieni. Hermedactitus Szafran dziki
się ná bráku.
Garyophili. Goździki Indyiskie. Kiedy páznokćiem Gwozdziki śćiśniesz/ A z nich sok wdzięcżny wzapách wyćisniesz Táki miey zwycżay więc wykupowáć/ Zuperłne gorzkie iáko skarb chowáć.
Galanga. Gałgan. Chwalebny Gáłgan/ ktory żołtáwy/ Smák w nim nie słodki: ále gorzkáwy. Przykrość zásobą gdy gryziesz wnośi/ Táki Kupcowi nic się nie prośi.
Gummi Arabicum. Gdy w nim á świetne biią promienie/ A nie kázi go iákie záćmienie. Zákupuy tákie do twey Apteki/ Do Inkánstu/ bá y ná leki.
Galbanum. Galban. Galbán kupuiesz/ bądź go spráwiony/ Bá y z ćienkość[...] zły co glánc mieni. Hermedactitus Szafrán dziki
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: F3v
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
że jeśli mię panną, jakom jest, oddadzą, Za więtsze mię pieniądze i drożej przedadzą. Już to dziewiąty miesiąc, jakom utrapiona, W ziemi i w tej jaskiniej żywo pogrzebiona, Wszytkiem nadzieje o swem Zerbinie straciła, Bo jakom się niedawno z ich słów domyśliła, Chcą mię przedać albo już przedali kupcowi, Który mię na wschód słońca ma wieźć sułtanowi”.
XXXII.
Tak Izabella w on czas grabi powiadała, A mowę swą wzdychaniem częstem rozrywała, Żeby była pobudzić mogła do litości Tygry i dzikie zwierze najwiętszej srogości. A wtem, kiedy tak swoje żale odmawiała I sobie ich rozmową oną ulżywała, Pod dwadzieścia człowieka,
że jeśli mię panną, jakom jest, oddadzą, Za więtsze mię pieniądze i drożej przedadzą. Już to dziewiąty miesiąc, jakom utrapiona, W ziemi i w tej jaskiniej żywo pogrzebiona, Wszytkiem nadzieje o swem Zerbinie straciła, Bo jakom się niedawno z ich słów domyśliła, Chcą mię przedać albo już przedali kupcowi, Który mię na wschód słońca ma wieźć sułtanowi”.
XXXII.
Tak Izabella w on czas grabi powiadała, A mowę swą wzdychaniem częstem rozrywała, Żeby była pobudzić mogła do litości Tygry i dzikie źwierze najwiętszej srogości. A wtem, kiedy tak swoje żale odmawiała I sobie ich rozmową oną ulżywała, Pod dwadzieścia człowieka,
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 281
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
osobliwej są piękności i białości. Niemniej też w stroju innym nie ustępują krajom, ponieważ omnia genera materi i rzeczy do stroju należących bez zasięgania z cudzych krajów mają in quantitate w swoim państwie; tak iż wszytkie pobliskie państwa z tego do odzieży zasiągają państwa.
Dnia 5. Dałem z rania skrzynkę swoję z niektóremi rzeczami kupcowi gdańskiemu, aby ją przez morze prosto, ponieważ jachał z okrętem do Gdańska, odwiózł. 94v
Tego dnia po południu (iż się jarmark odprawował podczas bytności mojej w tym mieście), byłem w rynku kędy wszytkic curiositates dignae ad videndum, są wystawione budy w rynku, w których prezentują. Na który czas zjeżdżają
osobliwej są piękności i białości. Niemniej też w stroju innym nie ustępują krajom, ponieważ omnia genera materi i rzeczy do stroju należących bez zasięgania z cudzych krajów mają in quantitate w swoim państwie; tak iż wszytkie pobliskie państwa z tego do odzieży zasiągają państwa.
Dnia 5. Dałem z rania skrzynkę swoję z niektóremi rzeczami kupcowi gdańskiemu, aby ją przez morze prosto, ponieważ jachał z okrętem do Gdańska, odwiózł. 94v
Tego dnia po południu (iż się jarmark odprawował podczas bytności mojej w tym mieście), byłem w rynku kędy wszytkic curiositates dignae ad videndum, są wystawione budy w rynku, w których prezentują. Na który czas zjeżdżają
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 305
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
pijącą przy brzegu; świadczy Rzączyński in Historia Naturali Curiosa. Reg: Pol: Raniony Szczupak, trze się o Lina i jego klejowatym humorem leczy się; stąd ma z nim jakąś przyjaźń i Konsortium. W Anglii jest zwyczaj, że Szczupaka kupując, brzuch rozrzynają, patrząc jeżeli tłusty, potym jeżeli nie będzie do upodobania Kupcowi, nazad w wodę puszczają między Liny, apertura zrasta się, teste Jonstono.
