który rzecz odprawuje, także według różności czasów i Osób według zdania miejsca każdego. Jaspisz.
NIe pośledniej cnoty jest Jaspisz miedz yKamieńmi drogimi zieloną Barwą przyozdobiony/ a na wejrzeniu wdzieczny. Ten bowiem i żołądkowi słąbemu/ ale też i serdecznej boleści/ wielką i znaczną pomoc przynosi/ i Melancholią odpędza/ przeciwko ślakowi jest pewnym lekarstwem/ jako o nim Natura listowie pisze. Nadto jest prośba szczęścia i nieszczęścia ludźkiego kiedy kogo jakie nieszczęście potkać ma/ abo się rozpadnie/ abo też z kelinotu w który jest wsadzony wyskoczy. Czemużby serdeczna miłość i szczęra jemu być przyrównana niemiała. Ta abowiem też wszytkei skutki w sobie zawiera; frasobliwym jest en
ktory rzecz odpráwuie, tákże według rożnośći czásow y Osob według zdánia mieyscá káżdego. Iáspisz.
NIe pośledniey cnoty iest Iáspisz miedz yKámieńmi drogimi źieloną Bárwą przyozdobiony/ á ná weyrzeniu wdźiecżny. Ten bowiem y zołądkowi słąbemu/ ále też y serdecżney boleśći/ wielką y znáczną pomoc przynośi/ y Melánkolią odpądza/ przećiwko ślakowi iest pewnym lekárstwem/ iáko o nim Náturá listowie pisze. Nádto iest prośbá szcżęśćia y nieszcżęśćia ludźkiego kiedy kogo iákie nieszcżęśćie potkáć ma/ ábo sie rozpádnie/ ábo też z kelynotu w ktory iest wsádzony wyskocży. Czemużby serdecżna miłość y szcżęra iemu być przyrownana niemiáłá. Ta ábowiem też wszytkei skutki w sobie záwiera; frásobliwym iest en
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: E3
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Zakrocimem. Pod miasteczkiem Skała różne się znajdują marmury rozmaitego fladru. Także w górach Dębnik niedaleko Czerni marmury, Szwedzkie przechodzą, z których Ołtarze, Nadgrobki osobliwie w Krakowie widzieć. W tymże Województwie znajduje się Góra Dziwna nazwana, różnych minerałów, i ziół osobliwszych pełna. Na której między innemi jest źródło na różne afekcje lekarstwem balsamowego odoru, do zapalenia jak Spirytus jaki tęgi sposobne. To czyli piorunem, czyli ze swywoli pastuszej zapalone przed lat 60. w podziemne swoje meaty tak zabrało ogień, że las cały bliski w perzynę obróciło. I ledwie po trzech leciech ten podziemny pożar ugaszono: o czym świadczy Conradus in actis eruditorum roku 1684.
Zakrocimem. Pod miásteczkiem Skała rożne się znayduią marmury rozmaitego fladru. Tákże w gorach Dębnik niedaleko Czerni marmury, Szwedzkie przechodzą, z ktorych Ołtarze, Nádgrobki osobliwie w Krakowie widzieć. W tymże Woiewodztwie znayduie się Gorá Dziwna nazwana, rożnych mineráłow, y zioł osobliwszych pełná. Ná ktorey między innemi iest źrodło ná rożne affekcye lekarstwem balsamowego odoru, do zapalenia iák Spiritus iáki tęgi sposobne. To czyli piorunem, czyli ze swywoli pástuszey zápálone przed lát 60. w podziemne swoie meáty ták zábráło ogień, że lás cáły bliski w perzynę obrociło. Y ledwie po trzech leciech ten podziemny pożár ugászono: o czym świádczy Conradus in actis eruditorum roku 1684.
