widoków przysposobionego, potrzebnemu użyczy. Tym sposobem odłożone na rozrywki lub mniej zdatne wydatki, pieniądze, przemienia w destynacyj, i zyskuje na tym frymarku, gdy mu się zostaje trwała radość umysłu, zamiast krótkiej rozkoszy.
Pismo Święte wspomina: iż kto ubogiemu daje, Bogu pożycza; lepszego dłużnika nie znajdziesz, a na sprawiedliwej lichwie stokrotnie zyskasz.
widokow przysposobionego, potrzebnemu użyczy. Tym sposobem odłożone na rozrywki lub mniey zdatne wydatki, pieniądze, przemienia w destynacyi, y zyskuie na tym frymarku, gdy mu się zostaie trwała radość umysłu, zamiast krotkiey roskoszy.
Pismo Swięte wspomina: iż kto ubogiemu daie, Bogu pożycza; lepszego dłużnika nie znaydziesz, á na sprawiedliwey lichwie stokrotnie zyskasz.
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 195
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
grzechy powiadają, A te co są smrodliwsze, zgoła w sobie tają. - "Mam rankor na sąsiada, jeszcze się nań gniewam, I dlatego u siebie nigdy go nie miewam". A co łupiestwa w łokciu, co oszukiwania, Drogo nazbyt przedana materia tania, W funcie, w kwarcie szalbierstwa, w lichwie i kradzieży, W oszukaniu bliźniego - a kto to przebieży! Lubieżności smrodliwe, wszeteczeństwa brzydkie, Bądź wolą, bądź uczynkiem, kto wypowie wszystkie? Tego nic nie mianują - drugi zasię zgoła: - "Wymysły to papieskie!" - myśląc z sobą woła, - "Dość ogólnej spowiedzi. Bogu się spowiadać Dość
grzechy powiadają, A te co są smrodliwsze, zgoła w sobie tają. - "Mam rankor na sąsiada, jeszcze się nań gniewam, I dlatego u siebie nigdy go nie miewam". A co łupiestwa w łokciu, co oszukiwania, Drogo nazbyt przedana materyja tania, W funcie, w kwarcie szalbierstwa, w lichwie i kradzieży, W oszukaniu bliźniego - a kto to przebieży! Lubieżności smrodliwe, wszeteczeństwa brzydkie, Bądź wolą, bądź uczynkiem, kto wypowie wszystkie? Tego nic nie mianują - drugi zasię zgoła: - "Wymysły to papieskie!" - myśląc z sobą woła, - "Dość ogólnej spowiedzi. Bogu się spowiadać Dość
Skrót tekstu: TajRadKontr
Strona: 272
Tytuł:
Tajemna rada
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jezuicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
chłopa dali/ i żonę tego poddanego dobrze opatrzyli. Tak też i Tatarowie często Chrześcijany rozbijają i mordują: tak iż często w Ponarskich gurach zabitego najdują/ i tak rok lecie po dwakroć zabitego od Tatar naleziono/ jednego z nich ludzie/ którzy za nabożeństwo do Trok jachali/ pochowali. Zgadza się Tatarzyn z Żydem w lichwie: Żyd wielką lichwę bierze/ Tatarzyn także. Zgadzają się w chowaniu mamek i sług Chrześcijan. Zgadzają się w smrodzie: bo jako Tatarzyn śmierdzi kozim parkiem/ tak też i Żyd. także i w czarach/ Tatarowie bowiem i Żydzi czarami/ burtami/ etc. bawią się. Do tego i w niecnoty płodzeniu z
