wszyscy mi zajźrzeli, A z wesela teraz mego wszyscy się naśmieli. Była też tam i koteczka z małymi dziatkami, Kazała im przywitać się z drobnymi ptaszkami. Niedoperza na wesele nie wzięto biednego, Lecz on w nocy przyleciawszy podsiadł niejednego. KRUCY W RZYMIE WITALI CESARZA
Krucy w Rzymie witali cesarza, U nas czasów tych kurczęta żegnały kucharza, Bo gdy na nie padł dekret surowy, Aby kuram i kurczętam pospadały głowy. Już przy ogniu gorąco modliły
I o żywot barzo żywo kucharza prosiły: „O Bazyli, o dolorum, wiele gubisz razem, Kiedy na nas następujesz ogniem i żelazem. Mogły z nas być budzące zegarki, Gdyby życia
wszyscy mi zajźrzeli, A z wesela teraz mego wszyscy się naśmieli. Była też tam i koteczka z małymi dziatkami, Kazała im przywitać się z drobnymi ptaszkami. Niedoperza na wesele nie wzięto biednego, Lecz on w nocy przyleciawszy podsiadł niejednego. KRUCY W RZYMIE WITALI CESARZA
Krucy w Rzymie witali cesarza, U nas czasów tych kurczęta żegnały kucharza, Bo gdy na nie padł dekret surowy, Aby kuram i kurczętam pospadały głowy. Już przy ogniu gorąco modliły
I o żywot barzo żywo kucharza prosiły: „O Bazyli, o dolorum, wiele gubisz razem, Kiedy na nas następujesz ogniem i żelazem. Mogły z nas być budzące zegarki, Gdyby życia
Skrót tekstu: ZbierDrużBar_II
Strona: 611
Tytuł:
Wiersze zbieranej drużyny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
głowa barania. Te wszytkie 95 rzeczy żywe jeszcze, monstra naturae. Nieżywe zaś te widziałem. Primo, dzieci: jedno które się bez nóg i bez rąk, jeno sam stan do krzyża z brzuchem i głową urodziło, a żyło tak lat trzy, teraz anatomizowane praesentatur; także bliźniąt dwoje, tak malusieńkich jako kurczęta, a wszytka hominis effigies i naturalia, znać że chłopcy byli obadwaj.
Jedno cielę, którego głowa daleko większa niż samo. Potym inszych różnych dziwów, jako w rybach, tak też we zwierzętach prezentowano. Tamże się różne koty morskie dziwne, niepodobne do innych, jakowe się w naszych znajdują krajach, widziały. Jeden
głowa barania. Te wszytkie 95 rzeczy żywe jeszcze, monstra naturae. Nieżywe zaś te widziałem. Primo, dzieci: jedno które się bez nóg i bez rąk, jeno sam stan do krzyża z brzuchem i głową urodziło, a żyło tak lat trzy, teraz anatomizowane praesentatur; także bliźniąt dwoje, tak malusieńkich jako kurczęta, a wszytka hominis effigies i naturalia, znać że chłopcy byli obadwaj.
