i imprez swoich pocieszne, aż się boku pukać trzeba, sforcujemy renome, wszędzie i u każdego czci, poszanowania, bojaźni i dystynkcji potrzebujemy, a oto każda baba, ustawicznie na chałupie swojej rachując krydki, mogłaby o nas prawdziwe sztychować annales. A oto pyszny generalstwa, pułkownictwa, rotmistrzostwa predykament, jedna bez kary licencja i szarpanina, szacowny towarzystwa przywilej, sama wołoska czupryna albo przywiązanie hameliki swacie, stempel za pasem, cybuch za kołnierzem albo ruchawe morzysko i gryzienie, szarawary pohane, haust bezmierny, brawura i grube znaczą obyczaje, sami zaś ogromnych znaków towarzysze jesteśmy poddanymi słabości serca, prędkiej trwodze, długim związkom, cnocie kopyta, słowem
i imprez swoich pocieszne, aż się boku pukać trzeba, sforcujemy renome, wszędzie i u każdego czci, poszanowania, bojaźni i dystynkcyi potrzebujemy, a oto każda baba, ustawicznie na chałupie swojej rachując krydki, mogłaby o nas prawdziwe sztychować annales. A oto pyszny generalstwa, pułkownictwa, rotmistrzostwa predykament, jedna bez kary licencyja i szarpanina, szacowny towarzystwa przywilej, sama wołoska czupryna albo przywiązanie hameliki swacie, stempel za pasem, cybuch za kołnierzem albo ruchawe morzysko i gryzienie, szarawary pohane, haust bezmierny, brawura i grube znaczą obyczaje, sami zaś ogromnych znaków towarzysze jesteśmy poddanymi słabości serca, prędkiej trwodze, długim związkom, cnocie kopyta, słowem
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 283
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
zowią się Likse, Calones. Kwarta, od której Żołnierz Kwarciany: Kantony, Stanowiska, Stacje, Leże, Konsystencja, Wytchnienie, Noclegi: W ciągnieniu, wstępnym bojem, Komunikiem iść, alias bez Wozów, Jetko Żołd, Hyberna, Chleb zimowy, Dyspartymenta, Dystrybuta, Moderunek, albo Rynsztunek. Dymisa, alias Licencja Hetmana, lub Komendę mającego dana Żołnierzowi odjechania z Wojska dla Negocjacyj. Miny, albo Podkopy, po łacinie Cuniculi, Wały, Szańce, Armaty, Kosze, Lewety, Kule, Szufe, Rogatki, Szachownica, która jest adynstar Chorągwi z różnych kolorów w kwadrat zrobiona. Listy przepowiednie, Żołd, Łuk, Strzała,
zowią się Lixae, Calones. Kwarta, od ktorey Zołnierz Kwarciany: Kantony, Stanowiska, Stacye, Leże, Konsystencya, Wytchnienie, Noclegi: W ciągnieniu, wstępnym boiem, Kommunikiem iść, alias bez Wozow, Ietko Zołd, Hyberna, Chleb zimowy, Dyspartymenta, Dystrybuta, Moderunek, albo Rynsztunek. Dimisa, alias Licencya Hetmana, lub Kommendę maiącego dana Zolnierzowi odiechania z Woyska dla Negocyacyi. Miny, albo Podkopy, po łacinie Cuniculi, Wały, Szańce, Armaty, Kosze, Lewety, Kule, Szuffe, Rogatki, Szachownica, ktora iest adinstar Chorągwi z rożnych kolorow w kwadrat zrobiona. Listy przepowiednie, Zołd, Łuk, Strzała,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 82
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
zawarł; Oboch Cesarstw stała się postanowiona Cyrkumskrypcja: Oba Cesarze Bracią i Augusti nazwali się: Które Faedus Michał Syn Nicefora potwierdził i ponowił. Od Patriarchy Jerozolimskiego przysłane Klucze Grobu Pańskiego i od Miasta Jerozolimy z Chorągwią Z Rzymu zaś od Ojca Z. przysłane Klucze Z. Piotra z Chorągwią Rzymu Miasta; przytym dana Licencja i Prawo konferowania Biskupstw in Imperio będących, których 8 fundował w Niższej Saksonii, i 24. Opactw, to jest tyle, ile liter w Alfabecie, każdemu Klasztorowi dawszy Imię od litery Abiecadła A. B C. jako świadczy Ioannes Villanus. Akademii erygował 4. Paryską, postanowiwszy Profesorów Rabona, Alcuina, Scota,
