a Wojsko na lądzie Chciał Waszec zburzyć sam i przed nami Honoris Palmam wziąć. Jam odpowiedział jeżeli Chrystus Pan dnia dzisiejszego zburzył Regnum Nieprzyjaciół Dusznych toć i nam trzeba starać się. żebyśmy burzyli Regna Nieprzyjaciół Cielesnych A ponieważ WMM Pan sam mówisz że dwojaką manierą wojuję to ja tez proszę o dwojaką zapłatę i wodną i lądową tak ci nazartowawszy się poszli na Nabozeństwo zazyłem tedy przez poniedziałek i wtorek Nabożeństwa. Mówią mi drudzy już teraz będziesz wolał dziesięć mil jechać lądem niżeli wodą? nie myślę o tym że bym się miał tego nieszczęścia lekać któremię już wczoraj minęło kto mię dnia wczoraiszego wybawił ten mię i w jutrzejszym konserwuje. Jakoż i uczynił
a Woysko na lądzie Chciał Waszec zburzyć sam y przed nami Honoris Palmam wziąc. Iam odpowiedział iezeli Chrystus Pan dnia dzisieyszego zburzył Regnum Nieprzyiacioł Dusznych toc y nam trzeba starać się. żebysmy burzyli Regna Nieprzyiacioł Cielesnych A poniewaz WMM Pan sam mowisz że dwoiaką manierą woiuię to ia tez proszę o dwoiaką zapłatę y wodną y lądową tak ci nazartowawszy się poszli na Nabozęnstwo zazyłęm tedy przez poniedziałek y wtorek Nabozęnstwa. Mowią mi drudzy iuz teraz będziesz wolał dziesięc mil iechac lądem nizeli wodą? nie myslę o tym że bym się miał tego nieszczęscia lekać ktoremię iuz wczoray minęło kto mię dnia wczoraiszego wybawił ten mię y w iutrzeyszym konserwuie. Iakosz y uczynił
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 67v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
grunta najwięcej obfitujące w pastwiska, pomarancze, cytryny, limonie, cukry, bawełne, drzew Brezylskie lasami rosnące. Linscotus pisze że się tam w tym Kraju znajduje ptaszek zwany Gonambuch nie większy od muchy Zimowej, mający skrzydełka jasne, głos zaś tak wdzęczny w śpiewaniu jak słowik. BREZYLIA dzieli się na dwie Części: Brezylią Lądową i Brezylią nadmorską Brezylia Lądowa albo Wewnętrzna zamyka w sobie wnętrzności Kraju, i jest mieszkana przez wiele ludzi, ani rządu, ani Religii mających, i tylko Kapitanów mająco komendują niemi na wojnę, chodzą nago, i tylko nie - którzy odziewają się piórami różnych kolorów, ale tylko około wstydliwych stron na opasaniu, na łokciach
grunta náywięcey obfituiące w pástwiská, pomaráncze, cytryny, limonie, cukry, báwełne, drzew Brezylskie lasami rosnące. Linscotus pisze że się tám w tym Kráiu znáyduie ptaszek zwány Gonambuch nie większy od muchy Zimowey, maiący skrzydełka iásne, głos záś ták wdzęczny w spiewaniu iák słowik. BREZYLIA dzieli się ná dwie Częsci: Brezylią Lądową y Brezylią nadmorską Brezylia Lądowa álbo Wewnętrzna zamyka w sobie wnętrznośći Kráiu, y iest mieszkana przeź wiele ludzi, ani rządu, ani Religii maiących, y tylko Kapitanow maiąco komenduią niemi na woynę, chodzą nágo, y tylko nie - ktorzy odziewaią się piorámi rożnych kolorow, ále tylko około wstydliwych stron ná opasaniu, ná łokciach
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 647
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
, Neptunowego nie proszę paszportu. Bezpieczniej w Domu z wodmi się pokłucę, Niżeli z morzem które mruczy zaraz, Pierścień Wenecki do Wisły niewrzucę, Ta mnie w bezdenność niewprowadzi taraz, Czy niepochwały, czy nagany wleje, Wybaczyć musi w czym się prawda dzieje. Gdy wody Nawę Teatrum fatalnym Wylania z granic nad lądową miarę, Kiedy w potopie świat uniwersalnym, Pływał, za grzechy odbierając karę,
