przecię mają. Wszakże się w tym niewiele różnice zawadza/ Jak to u sióstr/ co jedna drugiej się przyradza. Ziemi ludzie/ i lasy przydał/ i zwierz srogi/ I rzeki/ i Boginie/ także leśne Bogi. Nad tym wszystkim kształt Nieba jasnego położeł/ H Sześć znaków na prawe drzwi/ sześć na lewe włożeł. I Gdzie skoro syn Klimeny torem górzystego Gościńca przyszedł/ i K do ojca wątpliwego Wszedł już gmachu: zaraz jął spieszno postępować. Lecz wnetże stanąć musiał: abowiem w bliskości Nie mógł znieść żadną miarą tak wielkiej światłości. L W szarłatnej szacie siedział sam Febus na tronie/ Lskniącymi szmaragdami świetnym po wszej stronie
przećię máią. Wszákże się w tym niewiele rożnice záwádza/ Iák to v śiostr/ co iedná drugiey się przyrádza. Ziemi ludźie/ y lásy przydał/ y źwierz srogi/ Y rzeki/ y Boginie/ tákże leśne Bogi. Nád tym wszystkim kształt Niebá iásnego położeł/ H Sześć znákow ná práwe drzwi/ sześć ná lewe włożeł. I Gdźie skoro syn Klimeny torem gorzystego Gośćińcá przyszedł/ y K do oycá wątpliwego Wszedł iuż gmáchu: záraz iął spieszno postępowáć. Lecz wnetże stánąć muśiał: ábowiem w bliskośći Nie mogł znieść żadną miárą ták wielkiey świátłośći. L W szárłatney száćie śiedźiał sam Phebus ná thronie/ Lskniącymi szmárágámi świetnym po wszey stronie
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 49
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
wielkiej wagi. Pallas, dla tego łakomstwa barzo się na nią rozgniewała, pamiętając zwłaszcza i otworzenie skrzynki, w której był zawarty Erychtonius. Przemian Owidyuszowych Powieść Ośminasta.
PAłas stał/ mający gmach w sobie odłączony/ Słoniową wszystek kością wewnątrz zastklepiony; W którym trzy łoża stały usłane: Tyś miała A Pandrozo prawe/ lewe Aglauros trzymała. W śrzednim Hersa leżała: Ta z łoża lewego Postrzegła/ gdy przychodził naprzód/ Merkurego: I B o imię się Boga wywiadować śmiała/ I przyczyny się przyszcia przez dzięki pytała. Której C Wnuk Atlasów i Plejonin powiada: Jam jest/ na którym ociec wolą swoję składa: Ja przez powietrze
wielkiey wagi. Pallás, dla tego łakomstwa bárzo się ná nię rozgniewáłá, pámiętáiąc zwłaszczá y otworzenie skrzynki, w ktorey był záwárty Erychtonius. Przemian Owidyuszowych Powieść Ośminasta.
PAłas stał/ máiący gmách w sobie odłączony/ Słoniową wszystek kośćią wewnątrz zástklepiony; W ktorym trzy łoża stały vsłáne: Tyś miáłá A Pándrozo práwe/ lewe Aglauros trzymáłá. W śrzednim Hersá leżałá: Tá z łożá lewego Postrzegłá/ gdy przychodźił naprzod/ Merkurego: Y B o imię się Bogá wywiádowáć śmiáłá/ Y przyczyny się przyszćia przez dźięki pytáłá. Ktorey C Wnuk Atlásow y Pleionin powiáda: Iam iest/ ná ktorym oćiec wolą swoię skłáda: Ia przez powietrze
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 94
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
w ciele ludzkim tak wiele ślicznych pokojów porobiła. Oczy/ uszy/ usta/ ręce/ nogi/ redawszy. Oczyma widzimy/ te nam hetmanią/ te nas na wszytko dobre nawodzić mają. Uszyma że słychamy/ w tych siadła Obedientia, tam z ramienia Królewskiego gospoda jedyna/ a iż tak potężna/ że prawe i lewe opanowała. Więc wprzód do prawego zajrzymy/ a potym niżej. Syn nieśmiertelnej sławy powiedział. Possibilius ciuitatem stare sine solo, quam Républicam sine religione. Abowiem religio neglecta aut prolapsa, traxit semper Rempubl secum, et trahet. Czego doświadczywszy sławny Wieszczek/ śpiewa przed nami. Dii multa neglecti dederunt. Hesperiae luctuosae. Wiedział
w ćiele ludzkim ták wiele slicznych pokoiow porobiłá. Oczy/ vszy/ vstá/ ręce/ nogi/ redawszy. Oczyma widzimy/ te nam hetmánią/ te nas ná wszytko dobre náwodzić máią. Vszymá że słychamy/ w tych śiádłá Obedientia, tám z rámieniá Krolewskiego gospodá iedyna/ á iż ták potężna/ że práwe y lewe opánowáłá. Więc wprzod do práwego záyrzymy/ á potym niżey. Syn nieśmiertelney sławy powiedział. Possibilius ciuitatem stare sine solo, quam Républicam sine religione. Abowiem religio neglecta aut prolapsa, traxit semper Rempubl secum, et trahet. Czego doświádczywszy sławny Wiesczek/ spiewa przed námi. Dii multa neglecti dederunt. Hesperiae luctuosae. Wiedział