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: H3
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
i Rungunami jeziora nie wielkie, po których tłustość klejowatą w beczki zbierają, która do światła i skor miękczenia służy. Także pod Drohobyczą kopią doły w które nalano wodą spływa tłustość, do smarowania wozów zgodna. Pod Głowienką, Turaszowką, Iwaniczem i indziej źródła się palą. We wsi Szkło pod Jaworowem jest żródło różnych afekcyj lekarstwem, które za Mineralne wody stanie. W Drohobyczy, w Samborskiej Ekonomii po wielu miejscach sól wodną warżą, która na Ruś, Litwę i wielką część Poslki idzie. W Halickiej także ziemi pod Rybotyczami Dobromilem o wodach słonych świadczy Cellarius. Pod Tyrawą, Strachocinem, Stolpiem o zródłach medycznych świadczy Ocko Medyk. W ziemi Chełmskiej
y Rungunámi ieziora nie wielkie, po ktorych tłustość kleiowátą w beczki zbieráią, ktora do światła y skor miękczeniá służy. Tákże pod Drohobyczą kopią doły w ktore náláno wodą spływa tłustość, do smarowania wozow zgodná. Pod Głowienką, Turaszowką, Iwaniczem y indziey zrodłá się palą. We wsi Szkło pod Iaworowem iest żrodło rożnych affekcyi lekarstwem, ktore zá Mineralne wody stanie. W Drohobyczy, w Samborskiey Ekonomii po wielu mieyscach sol wodną warżą, ktora ná Ruś, Litwę y wielką część Poslki idzie. W Halickiey tákże ziemi pod Rybotyczami Dobromilem o wodach słonych świadczy Cellarius. Pod Tyrawą, Strachocinem, Stolpiem o zrodłach medycznych świadczy Ocko Medyk. W ziemi Chełmskiey
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: H4
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
: — „Wzdy się zmiłuj, kaleko, nad żebrakiem!” — woła. Ów — zważywszy tę prośbę — rzecze z gniewem w żalu: — „Nę! bom ja z bogatszego, niśli ty, śpitalu.” 58. BARBARA
Rombarbarom — lekarstwo to bywa w aptyce. Bez rom — mógłby lekarstwem kto być tej dziewice. IV 59. NON MISCEANTUR PROFANA SACRIS
Z czerwonymi złotemi zgubił szkaplerz w łaźniej, Bo non misce profana sacris, czyń uważniej! Wypróżniwszy go — potym podrzucono. Leży: To ten uważał, żeby ujść świętokradzieży. 60. CZEMU ZWIERZĘ MA CZTERY NOGI, A PTAK DWIE
Właśnie pod męskich strojów
: — „Wzdy się zmiłuj, kaleko, nad żebrakiem!” — woła. Ów — zważywszy tę prośbę — rzecze z gniewem w żalu: — „Nę! bom ja z bogatszego, niśli ty, śpitalu.” 58. BARBARA
Rombarbarom — lekarstwo to bywa w aptyce. Bez rom — mógłby lekarstwem kto być tej dziewice. IV 59. NON MISCEANTUR PROFANA SACRIS
Z czerwonymi złotemi zgubił szkaplerz w łaźniej, Bo non misce profana sacris, czyń uważniej! Wypróżniwszy go — potym podrzucono. Leży: To ten uważał, żeby ujść świętokradzieży. 60. CZEMU ZWIERZĘ MA CZTERY NOGI, A PTAK DWIE
Właśnie pod męskich strojów
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 19
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
Dwór plenis buccis przegrażał. Zem ja widział to być ze złym Ojczyzny, i z ostatniem niebezpieczeństwem, gdyby nas byli Poganie mieli zgadzać. Dyskurs w publicznej Radzie, i Votum moje pisane wedle ordynacjej Rzeczyposp: dałem w ręce I. K. Mości. Więc żem Tatarów wezwać, nazwał to być okrutnym lekarstwem, jakim Pasquilem, o to na mię bezbożna nastąpiła złośliwość, wie cała Polska, bo go z umysłu po wszystkich stronach rozsyłano. Wydanie Secretu w tym mi zadała złośliwość, żem go nie taił, i czterem Ich mościom, Jego Mości Panu Wojewodzie Sandomierskiemu przez Pana Starostę Radomskiego, Jego Mości P. Podkanclerzemu Koronnemu
