i wracaj się z hańbą do ziemie twojej, i nie tylko plonów, ale i krwie twojej, i myśli odbiegaj przeklętych. ......
Jużeście weszli PP. Murzowie, i z czeladką waszą, z więtszej części do nizin ziemskich, jużeście obłowem zostali i plonem wężów onych podziemnych; pokarmem liszek onych, które począwszy od Mahometa ojca waszego, wszytkich was na wieki wieków zrzec będą. Przeklęci którzyście w szabli waszej, i w łuku założyli wszytko błogosławieństwo wasze, których mowa harda nowe Mezencjusze niezbożne wyraża, Dextra mihi deus est, et tellum quod missile libro. Moja prawica ta u mnie bogiem, i strzała
i wracaj się z hańbą do ziemie twojej, i nie tylko plonów, ale i krwie twojej, i myśli odbiegaj przeklętych. ......
Jużeście weszli PP. Murzowie, i z czeladką waszą, z więtszej części do nizin ziemskich, jużeście obłowem zostali i plonem wężów onych podziemnych; pokarmem liszek onych, które począwszy od Machometa ojca waszego, wszytkich was na wieki wieków zrzec będą. Przeklęci którzyście w szabli waszej, i w łuku założyli wszytko błogosławieństwo wasze, których mowa harda nowe Mezencyusze niezbożne wyraża, Dextra mihi deus est, et tellum quod missile libro. Moja prawica ta u mnie bogiem, i strzała
Skrót tekstu: BirkBaszaKoniec
Strona: 265
Tytuł:
Kantymir Basza Porażony albo o zwycięstwie z Tatar, przez Jego M. Pana/ P. Stanisława Koniecpolskiego, Hetmana Polnego Koronnego.
Autor:
Fabian Birkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
od Dworca, koło Nowojelnej, Tatarów, Ochonowa, Pogir aż do Żukowczyzny. Pod Ochonowem jest ostęp, co się Sosnówką nazywa, tameśmy znaleźli pięć wilków, ale że dziwnie słota wielka śnieżna, gradowa i deszczowa była, przeszkodziło nam do szczęścia, jednegośmy tylko uszczwali; zajęcy przez ten czas szesnaście i liszek dziewięć. Wróciliśmy się nazad 30 Praesentis.
14 Novembris jeździłem na pewną konferencją do Brzostowicy z księżną starościną żmudzką; znalazłem w Brzostowicy ip. Wyhowskiego koniuszego litewskiego, ip. Biegańskiego starostę starodubowskiego, ip. Łazowego. Dzień tylko tam zabawiwszy się po konferencji, odjechałem nazad, wziąwszy za fatygę drogi,
od Dworca, koło Nowojelnéj, Tatarów, Ochonowa, Pogir aż do Żukowczyzny. Pod Ochonowem jest ostęp, co się Sosnówką nazywa, tameśmy znaleźli pięć wilków, ale że dziwnie słota wielka śnieżna, gradowa i deszczowa była, przeszkodziło nam do szczęścia, jednegośmy tylko uszczwali; zajęcy przez ten czas szesnaście i liszek dziewięć. Wróciliśmy się nazad 30 Praesentis.
14 Novembris jeździłem na pewną konferencyą do Brzostowicy z księżną starościną żmudzką; znalazłem w Brzostowicy jp. Wyhowskiego koniuszego litewskiego, jp. Biegańskiego starostę starodubowskiego, jp. Łazowego. Dzień tylko tam zabawiwszy się po konferencyi, odjechałem nazad, wziąwszy za fatygę drogi,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 155
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
gwałtem Poczęli. Czym następujących Z-chuci nie utrzymanej, i duchów gorących Wiele naszych razili: aż się i Wielkiemu Poczesnej tej dostało tamże Gąsiewskiemu. Kiedy i koń, i on sam bieżąc natarczywie Postrzelony pospołu, szwankował szkodliwie. Czego Hetman postrzegszy każe zwieść co precy Konnych wszystkich na stronę: a kształtem zajęcy, Albo liszek przypadłych, Noldowi z-Piechotą Ruszac ich z tych posieczy. Czego on z-ochotą Podjąwszy się, strychuje zaraz las głęboki, I tu i tam przejmując nie doszłe przeskoi, Ze ich w-pole wyrazi, że kto się pokaże, Biorą, wiążą, ścinają zastąpione Straże. Książęciu Radziwiłowi Summa polecona Wojny.
gwałtem poczeli. Czym następuiących Z-chući nie utrzymaney, i duchow gorących Wiele naszych raźili: áż się i Wielkiemu Poczesney tey dostało tamze Gąsiewskiemu. Kiedy i koń, i on sam bieżąc natarczywie Postrzelony pospołu, szwankował szkodliwie. Czego Hetman postrzegszy każe zwieść co precy Konnych wszystkich na stronę: á kształtem zaięcy, Albo liszek przypadłych, Noldowi z-Piechotą Ruszac ich z tych posieczy. Czego on z-ochotą Podiąwszy się, strychuie zaraz las głęboki, I tu i tam przeymuiąc nie doszłe przeskoi, Ze ich w-pole wyraźi, że kto się pokaże, Biorą, wiążą, śćinaią zastąpione Stráże. Xiążeciu Radźiwiłowi Summa polecona Woyny.