chłopá dáli/ y żonę tego poddánego dobrze opátrzyli. Ták też y Tátárowie cżęsto Chrześćiány rozbiiáią y morduią: ták iż cżęsto w Ponárskich gurách zábitego náyduią/ y ták rok lećie po dwákroć zábitego od Tátar náleźiono/ iednego z nich ludźie/ ktorzy zá nabożeństwo do Trok iácháli/ pochowáli. Zgadza się Tátárzyn z Zydem w lichwie: Zyd wielką lichwę bierze/ Tátárzyn tákże. Zgadzáią się w chowániu mámek y sług Chrześćian. Zgadzáią się w smrodźie: bo iáko Tátárzyn śmierdźi koźim párkiem/ ták też y Zyd. tákże y w cżárách/ Tátárowie bowiem y Zydźi cżárámi/ burtámi/ etc. báwią się. Do tego y w niecnoty płodzeniu z
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 71
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
/ a zdechłego sobie weźmie. Rozd. XXI. EKsODUS. Rozd.KsKsJi ROZDZIAŁ XXII. Karania i winy za kradziestwa rozmaite. 16. O Panience zwiedzionej. 18. O Czarownicy. 19. O grzechu Sodomskim. 20.O Bałwochwalcy. 21. Gościowi i wdowie nie ma być krzywda. 25. O Lichwie. 26. O zastawach. 28. O szanowaniu Urzędu. 29. Pierworódne rzeczy Panu poświęcone. 1
. JEśliby kto ukradł wołu albo owcę/ i zabiłby je/ albo je przedał/ pięć wołów wróci za jednego wołu/ a cztery owce za jednę owcę ( 2. Jeśliby przy podkopywaniu zastany był
/ á zdechłego sobie weźmie. Rozd. XXI. EXODUS. Rozd.XXII ROZDZIAŁ XXII. Karánia y winy zá kradziestwa rozmáite. 16. O Pánience zwiedźioney. 18. O Czárownicy. 19. O grzechu Sodomskim. 20.O Báłwochwálcy. 21. Gościowi i wdowie nie ma bydź krzywda. 25. O Lichwie. 26. O zastawach. 28. O szanowániu Vrzędu. 29. Pierworodne rzecży Pánu poświącone. 1
. IEsliby kto ukradł wołu álbo owcę/ y zábiłby je/ álbo je przedał/ pięć wołow wroći zá jednego wołu/ á cztery owce zá jednę owcę ( 2. Iesliby przy podkopywániu zástány był
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 78
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
sle, zającza powinien dacz do dwora.
3259. (589) 6. ktoby dal zasiać kęsz rolej ogranicznemu, winy Pańskej złotych 3. (I. 276)
3260. (590) 7. któryby sząsiad sząsiadowi dał na jaki kesz rolej pieniędzy bez Pańskej wolej, aby czoszkolwiek, żeby on w lichwie tę rolą trzymał, tedy ten przepada tez pieniądze i czokolwiek inszego dał, a winy Pańskej ma dacz grzywien 5; bo dla tego grunty pustoszęją; a którybykolwiek jaki komu kesz rolej zastawił na kilka lat, ma dacz winy Pańskej grzywien 5, a od gromady plak 30.
3261. (591) 8. ktobykolwiek
sle, zaiącza powinien dacz do dwora.
3259. (589) 6. ktoby dal zasiac kęsz roley ogranicznemu, winy Panskey złotych 3. (I. 276)
3260. (590) 7. ktoryby sząsiad sząsiadowi dał na iaki kesz roley pieniedzy bez Panskey woley, aby czoszkolwiek, zeby on w lichwie tę rolą trzymał, tedy ten przepada tez pieniądze i czokolwiek inszego dał, a winy Panskey ma dacz grzywien 5; bo dla tego gronty pustoszęią; a ktorybykolwiek iaki komu kesz roley zastawił na kilka lat, ma dacz winy Panskey grzywien 5, a od gromady plak 30.
3261. (591) 8. ktobykolwiek
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 341
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
grzywnę do skrzynki gromadzkiei, albowiem opowiedziany jest przy gromadzie wszytkiej, aby zaden z niem niekupczył, ani mu niczego niewierzył.
