święty i Liturgiej ich abo Msze obchód. Przyznawają im i to/ że jednego i tegoż Baranka Bożego/ który zgładził grzechy wszytkiego świata/ i oni w Przaśnym chlebie ofiarują/ którego ofiaruje Cerkiew Wschodnia w chlebie kwaśnym. A starożytni SS. Ojcowie/ Chrysta Pana/ za wzgląd jego bezgrzeszności/ chlebem Praśnym/ niemającym kwasu grzechowego/ nazywają. Nie bluźnią o Postanowieniu dusz z tego świata zeszłych. inaczej/ musiałyby nasze Oktoichy/ Triodia/ Mineja w każdym trzecim słówku bluźnić. jako się już o tym na przedzie szeroce i dowodnie mówiło. Niezdadzą się bluźnić wprzyjmowaniu Sakramentu Eucharystii pod jedną osobą: ponieważ i my takie Tajemnice tej użymanie
święty y Liturgiey ich ábo Msze obchod. Przyznawáią im y to/ że iednego y tegoż Báránká Bożego/ ktory zgłádźił grzechy wszytkiego świátá/ y oni w Przáśnym chlebie ofiáruią/ ktorego ofiáruie Cerkiew Wschodna w chlebie kwáśnym. A stárożytni SS. Oycowie/ Christá Páná/ zá wzgląd iego bezgrzesznośći/ chlebem Práśnym/ niemáiącym kwásu grzechowego/ názywáią. Nie bluźnią o Postánowieniu dusz z tego świátá zeszłych. ináczey/ muśiáłyby násze Oktoichy/ Triodyá/ Mineiá w káżdym trzećim słowku bluźnić. iáko sie iuż o tym ná przedźie szeroce y dowodnie mowiło. Niezdádzą sie bluźnić wprzyimowániu Sákrámentu Eucháristiey pod iedną osobą: ponieważ y my tákie Táiemnice tey vżymánie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 99
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Chrystusie Panie nie przyznawali: skąd im Apollinariuszową Herezję przypisowali. Ale gdy im Rzymianie dali wiedzieć/ żen ten używania przaśnego chleba w tajemnicy Eucharystii zwyczaj/ mają od samych czasów Apostołskich/ z podania B. Apostoła Piotra: iże się to dzieje w Kościele ich na znak niekwasności to jest bez grzeszności człowieka Chrysta P. który kwasu grzechu w sobie niemiał i niema. przestali na tym Grekowie. i my przestać powinni jesteśmy. Przyjmowania Sakramentu Eucharystii pod jedną osobą Grekowie Rzymianom po wiek nasz/ i jedną literą nigdy nie przymawiali/ ani im to ganili/ mając przed oczyma u siebie ten takowy pod jedną osobą Tajemnice tej przyjmowania zwyczaj w używaniu
Christuśie Pánie nie przyznawáli: zkąd im Apollináriuszową Hęrezyę przypisowáli. Ale gdy im Rzymiánie dáli wiedźieć/ żen ten vżywánia przáśnego chlebá w táiemnicy Eucháristiey zwyczay/ máią od sámych cżásow Apostolskich/ z podánia B. Apostołá Piotrá: iże sie to dźieie w Kośćiele ich ná znák niekwásnośći to iest bez grzesznośći cżłowieká Christá P. ktory kwásu grzechu w sobie niemiał y niema. przestáli ná tym Grękowie. y my przestáć powinni iestesmy. Prziymowánia Sákrámentu Eucháristiey pod iedną osobą Grękowie Rzymiánom po wiek nász/ y iedną literą nigdy nie przymawiáli/ áni im to gánili/ máiąc przed oczymá v śiebie ten tákowy pod iedną osobą Táiemnice tey przyimowánia zwycżay w vżywániu
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 115
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
naganione: oboje przeto za równo chwalebne jest czci godne i święte. o Chlebie Przaśnym. Cennad: Scholarius Pát[...] : Konst: lib. 2.
Uważenie Szóste. Z. Anastasius Synajski. Serm: in Transfigurationem Domini, P. Chrystusa nazywa chlebem przaśnym/ mówiąc/ Ty jesteś azymus panis, bezkwaśny chleb/ niemający kwasu grzechownego. Ty jesteś Baranek prawdziwej Paschy. A Błogosł. Apostoł Paweł wierne Boże azymami/ to jest Przaśnikami/ abo bezkwaśnymi nazywa. Serm: qui in Epit. Quam terribilis est locus iste. etc. 1. Cor. 5.
