w tym razie kochających Panią. Dzisiaj grzeczny Kawalerze/ Twe staranie skutek bierze.
Gdy z tą Dziewoją jak zgaszą pochodnie/ Noc tę szczęśliwą przepędzicie zgodnie. Tyś jej głową. A zaś ona Luba głowie twej Korona.
I co się mocą Sakramentu stało/ Luboście dwoje/ przecię jedno ciało. Więc wszedszy wligę społeczną/ Trzymajcie przyjaśń stateczną.
Żeby z was późni Potomkowie pośli/ Z cnego cnotliwe pniaka latorośli. Rzuć w czacz Cukry/ i orzechy/ Zwykłe chłopcom to uciechy.
Choć załby pójdą taką sztuką waszą/ Prędzej wynidą/ i ognie pogaszą? Już czas zasuwać firanki/ Bierz się do swej już kochanki
w tym raźie kocháiących Pánią. Dźiśiay grzeczny Kawálerze/ Twe staranie skutek bierze.
Gdy z tą Dźiewoią iák zgaszą pochodnie/ Noc tę szczęśliwą przepędźićie zgodnie. Tyś iey głową. A záś oná Luba głowie twey Koroná.
Y co się mocą Sákrámentu stało/ Lubośćie dwoie/ przećię iedno ćiáło. Więc wszedszy wligę społeczną/ Trzymayćie przyiaśń státeczną.
Zeby z was poźni Potomkowie pośli/ Z cnego cnotliwe pniaká látorosli. Rzuć w czacz Cukry/ y orzechy/ Zwykłe chłopcom to vćiechy.
Choć záłby poydą táką sztuką wászą/ Prędzey wynidą/ y ognie pogaszą? Iuż czás zasuwáć firanki/ Bierz się do swey iuż kochánki
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 165
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
wziętym Toruniu szwed tak się lokował na zimę: król szwedzki w Warmii, generała Sztemboka i pułkownika Lagerkrona regiment w Elblągu. P. generał Rynszeldt w Wielkopolsce. Interea bardziej coraz eksakcjami poczęli się naprzykrzać szwedzi, zwłaszcza miastom pruskim.
Król polski z Jaworowa do Krakowa jechał. Rada jego nie nadała mu się, bo w ligę z Moskwą vigore sejmu lubelskiego chcąc wnijść, miał wielkiego posła ordynować do cara naznaczywszy ip. Działyńskiego wojewodę chełmińskiego, na co senatorowie natenczas będący nie pozwolili, a p. Lubomirski hetman wielki koronny i p. Sieniawski hetman polny solenną zanieśli manifestacją, którą potwierdziły województwa wielkopolskie, a tak król imć nasum suspendit ad uncum i
wziętym Toruniu szwed tak się lokował na zimę: król szwedzki w Warmii, generała Sztemboka i pułkownika Lagerkrona regiment w Elblągu. P. generał Rynszeldt w Wielkopolsce. Interea bardziéj coraz exakcyami poczęli się naprzykrzać szwedzi, zwłaszcza miastom pruskim.
Król polski z Jaworowa do Krakowa jechał. Rada jego nie nadała mu się, bo w ligę z Moskwą vigore sejmu lubelskiego chcąc wnijść, miał wielkiego posła ordynować do cara naznaczywszy jp. Działyńskiego wojewodę chełmińskiego, na co senatorowie natenczas będący nie pozwolili, a p. Lubomirski hetman wielki koronny i p. Sieniawski hetman polny solenną zanieśli manifestacyą, którą potwierdziły województwa wielkopolskie, a tak król imć nasum suspendit ad uncum i
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 225
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
I ksiądz, i pan młody też imię miał Walanty. Kilka dni po weselu, dawna wniosła moda, Na wywód i na spowiedź poszła panna młoda. Tam jej czyni skrupuły, jako zwykli księża: „Mówiłaś: Biorę ciebie, Walanty, za męża; Jam też — prawi — Walanty, w dożywotnią ligę, Na co jest więcej świadków, brał ciebie, Jadwigę. Moja, o sumnienie tu i o grzech gra chodzi, Dwóch masz Walantych; ten twój, co lepiej dogodzi” — Że owa, bojęcy się w czym naruszyć ślubu,
Pozwoli sobie wstrząsnąć duchnikowi czubu. Na przestrogę, młodzieńcy, do tej bożej służby
