ich poległa na ofiarę tym siłom/ które ich były wyniosły. Co zaś do Turków należy/ lubo tam bunty Żołnierskie zaledwie mogą znaczną jaką alteracją/ albo trwałą odmianę w rządach sprawić/ jako się to obszerniej wywiedzie/ rzecz jest przecię niepochybna/ że Tyrańskie postępki Cesarzów Tureckich/ dawnoby były wzbudziły lud pospolity do sprobowania lekszego jarzma/ gdyby nie mieli w korzenionej w sercach swoich świątobliwej jakiejsi weneracji krwie Ottomańskiej/ którą kładąc za jedyny fundament Monarchii swojej/ nie można rzecz aby jej kiedy zapomnieć mieli. Do tego/ co za podobieństwo/ aby namowa jednego niewolnika/ jako tam wszyscy są/ miała ich oderwać od gruntownego posłuszeństwa i wierności/ tak
ich poległá ná ofiárę tym śiłom/ ktore ich były wyniosły. Co záś do Turkow náleży/ lubo tám bunty Zołnierskie záledwie mogą znáczną iáką álterátią/ álbo trwáłą odmiánę w rządách spráwić/ iáko się to obszerniey wywiedźie/ rzecz iest przećię niepochybna/ że Tyráńskie postępki Cesárzow Tureckich/ dawnoby były wzbudźiły lud pospolity do sprobowánia lekszego iárzma/ gdyby nie mieli w korzenioney w sercách swoich świątobliwey iákieyśi venerátiey krwie Ottomáńskiey/ ktorą kłádąc zá iedyny fundáment Monárchiey swoiey/ nie można rzecz áby iey kiedy zápomnieć mieli. Do tego/ co zá podobieństwo/ áby námowa iednego niewolniká/ iáko tám wszyscy są/ miáłá ich oderwáć od gruntownego posłuszeństwá y wiernośći/ ták
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 31
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
to jest, gdzie ma więcej mocy, tam uczyni szkodę większą. A kiedy by kula E była żelazna, a L ołowiana mówię, że ta ołowiana będąc cięższą dociągnęłaby za drugą żelazną i więcej by popsowała, albowim ciężkość większą P szkodę czyni i idzie prędzej i ku środku świata, niż tor, co jest lekszego. Rys. 80 ROZDZIAŁ XIV O TYCH KULACH, KTÓRE CZYNIĄ WIĘKSZY TRANZYT I SZKODĘ, JEŚLI OŁOWIANA, ŻELAZNA LI ALBO KAMIENNA, WYSTRZELONE Z JEDNEGO DZIAŁA WŁAŚNIE, W JEDNYM PODNIESIENIU, PROCHEM JEDNAKIM, TAKŻE O RÓWNY I NIERÓWNY WADZE ONEJ I O PROPORCJI, KTÓRA JEST MIĘDZY KULĄ OŁOWIANĄ DO ŻELAZNY, I ŻELAZNY DO
to jest, gdzie ma więcy mocy, tam uczyni szkodę większą. A kiedy by kula E była żelazna, a L ołowiana mówię, że ta ołowiana będąc cięższą dociągnęłaby za drugą żelazną i więcy by popsowała, albowim ciężkość większą P szkodę czyni i idzie prędzej i ku środku świata, niż tor, co jest lekszego. Rys. 80 ROZDZIAŁ XIV O TYCH KULACH, KTÓRE CZYNIĄ WIĘKSZY TRANZYT I SZKODĘ, JEŚLI OŁOWIANA, ŻELAZNA LI ALBO KAMIENNA, WYSTRZELONE Z JEDNEGO DZIAŁA WŁAŚNIE, W JEDNYM PODNIESIENIU, PROCHEM JEDNAKIM, TAKŻE O RÓWNY I NIERÓWNY WADZE ONEJ I O PROPORCYI, KTÓRA JEST MIĘDZY KULĄ OŁOWIANĄ DO ŻELAZNY, I ŻELAZNY DO
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 196
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
kobietki kokietki, które sobie sprzyjają, i wzajem się chwalą. Coś uciesznego, Pan przechodzący się po podwórzu z Jejmością swoją. Coś markotnego, widzenie we śnie, a markotniejszego, widzenie na jawi swojego kredytora. Coś niby głupiego, mędrek, a dziecinnemi fraszkami bawiący się.