Uważenie Siódme. Żadna wątpliwość być w tym nie może/ iż Apostołowie święci w
nágánione: oboie przeto zá rowno chwalebne iest cżći godne y święte. o Chlebie Przáśnym. Cennad: Scholarius Pát[...] : Konst: lib. 2.
Vważenie Szoste. S. Anástásius Synáyski. Serm: in Transfigurationem Domini, P. Christusá názywa chlebem przáśnym/ mowiąc/ Ty iesteś azymus panis, bezkwáśny chleb/ niemáiący kwásu grzechownego. Ty iesteś Báránek prawdźiwey Páschy. A Błogosł. Apostoł Páweł wierne Boże ázymámi/ to iest Przáśnikámi/ ábo bezkwáśnymi názywa. Serm: qui in Epit. Quam terribilis est locus iste. etc. 1. Cor. 5.
Vważenie Siodme. Zadna wątpliwość bydź w tym nie może/ iż Apostołowie święći w
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 153
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Nie klockami to po stole przebierać, Z ostem pokrzywy z zagonów wybierać
Lubo w żarnach mleć lubo u kądziele Zgrzebne pazdziorki gryźć. O jako wiele Tych speciałów biedne wyplujecie. Dając znać, jako ten stan smakujecie. Oznajmuję wam, że tu dla was obu Nagotowano niesmacznego bobu, Zgniłej kapusty a przytym zawczasu Przysposobiono śmierdzącego kwasu I napieczono dla tak miłych gości Czarnego chleba z plew, otrąb i ości. Sąsiedztwo takie, gdy się wychylicie Za prog z chałupy, zaraz usłyszycie, Czegoście pono nigdy nie słyszały, Lubo i w domu wczas i pokoj mały. Dzieci gwałt nagich, brzuchy jako lutnie, Wszytkoby jadły a płaczą okrutnie
Nie klockami to po stole przebierać, Z ostem pokrzywy z zagonow wybierać
Lubo w żarnach mleć lubo u kądziele Zgrzebne pazdziorki gryźć. O jako wiele Tych speciałow biedne wyplujecie. Dając znać, jako ten stan smakujecie. Oznajmuję wam, że tu dla was obu Nagotowano niesmacznego bobu, Zgniłej kapusty a przytym zawczasu Przysposobiono śmierdzącego kwasu I napieczono dla tak miłych gości Czarnego chleba z plew, otrąb i ości. Sąsiedztwo takie, gdy się wychylicie Za prog z chałupy, zaraz usłyszycie, Czegoście pono nigdy nie słyszały, Lubo i w domu wczas i pokoj mały. Dzieci gwałt nagich, brzuchy jako lutnie, Wszytkoby jadły a płaczą okrutnie
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 457
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
eius abnegantes hos deuita: ex his enim sunt qui penetrant domos et captiuas ducunt mulierculas, oneratas peccatis, quae ducuntur varijs desiderijs. Semper discentes et nunquam ad scientiam virtutis peruenientes, homines corrupti mente, reprobi circa sidem. To jest/ Mówi tedy o Mnichach Zbawiciel (onych zrzód to ukazując złości) Strzeżcie się od kwasu Faryzajskiego, przez który się znaczy obłuda, i zaś, ostrzegajcie się od fałszywych Proroków, którzy przychodzą w owczym odzieniu a we wnątrz są wilki drapieżnemi. Izali nie wilcy są drapieżni w odzieniu owczym, ci którzy słowy i świat ten, i wszystko co na nim jest opuszczają, A uczynkiem samym rzeczy doczesnych nadder łakomie
eius abnegantes hos deuita: ex his enim sunt qui penetrant domos et captiuas ducunt mulierculas, oneratas peccatis, quae ducuntur varijs desiderijs. Semper discentes et nunquam ad scientiam virtutis peruenientes, homines corrupti mente, reprobi circa sidem. To iest/ Mowi tedy o Mnichach Zbáwićiel (onych zrzod to vkázuiąc złośći) Strzeżćie się od kwásu Pháryzáyskiego, przez ktory się znácży obłudá, y záś, ostrzegayćie się od fałszywych Prorokow, ktorzy przyćhodzą w owcżym odźieniu á we wnątrz są wilki drapieżnemi. Izali nie wilcy są drapieżni w odzieniu owcżym, ći ktorzy słowy y świát ten, y wszystko co ná nim iest opuszcżáią, A vcżynkiem sámym rzecży docżesnych nádder łákomie
