. Stół mały, hebanowy, srebrem nabijany, z nogami krzyżowymi. A. 190. Stół orzechowy, składany, spodem pręty żelazne. 191. Szkatuła chyńska, próżna, z szufladami. J. 192. Obicia materii bogatej perskiej, wzór różnego kwiecia, różnych kolorów aksamitny, na złotym dnie w dwoistych bretach. Listwa biała, z perskiej białej, srebrnej, wzorzystej materii, żółtym arganisem podszytego bretów nr. 11. J. 193. Krzyż bursztynowy w puzdrze. A. 194. Materaców dwa, jeden bombzynowy, drugi musułbasowy, czerwony J. 195. Wezgłówków materii bogatej starych, białych dwa. A. 196. Wezgłówek jeden
. Stół mały, hebanowy, srebrem nabijany, z nogami krzyżowymi. A. 190. Stół orzechowy, składany, spodem pręty żelazne. 191. Szkatuła chyńska, próżna, z szufladami. J. 192. Obicia materji bogatej perskiey, wzór różnego kwiecia, różnych kolorów axamitny, na złotym dnie w dwoistych bretach. Listwa biała, z perskiey białey, srebrney, wzorzystej materji, żółtym arganisem podszytego bretów nr. 11. J. 193. Krzyż bursztynowy w puzdrze. A. 194. Materaców dwa, jeden bombzynowy, drugi musułbasowy, czerwony J. 195. Wezgłówków materij bogatey starych, białych dwa. A. 196. Wezgłówek jeden
Skrót tekstu: InwWilan
Strona: 49
Tytuł:
Inwentarz generalny klejnotów, sreber, galanterii i ruchomości różnych tudzież obrazów, które się tak w Pałacu Wilanowskim jako też w Skarbcach Warszawskich J.K.Mci znajdowały [...]
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Urządzenie pałacu wilanowskiego za Jana III
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Czołowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1937
w rogach słupów Ksemsowych na wierzchu dachu są obrazy mosiężne złociste odlewane Patronów Polskich/ nad tymi zaś wyżej we czterech rogach także dachu/ są czterech Ewangelistów Obrazy/ takiegoż wizerunku pod Ksemsem frambugi cerklowe/ w których kraty żelazne/ smelcem lazurowym kwiatami złocistemi/ także i Herbami Biskupów Krakowskich ozdobione są: około tego grobu jest listwa marmurowa z mosiężnymi balasami/ w pojśrzodku czerwonym marmurem sadzona: stół abo Ołtarz z czerwonego marmuru/ na którym Aniołów czterej z odlewanego srebra nową trunnę szczerosrebrną trzymają: tę sprawił .ś. pamięci Zygmunt Trzeci Król Polski/ a w tej druga srebrna i trzecia szczerozłota/ w której już ciało Przewielebnego Chrystusowego Męczennika ś. Stanisława
w rogách słupow Xemsowych ná wierzchu dáchu są obrázy mośiężne złoćiste odlewáne Pátronow Polskich/ nád tymi záś wyżey we czterech rogách tákże dáchu/ są czterech Ewángelistow Obrázy/ tákiegoż wizerunku pod Xemsem frámbugi cerklowe/ w ktorych kraty żelázne/ smelcem lázurowym kwiátámi złoćistemi/ tákże y Herbámi Biskupow Krákowskich ozdobione są: około tego grobu iest listwa mármurowa z mośiężnymi bálásámi/ w poyśrzodku czerwonym mármurem sadzona: stoł ábo Ołtarz z czerwonego mármuru/ ná ktorym Anyołow czterey z odlewánego srebrá nową trunnę szczerosrebrną trzymáią: tę spráwił .ś. pámięći Zygmunt Trzeći Krol Polski/ á w tey druga srebrna y trzećia szczerozłota/ w ktorey iuż ćiáło Przewielebnego Chrystusowego Męczenniká ś. Stánisłáwá
Skrót tekstu: PruszczKlejn
Strona: 10
Tytuł:
Klejnoty stołecznego miasta Krakowa
Autor:
Piotr Hiacynt Pruszcz
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
z Akwilantem, w zupełne ubranych Zbroje, z tarczami, w hełmach dobrze hecowanych. Gryfon w bieli, u tego czarna suknia była; Oliwierowi obu Gismonda zrodziła. PIEŚŃ XXXI.
XXXVIII.
Z niemi nadobna dziewka cosi rozmawiała; Twarz, jako najśliczniejszy alabaster, miała, Szata ją z aksamitu przykryła białego, U której listwa tkana ze złota szczerego; Oko dziwnie wesołe chocia podawała, Wzrok smutny, a jagody łzami polewała. Tej jak prędko dojrzeli, wnet się domyślają, Iż ją kłopoty wielkie w swojej mocy mają.
XXXIX.