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: B4v
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
Equitem, et Sanctus N Tutelarys Ordynis. W tym 7. Panienek Szlachetnych, 7. Radości N. Panny symbolizujących opasywały go Pasem Rycerskim, Miecz do boku przypasując, Czterech potym Kawalerów in memoriam czterech Ewangelistów, Ostrogę mu aplikowali do nóg złotą. Królowa zatym ująwszy go za prawe ramię, a jaka zacna Dama za lewe, prowadziły na siedzenie preparowane między Tronami Króla i Królowy; tam posadzonego Król prżepasywał Łańcuchem szczerozłotym. Nastąpiła Msza solenna, podczas której celebrujący Prałat, czynił do Nowokreowanego Kawalera Ekshortację: Sis Magnanimus in adversitate, ingenuus in Consangvinitate,largifluus, in honestate, egregius in Curialitate, strenuus in virili probitate; zalecał przytym Wiary
Equitem, et Sanctus N Tutelaris Ordinis. W tym 7. Panienek Szlachetnych, 7. Radości N. Panny symbolizuiących opasywały go Pasem Rycerskim, Miećz do boku przypásuiąc, Czterech potym Kawalerow in memoriam czterech Ewangelistow, Ostrogę mu applikowali do nog złotą. Krolowa zatym uiąwszy go za prawe ramię, a iaka zacna Dama za lewe, prowadziły na siedzenie preparowane między Tronami Krolá y Krolowy; tam posadzonego Krol prżepásywáł Łańcuchem szczerozłotym. Nastąpiła Msza solenna, podczas ktorey celebruiący Prałat, czynił do Nowokreowanego Kawalera Exhortacyę: Sis Magnanimus in adversitate, ingenuus in Consangvinitate,largifluus, in honestate, egregius in Curialitate, strenuus in virili probitate; zalecał przytym Wiary
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1044
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
; pierwej niech upatrzy/ jeśli i ziemia sama daje z siebie jakie poratowanie zdrowiu. Pisze tedy Galenus: Iż wszelka ziemia ma władzą wysuszania: i przetoż ludzie prości przykładają więc glinę na nogi nabrzmiałe i opuchłe/ i częstokroć z dobrym skutkiem. I przydaje Ga lenus. Widziałem w Aleksandrii opuchłe/ i na lewe boki chore/ którzy ziemie z Egiptu używali/ lędźwie/ udy/ ramiona/ zad/ boki/ i piersi namazując; a znaczną pomoc odnosząc: tymże sposobem dawne zapalenie/ i miękkie odętości/ (co oedemata zowią) że ta ziemia leczyła. I owszem mówi dalej; znałem niektóre/ którym gwałtowne haemorrhoides
; pierwey niech vpátrzy/ iesli y źiemiá sámá dáie z śiebie iákie porátowánie zdrowiu. Pisze tedy Galenus: Iż wszelka źiemiá ma władzą wysuszánia: y przetoż ludzie prośći przykładáią więc glinę ná nogi nábrzmiałe y opuchłe/ y cżęstokroć z dobrym skutkiem. Y przydáie Ga lenus. Widźiałem w Alexándriey opuchłe/ y ná lewe boki chore/ ktorzy źiemie z AEgyptu vżywáli/ lędźwie/ vdy/ rámiona/ zad/ boki/ y piersi námázuiąc; á znácżną pomoc odnosząc: tymże sposobem dawne zápalenie/ y miękkie odętośći/ (co oedemata zowią) że tá źiemiá lecżyłá. Y owszem mowi daley; znałem niektore/ którym gwałtowne haemorrhòídes
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 192.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
o zdrajcę wszędzie nietrudno, gdy tedy owe dwa pierwszę okręty już niedaleko mówi donas Amirał Forsan Abeundum est in Civitatem Odpowiem Manebimus adhuc Lanckoronński rzecze pojadę ja mam piętnaście tysięcy wybranych pieniędzy by tam kto w tumulcie do nich się nie przypytał wsiadszy w bałkę od wieziono go do Bulwarka. jam się został kiedy przypadną na lewe skrzydła Nasze tez dwa Wysunęły się ku nim kiedy przypadną srogiem impetem dadzą ognia do siebie zobuch stron tak jako zręcznej strzelby gęściej ognia nie może dać odrzucą się zaraz od siebie najmniej na dziesięć stajan i poczęli lawirowac et interym Armatę nabijać owe tez dwa nasze cofnięły się nazad wport a potym lawirują czekając że tamte nad