zawarł; Oboch Cesarstw stała się postanowiona Cyrkumskrypcya: Oba Cesarze Bracią y Augusti nazwali się: Ktore Faedus Michał Syn Nicefora potwierdził y ponowił. Od Patryarchy Ierozolimskiego przysłane Klucze Grobu Pańskiego y od Miasta Ierozolimy z Chorągwią Z Rzymu zaś od Oyca S. przysłane Klucze S. Piotra z Chorągwią Rzymu Miasta; przytym dana Licencya y Prawo konferowania Biskupstw in Imperio będących, ktorych 8 fundował w Niższey Saxonii, y 24. Opactw, to iest tyle, ile liter w Alfabecie, każdemu Klasztorowi dawszy Imie od litery Abiecadła A. B C. iako swiadczy Ioannes Villanus. Akademii erygował 4. Paryską, postanowiwszy Profesorow Rabona, Alcuina, Scota,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 511
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
terram, et perambulavi eam, i że widział Joba we wszytko obfitującego z Boskiej benedykcyj, i radzącego, aby go dotknąć; pozwól ł BÓG naprzód na fortunie, potym na ciele Joba wyproboawć, czy kocha BOGA, duszy nietykając: Ecce universa, quae habet, in manu tua sunt. Na osobę Jobową potym licencja czartu dana: Ecce in manu tua est, verumtamen animam eius serva. O Czarcie.
6. Czart wiedział, iż Chystus Pan był Synem Bożym, ale niezaraz, aż usłyszał głos, podczas Chrztu w Jordanie z Nieba rzeczony Lucae Cap. 3. Hic est Filius meus dilectus; drugi raz słyszał podczas Pańskiej transfiguracyj
terram, et perambulavi eam, y że widział Iobá we wszytko obfituiącego z Boskiey benedikcyi, y rádzącego, áby go dotknąć; pozwol ł BOG naprzod ná fortunie, potym ná ciele Iobá wyproboawć, czy kochá BOGA, duszy nietykáiąc: Ecce universa, quae habet, in manu tua sunt. Ná osobę Iobową potym licencya czartu dána: Ecce in manu tua est, verumtamen animam eius serva. O Czarcie.
6. Czárt wiedział, iż Chystus Pan był Synem Bożym, ále niezaráz, áż usłyszáł głos, podczas Chrztu w Iordanie z Nieba rzeczony Lucae Cap. 3. Hic est Filius meus dilectus; drugi raz słyszał podczas Pańskiey transfiguracyi
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 204
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Prosi, żeby nie broniły, mniszki cele pozwoliły. Każe przyjechać, żebym w klasztorze stała.
Co tak znać sprawiły nieba; - bo też tak było potrzeba, Żebym tę sposobność miała stamtąd, w czymem zamyślała. Tu zaraz prędko wyjeżdżam, a prosto w klasztor zajeżdżam, Bo już ta jest licencja, czemum bardzo rada i ja. Przyjechałam.
Ezop nie wie, co się stało, że się tak staremu zdało, Że to z jego rozkazania w klasztornem weszła mieszkania. Przyszedł srodze zagniewany, w słowach niepohamowany, Jeszcze podpiły do tego: krzyczy, łaje, - nie wie czego, Kasztelanic mię srodze
. Prosi, żeby nie broniły, mniszki cele pozwoliły. Każe przyjechać, żebym w klasztorze stała.
Co tak znać sprawiły nieba; - bo też tak było potrzeba, Żebym tę sposobność miała stamtąd, w czymem zamyślała. Tu zaraz prędko wyjeżdżam, a prosto w klasztor zajeżdżam, Bo już ta jest licencyja, czemum bardzo rada i ja. Przyjechałam.
