w komendzie zostaje Soczawy, Gdzie żony z dziećmi wierności zastawy Pierwsze z narodu dane wołoskiego Są w straży jego.
Było co widzieć, gdy wojewodowie Trocki z połockim niosą swoje zdrowie, Gdy wojewoda tamże ze Mścisławia Głowy nadstawia.
Nuż wojewoda, co rządzi Podlasiem, Gdy kredensował przed swymi pałasem, Gdy las kruszyła kopij ta Leszczyna O poganina.
A zaś Oboźny, ciężko będąc chory, Łajał fortunie, przeklinał doktory, Wolałby umrzeć na koniu, niżeli W miękkiej pościeli.
Kasztelan bełski na Niezabitowie Zabiłby ich był wielu, ale zdrowie Nie dopuściło, przydało mu i to Bólu sowito.
Któż Poznańskiego, kto na Czerniechowie Cnych kasztelanów odwagi wypowie
w komendzie zostaje Soczawy, Gdzie żony z dziećmi wierności zastawy Pierwsze z narodu dane wołoskiego Są w straży jego.
Było co widzieć, gdy wojewodowie Trocki z połockim niosą swoje zdrowie, Gdy wojewoda tamże ze Mścisławia Głowy nadstawia.
Nuż wojewoda, co rządzi Podlasiem, Gdy kredensował przed swymi pałasem, Gdy las kruszyła kopij ta Leszczyna O poganina.
A zaś Oboźny, ciężko będąc chory, Łajał fortunie, przeklinał doktory, Wolałby umrzeć na koniu, niżeli W miękkiej pościeli.
Kasztelan bełski na Niezabitowie Zabiłby ich był wielu, ale zdrowie Nie dopuściło, przydało mu i to Bolu sowito.
Ktoż Poznańskiego, kto na Czerniechowie Cnych kasztelanow odwagi wypowie
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 495
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
Poprawiły pod płaszczem wytartym podszewki. 303. EPITALAMIUM JEGOMOŚCI PANU STAROŚCIE WSCHOWSKIEMU Z JEJMOŚCIĄ PANNĄ WOJEWODZIANKĄ RUSKĄ JABŁONOWSKĄ, I JEGOMOŚCI PANU WOJEWODZIE PODLASKIEMU Z JEJMOŚCIĄ KSIĘŻNĄ WIŚNIOWIECKĄ, OBIEMA LESZCZYŃSKIM, NA Koronacji KRÓLESTWA ICHMOŚCI
Bliskiej znak wiosny i żyznego lata: Drzewo się z drzewem dobrowolnie splata. Puknęła jabłoń, gotują się wiśnie, Kiedy krzewista leszczyna je ściśnie, Która, jako mi wieszcze wróży serce, Nie po jednemu, po dwie da jąderce, Rodzący między wiekopomne Lechy Miasto skorupy w żelazie orzechy. Przyrodzenie jest takiego owocu, Że w którymkolwiek naszczepisz go klocu, Lubo to w wiśni, lubo to w jabłoni, Tak jędrzny korzeń aplikuje do niej, Że
Poprawiły pod płaszczem wytartym podszewki. 303. EPITALAMIUM JEGOMOŚCI PANU STAROŚCIE WSCHOWSKIEMU Z JEJMOŚCIĄ PANNĄ WOJEWODZIANKĄ RUSKĄ JABŁONOWSKĄ, I JEGOMOŚCI PANU WOJEWODZIE PODLASKIEMU Z JEJMOŚCIĄ KSIĘŻNĄ WIŚNIOWIECKĄ, OBIEMA LESZCZYŃSKIM, NA KORONACJEJ KRÓLESTWA ICHMOŚCI
Bliskiej znak wiosny i żyznego lata: Drzewo się z drzewem dobrowolnie splata. Puknęła jabłoń, gotują się wiśnie, Kiedy krzewista leszczyna je ściśnie, Która, jako mi wieszcze wróży serce, Nie po jednemu, po dwie da jąderce, Rodzący między wiekopomne Lechy Miasto skorupy w żelezie orzechy. Przyrodzenie jest takiego owocu, Że w którymkolwiek naszczepisz go klocu, Lubo to w wiśni, lubo to w jabłoni, Tak jędrzny korzeń aplikuje do niej, Że
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 320
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, że ta Virga Metallica albo sprawnością ręki trzymającej, albo casu, albo też sprawą diabła, mając znim pactum wyraźne, albo nie wyraźne, ku Minerałom się kieruje, gdyż tej mocy w cudzych nie ma rękach, jako Magnes, który od kogokolwiek ku żelazu proporcjonalnemu tyłem swoim obrócony, zaraz go ciągnie Sympatycznie. Leszczyna także nieraz na go- De VIRGA CORYLI albo MDTALLICA