o zdraycę wszędzie nietrudno, gdy tedy owe dwa pierwszę okręty iuz niedaleko mowi donas Amirał Forsan Abeundum est in Civitatem Odpowięm Manebimus adhuc Lanckoronnski rzecze poiadę ia mąm piętnascie tysięcy wybranych pieniędzy by tam kto w tumulcie do nich się nie przypytał wsiadszy w bałkę od wieziono go do Bulwarka. iam się został kiedy przypadną na lewe skrzydła Nasze tez dwa Wysunęły się ku nim kiedy przypadną srogiem impetem dadzą ognia do siebie zobuch stron tak iako zręczney strzelby gęsciey ognia nie moze dać odrzucą się zaraz od siebie naymniey na dziesiec staian y poczęli lawirowac et interym Armatę nabiiać owe tez dwa nasze cofnięły się nazad wport a potym lawiruią czekaiąc że tamte nad
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 68v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
. jeżeli Contrarii to bijmy się. Jedz do Diabła jedz tez ty dodwoch. to sobie dali pokoj. A jeżeli znajomy naznajomego napadł to się roziechali powitawszy Bo było to co jeden Brat przy królu drugi przy Lubomirskiem Ociec tam syn tu. to ni wiedzieć jako się było bić. Prawda że oni mieli znaki lewe ręce chustką wiązane ales my tego nie rychło postrzegli ja tez skoro poczęto bardzo golic przewiązałem też sobie rękę nad łokciem i Niebardzo od nich stronię. Poznali mię z daleka a nasz czy nienasz? Podniosę rękę z chustką i mówię wasz. Az rzecze o francje, nie nasz. Jedz sobie albo przedaj się do nas
. iezeli Contrarii to bijmy się. Iedz do Dyiabła iedz tez ty dodwoch. to sobie dali pokoy. A iezeli znaiomy naznaiomego napadł to się roziechali powitawszy Bo było to co ieden Brat przy krolu drugi przy Lubomirskiem Ociec tam syn tu. to ni wiedziec iako się było bić. Prawda że oni mieli znaki lewe ręce chustką wiązane ales my tego nie rychło postrzegli ia tez skoro poczęto bardzo golic przewiązałem też sobie rękę nad łokcięm y Niebardzo od nich stronię. Poznali mię z daleka a nasz czy nienasz? Podniosę rękę z chustką y mowię wasz. Az rzecze o francie, nie nasz. Iedz sobie albo przeday się do nas
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 203
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
się tylko rozwidniało, to jest w dzień piątkowy, wojsko tymże sposobem jako i wczora uszykowane postępowało, to tylko że do każdego pułku polskiego dwie albo trzy działka z pewnym skwadronem piechoty przydano, śrzodek zaś sam rajtaryją i piechotami potężnie i działami obwarowano. Więc i książęcia Wiśniowieckiego, wojewodę ruskiego, z prawego skrzydła na lewe i z ludźmi jego ordynowano. Król zaś Kazimierz z pilnością objeżdżał szyki i według potrzeby i rady wiadomych, pułki rozporządzał. Ku południowi niemal już się był czas przeciągnął, aliszci przeciwko prawemu skrzydłu z daleka, po pagórkach, Tatarowie ukazali się, a przeciwko lewemu tabor kozacki na pagórku nad rzeką, Płaszową nazwaną, stanowić
się tylko rozwidniało, to jest w dzień piątkowy, wojsko tymże sposobem jako i wczora uszykowane postępowało, to tylko że do każdego pułku polskiego dwie albo trzy działka z pewnym skwadronem piechoty przydano, śrzodek zaś sam rajtaryją i piechotami potężnie i działami obwarowano. Więc i książęcia Wiśniowieckiego, wojewodę ruskiego, z prawego skrzydła na lewe i z ludźmi jego ordynowano. Król zaś Kazimierz z pilnością objeżdżał szyki i według potrzeby i rady wiadomych, pułki rozporządzał. Ku południowi niemal już się był czas przeciągnął, aliszci przeciwko prawemu skrzydłu z daleka, po pagórkach, Tatarowie ukazali się, a przeciwko lewemu tabor kozacki na pagórku nad rzeką, Płaszową nazwaną, stanowić
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 80
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
Rzędy w lewo.