Ezop nie wie, co się stało, że się tak staremu zdało, Że to z jego rozkazania w klasztornem weszła mieszkania. Przyszedł srodze zagniewany, w słowach niepohamowany, Jeszcze podpiły do tego: krzyczy, łaje, - nie wie czego, Kastelanic mię srodze
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 54
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
sobie uzurpując, skąd pacta między R. P. sąsiednimi a koronnemi łamią się i łamać mogą z wielką szkodą i zawiedzeniem R. P. i te, którzy się tego teraz ważą, i na potym, kto się tego ważyć będzie śmiał, prawo ostre uczynić i karać. A iż przez niedochodzenie sądów kryminalnych wielka licencja w ludziach się rozbiegła, zabiegając tedy tak srogiemu swawoleństwu i mordom, starać się ichm. pp. posłowie mają, jakoby modus namówiony był sądom kryminalnym taki, żeby się ich więcej i odprawować mogło niż się na sejmie odprawuje, a sprawy żeby nie z kartek, ale z regestru porządnie spisanego, secundum numerum nieodmiennego,
sobie uzurpując, skąd pacta między R. P. sąsiednimi a koronnemi łamią się i łamać mogą z wielką szkodą i zawiedzeniem R. P. i te, którzy się tego teraz ważą, i na potym, kto się tego ważyć będzie śmiał, prawo ostre uczynić i karać. A iż przez niedochodzenie sądów kryminalnych wielka licencyja w ludziach się rozbiegła, zabiegając tedy tak srogiemu swawoleństwu i mordom, starać się ichm. pp. posłowie mają, jakoby modus namówiony był sądom kryminalnym taki, żeby się ich więcej i odprawować mogło niż się na sejmie odprawuje, a sprawy żeby nie z kartek, ale z regestru porządnie spisanego, secundum numerum nieodmiennego,
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 263
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
przyjdzie dalej przełożywszy to, co ab extra R. P. zachodzi, podać i to, co ją wewnątrz albo dźwignąć i w dawną bezpieczeństwa powagę wprawić, albo zamieszać i sen-
sim consumere potest. Wnętrzny rząd, powszechny pokój obmyślić i warować potrzeba. Oto subsellia stracieły powagę swoję: znieważone prawa, zniżone urzędy, licencja nie tylko pod płaszczykiem wolności urosła, ale tak wyrosła, że każdemu impune, co się podoba, czynić wolno. Płużą nocne rozboje, mnożą się domowe najazdy, pełno mordów, gęste wybierania domów, łup przedtym bezecny za mężną dziś przewagę, cudze dostatki za własne u swowolnych dziedzictwa. Co kiedyś nefarium było,
przyjdzie dalej przełożywszy to, co ab extra R. P. zachodzi, podać i to, co ją wewnątrz albo dźwignąć i w dawną bezpieczeństwa powagę wprawić, albo zamieszać i sen-
sim consumere potest. Wnętrzny rząd, powszechny pokój obmyślić i warować potrzeba. Oto subsellia stracieły powagę swoję: znieważone prawa, zniżone urzędy, licencyja nie tylko pod płaszczykiem wolności urosła, ale tak wyrosła, że każdemu impune, co się podoba, czynić wolno. Płużą nocne rozboje, mnożą się domowe najazdy, pełno mordów, gęste wybierania domów, łup przedtym bezecny za mężną dziś przewagę, cudze dostatki za własne u swowolnych dziedzictwa. Co kiedyś nefarium było,
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 404
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
aby mu do tego była dana Licentia aloci ordinario . A miałem tez nadzieję in testimoniis kompanijej tez naszej którzy pod tym znakiem Pana Piekarskiego zostawali. Znową zemną pod tą ze Chorągwią Pana kasztelana Lubelskiego słuzyli Pan Olszowski Jan i Pan Jędzej Zaręba, pojechałem tedy z Radomskiego z nizczym mając wolą o te licencja starać się alec i Ordynario przyjechawszy do domu dowiedziałem się potym że mój adwersarz wyjechał z Wojska i ozeniwszy się w domu osiadł. Supponebam tedy że tego zaniecha juzem się tedy nie starał o owę Inquizycyją jakoż i zjeżdżałem się z nim potym i siedziałem w Domu Pana kasztelana Zarnowskiego, Starołęckiego w Studzianym pod