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 101
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, ani do Turek; więc się puści do swoich, ci u niego są miasto Pogańskich synów, miasto Tatar: nad tymi się pastwi, te zabija, gwałci, odziera, pląndruje. Nie wybiegą się po miasteczkach wstyd, od tych dobrych ludzi: w skrzynkach cudzych Tatarów, abo Talarów szukają; jakby napuścił owych liszek Samsonowych między zboża Filistyńskie z pochodniami. Więc nabrawszy, złupiwszy; siędą do stołu, i zbiory swe krwawe na kostki rzucą; i razem, abo panami, abochudzinami będą: Panosza ich nie trwała, ubóstwo dłuższe, i to ich wyganią i za granice, bo nie mogą już więcej znieść Ojczyzny, którą ich jako
, áni do Turek; więc się puśći do swoich, ći v niego są miásto Pogańskich synow, miásto Tátar: nád tymi się pastwi, te zabiia, gwałći, odziera, pląndruie. Nie wybiegą się po miásteczkach wstyd, od tych dobrych ludzi: w skrzynkách cudzych Tátárow, ábo Tálárow szukáią; iákby nápuśćił owych liszek Sámsonowych między zbożá Philistyńskie z pochodniámi. Więc nábrawszy, złupiwszy; śiędą do stołu, y zbiory swe krwáwe ná kostki rzucą; y rázem, ábo pánámi, ábochudzinámi będą: Pánosza ich nie trwáła, vbostwo dłuzsze, y to ich wyganią y zá gránice, bo nie mogą iuż więcey znieść Oyczyzny, ktorą ich iáko
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 5
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
, w wodzie nurzy się powoli, interym pchły co raz na suche umykają miejsce; a kiedy siebie całą zanurza, złażą się na owę słomkę, którą ona razem puszcza w wodę: sama na brzeg od nich umykając, Jeżeli to prawdziwa eksperiencja, wielką Lisa denotat industrię et solertiā. Iudieũ c: 15 Samson nałowiwszy Liszek 300 im do ogonów nawiązawszy rozpalonych główni, na pniu stojące popalił Zboża Fiłisłyńczyków, Boskich, i swoich adwersarzów. JANOWI III. Królowi Polskiemu na Rusi rezydującemu przyniesiono rzecz admiracyj godną, Szczupaka zębami Lisa zażartego, i tak wraz z Lisem przyniesionego; co się stało, kiedy Lis pił wodę. Szczupak go swemi uchwycił zębami
, w wodzie nurzy się powoli, interim pchły co raz na suche umykaią mieysce; a kiedy siebie całą zanurza, złażą się na owę słomkę, ktorą ona razem puszcza w wodę: sama na brzeg od nich umykaiąc, Ieżeli to prawdziwa experyencya, wielką Lisa denotat industryę et solertiā. Iudieũ c: 15 Samson nałowiwszy Liszek 300 im do ogonow nawiązawszy rospalonych głowni, na pniu stoiące popalił Zboża Fiłisłyńczykow, Boskich, y swoich adwersarzow. IANOWI III. Krolowi Polskiemu na Rusi rezyduiącemu przyniesiono rzecz admiracyi godną, Szczupaka zębami Lisa zażartego, y tak wraz z Lisem przyniesionego; co się stało, kiedy Lis pił wodę. Szczupak go swemi uchwycił zębami
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 578
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
na niebezpieczeństwo, jako świadczy Plinius libr. 8. Cap. 28. Toż samo czyni, chcąc przechodzić przez grunt bagnisty, aby nie ulgnęła, mówi Pierius. Z wężami jakąś mają przyjaźń gdyż wjednej (powiadają) jamie, często przebywają Mózg liszki często malęńkim dawany dzieciom, je od złej prezerwuje choroby. Do liszek rodzaju należą krzyżaki, alias jak linią smugę czarną mające, jednę od głowy aż do ogona, a drugą tegoż koloru przez łopatki przednie: właśnie jak by krzyżem na znaczona była. Jeśliby kto kurże pod skrzydłami ruty ziela przywiązał, albo ją lisią karmił wątrobą, liszka jej nigdy nietknie. Masenius.
na niebespieczenstwo, iako swiadczy Plinius libr. 8. Cap. 28. Toż samo czyni, chcąc przechodzić przez grunt bagnisty, aby nie ulgnęła, mowi Pierius. Z wężami iakąś maią przyiaźń gdyż wiedney (powiádaią) iamie, często przebywaią Mozg liszki często malęńkim dawany dzieciom, ie od złey prezerwuie choroby. Do liszek rodzaiu należą krzyżáki, alias iak linią smugę czárną maiące, iednę od głowy aż do ogona, á drugą tegoż koloru przez łopatki przednie: własnie iak by krzyżem na znaczona była. Iesliby kto kurże pod skrzydłami ruty ziela przywiązał, albo ią lisią kármił wątrobą, liszka iey nigdy nietknie. Masenius.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 278
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
aby się nie zmordowali w drodze. Aby Owca szła za człekiem. O Sekretach różnych
Didymus napisał, iż owce zatym pójdą człekiem, który by wełną ich uszy sobie zatkał. Żeby kur Liszki nie ziadały.