Stawcie się.
Pułrzędów zadnie, dwojcie szeregi w prawo (albo w lewo) do przodka. (To jest, aby średni szereg, aż po między pierwszy wszedł.) Stawcie się.
Pułszeregów dwojcie Rzędy w prawo (To jest, z lewego skrzydła na prawe. Albo z prawego skrzydła na lewe.)
Stawcie się.
Pułszeregów prawego skrzydła, w prawo. Pułszeregów lewego skrzydła, w lewo. Pułrzędów zadnich w lewo (albo w prawo) Obróć się cale. Tym łatwo uczynić, aby kompania na wszytkie cztery strony czołem oraz stanęła, tyłem do śrzodka.
Stawcie się.
Ściśnijcie Rzędy do środka, (
Rzędy w lewo.
Stawćie się.
Pułrzędow zádnie, dwoyćie szeregi w práwo (álbo w lewo) do przodká. (To iest, áby srzedni szereg, áż po między pierwszy wszedł.) Stawćie się.
Pułszeregow dwoyćie Rzędy w práwo (To iest, z lewego skrzydłá ná prawe. Albo z práwego skrzydłá ná lewe.)
Stawćie się.
Pułszeregow prawego skrzydłá, w práwo. Pułszeregow lewego skrzydłá, w lewo. Pułrzędow zádnich w lewo (albo w práwo) obroć się cale. Tym łátwo vczynić, áby kompánia ná wszytkie cztery strony czołem oraz stánęłá, tyłem do śrzodká.
Stawćie się.
Sćiśniyćie Rzędy do środká, (
Skrót tekstu: FredPiech
Strona: B7v
Tytuł:
Piechotne ćwiczenie
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Jerzy Forster
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1660
Data wydania (nie wcześniej niż):
1660
Data wydania (nie później niż):
1660
z podbrodkiem okrągłym abo kwadratowym pobielanym nie ostrym być mają/ nad kłem końskim na palec wyższej równo z obu stron do nagłowków przypinane/ także i wodze obiedwie aby równe zawsze były dla wprawowania konia prostego trzymania głowy. Strzemiona na dużych sowitych puśliskach u siodeł abo mają być równe obie/ abo prawe na palec dobry krótsze nad lewe/ dla raźniejszego siedzenia i władania kopiją i bronią/ gdy tego potrzeba przynosi. O różności ćwiczenia w jezdeckiej nauce. Rozdział 12.
SPosób do jazdy ćwiczenia koni trojaki się tylko najduje/ jeden przy ziemi/ zową go Włoszy à terra, drugi z podnoszeniem/ zową di meza area, trzeci w skokach/ a
z podbrodkiem okrągłym ábo kwádratowym pobielánym nie ostrym być máią/ nád kłem końskim ná pálec wyższey rowno z obu stron do nagłowkow przypináne/ tákże y wodze obiedwie áby rowne záwsze były dla wpráwowánia koniá prostego trzymánia głowy. Strzemioná ná dużych sowitych puśliskách v śiodeł ábo máią być rowne obie/ ábo práwe ná pálec dobry krotsze nád lewe/ dla ráźnieyszego śiedzenia y władánia kopiią y bronią/ gdy tego potrzebá przynośi. O rożnośći ćwiczenia w iezdeckiey náuce. Rozdział 12.
SPosob do iázdy ćwiczenia koni troiáki się tylko náyduie/ ieden przy źiemi/ zową go Włoszy à terra, drugi z podnoszeniem/ zową di meza area, trzeći w skokách/ á
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Gv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603