Tragiczne w rzekach słyszeć było dumy, Najcichszy strumyk brzmiące wywarł szumy, O! jak żałosną Scenę wyprawiły, Niewidanemi bawiąc się igrzyski, Tyle Narodów na dno pogrążyły, Niewinne dzieci pobrały z kołyski, Rzucały falmi, prawie pod obłoki, Olimp
, Neptunowego nie proszę paszportu. Bespieczniey w Domu z wodmi się pokłucę, Niżeli z morzem ktore mruczy záraz, Pierścień Wenecki do Wisły niewrzucę, Ta mnie w bezdenność niewprowádzi táraz, Czy niepochwáły, czy nágany wleie, Wybáczyć musi w czym się práwda dzieie. Gdy wody Nawę Teatrum fatalnym Wylania z gránic nád lądową miarę, Kiedy w potopie świat uniwersalnym, Pływał, zá grzechy odbieraiąc kárę,
Trágiczne w rzekach słyszeć było dumy, Náycichszy strumyk brzmiące wywarł szumy, O! iák żałosną Scenę wypráwiły, Niewidanemi báwiąc się igrzyski, Tyle Národow ná dno pogrążyły, Niewinne dzieći pobráły z kołyski, Rzucáły falmi, práwie pod obłoki, Olimp
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 132
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
lud Serapiona; Tyr, Fenicją, cokolwiek ma wszczypcie, Chętnie na jego rozkaz przyłączona; Królowa morem składa się w Egipcie, Ku Dolabelli będąc obrócona; Z którym swe miała nałogi, i chęci Jak wprzód z Cezarem kiedy ją gies kręci. CLVII. Skąd mu i cztery Pułki wyprawiła Przez Alliena, na odsiecz lądową; I flotę przytym morską sporządziła, Która nie mogła isć dla szturmów zdrową. Ród, i Licja, stąd sił odmówiła Kasemu z Brutem, że wojnę domową, Którejby się strzec nadewszytko mieli Obadwa przed się bezpamiętnie wzięli. CLVIII. Okrętli jaki Dolabelli dali To tylko, żeby na drogę go zażył
lud Serápiona; Tyr, Phenicyą, cokolwiek ma wszczypcie, Chętnie na iego roskaz przyłączona; Krolowa morem składa się w AEgypcie, Ku Dolabelli będąc obrocona; Z ktorym swe miała nałogi, y chęci Iak wprzod z Cezarem kiedy ią gies kręci. CLVII. Zkąd mu y cztery Pułki wyprawiła Przez Alliena, na odsiecz lądową; I flottę przytym morską sporządziła, Ktora nie mogła isć dla szturmow zdrową. Rhod, y Lycya, ztąd sił odmowiła Kassemu z Brutem, że woynę domową, Ktoreyby się strzedz nadewszytko mieli Obadwa przed się bezpamiętnie wzieli. CLVIII. Okrętli iaki Dolabelli dali To tylko, żeby na drogę go zażył
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 198
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693
o żadnym natręcie, Ani o jakiej słyszem wtył przygodzie, Najmniejszego się nie bojem hałasu, Ubezpieczywszy flotą grzbiet zawczasu. CIX. Pieniędzy, które duszą wojen zową, Oni niemają; ani co przyrzekli Wojsku; to chyba wypłacą im mową, Bo choć z popisów do grosza wywlekli, Niewystarczy im na wojnę lądową, Gdyż niemogli być Rzymianie tak wściekli Żeby wydarte i pełne zawodu Dobra kupować mieli dla dochodu. CX. Znikąd im tedy nie idą intraty, Gdyż, bunt, ścisk, zdzierstwo, spustoszyło Włochy, My zaś wszelakie mamy komeaty, Nieznając skąpej w Obozach macochy, Ztyłu są wolne żywności i czaty,
ó żadnym natręcie, Ani ó iakiey słyszem wtył przygodzie, Naymnieyszego się nie boiem hałasu, Ubespieczywszy flottą grzbiet zawczasu. CIX. Pieniędzy, ktore duszą woien zową, Oni niemaią; ani co przyrzekli Woysku; to chyba wypłacą im mową, Bo choć z popisow do grosza wywlekli, Niewystarczy im na woynę lądową, Gdysz niemogli bydz Rzymianie tak wsciekli Zeby wydarte y pełne zawodu Dobra kupować mieli dla dochodu. CX. Znikąd im tedy nie idą intraty, Gdyż, bunt, scisk, zdzierstwo, spustoszyło Włochy, My zaś wszelakie mamy kommeaty, Nieznaiąc skąpey w Obozach macochy, Ztyłu są wolne żywnośći y czaty,
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 242
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693