którzy go prowadzić mieli. Piechotę zaś Książęcia Juliusza Saskiego/ w Mieście Pilznie na obronę zostawił/ i przymuślił tamecznego Lejtenandta do przysięgi/ że niemiał nikogo bez jego rozkazania do Miasta puścić: nad to rozkazał/ aby 70 Dział wielkich nawozach pogotowiu do wywiezienia było/ ze wszytkiemi do tego należącemi rzeczami/ aordynował temuż Lejtnantowi/ jeśliby Cesarscy nadbiegli/ aby prochy zapalił/ działa zagwoździł/ a potym dopiero radził o sobie/ jakoby się per accordo poddał. Ledwo to sporządziwszy spieszno do Egry wyjachał z Pilzny/ gdzie na niego dwa zupełne Regimenty czekały/ jeden Tertski/ który w Mieście leżał; a drugi Brejnerów na przedmieściu. W drodze
ktorzy go prowádźić mieli. Piechotę záś Xiążęćiá Iuliusá Sáskiego/ w Mieśćie Pilznie ná obronę zostáwił/ y przymuślił támecznego Leytenandtá do przyśięgi/ że niemiał nikogo bez iego roskazánia do Miástá puśćić: nád to roskazał/ áby 70 Dział wielkich náwozách pogotowiu do wywieźienia było/ ze wszytkiemi do tego náleżącemi rzeczámi/ áordynował temuż Leytnántowi/ iesliby Cesárscy nádbiegli/ áby prochy zápalił/ dźiáłá zágwoździł/ á potym dopiero rádził o sobie/ iákoby się per accordo poddał. Ledwo to sporządźiwszy spieszno do Egry wyiáchał z Pilzny/ gdźie ná niego dwá zupełne Regimenty czekáły/ ieden Tertski/ ktory w Mieśćie leżał; á drugi Breynerow ná przedmieśćiu. W drodze
Skrót tekstu: RelWall
Strona: A2v
Tytuł:
Krótka ale prawdziwa relacja rzeczy, które [...] z Olbrachtem Wallensteinem [...] na świat się pokazały
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia wdowy po Janie Rossowskim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
gdy Polak w słusznej kochając się Wojnie, cudzego niepragnie, swego broni, przydobrym od Boga szcześciu. Przestroga.
DObrze się znał na Pieszej Wojnie, ktoszkolwiek nad cztery, a najwięcej nad sześć kompanij do słusznego postanowienia Pułku Pieszego niepotrzebował. Pierwszą Kompanią naznaczając samemu Pułkownikowi, Drugą Pułkowniczemu (to jest, Oberster lejtnantowi,) Trzecią Strażnikowi to jest, Majorowi, a Czwartą prostemu Rotmistrzowi, albo Kapitanowi i insze. W wielkich bowiem pułkach mniej dozoru, i rządu, więcej zamieszania, o czym by siła mówić trzeba. Kompania zaś każda ma mieć Sto Dwadzieścia pieszych (okrom jednak starszyny) albo przynamniej dziewięćdziesiąt, żeby dwie części było
gdy Polak w słuszney kocháiąc się Woynie, cudzego nieprágnie, swego broni, przydobrym od Bogá szcześćiu. Przestrogá.
DObrze się znał ná Pieszey Woynie, ktoszkolwiek nád cztery, á naywięcey nád sześć kompániy do słusznego postánowienia Pułku Pieszego niepotrzebował. Pierwszą Kompánią náznáczáiąc samemu Pułkownikowi, Drugą Pułkowniczęmu (to iest, Oberster leytnántowi,) Trzećią Strażnikowi to iest, Máiorowi, á Czwartą prostemu Rotmistrzowi, álbo Kápitanowi y insze. W wielkich bowiem pułkách mniey dozoru, y rządu, więcey zámieszania, o czym by śiłá mowić trzeba. Kompánia záś káżda ma mieć Sto Dwádzieśćiá pieszych (okrom iednák stárszyny) álbo przynamniey dźiewięćdźieśiąt, żeby dwie częśći było
Skrót tekstu: FredPiech
Strona: A5v
Tytuł:
Piechotne ćwiczenie
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Jerzy Forster
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1660
Data wydania (nie wcześniej niż):
1660
Data wydania (nie później niż):
1660
, gdzie ma być aż do wyjazdu Dworu i ma oczekiwać N. X. Imć Poniatowskiego Brata króla Imci Polskiego. X. Henryk Pruski używawszy przez d. 10 wód Karlsbackich, wyjachał stamtąd d. 18 tego miesiaca. Darował tabakierę złotą szacowną 200 czerw: zł. Kapitanowi Granadyerów, który u niego wartę trzymał: Lejtnantowi dostał się zegarek szczyrozłoty; drudzy zaś Oficerowie, jako też i Granadierowie doznali równie skutków hojności tego Księżęcia. Z Berlina 27 Czerwca.
Moc magnesu do uleczenia bólu zembów przez liczne doświadczenia, a osobliwie przez nowe tego miesiąca uczynione zdaje się być niezawodną. Pewna Szlachetna Dama ciężko strapiona od niejakiego czasu bólem okrutnym zębów była;
, gdźie ma być aż do wyiazdu Dworu i ma oczekiwać N. X. Imć Poniatowskiego Brata króla Imći Polskiego. X. Henryk Pruski używawszy przez d. 10 wod Karlsbackich, wyiachał ztamtąd d. 18 tego mieśiaca. Darował tabakierę złotą szacowną 200 czerw: zł. Kapitanowi Granadyerów, który u niego wartę trzymał: Leytnantowi dostał śię zegarek sczyrozłoty; drudzy zaś Officerowie, iako teź i Granadierowie doznali równie skutków hoynośći tego Xiężęćia. Z Berlina 27 Czerwca.
Moc magnesu do uleczenia bolu zembów przez liczne doświadczenia, á osobliwie przez nowe tego mieśiąca uczynione zdaie śie być niezawodną. Pewna Szlachetna Dama ćiężko strapiona od nieiakiego czasu bólem okrutnym zębow była;
Skrót tekstu: GazWil_1765_31
Strona: 8
Tytuł:
Gazety Wileńskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1765
Data wydania (nie później niż):
1765