Miast zreperował 26. Kościołów 20. Piotr Dunin Kościołów 70, Cromero teste. Mają i teraźniejsze wieki co admirować, że Królowie Hiszpańscy w Państwach Zachodnich wystawili BOGU Bazylik więcej niż 70 tysięcy. Lochner in Bibliotheca Manuali. Niech mi kto zakłada oraz z Nerónem złote Pałace, z Dioklecjanem cieplice, albo łaźnie, z Dedalem Labirynty. Łatwo pięknemi pokoje pofarbować kolorami, na dawne patrząc abrysy, starożytne i piękne, Greków i Włochów inventa. Wzłotym i słodkim Pokoju, kiedy politiores et tractabiles stały się Narody, dziełom pięknym parcentes; łatwo teraz inwentować, budować, gdy Gospodarz sub ficu sua, non stricto respicit ense: ale dawniejszych czasów,
Miast zreperował 26. Kościołow 20. Piotr Dunin Kościołow 70, Cromero teste. Maią y teraznieysze wieki co admirować, że Krolowie Hiszpańscy w Państwach Zachodnich wystawili BOGU Bazylik więcey niż 70 tysięcy. Lochner in Bibliotheca Manuali. Niech mi kto zakłada oraz z Nerónem złote Pałace, z Dioklecyanem cieplice, álbo łaźnie, z Dedalem Labirynthy. Łatwo pięknemi pokoie pofarbować kolorami, na dawne patrząc abrysy, starożytne y piękne, Grekow y Włochow inventa. Wzłotym y słodkim Pokoiu, kiedy politiores et tractabiles stały się Narody, dziełom pięknym parcentes; łatwo teraz inwentować, budować, gdy Gospodarz sub ficu sua, non stricto respicit ense: ále dawnieyszych czasow,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 31
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
, którzy do tych czasów w sprawach Rzpltej uwiedzieni niepotrzebnymi suspicjami, jako w niejakich ciemnościach ślepiali, teraz, jako sam to czas wszytko odkrył, przejrzeli lepiej i obejrzeli się w drodze swej, w której postępowali, i w tych sprawach, które popierali, a obaczywszy, jako tym więtsze, niż przedtem, trudności i labirynty zaciągnęły ojczyznę, będąc i sami do niej tak dobrze, jako inni, należącymi, ażeby (mówię) znowu rzucieli się i sami do poratowania jej, pókiby jeszcze tego czas był; jeśliżby więc już żadnej nadzieje nie było i rady, żeby wżdy ta moja praca beła jako niejaka instrukcja tym, co te nasze
, którzy do tych czasów w sprawach Rzpltej uwiedzieni niepotrzebnymi suspicyami, jako w niejakich ciemnościach ślepiali, teraz, jako sam to czas wszytko odkrył, przejrzeli lepiej i obejrzeli się w drodze swej, w której postępowali, i w tych sprawach, które popierali, a obaczywszy, jako tym więtsze, niż przedtem, trudności i labirynty zaciągnęły ojczyznę, będąc i sami do niej tak dobrze, jako inni, należącymi, ażeby (mówię) znowu rzucieli się i sami do poratowania jej, pókiby jeszcze tego czas był; jeśliżby więc już żadnej nadzieje nie było i rady, żeby wżdy ta moja praca beła jako niejaka instrukcya tym, co te nasze
Skrót tekstu: ZebrzApolCz_III
Strona: 212
Tytuł:
Apologia abo sprawota szlachcica polskiego.
Autor:
Zebrzydowski Mikołaj
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918