Jedno cielę, którego głowa daleko większa niż samo. Potym inszych różnych dziwów, jako w rybach, tak też we zwierzętach prezentowano. Tamże się różne koty morskie dziwne, niepodobne do innych, jakowe się w naszych znajdują krajach, widziały. Jeden
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 306
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
di posunt, et congregabis apud te, et erunt tibi, quàm illis in escam. Które trawą, liściem, sianem żyją, miały trawę, liście, siano w Korabiu od Noego złożone; które są Carnivora, alias mięsem żyjące, jako to ORŁY, JASTRZĘBY, miały wsadzach i kojcach gołębie, kury, kurczęta; Wilkom były zgotowane barany; na których sto, według Pereriusza Autora demonstracyj każdemu ośmą część barana dając, trzeba było Baranów co dnia 12 i pół; a na rok cały, który ma dni 355 trzebaby Baronów 45622. Noe też dla siebie, Synów, i Synowych musiał wziąć nie mało Zwierząt (supposito że
di posunt, et congregabis apud te, et erunt tibi, quàm illis in escam. Ktore trawą, liściem, śianem żyią, miały trawę, liście, śiano w Korabiu od Nòégo złożone; ktore są Carnivora, alias mięsem żyiące, iako to ORŁY, IASTRZĘBY, miały wsadzach y koycach gołębie, kury, kurczęta; Wilkom były zgotowane barany; na ktorych sto, według Pereriusza Autora demonstracyi każdemu osmą część barána daiąc, trzeba było Baranow co dnia 12 y puł; á na rok cały, ktory ma dni 355 trzebaby Baronow 45622. Nòé też dla siebie, Synow, y Synowych musiał wziąć nie mało Zwierząt (supposito że
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 595
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
; ale z poyźrenia, albo tchnienia samcowego niosą się, według Arystotelesa i Pliniusza. Odoricus u Jonsłona świadczy, iż widział człeka jednego (pewnie czarownika) około Trapezuntu, który więcej nad 4000 Kuropatw z sobą prowadził: do Zamku Tanega on jachał, albo szedł, kuropatwy leciały, z nim popasującym, odpoczywały, jak kurczęta koło niego się tuląc. Ile mu o Ptakach ososobliwych
potrzeba było w drodze tej Zwierzyny, tyle brał i jadł, resztę na swoje odprowadził miejsca. Senator jeden Polski na Akcie wełełnym, aby Gości był ad sacietatem ukontentował, 4 tyfiące miał kuropatw. Drugie Wesele było w Grodnie, podczas walnego Sejmu, na którym także
; ale z poyźrenia, albo tchnienia samcowego niosą się, według Aristotelesa y Pliniusza. Odoricus u Ionsłona swiadczy, iż widział człeka iednego (pewnie czarownika) około Trapezuntu, ktory więcey nad 4000 Kuropatw z sobą prowadził: do Zamku Thanega on iachał, albo szedł, kuropatwy leciały, z nim popasuiącym, odpoczywały, iak kurczęta koło niego się tuląc. Ile mu o Ptakach ososobliwych
potrzeba było w drodze tey Zwierzyny, tyle brał y iadł, resztę na swoie odprowadził mieysca. Senator ieden Polski na Akcie wełełnym, aby Gości był ad sacietatem ukontentował, 4 tyfiące miał kuropatw. Drugie Wesele było w Grodnie, podczas walnego Seymu, na ktorym także
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 609
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
terebi, czyści, i żadnej za tę przysługę od bestii nie odbierający lezyj, jako świadzą, Naturalistowie.
KURY w Egipcie nie siedzą na jajcach, tylko się ekstraodrynaryjnie nie są, a jajca ich w piecach słomianych, gliną oblepionych, ku Słońcu okienkiem obróconych w piasku położone bywają, a tak operacją Słońca same wyklują się kurczęta, jako świadczy Książę Mikołaj Radziwiłł. W Mieście Furch tamże in Oriente Kury są miasto pierza wełną obrosłe: takież są w Quelinchu Kraju wielkiego Mogola, albo Mogóra, jako pisze Paulus Venetus lib: 2 cap: 68. W takimże pierzu delikatnym do wełny podobnym Kury są w Chinach w Królestwie Suchen, według
terebi, czyści, y żadney za tę przysługę od bestyi nie odbieraiący lezyi, iako świadzą, Naturalistowie.
KURY w Egypcie nie siedzą na iaycach, tylko się extraordynaryinie nie są, a iayca ich w piecach słomianych, gliną oblepionych, ku Słońcu okienkiem obroconych w piasku położone bywaią, a tak operacyą Słońca same wykluią się kurczęta, iako świadczy Xiąże Mikołay Radziwiłł. W Mieście Furch tamże in Oriente Kury są miasto pierza wełną obrosłe: takież są w Quelinchu Kraiu wielkiego Mogola, albo Mogora, iako pisze Paulus Venetus lib: 2 cap: 68. W takimże pierzu delikatnym do wełny podobnym Kury są w Chinach w Krolestwie Suchen, według
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 610
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, tedy go gorącem swoim do góry póciągnie na powietrze. Ale to w tych krajach się praktykuje, gdzie słońce bardzo operuje; w tych krajach Polskich ja tego probowałem bez skutku. Jak kurczęta wyprowadzić bez kwoczki?