rach Metala w sobie zawierających rosnąca nigdy się nie schyla ku ziemi, lecz rośnie ku gorze: coby czynić powinna według zdania circa Metala chodzących. i je kopiących, i tę naukę promulgujących. Nie lasce tedy, ale czarta łasce to imputować należy, który skarby odkrywa
, że ta Virga Metallica albo sprawnością ręki trzymaiącey, albo casu, albo też sprawą diábła, maiąc znim pàctum wyraźne, albo nie wyraźne, ku Minerałom się kieruie, gdyż tey mocy w cudzych nie ma rękach, iako Magnes, ktory od kogokolwiek ku żelazu proporcyonalnemu tyłem swoim obrocony, zaraz go ciągnie Sympatycznie. Leszczyna także nieraz na go- De VIRGA CORYLI albo MDTALLICA
rach Metalla w sobie zawieraiących rosnąca nigdy się nie schyla ku ziemi, lecz rośnie ku gorze: coby czynić powinna według zdania circa Metalla chodzących. y ie kopiących, y tę naukę promulguiących. Nie lasce tedy, ale czarta łasce to imputować należy, ktory skarby odkrywá
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 136
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
nie masię ominąć, że laetificat cor hominis; że sine Cerere et Baccho friget Venus. Pliniusz wielki Naturalista i Gospodarz świadczy libro 14 cap: 4. et Libr: 17 cap: 24 że winu alias winnej macicy szkodzi mróz wielki, salitra, hałun, woda morska ciepła, chrzan, bobkowe drzewo, kapusta, leszczyna. W krajach tych, w których wina rodzi się abundantia, czczą Katolicy Z. Urbana Papieża Mecznnika 25 Maja, obrawszy go sobie za Patrona swoich winnic, aby je strzegł od gradu robactwa i wszelkiego niebezpieczeństwa Na tę pamiątkę w dzień Święta jego Obraz jego w winne liście ubrawszy, czynią publiczne Procesje.
W Winie trzy
nie masię ominąć, że laetificat cor hominis; że sine Cerere et Baccho friget Venus. Pliniusz wielki Naturalista y Gospodarz swiadczy libro 14 cap: 4. et Libr: 17 cap: 24 że winu alias winney macicy szkodzi mroz wielki, salitra, hałun, woda morska ciepła, chrzan, bobkowe drzewo, kapusta, leszczyna. W kraiach tych, w ktorych wina rodzi się abundantia, czczą Katolicy S. Urbana Papieża Mecznnika 25 Maia, obrawszy go sobie za Patrona swoich winnic, aby ie strzegł od gradu robactwa y wszelkiego niebespieczeństwa Na tę pamiątkę w dzień Swięta iego Obraz iego w winne liście ubrawszy, czynią publiczne Processye.
W Winie trzy
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 484
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
przyjemnym się staje. Owa i mnie skrzydłem swym wzniesie piękna sława, Która i tobie niechaj wdzięczność swą oddawa Za twe ozdobne cnoty. Ja będę w pamięci, Pókim żyw, chował twoje nieodmienne chęci.
SIMONA SIMONIDESA SIELANKI SIELANKA PIERWSZA DAFNIS
Kozy; ucieszne kozy, ma trzodo jedyna! Tu, kędy to zarosła poziema leszczyna, Tu gryźcie list zielony, gryźcie chróścik młody, Ja tym czasem przy strugu tej ciekącej wody Przylęgę i frasunku lubo snem swobodnym, Lubo będę zabywał śpiewaniem łagodnym, Ponieważ mię tak moja Fillis wyprawiła, Że mię na wieki wolnych myśli pozbawiła. Cóż czynić? Jakie szczęście o człeka się kusi, Tak sercu bywa błogo
przyjemnym się staje. Owa i mnie skrzydłem swym wzniesie piękna sława, Która i tobie niechaj wdzięczność swą oddawa Za twe ozdobne cnoty. Ja będę w pamięci, Pókim żyw, chował twoje nieodmienne chęci.