Dwor plenis buccis przegrażał. Zem ia widźiał to bydź ze złym Oyczyzny, y z ostátniem niebespieczeństwem, gdyby nas byli Pogánie mieli zgadzáć. Discurs w publiczney Rádźie, y Votum moie pisáne wedle ordinácyey Rzeczyposp: dałem w ręce I. K. Mośći. Więc żem Tátárow wezwáć, názwał to bydź okrutnym lekárstwem, iákiem Pásquilem, o to ná mię bezbożna nástąpiła złośliwość, wie cáła Polská, bo go z vmysłu po wszystkich stronách rozsyłáno. Wydánie Secretu w tym mi zádáłá złośliwość, żem go nie táił, y czterem Ich mośćiom, Ie^o^ Mośći Pánu Woiewodźie Sendomirskiemu przez Páná Stárostę Rádomskiego, Iego Mośći P. Podkánclerzemu Koronnemu
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 81
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
o cóż mię Pan Bóg karze? I Anioły Bóg nawiedza/ i w nich drogi nieprawości maca; ciebie nie ma karać człowieka złego/ zuchwałego podczas? Nie znasz ty do siebie grzechów twoich/ zna ich dobrze Bóg. Słuchajże co mówi Augustyn ś. Niechaj rozumie człowiek/ iż lekarzem jest Bóg/ a utrapienie lekarstwem jest na zbawienie/ nie karaniem nv potępienie; gdyś położony pod lekarstwem/ palą cię/ rzeżą/ a ty wołasz: Nie słucha tego lekarz dla twojej woli/ ale słucha dla zdrowia. Lepiej tobie tak Panie młody/ gdy cię Bóg karze. Ono igła u haftarki/ jako wiele dziur poczyni na płócienku:
o coż mię Pan Bog karze? Y Anyoły Bog náwiedza/ y w nich drogi niepráwośći máca; ćiebie nie ma káráć człowieká złego/ zuchwáłego podczás? Nie znasz ty do śiebie grzechow twoich/ zna ich dobrze Bog. Słuchayże co mowi Augustyn ś. Niechay rozumie człowiek/ iż lekárzem iest Bog/ á vtrapienie lekárstwem iest ná zbáwienie/ nie karániem nv potępienie; gdyś położony pod lekárstwem/ palą ćię/ rzeżą/ á ty wołasz: Nie słucha tego lekarz dla twoiey woli/ ále słucha dla zdrowia. Lepiey tobie ták Pánie młody/ gdy ćię Bog karze. Ono igłá v háwtárki/ iáko wiele dźiur poczyni ná płoćienku:
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 80
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
nich drogi nieprawości maca; ciebie nie ma karać człowieka złego/ zuchwałego podczas? Nie znasz ty do siebie grzechów twoich/ zna ich dobrze Bóg. Słuchajże co mówi Augustyn ś. Niechaj rozumie człowiek/ iż lekarzem jest Bóg/ a utrapienie lekarstwem jest na zbawienie/ nie karaniem nv potępienie; gdyś położony pod lekarstwem/ palą cię/ rzeżą/ a ty wołasz: Nie słucha tego lekarz dla twojej woli/ ale słucha dla zdrowia. Lepiej tobie tak Panie młody/ gdy cię Bóg karze. Ono igła u haftarki/ jako wiele dziur poczyni na płócienku: poczekaj trochę/ nastąpi na to miejsce nić złota/ i zatka one rany
nich drogi niepráwośći máca; ćiebie nie ma káráć człowieká złego/ zuchwáłego podczás? Nie znasz ty do śiebie grzechow twoich/ zna ich dobrze Bog. Słuchayże co mowi Augustyn ś. Niechay rozumie człowiek/ iż lekárzem iest Bog/ á vtrapienie lekárstwem iest ná zbáwienie/ nie karániem nv potępienie; gdyś położony pod lekárstwem/ palą ćię/ rzeżą/ á ty wołasz: Nie słucha tego lekarz dla twoiey woli/ ále słucha dla zdrowia. Lepiey tobie ták Pánie młody/ gdy ćię Bog karze. Ono igłá v háwtárki/ iáko wiele dźiur poczyni ná płoćienku: poczekay trochę/ nástąpi ná to mieysce nić złota/ y zátka one rány
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 80
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
niej swój macza, dopiero pije. teste Piccinello in Mundo Symbolico, przydawszy Lemma: Sic unda salubris. Aldrovandus i Ionstonus, świadczą, że żyd Wenet rogiem Jednorożcowym na stole uczyniwszy cyrkuł, wpośród niego wsadził Scorpiona i Pająka, to oboje kręcąc się, a za metę cyrkułu bojąc się wyniść (quanta antipathia trucizny zlekarstwem) tamże pozdychały,
Te Animal czy revera jest na Świecie, nie mała jest między Uczonemi kontrowersja. Pismo 8. pięć razy Unicornem, to w Psalmach 21. 28 77. 91. to w Izajaszu cap. 34. exprese wspomina, a tym samym zda się stabilire zdanie trzymających existentiam Jednorożca. Ale na to