3279. (609) Sprawa czwarta o lichwiarze. — Wojciech Knap dał osmi złotych na rolą Yakubowi Lulkowi in an. 1638 i trzymał tę rolą i sztukę łąki lat 6 w lichwie. la brat Hilarius, na ten czas faktor Kasiński, dowiedziawszy się o tem, kazalem wojtowi ze dwiema przysięgłemi ławnikami oszacowac te łąkę, wieleby stała na rok, także i pole, które ten Wojciech Knap zasiewał w lichwie; oszacowali łąkę za grzywnę, ktoby ją chcial zebrać na jedęn rok, a pole na
grzywnę do skrzynki gromadzkiei, albowiem opowiedziany iest przy gromadzie wszytkiey, aby zaden z nięm niekupczył, ani mu niczego niewierzył.
3279. (609) Sprawa czwarta o lichwiarze. — Woyciech Knap dał osmi złotych na rolą Yakubowi Lulkowi in an. 1638 ÿ trzymał tę rolą y sztukę łąki lat 6 w lichwie. la brat Hilarius, na tęn czas factor Kasinski, dowiedziawszy się o tęm, kazalęm woytowi ze dwiema przysięgłęmi ławnikami oszacowac te łąkę, wieleby stała na rok, takze y pole, ktore tęn Woyciech Knap zasiewał w lichwie; oszacowali łąkę za grzywnę, ktoby ią chcial zebrac na iedęn rok, a pole na
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 344
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
na rolą Yakubowi Lulkowi in an. 1638 i trzymał tę rolą i sztukę łąki lat 6 w lichwie. la brat Hilarius, na ten czas faktor Kasiński, dowiedziawszy się o tem, kazalem wojtowi ze dwiema przysięgłemi ławnikami oszacowac te łąkę, wieleby stała na rok, także i pole, które ten Wojciech Knap zasiewał w lichwie; oszacowali łąkę za grzywnę, ktoby ją chcial zebrać na jedęn rok, a pole na groszy dwanaście, co się nalazło, ze ten Wojciech Knap powinien by dać za te lata od pola i za łąkę zło. dwanaście, a ze on dał im Kąskom do tych osmi złotych putora złotego, co uczyni złotych
na rolą Yakubowi Lulkowi in an. 1638 ÿ trzymał tę rolą y sztukę łąki lat 6 w lichwie. la brat Hilarius, na tęn czas factor Kasinski, dowiedziawszy się o tęm, kazalęm woytowi ze dwiema przysięgłęmi ławnikami oszacowac te łąkę, wieleby stała na rok, takze y pole, ktore tęn Woyciech Knap zasiewał w lichwie; oszacowali łąkę za grzywnę, ktoby ią chcial zebrac na iedęn rok, a pole na groszy dwanascie, co sie nalazło, ze tęn Woyciech Knap powinięn by dac za te lata od pola y za łąkę zło. dwanascie, a ze on dał im Kąskom do tych osmi złotych putora złotego, co uczyni złotych
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 344
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
człek, ogień, woda Zuboży, takiemu niech każdy rękę poda. 115. JUŻ TO ZMAZAĆ, A INSZE NAPISAĆ
Co bywało, a teraz, przyjacielu, nie masz, Insze napisz, przypowieść każe, a to przemaż; I Żyd nic na to nie da: lada srebro woli, Bo już pierwsze wziął w lichwie, wziął kontusz soboli. Na siedmiu wsiach, na ósmym mieście murowanem Pisałeś się dziedzicem, pisałeś i panem; Dziś na jednej niecałej tęż chcesz mieć u ludzi Estymę, którą przedtem? Próżno cię chęć łudzi. Jeżeli dla urzędu, niewiele ten przyda: Zdobił przedtem, a teraz tej odmiany wstyda. Wojny
człek, ogień, woda Zuboży, takiemu niech każdy rękę poda. 115. JUŻ TO ZMAZAĆ, A INSZE NAPISAĆ