aby mu do tego była dana Licentia aloci ordinario . A miałęm tez nadzieię in testimoniis kompaniey tez naszey ktorzy pod tym znakiem Pana Piekarskiego zostawali. Znową zemną pod tą ze Chorągwią Pana kasztellana Lubelskiego słuzyli Pan Olszowski Iąn y Pan Iędzey Zaręba, poiechałęm tedy z Radomskiego z nizczym maiąc wolą o te licencya starac się alec y Ordynario przyiechawszy do domu dowiedziałęm się potym że moy adwersarz wyiechał z Woyska y ozęniwszy się w domu osiadł. Supponebam tedy że tego zaniecha iuzem się tedy nie starał o owę Inquizycyią iakoz y ziezdzałęm się z nim potym y siedziałęm w Domu Pana kasztellana Zarnowskiego, Starołęckiego w Studzianym pod
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 114v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
dalece znacznego nie robieło, na konsystencjach tylko stojąc roku ostatek strawiło, z wielkim zgoła po całej Polsce i Wołyniu uciemiężeniem, bo chorągiew jedna na drugą, osobliwie z dywizyjej hetmana polnego, następowała, tak że jedno starostwo albo dzierżawa, dwom albo trzem chorągwiom chleb zimowy dawać musiało. Zgoła wielce się była w tym roku licencja żołnierska rozszerzyła, znać tam inwencyją hetmanów, którzy każdy z nich swoi dywizji ludziom aplaudując potrosze pozwalali, i lubo Potocki, hetman wielki, kilku znacznym oficerom szyje w Sokalu przez sąd uciąć kazał był, nie zaraz przecię rozbieżałe swywole kół pohamowały się, bo ledwie nie malowane tylko od wojska hetmani mieli posłuszeństwo. Co potem
dalece znacznego nie robieło, na konsystencyjach tylko stojąc roku ostatek strawiło, z wielkim zgoła po całej Polscze i Wołyniu uciemiężeniem, bo chorągiew jedna na drugą, osobliwie z dywizyjej hetmana polnego, następowała, tak że jedno starostwo albo dzierżawa, dwom albo trzem chorągwiom chleb zimowy dawać musiało. Zgoła wielce się była w tym roku licencyja żołnierska rozszerzyła, znać tam inwencyją hetmanów, którzy każdy z nich swoi dywizyi ludziom applaudując potrosze pozwalali, i lubo Potocki, hetman wielki, kilku znacznym oficerom szyje w Sokalu przez sąd uciąć kazał był, nie zaraz przecię rozbieżałe swywole kół pohamowały się, bo ledwie nie malowane tylko od wojska hetmani mieli posłuszeństwo. Co potem
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 267
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
Konsylium, na triumfie krakowskim przy wróceniu się KiMci z Janowca jemu dane, napisane. Państwo, w którem zuchwała licencja pod tytułem szlacheckich swobód i wolności ma regiment, nie może być w swej całości pod władzą jednego pana żadnym sposobem zachowane, jeśliby reformowane nie było, jakie iż to nasze królestwo polskie jest (bo jest jako bestia o wielu głowach, która ma tot reges et leges, quot nobiles), tedy reformacjej koniecznie potrzebuje
Consilium, na tryumfie krakowskim przy wróceniu się KJMci z Janowca jemu dane, napisane. Państwo, w którem zuchwała licencya pod tytułem szlacheckich swobód i wolności ma regiment, nie może być w swej całości pod władzą jednego pana żadnym sposobem zachowane, jeśliby reformowane nie było, jakie iż to nasze królestwo polskie jest (bo jest jako bestya o wielu głowach, która ma tot reges et leges, quot nobiles), tedy reformacyej koniecznie potrzebuje
Skrót tekstu: ConsTryumfCz_III
Strona: 181
Tytuł:
Consilium na tryumfie krakowskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918