SIMONA SIMONIDESA SIELANKI SIELANKA PIERWSZA DAFNIS
Kozy; ucieszne kozy, ma trzodo jedyna! Tu, kędy to zarosła poziema leszczyna, Tu gryźcie list zielony, gryźcie chróścik młody, Ja tym czasem przy strugu tej ciekącej wody Przylęgę i frasunku lubo snem swobodnym, Lubo będę zabywał śpiewaniem łagodnym, Ponieważ mię tak moja Fillis wyprawiła, Że mię na wieki wolnych myśli pozbawiła. Cóż czynić? Jakie szczęście o człeka się kusi, Tak sercu bywa błogo
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 7
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
sam przodkujesz, chociaj wszystkich wodzisz, Nie darmo rogi nosisz najwiętsze na głowie; Obejrz się, co z kozami działają kozłowie. Tityrus Piękna jodła na górach, jawor w gęstym boru, Sośnia między ogrody, lipa wpośród dworu, Ale gdy krasny Dafnis stanie między nami, Wyższy głową nad wszystkie, wyższy ramionami. Dametas Leszczyna bujna w debrzy, winohrad przy górze, Chmiel przy płocie; sad w równi szczepiony po sznurze, Ale kiedy nadobna Halenka tańcuje, Miedzy rówieśnicami wszystkimi przodkuje. Tityrus Fijołeczek na wiosnę, a gwoździk w jesieni, Róża lecie, ruta się i zimie zieleni, A kiedy się zapalą jagody u Basi, I różą,
sam przodkujesz, chociaj wszystkich wodzisz, Nie darmo rogi nosisz najwiętsze na głowie; Obejrz się, co z kozami działają kozłowie. Tityrus Piękna jodła na górach, jawor w gęstym boru, Sośnia między ogrody, lipa wpośród dworu, Ale gdy krasny Dafnis stanie między nami, Wyższy głową nad wszystkie, wyższy ramionami. Dametas Leszczyna bujna w debrzy, winohrad przy górze, Chmiel przy płocie; sad w równi szczepiony po sznurze, Ale kiedy nadobna Halenka tańcuje, Miedzy rówieśnicami wszystkimi przodkuje. Tityrus Fijołeczek na wiosnę, a gwoździk w jesieni, Róża lecie, ruta się i zimie zieleni, A kiedy się zapalą jagody u Basi, I różą,
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 46
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
zdjąwszy kulbakę gębą do ogona a do głowy tyłem, ręce opak związano nogi pod brzuch koniowi podwiązano potężnie. Bachmata dosyć z przyrodzenia bystrego zhukano kanczugami osieczono a jeszcze nadgłowek mu zerwawszy z głowy kilka razy nad nim strzelono. Tak tedy jako szalony Bachmat skoczył kudomowi a wszystko tam było gęstemi chrostami jechać, Głóg, leszczyna, Gruszczyna Ciernie a Niedrogą przestroną ale ścieżkami którędy kon. drogę do Domu pamiętał bo często tamtędy chodził jak to zwyczajnie na czatę nie Gościencem ale Manowcami jeźdzą i trzeba się tam bardzo często uchylać choć Cugle w ręku trzymając omijać złe i gęste miejsca a postaremu czasem i po łbu gałąz dała i suknią rozdarła A
zdiąwszy kulbakę gębą do ogona a do głowy tyłęm, ręce opak związano nogi pod brzuch koniowi podwiązano potęznie. Bachmata dosyc z przyrodzenia bystrego zhukano kanczugami osieczono a ieszcze nadgłowek mu zerwawszy z głowy kilka razy nad nim strzelono. Tak tedy iako szalony Bachmat skoczył kudomowi a wszystko tam było gęstemi chrostami iechać, Głog, leszczyna, Gruszczyna Ciernie a Niedrogą przestroną ale scieszkami ktorędy kon. drogę do Domu pamietał bo często tamtędy chodził iak to zwyczaynie na czatę nie Gosciencem ale Manowcami iezdzą y trzeba się tam bardzo często uchylać choc Cugle w ręku trzymaiąc omiiać złe y gęste mieysca a postaremu czasem y po łbu gałąz dała y suknią rozdarła A
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 177
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
z Połockim nieśli swoje zdrowie/ Mogą Szwagrowie ci iść na srogiego/ Lwa Libijskiego.
Nuż Wojewoda Ogiński z Mścisławia/ I Wojewodzic Smoleński nadstawia/ Gdy głowy w bitwie/ i Porucznik jego/ Ściął nie jednego. Wacław Leszczyński.
Nuż Wojewoda co rządzi Podlaszem/ Gdy Kredensował przed swymi Pałaszem/ Gdy las kruszyła kopii ta Leszczyna/ O Poganina.
A zaś Oboźny będąc ciężko chory/ Łajał Fortunę/ przeklinał Doktory/ Wolał by umrzeć na koniu niżeli/ W miękkiej pościeli. Samuel Leszczyński.
Kasztelan Bełski na Niezabytowie/ Zabił by ich był wielu/ ale zdrowie Niedopuściło ; Przydało mu i to/ Bólu sowito.
Któż Poznańskiego/ kto na
z Połockim nieśli swoie zdrowie/ Mogą Szwágrowie ći iść ná srogiego/ Lwá Libiyskiego.