I ksiądz, i pan młody też imię miał Walanty. Kilka dni po weselu, dawna wniosła moda, Na wywód i na spowiedź poszła panna młoda. Tam jej czyni skrupuły, jako zwykli księża: „Mówiłaś: Biorę ciebie, Walanty, za męża; Jam też — prawi — Walanty, w dożywotnią ligę, Na co jest więcej świadków, brał ciebie, Jadwigę. Moja, o sumnienie tu i o grzech gra chodzi, Dwóch masz Walantych; ten twój, co lepiej dogodzi” — Że owa, bojęcy się w czym naruszyć ślubu,
Pozwoli sobie wstrząsnąć duchnikowi czubu. Na przestrogę, młodzieńcy, do tej bożej służby
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 134
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
47. Tegoż Roku Zofia urodziła Syna Królowi Władysława z wielką radością Króla i Stanów, bo dotąd bezpotomnego. R. 1426. urodziła drugiego Kazimierza, ale w rok zmarłego. R. 1427. urodziła trzeciego Syna Kazimierza. Tym szczęśliwym dla Władysława i Polski płodem, zdesperowany Witold począł myśleć o Koronie Litewskiej przez skrytą ligę z Cesarzem Zygmuntem, i Papieżem uczynioną, podczas bytności Zygmunta w Łucku, i tam widzenia się z Jagiełłem i Witoldem, a to dla rozerwania Litwy, z Polską ale to się nie udało, bo Posłów biegnących do Litwy od Zygmunta Wielkiej Polsce złapano, ani korespodencyj Witoldowi pozwolono, ale tez i Witold tegoż Roku
47. Tegoż Roku Zofia urodźiła Syna Królowi Władysława z wielką radością Króla i Stanów, bo dotąd bezpotomnego. R. 1426. urodźiła drugiego Kaźimierza, ale w rok zmarłego. R. 1427. urodźiła trzećiego Syna Kaźimierza. Tym szczęśliwym dla Władysława i Polski płodem, zdesperowany Witold począł myśleć o Koronie Litewskiey przez skrytą ligę z Cesarzem Zygmuntem, i Papieżem uczynioną, podczas bytnośći Zygmunta w Łucku, i tam widzenia śię z Jagiełłem i Witoldem, á to dla rozerwania Litwy, z Polską ale to śię nie udało, bo Posłów biegnących do Litwy od Zygmunta Wielkiey Polszcze złapano, ani korrespodencyi Witoldowi pozwolono, ale tez i Witold tegoż Roku
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 54
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, i niektóre Województwa przystąpiły do niego, jednak Sejmiki, na które wydawał Uniwersały nie brały skutku. Konfederacja zaś Sandomierska Prymas i Hetmani z Kwarcianym Wojskiem zatrzymali się deklaracją swoją na odgłos powrótu Króla Augusta bynamniej nie uważającego na wymuszone i oddane Dyploma Królowi Stanisławowi. Roku 1709. Król August, i Car Moskiewski z Królem Duńskim Ligę wzięli. Król Szwedzki pod Pułtawą przegrał straciwszy 15000. Wojska, sam ledwie uszedł, do Banderu, w Polsce zaś powietrze straszne grasowało. Król August wrócił się do Królestwa w Grudniu przybywszy do Torunia, gdzie od Trybunału Koronnego, i od Województw przez Posłów był witany, a wydawszy Uniwersały na Sejmiki do Województw na[...] Ra
, i niektóre Województwa przystąpiły do niego, jednak Seymiki, na które wydawał Uniwersały nie brały skutku. Konfederacya zaś Sendomirska Prymas i Hetmani z Kwarćianym Woyskiem zatrzymali śię deklaracyą swoią na odgłos powrótu Króla Augusta bynamniéy nie uważającego na wymuszone i oddane Diploma Krôlowi Stanisławowi. Roku 1709. Król August, i Car Moskiewski z Królem Duńskim Ligę wźieli. Król Szwedzki pod Pułtawą przegrał straćiwszy 15000. Woyska, sam ledwie uszedł, do Banderu, w Polszcze zaś powietrze straszne grassowało. Król August wróćił śię do Królestwa w Grudniu przybywszy do Torunia, gdźie od Trybunału Koronnego, i od Województw przez Posłów był witany, á wydawszy Uniwersały na Seymiki do Województw na[...] Ra
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 128
