ci to za dawnych wieków bywało. Słów mniej, więcej serca i myśli świątobliwej. Teraz drukarnie się bogacą, ale z ceny wewnętrznej spadła głęboka modlitwa. Od deski do deski całe książki w ustach, a w sercu żadna nie zostanie litera.
Mikołaj: Podobno król Mszy wielkiej końca czekać nie będzie, bo się jego lekta skończyła.
Stanisław: Pyta się, słyszę, przed którym ołtarzem była.
Mikołaj: To jej takim sposobem nie słuchał.
Stanisław: Nie słuchał, kiedy nie widział ani uważał.
Mikołaj: Wielkiej znać słucha i do końca będzie.
Stanisław: Rusza się z miejsca swojego i z nim wszytka panów i pań archandria.
ci to za dawnych wieków bywało. Słów mniej, więcej serca i myśli świątobliwej. Teraz drukarnie się bogacą, ale z ceny wewnętrznej spadła głęboka modlitwa. Od deski do deski całe książki w ustach, a w sercu żadna nie zostanie litera.
Mikołaj: Podobno król Mszy wielkiej końca czekać nie będzie, bo się jego lekta skończyła.
Stanisław: Pyta się, słyszę, przed którym ołtarzem była.
Mikołaj: To jej takim sposobem nie słuchał.
Stanisław: Nie słuchał, kiedy nie widział ani uważał.
Mikołaj: Wielkiej znać słucha i do końca będzie.
Stanisław: Rusza się z miejsca swojego i z nim wszytka panów i pań archandryja.
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 247
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962