I Gwidon ich i ci dwa Gwidona poznali, Bo się niedawno, jakom pisał, rozjechali. Powiada Rynaldowi
z Akwilantem, w zupełne ubranych Zbroje, z tarczami, w hełmach dobrze hecowanych. Gryfon w bieli, u tego czarna suknia była; Oliwierowi obu Gismonda zrodziła. PIEŚŃ XXXI.
XXXVIII.
Z niemi nadobna dziewka cosi rozmawiała; Twarz, jako najśliczniejszy alabaster, miała, Szata ją z aksamitu przykryła białego, U której listwa tkana ze złota szczerego; Oko dziwnie wesołe chocia podawała, Wzrok smutny, a jagody łzami polewała. Tej jak prędko dojrzeli, wnet się domyślają, Iż ją kłopoty wielkie w swojej mocy mają.
XXXIX.
I Gwidon ich i ci dwa Gwidona poznali, Bo się niedawno, jakom pisał, rozjechali. Powiada Rynaldowi
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 438
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
na którem gotowa Obróż jest, a na tej zaś szyte w ten kształt słowa: „Męstwu przy roztropności każdy ustępować Musi, chyba żeby chciał sromotnie szwankować”. .
XXX.
Brandymarte dla ojca swojego miłości, Co szerokich, umarwszy, swoich odbiegł włości, Nie chce, jeno czarny mieć strój na jasnej zbroi, Listwa tylko białych go aksamitów dwoi Po samym kraju, który dziwnie jest bogaty, Bo go w różne perłami usadziła kwiaty Nadobna Fiordylizi, złączywszy niemało Diamentów, od których blask słońce miotało.
XXXI.
Swą ręką najwdzięczniejsza dziewka to robiła Tak szeroko, że szata i zad zasłoniła, Po zbroi się zemknąwszy, konia wspaniałego, A
na którem gotowa Obróż jest, a na tej zaś szyte w ten kształt słowa: „Męstwu przy roztropności każdy ustępować Musi, chyba żeby chciał sromotnie szwankować”. .
XXX.
Brandymarte dla ojca swojego miłości, Co szerokich, umarwszy, swoich odbiegł włości, Nie chce, jeno czarny mieć strój na jasnej zbroi, Listwa tylko białych go aksamitów dwoi Po samym kraju, który dziwnie jest bogaty, Bo go w różne perłami usadziła kwiaty Nadobna Fiordylizi, złączywszy niemało Dyamentów, od których blask słońce miotało.
XXXI.
Swą ręką najwdzięczniejsza dziewka to robiła Tak szeroko, że szata i zad zasłoniła, Po zbroi się zemknąwszy, konia wspaniałego, A
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 235
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
/ i przedziwnym jedwabnym obiciem/ tym porządkiem/ jako się zaraz opisze. Najwyższa tedy część Kościoła/ nad Kamzamsem wkoło aż do Trybuny/ to jest nad Wielki Ołtarz/ było obicie zielone jedwabne przeplatane szpalerami do proporcji filarom służącej/ i pola abo miejsc/ pośrzednich w tymże porządku. Na Opaszce Ksemsu wielkiego była bogata listwa przeplatana/ abo rykomowana złotem/ i jadamaszkami zielonemi karmazynowemi. Nawa zaś Kościelna na filarach obita była jadamaszkami karmazynowemi; wszytkie do jednej barwy ze strzępkami/ i frandzlą złotą. Z chórów które są nad Kaplicami nad drzwiami pobocznemi/ wisiały drogie szpalery/ mieszane miedzy niemi w proporcji pięknej jadamaszki/ wiązało się wszytko jedno z drugim
/ y przedźiwnym iedwabnym obićiem/ tym porządkiem/ iáko się záraz opisze. Naywyższa tedy część Kośćiołá/ nád Kamzámsem wkoło áż do Trybuny/ to iest nád Wielki Ołtarz/ było obićie źielone iedwabne przeplatáne szpalerámi do proporciey filarom służącey/ y polá ábo mieysc/ pośrzednich w tymże porządku. Na Opaszce Xemsu wielkiego byłá bogáta listwá przeplatána/ abo rykomowána złotem/ y iádámászkámi źielonemi kármázynowemi. Nawa záś Kośćielna ná filarách obita była iádámászkámi kármázynowemi; wszytkie do iedney bárwy ze strzępkámi/ y frándzlą złotą. Z chorow ktore są nád Káplicámi nád drzwiámi pobocznemi/ wiśiáły drogie szpalery/ mieszáne miedzy niemi w proporcyey piękney iádámászki/ wiązáło się wszytko iedno z drugim
Skrót tekstu: RelBar
Strona: C4v
Tytuł:
Relacja abo opisanie zacnego festu, który odprawował [...] kardynał Antoni Barberyn
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640