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Leonorze; Zwodziłem potem, gdzie szła sama głowa Ojczyzny naszej, panów do Zborowa; Potem tej zimy, nie szanując bicza I ostróg, biegłem w Litwę od Łowicza I przeszedłem ją aże ku Dnieprowi, Wielkiemu niosąc ordynans wodzowi. Teraz zaś znowu, wielkim obwołany Posłem, z Koroną i Siedmiogrodzany Mam zwierać ligę i zwietrzyć, co mocy, Co ma sił i co wierności Rakocy; Przyjdzie go szukać gdzie między Multany, A snadź i śnieżne przechodzić Bałkany. To, to mój pokój; ale też i tobie Dróżkę wymyślił Pan o tejże dobie I sam cię gwoli sejmowi rzeskiemu Od boku swego dał podkanclerzemu. O, jako
Leonorze; Zwodziłem potem, gdzie szła sama głowa Ojczyzny naszej, panów do Zborowa; Potem tej zimy, nie szanując bicza I ostróg, biegłem w Litwę od Łowicza I przeszedłem ją aże ku Dnieprowi, Wielkiemu niosąc ordynans wodzowi. Teraz zaś znowu, wielkim obwołany Posłem, z Koroną i Siedmigrodzany Mam zwierać ligę i zwietrzyć, co mocy, Co ma sił i co wierności Rakocy; Przyjdzie go szukać gdzie między Multany, A snadź i śnieżne przechodzić Bałkany. To, to mój pokój; ale też i tobie Dróżkę wymyślił Pan o tejże dobie I sam cię gwoli sejmowi rzeskiemu Od boku swego dał podkanclerzemu. O, jako
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 50
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
syna królewskiego, widząc być króla starego; tego zgładzić usiłowali, aby sukcesora nie było, a zatem, aby snadniej królowi hiszpańskiemu państwo francuskie do ręku przyść mogło, o to się starali. Jakie tumulty w Rzeszy z przyczyny ich były! Ato z tej okazji papież za radą ich 1586 Ferrariae renovata anno 1598 uczynił ligę przeciw ewangelikom na wykorzenienie ich, z której przyczyny przywiedli do tego arcyksiążęta rakuskie, że z państw swych wygnali ewangeliki. Jakie tumulty zatym były i jako nieprzyjaciel krzyża świętego wziął moc i siłę, zaczym siła miast i zamków pod Rakuszany pobrał, gdyż książęta rzescy, widząc taki ich jad przeciw ewangelikom, ratunku zwykłego Rakuszanom nie
syna królewskiego, widząc być króla starego; tego zgładzić usiłowali, aby sukcesora nie było, a zatem, aby snadniej królowi hiszpańskiemu państwo francuskie do ręku przyść mogło, o to się starali. Jakie tumulty w Rzeszy z przyczyny ich były! Ato z tej okazyej papież za radą ich 1586 Ferrariae renovata anno 1598 uczynił ligę przeciw ewangelikom na wykorzenienie ich, z której przyczyny przywiedli do tego arcyksiążęta rakuskie, że z państw swych wygnali ewangeliki. Jakie tumulty zatym były i jako nieprzyjaciel krzyża świętego wziął moc i siłę, zaczym siła miast i zamków pod Rakuszany pobrał, gdyż książęta rzescy, widząc taki ich jad przeciw ewangelikom, ratunku zwykłego Rakuszanom nie
Skrót tekstu: PrzestSposCz_II
Strona: 468
Tytuł:
Przestroga i sposób na czasy przyszłe naprawy Rzpltej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
sobie dzierżącym ozdobnego Królestwa tego, węgłem jest. Kapłana znaczne prawdziwego sługę Bożego. Abowiem ten Królestwo stanowi: ten Pana koronuje: ten Księstwo: to jest niewolą oddala. Więc dalej. Znaczna Mądrość w tobie. gdy z pośrzodka siebie Koronni Synowi, na ono zacne, wspaniałe, Concillium, kędy Chrześcijaństwo wszystko o Ligę prosiło, wysadzili cię, i honoru tego ciebie być godnym, zgodliwemi głosy swemi oświadczyli. Znaczna prawda. gdyś wiele razów Posłem na Sejm obieran bywał, którego nie insza powinność, jedno aby to, coby miłej Ojczyźnie zdrowego być rozumiał, prawdziwie na żadną rzecz się nie oglądając, radził, i tego nie