MONACHUS Mnich Ryba, a raczej Monstrum Morskie, kaptur Mnichów reprezentujący, i twarz ludzką, w Norwergskim Oce- o Rybach osobliwych
anie źłowiony, według świadectwa Gaspara Schotta; któremu napis Symbolista przypisał: Habitum, non virtutem. Olaus Magnus o tej
piiącą przy brzegu; świadczy Rzączyński in Historia Naturali Curiosa. Reg: Pol: Raniony Szczupak, trze się o Lina y iego kleiowatym humorem leczy się; ztąd ma z nim iakąś przyiaźń y Consortium. W Anglii iest zwyczay, że Szczupaka kupuiąc, brzuch rozrzynaią, patrząc ieżeli tłusty, potym ieżeli nie będzie do upodobania Kupcowi, nazad w wodę puszczaią między Liny, apertura zrasta się, teste Ionstono.
MONACHUS Mnich Ryba, á raczey Monstrum Morskie, kaptur Mnichow reprezentuiący, y twarz ludzką, w Norwergskim Oce- o Rybach osobliwych
anie źłowiony, według świadectwa Gaspara Schotta; ktoremu napis Symbolista przypisał: Habitum, non virtutem. Olaus Magnus o tey
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 627
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
/ jako człowiek stary/ a ktemu ubogi. Wielka podpora starości/ kto ma dostateczek jaki taki: Lecz gdy do starości przystąpi niedostatek/ nie może być gorsza nędza. Gdy był w pojmaniu/ wywiedziono go przedać: Tamże gdy go pytał ten co go przedawał/ coby umiał/ żeby wiedział/ jakoby go kupcowi zalecać miał rzekł Diogenes: powiadaj/ że przedajesz takiego człowieka/ który umie rozkazować ludziom wolnym. I wnet ujźrzawszy człowieka w kosmatych szatach mimo idącego/ rzekł: Temu mię przedaj/ bo widzę iż potrzebuje Pana. Księgi Pierwsze.
Gdy niejaki Kseniades kupił go/ rzekł Diogenes do niego: Otoś mię kupił: patrzaj
/ iáko cżłowiek stáry/ á ktemu vbogi. Wielka podporá stárośći/ kto ma dostátecżek iáki táki: Lecż gdy do stárośći przystąpi niedostátek/ nie może być gorsza nędzá. Gdy był w poimániu/ wywiedźiono go przedác: Támże gdy go pytał ten co go przedawał/ coby vmiał/ żeby wiedźiał/ iákoby go kupcowi zálecáć miał rzekł Diogenes: powiáday/ że przedáiesz tákiego cżłowieká/ ktory vmie roskázowáć ludźiom wolnym. Y wnet vyźrzawszy cżłowieká w kosmátych szátách mimo idącego/ rzekł: Temu mię przeday/ bo widzę iż potrzebuie Páná. Kśięgi Pierwsze.
Gdy nieiáki Xeniádes kupił go/ rzekł Diogenes do niego: Otoś mię kupił: pátrzay
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 41
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
złotych. Na co potym po żniwach przywiozł mu 24 korcy zboża. Drugi raz 27. Trzeci raz 6 Ćwiertni: korzec rachując po 4 zł. Rozumiał tedy że się wykwitował/ pytam jeżeli tak? Nie: bo jeszcze Kmieć Karczmarzowi powinien dać pół korca Zboża/ aby wszytko zapłacił. Item/ Gdanszczanin jeden dał jednemu Kupcowi na borg 15 Beczek Śledzi/ Laszt po 350 zł. Wina Ryńskiego beczkę o 3 Wiadrach/ po 95 zł: Wiadro/ 3 Postawy Czerwonego/ Item 3 Lazurowego Falendyszu/ Postaw po 223 złot. Item/ za zł. 178 i 20 gr. różnych drobiazgów/ do tego 91 Czerwonych złotych/ i 4 złote
złotych. Ná co potym po żniwách przywiozł mu 24 korcy zbożá. Drugi raz 27. Trzeći raz 6 Cwiertni: korzec ráchuiąc po 4 zł. Rozumiał tedy że się wykwitował/ pytam ieżeli ták? Nie: bo ieszcze Kmieć Kárczmarzowi powinien dáć puł korcá Zbożá/ áby wszytko zápłáćił. Item/ Gdanszczánin ieden dał iednemu Kupcowi ná borg 15 Beczek Sledźi/ Lászt po 350 zł. Winá Ryńskiego beczkę o 3 Wiádrách/ po 95 zł: Wiádro/ 3 Postáwy Czerwonego/ Item 3 Lázurowego Fálendyszu/ Postaw po 223 złot. Item/ zá zł. 178 y 20 gr. rożnych drobiázgow/ do tego 91 Czerwonych złotych/ y 4 złote
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 104
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
20 gr. różnych drobiazgów/ do tego 91 Czerwonych złotych/ i 4 złote. Na Wiosnę przywiozł ten Kupiec do Gdańska 2 szkucie ze Zbożem/ w jednej było 28 Lasztów/ i 23 korce W drugiej 27 Lasztów/ i 12 korcy. Laszt po zł. 135 o 60 korcach. Pytam wiele Gdanszczanin ma temu Kupcowi przydać pieniędzy? Facit 4714 zł. 17 ½ gr. Dano jednemu Burztynu do roboty niecałego łb. 90. Całego dwa razy tak wiele: Oddał potym zrobiwszy z całego od 4 łb. 1 funt/ a z niecałego od 5 funtów 1 funt; upomina się potym zapłaty od funta 3 ½ Ortów[...] złotego/ Rachując