Weź jaj kurzych świeżych włóz je w gnój gorący koński, co sześć dni gnój odmieniaj, tedy kurczęta się wyklują, ale potrzeba pilności, aby się wgnoju nie podusiły. Ioannes Baptista à Porta.
Item weś prochu miałko utartego kurzego, przez sito gęste przesianego, wten proch zagrzeb jaja kurce najświeższe, postawiawszy cienkim końcem do góry, ale nie stykająć jedno zdrugim, obsyp kaczym pierzem ze wszytkich stron jaja
, tedy go gorącem swoim do gory póciągnie na powietrze. Ale to w tych kraiách się praktykuie, gdzie słońce bardzo operuie; w tych kraiách Polskich ia tego probowałem bez skutku. Iák kurczętá wyprowádzić bez kwoczki?
Weź iay kurzych swieżych włoz ie w gnoy gorący koński, co sześć dni gnoy odmieniay, tedy kurczęta się wykluią, ale potrzeba pilności, aby się wgnoiu nie podusiły. Ioannes Baptista à Porta.
Item weś prochu miáłko utartego kurzego, przez sito gęste przesiánego, wten proch zagrzeb iaia kurce nayswieższe, postáwiáwszy cięnkim końcem do gory, ale nie stykaiąć iedno zdrugim, obsyp kaczym pierzem ze wszytkich stron iaia
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 509
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
, wten proch zagrzeb jaja kurce najświeższe, postawiawszy cienkim końcem do góry, ale nie stykająć jedno zdrugim, obsyp kaczym pierzem ze wszytkich stron jaja wgniezdzie, postaw gniazdo w cieple; naprzykład na piecu piekarnianym, co 24. godzin obracaj je, aby były równo ogrzane po 20 dni będą się kluc kurczęta, tedy im obmyśl do wodzenia kwoczkę.
Aby na jaju z skorupy obranym było pismo.
Weź galasu i hałunu, z octem, utrzyj wtej gęstości, abyś mógł pióro umoczyć, na jaju co chcesz napisz wyrysuj, i wysusz na słońcu, włóż w rosół mocny, alias w kwas na dni 3 albo 4
, wten proch zagrzeb iaia kurce nayswieższe, postáwiáwszy cięnkim końcem do gory, ale nie stykaiąć iedno zdrugim, obsyp kaczym pierzem ze wszytkich stron iaia wgniezdzie, postaw gniázdo w cieple; naprzykład na piecu piekarnianym, co 24. godzin obracay ie, aby były rowno ogrzane po 20 dni bedą się kluc kurczęta, tedy im obmyśl do wodzenia kwoczkę.
Aby na iaiu z skorupy obranym było pismo.
Weź galásu y háłunu, z octem, utrzyi wtey gęstości, abyś mogł pioro umoczyć, na iáiu co chcesz napisz wyrysuy, y wysusz na słońcu, włoż w rosoł mocny, alias w kwas na dni 3 albo 4
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 509
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
zwyż na palec, wespół znowu umieszaj: jak się ustoi, zlej białki jajowe źletka, i znowu w świeżych jajach mocz, czyniąc to dziewięć razy, za każdym nalaniem mieszając, tak mocz wymoknie. Potym wbij same białki, zmieszaj, pisz, O Sekretach różnych Jakim sposobem jaja kurze skakać będą po stole, lub kurczęta?
Będą wyrabiać salty na stole, lub na pułmisku, jeźli miętko gotując trochę białka z jaja wypuścisz przebiwszy go, i w gorące wpuścisz żywego srebra, metkuriuszem w Aptekach zwanego, i zaszpuntujesz ową dziurkę chlebem białym lub ciastem. Toż możesz uczynić z kurczętami w srodek ich w piórku, lub w rurce letkiej srebra
zwyż na palec, wespoł znowu umieszay: iak się ustoi, zley białki iaiowe źletka, y znowu w swieżych iaiach mocz, czyniąc to dziewięć razy, za każdym nalaniem mieszaiąc, tak mocz wymoknie. Potym wbiy same białki, zmieszay, pisz, O Sekretach rożnych Iakim sposobem iaia kurze skakać będą po stole, lub kurczęta?