sobie dźierżącym ozdobnego Krolestwá tego, węgłem iest. Kápłaná znáczne prawdźiwego sługę Bożego. Abowiem ten Krolestwo stánowi: ten Páná koronuie: ten Kśięstwo: to iest niewolą oddala. Więc daley. Znaczna Mądrość w tobie. gdy z pośrzodka siebie Koronni Synowi, na ono zacne, wspaniałe, Concillium, kędy Chrześćiaństwo wszystko o Ligę prośiło, wysadźili ćię, y honoru tego ćiebie bydź godnym, zgodliwemi głosy swemi oświadczyli. Znaczna prawda. gdyś wiele razow Posłem na Seym obieran bywał, ktorego nie insza powinność, iedno aby to, coby miłey Oyczyznie zdrowego bydź rozumiał, prawdźiwie na żadną rzecz się nie oglądaiąc, radźił, y tego nie
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: 7
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
. Bądź porodzone, jeźli nasze są nieplone Proroctwa, sercem jeśliźmy prawdopowiednym Tuszyli sobie dobrze, twe ofiary jednym Nabożeństwem w świątnicach twoich sprawowali, Wszytkiemu światu, iże przyjdziesz, ogłaszali. SYMEON STARZEC
Ja, Symeon, Dzieciątko noszę przed ołtarzem Pańskim na łoktach, kiedy matka z swym podarzem Ubogich synogarlic lub gołąbiąt parą Prawa Mojżeszowego ligę pełni starą. Wołam, starzec, widząc się krysu śmiertelnego Być już bliskim: „Opuszczasz teraz służkę swego, Mój Panie, bom oglądał pokoj pożądany, Od ciebie wieczny klejnot zbawienia nadany Na oświecenie ludzi i na twoję chwalę”. Ale i cóż ja widzę za zbrodnie zuchwałe?!
Krwią
. Bądź porodzone, jeźli nasze są nieplone Proroctwa, sercem jeśliźmy prawdopowiednym Tuszyli sobie dobrze, twe ofiary jednym Nabożeństwem w świątnicach twoich sprawowali, Wszytkiemu światu, iże przyjdziesz, ogłaszali. SYMEON STARZEC
Ja, Symeon, Dzieciątko noszę przed ołtarzem Pańskim na łoktach, kiedy matka z swym podarzem Ubogich synogarlic lub gołąbiąt parą Prawa Mojżeszowego ligę pełni starą. Wołam, starzec, widząc się krysu śmiertelnego Być już bliskim: „Opuszczasz teraz służkę swego, Moj Panie, bom oglądał pokoj pożądany, Od ciebie wieczny klejnot zbawienia nadany Na oświecenie ludzi i na twoję chwalę”. Ale i cóż ja widzę za zbrodnie zuchwałe?!
Krwią
Skrót tekstu: DachDialOkoń
Strona: 54
Tytuł:
Dyjalog o cudownym Narodzeniu...
Autor:
Jan Dachnowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi, jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
, tojest dał Zbiegom wszelkim i Sceleratom w Mieście Ucieczkę i Protekcję.
MIASTA niektóre są, które poszły in Anatema i wieczną niepamięć. Zrujnowawszy je Victores, aby nigdy nie mogły głowy podnieść z ruiny i grunta ich sterilescant, solą posypowali: stąd Urbes Salsae albo Salitae nazywały się takowe.
Były w Imperium Urbes HANSEATICAE albo Ligę z sobą mające po nad Morzem Bałtyckim leżące, od odnogi Morskiej Sinus Finnicus nazwanej, aż do końca Renu rzeki obłokowane, respektem handlów i zobopolnego siebie obronienia od jakich Wojennych impetycyj, agrawacyj, mianowicie od Hunnów. Nazwane Hanseaticae Urbes od słówka Ansa, tojest Ucho, że jak za ucho naczynie, tak się takowe przez
, toiest dał Zbiegom wszelkim y Sceleratom w Mieście Uciecżkę y Protekcyę.
MIASTA niektore są, ktore poszły in Anathema y wieczną niepamięć. Zruynowawszy ie Victores, aby nigdy nie mogły głowy podnieść z ruiny y gruntá ich sterilescant, solą posypowali: ztąd Urbes Salsae albo Salitae nazywały się takowe.
Były w Imperium Urbes HANSEATICAE álbo Ligę z sobą maiące po nad Morzem Baltyckim leżące, od odnogi Morskiey Sinus Finnicus nazwaney, áż do końca Renu rzeki oblokowane, respektem handlow y zobopolnego siebie obronienia od iakich Woiennych impetycyi, aggrawacyi, mianòwicie od Hunnow. Nazwane Hanseaticae Urbes od słowka Ansa, toiest Ucho, że iak za ucho naczynie, tak się takowe przez
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 406
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755