niey swoy macza, dopiero piie. teste Piccinello in Mundo Symbolico, przydawszy Lemma: Sic unda salubris. Aldrovandus y Ionstonus, swiadczą, że żyd Wenet rogiem Iednorożcowym na stole uczyniwszy cyrkuł, wposrod niego wsadził Scorpiona y Paiąka, to oboie kręcąc się, a za metę cyrkułu boiąc się wyniść (quanta antipathia trucizny zlekarstwem) tamże pozdychały,
Te Animal czy revera iest na Swiecie, nie mała iest między Uczonemi kontrowersya. Pismo 8. pięć razy Unicornem, to w Psálmach 21. 28 77. 91. to w Izaiaszu cap. 34. exprese wspomina, a tym samym zda się stabilire zdanie trzymáiących existentiam Iednorożca. Ale na to
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 127
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, ściskaniem zabijają, na ogonie się wsparszy do góry jako słupy wstają Obywatele tameczni w piasku kryją ostre oszczepy żclazne, lub haki, na których z jaskiń wyłażąc swoich, Igną i wnętrznąści przerzynają swoje, interim ludzie na to pilnujący, po kątach ukryci wypadają, dobijają. Mięso jego jedzą, żółć drogo przedają, gdyż lekarstwem jest na ukąszenie od psa wściekłego, Białogłowom ciężko rodzącym, i na oczy, jako świadczą Paulus Venetus, Flora Chińska i Kircher. Podczas Wojny 2.Penami, alias Kartagińczykami, co się zwało Punicum Bellum, przy rzece Brogada w Afryce Wąż znaleziony 120 stop mający, którego Atilius Regulus Konsul z całym Wojskiem atakował,
, ściskaniem zabiiaią, na ogonie się wsparszy do gory iako słupy wstaią Obywatele tameczni w piasku kryią ostre oszczepy żclazne, lub haki, na ktorych z iaskiń wyłażąc swoich, Igną y wnętrznąści przerzynaią swoie, interim ludzie na to pilnuiący, po kątach ukryci wypadaią, dobiiaią. Mięso iego iedzą, żołć drogo przedaią, gdyż lekarstwem iest na ukąszenie od psa wściekłego, Białogłowom cięszko rodzącym, y na oczy, iako świadczą Paulus Venetus, Flora Chińska y Kircher. Podczas Woyny 2.Penami, alias Kartagińczykami, co się zwało Punicum Bellum, przy rzece Brogada w Afryce Wąż znaleziony 120 stop maiący, ktorego Atilius Regulus Konsul z całym Woyskiem attakował,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 600
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, różnego koloru, pyszczek ma jak szpilkę subtelny; dość że sam z gniaadem nie więcej waży nad 24 gran.
DyCERON, albo Dicaeon, jest Ptaszek w Indyj, którego na ziarno jaglane ekskrementu, gdyby kto położył w napoju w wieczor, letką zaraz poległby śmiercią. Same zaś mięso jest smaczną ludzką potrawą i lekarstwem, jako AElianus świadczy.
Na Taprobanie Insule w Indyj, są pewne tak wyćwiczone Ptaki, że ludzkie dzieci na powietrze wysoko podnoszą, i na ziemię bez żadnej spuszczają lezyj, jako pisze Ramusius.
Pintadellus jest Ptaszyna w Nowym świecie, który jak nasz Poski REMIZ na wierzchołku drzewa nad wodą zwisłego, gniezdzi się,
, rożnego koloru, pyszczek ma iak szpilkę subtelny; dość że sam z gniaadem nie więcey waży nad 24 gran.
DICERON, albo Dicaeon, iest Ptaszek w Indyi, ktorego na ziarno iaglane exkrementu, gdyby kto położył w napoiu w wieczor, letką zaraz poległby śmiercią. Same zaś mięso iest smaczną ludzką potrawą y lekarstwem, iako AElianus świadczy.
Na Taprobanie Insule w Indyi, są pewne tak wyćwiczone Ptaki, że ludzkie dzieci na powietrze wysoko podnoszą, y na ziemię bez żadney spuszczaią lezyi, iako pisze Ramusius.
Pintadellus iest Ptaszyna w Nowym świecie, ktory iak nasz Poski REMIZ na wierzchołku drzewa nad wodą zwisłego, gniezdzi się,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 617
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755