20 gr. rożnych drobiázgow/ do tego 91 Czerwonych złotych/ y 4 złote. Ná Wiosnę przywiozł ten Kupiec do Gdanská 2 szkućie ze Zbożem/ w iedney było 28 Lásztow/ y 23 korce W drugiey 27 Lásztow/ y 12 korcy. Lászt po zł. 135 o 60 korcách. Pytam wiele Gdanszczánin ma temu Kupcowi przydáć pieniędzy? Facit 4714 zł. 17 ½ gr. Dano iednemu Burztynu do roboty niecáłego łb. 90. Cáłego dwá razy ták wiele: Oddał potym zrobiwszy z cáłego od 4 łb. 1 funt/ á z niecáłego od 5 funtow 1 funt; vpomina się potym zapłáty od funtá 3 ½ Ortow[...] złotego/ Ráchuiąc
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 105
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
mówi, jako patrzy który, Jako się opasuje, jako szablę nosi; We wszem by nam zrównały, kiedyby nie cosi. Lada co im zawadzi, zwłaszcza żarty, figle, I prędzej się obrazi, niżeli na igle. Gdy z pannami żartujesz, nie utrzyże nosa, Niech ci z niego wygląda jak kupcowi z trzosa; Wąsy, brodę popluskaj, polej się, gdy pijesz, Obaczysz, jak z pannami uciechy zażyjesz. Żeś chędogi pachołek, to cię będą nosić, Aż rzeczesz w połowicy: „Już teraz mam dosyć”. Z chłopa możesz żartować, kiedy kędy w karczmie, Ale jak się postrzeże, odda
mowi, jako patrzy ktory, Jako sie opasuje, jako szablę nosi; We wszem by nam zrownały, kiedyby nie cosi. Lada co im zawadzi, zwłaszcza żarty, figle, I prędzej sie obrazi, niżeli na igle. Gdy z pannami żartujesz, nie utrzyże nosa, Niech ci z niego wygląda jak kupcowi z trzosa; Wąsy, brodę popluskaj, polej sie, gdy pijesz, Obaczysz, jak z pannami uciechy zażyjesz. Żeś chędogi pachołek, to cie będą nosić, Aż rzeczesz w połowicy: „Już teraz mam dosyć”. Z chłopa możesz żartować, kiedy kędy w karczmie, Ale jak sie postrzeże, odda
Skrót tekstu: DzwonStatColumb
Strona: 7
Tytuł:
Statut Jana Dzwonowskiego, to jest Artykuły prawne jako sądzić łotry i kuglarze jawne
Autor:
Jan Dzwonowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1611
Data wydania (nie wcześniej niż):
1611
Data wydania (nie później niż):
1611
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wacław Walecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Collegium Columbinum
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1998
w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy ku słuchaniu/ niechaj słucha. 44
. ZAsię podobne jest królestwo niebieskie skarbowi skrytemu w rolej: który znalazszy człowiek/ skrył/ i od radości którą miał z niego/ odchodzi i wszystko co ma przedawa/ i kupuje onę rolą. 45. Zasię podobne jest królestwo niebieskie człowiekowi kupcowi/ szukającemu pięknych pereł. 46. Który znalazszy jednę perłę barzo drogą/ odszedł/ i poprzedał wszystko co miał/ i kupił ją. 47. Zasię podobne jest królestwo niebieskie niewodowi zapuszczonemu w morze/ i ryby wszelkiego rodzaju zagarniającemu. 48. Który gdy był pełen/ wyciągnęli rybitwi na brzeg: a usiadszy wybierali dobre
w krolestwie Ojcá swego. Kto ma uszy ku słuchániu/ niechaj słucha. 44
. ZAśię podobne jest krolestwo niebieskie skárbowi skrytemu w roley: ktory ználazszy cżłowiek/ skrył/ y od rádośći ktorą miał z niego/ odchodźi y wszystko co ma przedawa/ y kupuje onę rolą. 45. Záśię podobne jest krolestwo niebieskie cżłowiekowi kupcowi/ szukájącemu pięknych pereł. 46. Ktory ználazszy jednę perłę bárzo drogą/ odszedł/ y poprzedał wszystko co miał/ y kupił ją. 47. Záśię podobne jest krolestwo niebieskie niewodowi zápuszcżonemu w morze/ y ryby wszelkiego rodzáju zágarniájącemu. 48. Ktory gdy był pełen/ wyćiągnęli rybitwi ná brzeg: á uśiadszy wybieráli dobre
Skrót tekstu: BG_Mt
Strona: 16
Tytuł:
Biblia Gdańska, Ewangelia według św. Mateusza
Autor:
św. Mateusz
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632