, iksiądz Ancuta kanonik wileński, ip. wojewodzina witebska, ip. stolnikowa w. księstwa lit. z córkami, ipanny Kryszpinówne kasztelanki trockie siostrzenice moje i innych wiele. Tańcowaliśmy i hulali do jedenastej w nocy.
Wyjechałem do obozu die 13 Junii. Stanąłem pod Większniami i złączyłem się z oberszt-lejtnantem Lewenhauptem die 27 ejusdem. Pod Tryszkami 2 Julii napadł na obóz mój polski p. Ważyński ze dwunastu chorągwi insperate o zmroku: w koniach szkodę wielką uczynił i nachwytawszy uszedł nie bawiąc kilka pacierzy, i nim do sprawy szwedzi w mieście przyszli, już Ważyński uszedł zarwawszy konie.
W wielkim obozie złączyłem się w Szawlach
, jksiądz Ancuta kanonik wileński, jp. wojewodzina witebska, jp. stolnikowa w. księstwa lit. z córkami, jpanny Kryszpinówne kasztelanki trockie siostrzenice moje i innych wiele. Tańcowaliśmy i hulali do jedenastéj w nocy.
Wyjechałem do obozu die 13 Junii. Stanąłem pod Wiekszniami i złączyłem się z oberszt-lejtnantem Lewenhauptem die 27 ejusdem. Pod Tryszkami 2 Julii napadł na obóz mój polski p. Ważyński ze dwunastu chorągwi insperate o zmroku: w koniach szkodę wielką uczynił i nachwytawszy uszedł nie bawiąc kilka pacierzy, i nim do sprawy szwedzi w mieście przyszli, już Ważyński uszedł zarwawszy konie.
W wielkim obozie złączyłem się w Szawlach
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 127
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
tej wsi, ale też chorążstwo petyhorskie pod znakiem najstarszego królewicza polskiego, elektora saskiego, otrzymał.
Za tą okazją początki tegoż namieniam Sosnowskiego. Ojca miał tylko rotmistrzem przedniej straży w wojsku litewskim, matkę — Kuczewską z domu, piękną białogłowę. Był też Sosnowski tegoż imienia, ale barzo w pokrewieństwie daleki, generałem lejtnantem w wojsku litewskim. Młodzian aż do śmierci, zabrał dobre serce do rodziców tego Sosnowskiego i Sosnowicę, dobra swoje w ziemi chełmskiej, onym zapisał. A widząc teraź-niejszego pisarza lit. pięknych talentów i człeka udatnego, upodobał go sobie i najprzód do Denhofa, hetmana polnego lit., oddał do dworu, gdzie w kancelarii
tej wsi, ale też chorążstwo petyhorskie pod znakiem najstarszego królewicza polskiego, elektora saskiego, otrzymał.
Za tą okazją początki tegoż namieniam Sosnowskiego. Ojca miał tylko rotmistrzem przedniej straży w wojsku litewskim, matkę — Kuczewską z domu, piękną białogłowę. Był też Sosnowski tegoż imienia, ale barzo w pokrewieństwie daleki, generałem lejtnantem w wojsku litewskim. Młodzian aż do śmierci, zabrał dobre serce do rodziców tego Sosnowskiego i Sosnowicę, dobra swoje w ziemi chełmskiej, onym zapisał. A widząc teraź-niejszego pisarza lit. pięknych talentów i człeka udatnego, upodobał go sobie i najprzód do Denhoffa, hetmana polnego lit., oddał do dworu, gdzie w kancelarii
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 123
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Schomberg wszedł z wojskiem na grunt nieprzyjacielski/ i opanował szaniec/ który tak rok Hiszpanowie nad Rżeką Guadiana rzucili/ bez wszelakiej albo bardzo małej resistenciej. Merkuriusz Polski, Z Kopenhagen 17. Februarii, 1661.
Z Wojsk/ które przedtym ta Korona miała/ nie zatrzymano tylko trzy Regimenty; Jeden na Gwardyą Królewską pod Generałem Lejtnantem Alefeltem; Drugi na Gwardyą Królowej pod Grafem de Rantzau; a trzeci na Gwardyą Królewicza Sukcesora/ pod Pułkownikiem Guldenlew. Regimenty zaś Generałów Schaka i Eberszteina zatrżymać mają/ ale obrócone będą we dwie chorągwie: Fortyfikują zatym Zamek Kronenburski ze wszytkiemi przynależytościami mając trochę za podejrzaną tę wojnę/ którą Szwedowie grożą Miastu Bremowi/ dla różnice
Schomberg wszedł z woyskiem ná grunt nieprzyiacielski/ y oṕánował szániec/ ktory ták rok Hiszṕánowie nád Rżeką Guadiana rzućili/ bez wszelákiey álbo bárdzo máłey resistenciey. Merkuryusz Polski, Z Kopenhagen 17. Februarii, 1661.