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 79
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
, dobrze warzą,. słud omłacają, nic blisko niego nie stawiają kwaśnego; palą lipę na popiół, mieszają z breczką, leją wdrugie piwo: albo tłuką pszenicę z drożdżami zmieszają, tak piwu zadają; wkwaśniejące, co raz rzucają świeże jaje kurze; owies zielony żęty i w snopku w beczce powieszony, od kwasu go prezerwuje, jako i piołun wnie kładziony. Item napalić popiołu z bylicy i z buczyny i obojga po garści wsypać w beczkę. Na piwo Słód robić należy w Marcu, nie dopuszczając zbytecznego wykulczenia. Im słód starszy, tym piwo lepsze. W zimie słody robione dlatego lepsze, bo wszelką w ziarnie wilgoć i
, dobrze warzą,. słud omłacaią, nic blisko niego nie stawiaią kwaśnego; palą lipę na popioł, mieszaią z breczką, leią wdrugie piwo: albo tłuką pszenicę z drożdzami zmieszaią, ták piwu zadaią; wkwaśnieiące, co raz rzucaią swieże iaie kurze; owies zielony żęty y w snopku w beczce powieszony, od kwasu go prezerwuie, iako y piołun wnie kładziony. Item napalić popiołu z bylicy y z buczyny y oboyga po garści wsypać w beczkę. Na piwo Słod robić należy w Marcu, nie dopuszczaiąc zbytecznego wykulczenia. Im słod starszy, tym piwo lepsze. W zimie słody robione dlatego lepsze, bo wszelką w ziarnie wilgoć y
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 455
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Ten kwas koperwasowy, który Pan Autor potym na obiasnienie tych i owych pokazań i własności tak nazwanych węglów stosowych supponuje; niewidzę nawet jakim by sposobem według dobrych reguł chymicznych mógł być wnich supponowany. Prawda to jest, że drwa wsobie mają kwas, lecz to jest kwas płonkowy czyli wegetalny bardzo się różniący od kwasu koperwasowego, który się tym imieniem fundamentalnie nazwać nie powinien. Nad to nic z tego kwasu wegetalnego w węglach nie zostaje; ale ze wszystkim się wyparuje albo inszej nabywa natury, niżeli się drwa w węgle obracają. Gdyby choć cokolwiek kwasu koperwasowego w węglach się najdowało, ma nato Chymia tak wiele ścisłych doświadczeń do odkrywania
Ten kwas koperwasowy, ktory Pan Autor potym na obiasnienie tych y owych pokazań y własnosci tak nazwanych węglow stosowych supponuie; niewidzę nawet iakim by sposobem według dobrych reguł chymicznych mogł być wnich supponowany. Prawda to iest, że drwa wsobie maią kwas, lecz to iest kwas płonkowy czyli wegetalny bardzo się rozniący od kwasu koperwasowego, ktory się tym imieniem fundamentalnie nazwać nie powinien. Nad to nic z tego kwasu wegetalnego w węglach nie zostaie; ale ze wszystkim się wyparuie albo inszey nabywa natury, niżeli się drwa w węgle obracaią. Gdyby choc cokolwiek kwasu koperwasowego w węglach się naydowało, ma nato Chymia tak wiele scisłych doswiadczeń do odkrywania
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 6
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
nazwanych węglów stosowych supponuje; niewidzę nawet jakim by sposobem według dobrych reguł chymicznych mógł być wnich supponowany. Prawda to jest, że drwa wsobie mają kwas, lecz to jest kwas płonkowy czyli wegetalny bardzo się różniący od kwasu koperwasowego, który się tym imieniem fundamentalnie nazwać nie powinien. Nad to nic z tego kwasu wegetalnego w węglach nie zostaje; ale ze wszystkim się wyparuje albo inszej nabywa natury, niżeli się drwa w węgle obracają. Gdyby choć cokolwiek kwasu koperwasowego w węglach się najdowało, ma nato Chymia tak wiele ścisłych doświadczeń do odkrywania przytomności jego, że najmniejsza jego cząstka przed dobrym nie mogła by się ukryć Chymistą. Wyobrażenie