Będą wyrabiać salty na stole, lub na pułmisku, ieźli miętko gotuiąc troche białka z iaia wypuscisz przebiwszy go, y w gorące wpuscisz żywego srebra, metkuryuszem w Aptekach zwanego, y zaszpuntuiesz ową dziurkę chlebem białym lub ciastem. Toż możesz uczynić z kurcżętami w srodek ich w piorku, lub w rurce letkiey srebra
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 523
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Wszystko o ziemię. Z Bogiem wszystko idzie snadnie, Bez Boga wszystko śliźnie. Nie masz nic gorszego Nad diabła! I cóż może on zrządzić dobrego? Pietrucha I koniec, i początek z tym mistrzem niespory. Tak rok poodchodziły na głowę obory, Teraz powyzdychały świnie i prosięta, Ani się gęsi, ani się kiwały kurczęta. Wszystko ginie i w chlewiech, ginie i w komorze, Ani biednej kokoszy obaczysz we dworze. Oluchna Z komory ręka nosi, diabeł tam nie bierze, A z strony gospodarstwa więcej ja w tej mierze Winuję zaniedbanie niżli gusłowania, Bo o czym pilnej pieczy nie masz i starania, Bez szkody tam nie bywa.
Wszystko o ziemię. Z Bogiem wszystko idzie snadnie, Bez Boga wszystko śliźnie. Nie masz nic gorszego Nad diabła! I cóż może on zrządzić dobrego? Pietrucha I koniec, i początek z tym mistrzem niespory. Tak rok poodchodziły na głowę obory, Teraz powyzdychały świnie i prosięta, Ani się gęsi, ani się kiwały kurczęta. Wszystko ginie i w chlewiech, ginie i w komorze, Ani biednej kokoszy obaczysz we dworze. Oluchna Z komory ręka nosi, diabeł tam nie bierze, A z strony gospodarstwa więcej ja w tej mierze Winuję zaniedbanie niżli gusłowania, Bo o czym pilnej pieczy nie masz i starania, Bez szkody tam nie bywa.
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 162
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
czasie rozpłynie się, przecedziwszy schowaj od potrzeby. O Chorobach Oczu. Na krostki, które Flictenes zowią.
DObra jest Wodka z Koperwasu białego także z białków jajowych, albo aqua Ophtalmica, Viridis Mynsinchti, i insze. Na Cancer w Oku.
NIc lepszego nad proszek z błonek spodnich z skorup jajecznych, z których się kurczęta wylęgły, zasypuj niem, dalej leczyć jako Kancer, o którym będzie gdzie indziej. Na płynienie łez z Oczu.
TRzeba brać purganse, krew puścić, Vesicatoria uczynić. Item. Weś skorek Grantowych łot jeden, warz je w wódce Rozanej, przecedź, przydaj kamienia od urazu, (który się Hemmatites zowie)
czásie rozpłynie się, przecedźiwszy schoway od potrzeby. O Chorobách Oczu. Ná krostki, ktore Phlictenes zowią.
DObra iest Wodká z Koperwásu białego tákże z białkow iáiowych, álbo aqua Ophtalmica, Viridis Mynsinchti, y insze. Na Cancer w Oku.
NIc lepszego nád proszek z błonek spodnich z skorup iáiecznych, z ktorych się kurczętá wylęgły, zásypuy niem, dáley leczyć iáko Káncer, o ktorym będźie gdzie indziey. Ná płynienie łez z Oczu.
TRzeba bráć purgánse, krew puśćić, Vesicatorya uczynić. Item. Weś skorek Grántowych łot ieden, warz ie w wodce Rozáney, przecedz, przyday kámieniá od urázu, (ktory się Hemmatites zowie)
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 63
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719