Z Woysk/ ktore przedtym tá Koroná miáłá/ nie zátrzymáno tylko trzy Regimenty; Ieden ná Gwárdyą Krolewską pod Generáłem Leytnantem Alefeltem; Drugi ná Gwárdyą Krolowey pod Gráffem de Rantzau; á trzeći ná Gwardyą Krolewicá Sukcessorá/ pod Pułkownikiem Guldenlew. Regimenty záś Generáłow Scháká y Eberszteina zátrżymáć máią/ ále obrocone będą we dwie chorągwie: Fortyfikuią zátym Zamek Kronenburski ze wszytkiemi przynalezytośćiámi máiąc trochę zá ṕodeyrzáną tę woynę/ ktorą Szwedowie grożą Miástu Bremowi/ dla roznice
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 158
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
? i z czyjego rozkazu? Ani owi primores województw, (choć brali konsolacje) dychnęli, bo sami z Sasami partycypowali owego zdzierstwa z ubogch ludzi, albo ich za to ochroniono.
§. 2. Z Denhofa marszałka konfderacji sandomierskiej żadniej konsolacji rzeczpospolita nie miała, owsżem ten usiadłszy na bezbożnej stolicy w Warszawie z generałem lejtnantem saskim Januszem de Heberstein, komu chciał pofolgował w kontrybucjach, a kogo chciał oppressit. A powinien był Denhof dobrem sumieniem, qua marszałek konfederacji owej, która penes libertatem stanęła, (a natenczas wolność cierpiała gravamina nieznośne w łamaniu praw jej, gdy mistium corpus jej opprimebatur), ująć się, dopomagając equestri ordini w restauracji
? i z czyjego rozkazu? Ani owi primores województw, (choć brali konsolacye) dychnęli, bo sami z Sasami partycypowali owego zdzierstwa z ubogch ludzi, albo ich za to ochroniono.
§. 2. Z Denhoffa marszałka konfderacyi sandomirskiéj żadniéj konsolacyi rzeczpospolita nie miała, owsźem ten usiadłszy na bezbożnéj stolicy w Warszawie z generałem lejtnantem saskim Januszem de Heberstein, komu chciał pofolgował w kontrybucyach, a kogo chciał oppressit. A powinien był Denhoff dobrém sumieniem, qua marszałek konfederacyi owéj, która penes libertatem stanęła, (a natenczas wolność cierpiała gravamina nieznośne w łamaniu praw jej, gdy mistium corpus jéj opprimebatur), ująć się, dopomagając equestri ordini w restauracyi
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 220
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
wybrawszy (jako człek niekłótliwy, lecz swego nieustępujący), dałem wzajemne onemu pro memoria. 6. Ekspediowałem ekspedycje, nad wieczorem zaś w milicji mej niektóre instalowałem porządki. 7. Ekspediowałem IWYM pana Szretera nazad z rezolucją do Królewca, zaleciwszy mu jako zastawnikowi memu Głębokiego ad coloquendum z jenerałem lejtnantem wojsk pruskich i komendę jeneralną około Królewca stojących mającym, grafem Levaldem. 8. Wydałem ordynans na wykopywanie pniów tak swiżych, jako tyż i dawniejszych w floriancwaldzie. Nad wieczorem dano mi znać o gnieździe rysiów, które, zabiegając szkodzie w zwierzyńcach moich tam pobliżu Grubanowa będących, niemniej bażantarni i królikarniach, wytępić muszę z
wybrawszy (jako człek niekłótliwy, lecz swego nieustępujący), dałem wzajemne onemu pro memoria. 6. Ekspediowałem ekspedycje, nad wieczorem zaś w milicji mej niektóre instalowałem porządki. 7. Ekspediowałem JWJM pana Szretera nazad z rezolucją do Królewca, zaleciwszy mu jako zastawnikowi memu Głębokiego ad coloquendum z jenerałem lejtnantem wojsk pruskich i komendę jeneralną około Królewca stojących mającym, grafem Levaldem. 8. Wydałem ordynans na wykopywanie pniów tak swiżych, jako tyż i dawniejszych w floriancwaldzie. Nad wieczorem dano mi znać o gnieździe rysiów, które, zabiegając szkodzie w zwierzyńcach moich tam pobliżu Grubanowa będących, niemniej bażantarni i królikarniach, wytępić muszę z
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 148
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak