który z Bogiem w przymierzu mieszka. Jeśli tego stąd inąd nie wiecie. Na Adama wspomnicie/ póki był w przymierzu i w przyjaźni Bożej/ poty go wszytek świat słuchał/ wszytko się go stworzenie bało/ służyli mu Aniołowie/ leżeli u nóg jego okrutni lwi jako szczenięta/ łasili się koło niego nieugłaskanie Tygrysy/ z Lampartami/ i z srogiemi Rysiami igrał jako z jagnięty/ straszne pioruny nic mu uczynić nie mogły/ a skoro przymierze zrzucił/ Anioł go z Raju wygnał/ bestie nań powstały/ Lwi nań pazury chowają/ Lamparty i Rysie zęby nań ostrzą/ pioruny nań biją. Doznali i samiż Apostołowie jako to
ktory z Bogiem w przymierzu mieszka. Ieśli tego stąd inąd nie wiećie. Ná Adámá wspomnićie/ poki był w przymierzu y w przyiáźni Bożey/ poty go wszytek świát słuchał/ wszytko się go stworzenie báło/ służyli mu Anyołowie/ leżeli v nog iego okrutni lwi iáko szczeniętá/ łáśili się koło niego nievgłáskánie Tygrisy/ z Lámpártámi/ y z srogiemi Ryśiámi igrał iáko z iágnięty/ strászne pioruny nic mu vczynić nie mogły/ á skoro przymierze zrzućił/ Anyoł go z Ráiu wygnał/ bestye nań powstáły/ Lwi nań pázury chowáią/ Lámpárty y Ryśie zęby nań ostrzą/ pioruny nań biją. Doználi y sámiż Apostołowie iáko to
Skrót tekstu: MijInter
Strona: 28
Tytuł:
Interregnum albo sieroctwo apostolskie
Autor:
Jacynt Mijakowski
Drukarnia:
Paweł Konrad
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Tytuł Szlachecki i to co się kończy na ski/ Albo na cki/ nie czynią Szlachcicem mym zdaniem. Ale Cnota przystojność. Jako gdyby kto z was/ Karła swojego nazwał Goliatem/ albo Olbrzymem jakim/ albo onym rosłym Tyszką: Proszę; czyby się z rzeczą przezwisko zgadzało? Jako gdy owo wyżłów zowiem Tygrysami Lampartami/ i niewiem jak drapieżnym zwierzem/ I wyżlisko parchate/ drugi ledwie łazi/ Nie podobny i do psa/ nietylko Tygrysa Takimeś ty Zborowskim/ albo tam Tenczyńskim Gdy w sobie Zborowskiego nic niemasz/ i tylko Samym się urodzeniem szczycisz nadaremnie. Tylko naśladuj sławnych Przodków. Rzecz sama, nie przezwisko czyni człowiekiem
Tytuł Szláchecki y to co się konczy ná ski/ Albo ná cki/ nie czynią Szláchćicem mym zdániem. Ale Cnota przystoyność. Iáko gdyby kto z was/ Karłá swoiego názwał Goliatem/ álbo Olbrzymem iákim/ álbo onym rosłym Tyszką: Proszę; czyby się z rzeczą przezwisko zgadzało? Iáko gdy owo wyżłow zowiem Tygrysámi Lampartámi/ y niewiem iák drapieżnym zwierzem/ Y wyżlisko parchate/ drugi ledwie łaźi/ Nie podobny y do psá/ nietylko Tygrisá Tákimeś ty Zborowskim/ álbo tam Tęnczyńskim Gdy w sobie Zborowskiego nic niemasz/ y tylko Samym się vrodzeniem szczyćisz nádaremnie. Tylko naśladuy sławnych Przodkow. Rzecz sámá, nie przezwisko czyni człowiekiem
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 98
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650