Jest Coś niedocieczonego, serce białogłowy. Coś lekszego jak drzewo korkowe, przyjaźń Dworska. Jest Coś, co się szuka darmo od dawnego czasu w tym tu kraju, związek małżeński ze wszech miar doskonały. Coś, co się udziela z łatwością: porada. Coś, co wszyscy ludzie lubią: pochwała. Coś czego wszyscy żałują: czas przeszły. Coś czego ludzi mało
kobietki kokietki, ktore sobie sprzyiaią, y wzaiem się chwalą. Coś uciesznego, Pan przechodzący się po podworzu z Jeymością swoią. Coś markotnego, widzenie we śnie, a markotnieyszego, widzenie na iawi swoiego kredytora. Coś niby głupiego, mędrek, a dziecinnemi fraszkami bawiący się.
Jest Coś niedocieczonego, serce białogłowy. Coś lekszego iak drzewo korkowe, przyiaźń Dworska. Jest Coś, co się szuka darmo od dawnego czasu w tym tu kraiu, związek małżeński ze wszech miar doskonały. Coś, co się udziela z łatwością: porada. Coś, co wszyscy ludzie lubią: pochwała. Coś czego wszyscy żałuią: czas przeszły. Coś czego ludzi mało
Skrót tekstu: CoqMinNic
Strona: C6
Tytuł:
Nic francuskie na nic polskie przenicowane
Autor:
Louis Coquelet
Tłumacz:
Józef Epifani Minasowicz
Drukarnia:
Drukarnia Mitzlerowska
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
traktaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
niżli u Usarskich/ więc i siedzenie i dzierżenie w nim mocniejsze. Tym raczej nieco nadsiodływać trzeba a niżli w pojśrzodku grzbieta przypinać/ to dla tego/ że w kłusaniu nie tak musi koń wydziwiać/ i równiejszy kłus czynić/ i spokojniejszy dla ciężaru czującego nad łopatkami/ niemniej też i dla postanowienia prostszego w zadzierżywaniu i lekszego podnoszenia napotym/ które aby nie nazbyt przestrone ani ciasne/ dobrze i równo wysłane/ nigdziej niedolegające/ z dobremi krzyżowemi popręgami/ z dużego rzemienia puśliskami/ z pochwami i z popiersieniem rządnym szerokim uczynione było/ pilno dojźrzeć należy/ nie mniej dla samego Kawalkatora i zdrowia jego a niż dla dogodzenia koniowi. bo dawne przysłowie
niżli v Vsárskich/ więc y śiedzenie y dźierżenie w nim mocnieysze. Tym ráczey nieco nádśiodływáć trzebá á niżli w poyśrzodku grzbietá przypináć/ to dla tego/ że w kłusániu nie ták muśi koń wydźiwiáć/ y rownieyszy kłus czynić/ y spokoynieyszy dla ćiężaru czuiącego nád łopátkámi/ niemniey też y dla postánowienia prostszego w zádźierżywániu y lekszego podnoszenia nápotym/ ktore áby nie názbyt przestrone áni ćiásne/ dobrze y rowno wysłáne/ nigdźiey niedolegáiące/ z dobremi krzyżowemi popręgámi/ z dużego rzemieniá puśliskámi/ z pochwámi y z popierśieniem rządnym szerokim vczynione było/ pilno doyźrzeć należy/ nie mniey dla sámego Káwálkatorá y zdrowia iego á niż dla dogodzenia koniowi. bo dawne przysłowie
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Gv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
zachowana/ w szerszych okręgach z obu końców repellonów (które są zwyczajne w przek na dwa pręty abo na pułtora) może po dwa i po trzykroć na tę i na owę obracając rękę/ w równej mierze czwału abo kłusu takowymże/ jako ścieżką wzdłuż od jednego od drugiego koła czyniąc sposobem/ tak konia ćwiczyć do lekszego i żardszego obracania powoli. Ale zasię w repellonach ścisłych/ które kołka na pół/ abo na cały tylko pręt miewają/ tam już tylko po razu obracać na tę i na owę rękę przychodzi/ i to w pół zadzierżywaniu co raz przybiegając ku kołku/ dla bezpiecznego obrotu i żardszego pochybnienia ciała wszytkiego/ przywodząc konia do
záchowána/ w szerszych okręgách z obu końcow repellonow (ktore są zwyczáyne w przek ná dwá pręty ábo ná pułtorá) może po dwá y po trzykroć ná tę y ná owę obracáiąc rękę/ w rowney mierze czwału ábo kłusu tákowymże/ iáko śćieszką wzdłuż od iednego od drugiego kołá czyniąc sposobem/ ták koniá ćwiczyć do lekszego y żárdszego obracánia powoli. Ale zásię w repellonách śćisłych/ ktore kołká ná puł/ ábo ná cáły tylko pręt miewáią/ tám iuż tylko po rázu obrácáć ná tę y ná owę rękę przychodźi/ y to w puł zádźierżywániu co raz przybiegáiąc ku kołku/ dla bespiecznego obrotu y żárdszego pochybnienia ćiáłá wszytkiego/ przywodząc koniá do
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Hij
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603