Nuż Woiewodá Ogiński z Mśćisłáwiá/ Y Woiewodźic Smolenski nádstáwia/ Gdy głowy w bitwie/ y Porucznik iego/ Sćiął nie iednego. Wacław Leszczyński.
Nuż Woiewodá co rządźi Podlászem/ Gdy Kredensował przed swymi Páłászem/ Gdy lás kruszyłá kopii tá Leszczyná/ O Pogániná.
A záś Oboźny będąc ćięszko chory/ Łáiał Fortunę/ przeklinał Doktory/ Wolał by vmrzeć ná koniu niżeli/ W miękkiey pośćieli. Sámuel Leszczyński.
Kásztelan Bełski ná Niezábytowie/ Zábił by ich był wielu/ ále zdrowie Niedopuśćiło ; Przydáło mu y to/ Bolu sowito.
Ktoż Poznáńskiego/ kto ná
Skrót tekstu: SławWikt
Strona: Cv
Tytuł:
Sławna wiktoria nad Turkami od wojsk koronnych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
, buk, klon, wiąz, brzost i fladrowany Jawor i z agarykiem czerwiem nietykany Modrzew, nuż miętkie lipy i zwiesiste brzozy, Z ptaszą zobią jarzęby, płonne wierzby, łozy, Gorzkie osne, cierpkie czeremchy, orzechy W fruktach smaczne skakały kasztany z uciechy, Pobrzeżne tamaryszki, rokity i prosty Świdw, kalina, leszczyna, trzmiel i wszytkie chrosty, Jasion, iwa, z błot olsza i jawołka polna. Herd, dereń — wybrykował jak koza swawolna. Wtąż wszelki szczep sadowy i, co strzegą drogi Szarpiąc podrożnych, tarnie kolące i głogi, Wierzbolistne brzoskwinie, pigwy i sabłaki I berberys wesołe pokazował znaki; A nawet najwzgardzońszy bez wszędy
, buk, klon, wiąz, brzost i fladrowany Jawor i z agarykiem czerwiem nietykany Modrzew, nuż miętkie lipy i zwiesiste brzozy, Z ptaszą zobią jarzęby, płonne wierzby, łozy, Gorzkie osne, cierpkie czeremchy, orzechy W fruktach smaczne skakały kasztany z uciechy, Pobrzeżne tamaryszki, rokity i prosty Świdw, kalina, leszczyna, trzmiel i wszytkie chrosty, Jasion, iwa, z błot olsza i jawołka polna. Herd, dereń — wybrykował jak koza swawolna. Wtąż wszelki szczep sadowy i, co strzegą drogi Szarpiąc podrożnych, tarnie kolące i głogi, Wierzbolistne brzoskwinie, pigwy i sabłaki I berberys wesołe pokazował znaki; A nawet najwzgardzońszy bez wszędy
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 10
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949
pierwszy Janusz książę na Ostrogu, Sześćset jezdnych i pieszych ludzi w dobrej sprawie; Tylo drugie Dominik książę na Zasławie, Pod ćwiczonych rotmistrzów prowadzą dozorem; Każdy z nich stał osobnym od króla taborem. Potem Rafał Leszczyński, bełzki wojewoda; W tym senatorska z cnotą zeszła się uroda; (Takli od czasów dawnych krzewista leszczyna, Jako do sarmackiego wszczepiona dziardyna, I gładko, i wspaniało, i wysoko rośnie, Że konarzyste dęby przenosi i sośnie). Półtorasta usarza świetnymi proporcy Okrywszy, dał sprawnemu w regiment dozorcy A sam, jako wódz wojny, osobną połacią Ku Lwowu wiódł bełzkiego województwa bracią. Po nim Jakub Sobieski, który nie chcąc
pierwszy Janusz książę na Ostrogu, Sześćset jezdnych i pieszych ludzi w dobrej sprawie; Tylo drugie Dominik książę na Zasławie, Pod ćwiczonych rotmistrzów prowadzą dozorem; Każdy z nich stał osobnym od króla taborem. Potem Rafał Leszczyński, bełzki wojewoda; W tym senatorska z cnotą zeszła się uroda; (Takli od czasów dawnych krzewista leszczyna, Jako do sarmackiego wszczepiona dziardyna, I gładko, i wspaniało, i wysoko rośnie, Że konarzyste dęby przenosi i sośnie). Półtorasta usarza świetnymi proporcy Okrywszy, dał sprawnemu w regiment dozorcy A sam, jako wódz wojny, osobną połacią Ku Lwowu wiódł bełzkiego województwa bracią. Po nim Jakub Sobieski, który nie chcąc
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 97
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924