nazwanych węglow stosowych supponuie; niewidzę nawet iakim by sposobem według dobrych reguł chymicznych mogł być wnich supponowany. Prawda to iest, że drwa wsobie maią kwas, lecz to iest kwas płonkowy czyli wegetalny bardzo się rozniący od kwasu koperwasowego, ktory się tym imieniem fundamentalnie nazwać nie powinien. Nad to nic z tego kwasu wegetalnego w węglach nie zostaie; ale ze wszystkim się wyparuie albo inszey nabywa natury, niżeli się drwa w węgle obracaią. Gdyby choc cokolwiek kwasu koperwasowego w węglach się naydowało, ma nato Chymia tak wiele scisłych doswiadczeń do odkrywania przytomnosci iego, że naymnieysza iego cząstka przed dobrym nie mogła by się ukryć Chymistą. Wyobrażenie
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 6
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
wsobie mają kwas, lecz to jest kwas płonkowy czyli wegetalny bardzo się różniący od kwasu koperwasowego, który się tym imieniem fundamentalnie nazwać nie powinien. Nad to nic z tego kwasu wegetalnego w węglach nie zostaje; ale ze wszystkim się wyparuje albo inszej nabywa natury, niżeli się drwa w węgle obracają. Gdyby choć cokolwiek kwasu koperwasowego w węglach się najdowało, ma nato Chymia tak wiele ścisłych doświadczeń do odkrywania przytomności jego, że najmniejsza jego cząstka przed dobrym nie mogła by się ukryć Chymistą. Wyobrażenie generalne alteracyj czyli odmian dziejących się w drzewie gdy z niego węgle palą.
Gdy się napełni kawałkami drzewa retorta, i gdy się pod nią poddaje
wsobie maią kwas, lecz to iest kwas płonkowy czyli wegetalny bardzo się rozniący od kwasu koperwasowego, ktory się tym imieniem fundamentalnie nazwać nie powinien. Nad to nic z tego kwasu wegetalnego w węglach nie zostaie; ale ze wszystkim się wyparuie albo inszey nabywa natury, niżeli się drwa w węgle obracaią. Gdyby choc cokolwiek kwasu koperwasowego w węglach się naydowało, ma nato Chymia tak wiele scisłych doswiadczeń do odkrywania przytomnosci iego, że naymnieysza iego cząstka przed dobrym nie mogła by się ukryć Chymistą. Wyobrażenie generalne alteracyi czyli odmian dzieiących się w drzewie gdy z niego węgle palą.
Gdy się napełni kawałkami drzewa retorta, i gdy się pod nią poddaie
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 6
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
czynili te wszystkie cuda przed Faraonem: ale PAN zatwardził serce Faraonowe/ i nie wypuścił Synów Izraelskich z ziemi swojej. ROZDZIAŁ XII Rozd. XII. Ij.Mojzeszowe Rozd. XII. Święto Prześcia Pańskiego, i obrzędy jego. 3. Baranka zabić, upiec, jeść, i krwią jego podwoje pomazać. 25. Kwasu nie jeść w to święto, ani go w domu mieć 29. Pierworódne Egipskie zabija Anioł Pański. 34. wyście Izraelczyków, i czas ich mieszkania w Egipcie. 43. Niektóre ustawy do pożywania baranka należące. 1
. RZekł jeszcze PAN do Mojżesza i do Aarona w ziemi Egipskiej/ mówiąc: 2. Miesiąc
czynili te wszystkie cudá przed Fáráonem: ále PAN zátwárdźił serce Fáráonowe/ y nie wypuśćił Synow Izráelskich z źiemi swojey. ROZDZIAŁ XII Rozd. XII. II.Mojzeszowe Rozd. XII. Swięto Prześćia Panskiego, y obrzędy jego. 3. Baránká zábić, upiec, jeść, y krwią jego podwoje pomázáć. 25. Kwásu nie jeść w to święto, áni go w domu mieć 29. Pierworodne Egipskie zábija Anjoł Panski. 34. wyśćie Izráelczykow, y cźás jich mieszkánia w Egipcie. 43. Niektore ustáwy do pożywania baránka należące. 1
. RZekł jeszcze PAN do Mojzeszá y do Aároná w źiemi Egipskiey/ mowiąc: 2. Mieśiąc
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 67
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632