Co bywało, a teraz, przyjacielu, nie masz, Insze napisz, przypowieść każe, a to przemaż; I Żyd nic na to nie da: leda srebro woli, Bo już pierwsze wziął w lichwie, wziął kontusz soboli. Na siedmiu wsiach, na ósmym mieście murowanem Pisałeś się dziedzicem, pisałeś i panem; Dziś na jednej niecałej tęż chcesz mieć u ludzi Estymę, którą przedtem? Próżno cię chęć łudzi. Jeżeli dla urzędu, niewiele ten przyda: Zdobił przedtem, a teraz tej odmiany wstyda. Wojny
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 71
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Wiperę ususzyć; Żeby się z jadem do mnie nie wróciła, I umorzona znowu nie ożyła. Srogiem, powiada, pokusy cierpiała Przez siedmnaście lat, we dnie i w nocy Nigdym spoczynku wolnego nie miała; Tak czart nademną probował swej mocy, Ile lat w jego dłużyłam się Skarbach, Trzymał mię w lichwie, czas pisząc na karbach. Sprosne przywodził do myśli poczwary, Szpetniejsze monstra przed oczy wystawiał; W oziębłym ciele podniecał pożary, Stan mój mizerny ze śmiechem wymawiał Wrzeszcząc: o głupia! gdzieś rozum podziała? Z dostatniej Pani hołotąś się stała. Potraw Egipskich, smaków przy rozpustach Com zażywała, ten z
Wiperę ususzyć; Zeby się z iadem do mnie nie wrociła, Y umorzona znowu nie ożyła. Srogiem, powiada, pokusy cierpiała Przez siedmnaście lat, we dnie y w nocy Nigdym spoczynku wolnego nie miała; Ták czárt nádemną probował swey mocy, Jle lát w iego dłużyłam się Skárbach, Trzymał mię w lichwie, czas pisząc ná kárbach. Sprosne przywodził do myśli poczwáry, Szpetnieysze monstra przed oczy wystawiał; W oziębłym ciele podniecał pożary, Stan moy mizerny ze śmiechem wymawiał Wrzeszcząc: o głupia! gdzieś rozum podziała? Z dostátniey Páni hołotąś się stáła. Potraw Egipskich, smákow przy rospustach Com zażywała, ten z
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 183
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
gmerać, Myśląc tylko, żeby jak najpóźniej umierać, Zniknąć potem na wieki, w ziemię się zagrzebszy; Jeden dzień, jeden sercu wspaniałemu lepszy, Co mu tysiąc lat da żyć na ziemi a w niebie Szczęśliwe, nieprzeżyte wieki po pogrzebie. Miejcież to dziś ode mnie, moje lube dzieci! Że jako w lichwie nigdy nie dziedziczy trzeci, Jako zawsze przed słońcem jasna chodzi zorza, Jako wilk na barana, tak śmierć mrze na tchórza; Namaca go w tysiącu, dosięże go w murze, Niech we dzwonie, w żelaznej niech chodzi delurze. Serce śmiałe a bystrej natarczywość ręki, Jako topór zawiłe w dębie mija sęki. Dzisiejszy
gmerać, Myśląc tylko, żeby jak najpóźniej umierać, Zniknąć potem na wieki, w ziemię się zagrzebszy; Jeden dzień, jeden sercu wspaniałemu lepszy, Co mu tysiąc lat da żyć na ziemi a w niebie Szczęśliwe, nieprzeżyte wieki po pogrzebie. Miejcież to dziś ode mnie, moje lube dzieci! Że jako w lichwie nigdy nie dziedziczy trzeci, Jako zawsze przed słońcem jasna chodzi zorza, Jako wilk na barana, tak śmierć mrze na tchórza; Namaca go w tysiącu, dosięże go w murze, Niech we dzwonie, w żelaznej niech chodzi delurze. Serce śmiałe a bystrej natarczywość ręki, Jako topór zawiłe w dębie mija sęki. Dzisiejszy
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 296
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924