Uszczwawszy Liszkę, uwarz ją, poszynduj na kawałki; daj z czym pozobac ku rom, uczynisz je bezpiecznemi od liszek na dwa Miesiące: toż samo służy kaczkom i gęsiom Doświadczono tego w Szkocyj, gdzie Liszek mnóstwo Cardanus. Czeladź co robią kogutom by nie piali do dnia.
Smarują Oliwą głowę koguta i czoło, a tak cicho siedzą ci nocni kantorowie Cardánus. Aby wszytko czarne w Domu się reprezentowało.
Do Oleju wsyp sadzy utartej dobrze
áby się nie zmordowali w drodze. Aby Owca szła za człekiem. O Sekretach rożnych
Didymus napisał, iż owce zatym poydą człekiem, ktory by wełną ich uszy sobie zatkał. Zeby kur Liszki nie ziadały.
Uszczwawszy Liszkę, uwarz ią, poszynduy na kawałki; dáy z czym pozobac ku rom, uczynisz ie bespiecznemi od liszek na dwa Miesiące: toż samo służy kaczkom y gęsiom Doswiadczono tego w Szkocyi, gdzie Liszek mnostwo Cardanus. Czeladz co robią kogutom by nie piali do dnia.
Smaruią Oliwą głowę koguta y czoło, a tak cicho siedzą ci nocni kantorowie Cardánus. Aby wszytko czarne w Domu się reprezentowało.
Do Oleiu wsyp sadzy utártey dobrze
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 514
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
napisał, iż owce zatym pójdą człekiem, który by wełną ich uszy sobie zatkał. Żeby kur Liszki nie ziadały.
Uszczwawszy Liszkę, uwarz ją, poszynduj na kawałki; daj z czym pozobac ku rom, uczynisz je bezpiecznemi od liszek na dwa Miesiące: toż samo służy kaczkom i gęsiom Doświadczono tego w Szkocyj, gdzie Liszek mnóstwo Cardanus. Czeladź co robią kogutom by nie piali do dnia.
Smarują Oliwą głowę koguta i czoło, a tak cicho siedzą ci nocni kantorowie Cardánus. Aby wszytko czarne w Domu się reprezentowało.
Do Oleju wsyp sadzy utartej dobrze, ale lepiej popiołu spapieru spalonego, tedy cokolwiek jest w Pokoju, czarno się pokaże.
napisał, iż owce zatym poydą człekiem, ktory by wełną ich uszy sobie zatkał. Zeby kur Liszki nie ziadały.
Uszczwawszy Liszkę, uwarz ią, poszynduy na kawałki; dáy z czym pozobac ku rom, uczynisz ie bespiecznemi od liszek na dwa Miesiące: toż samo służy kaczkom y gęsiom Doswiadczono tego w Szkocyi, gdzie Liszek mnostwo Cardanus. Czeladz co robią kogutom by nie piali do dnia.
Smaruią Oliwą głowę koguta y czoło, a tak cicho siedzą ci nocni kantorowie Cardánus. Aby wszytko czarne w Domu się reprezentowało.
Do Oleiu wsyp sadzy utártey dobrze, ale lepiey popiołu zpapieru spalonego, tedy cokolwiek iest w Pokoiu, czarno się pokaże.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 514
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
na szerzyznę i pod rynienki z oprawy dróg 6, stąd do szybu 7 13
Z „Danielowska” z oprawy na róg pieca przed „Królewskie” dróg 8, stąd do szybu 7 15
Gotowej soli sprzed rynienek z szerzyzny bliższej „Krupińskiego” i z rogu pieca „Danielowieckiego” do „Biedowa”, do „Liszek”, do „Postrzygalnie”, na „Lizak”, przed „Jeleń” po dróg 4
Z „Biedowa”, „Liszek”, „Postrzygalnie” do szybu 4
Z „Lizaka” i „Jelenia” do szybu 3
Z „Królewskiego” z oprawy na „Lizak”, lub też stanie pod
na szerzyznę i pod rynienki z oprawy dróg 6, stąd do szybu 7 13
Z „Danielowska” z oprawy na róg pieca przed „Królewskie” dróg 8, stąd do szybu 7 15
Gotowej soli sprzed rynienek z szerzyzny bliższej „Krupińskiego” i z rogu pieca „Danielowieckiego” do „Biedowa”, do „Liszek”, do „Postrzygalnie”, na „Lizak”, przed „Jeleń” po dróg 4
Z „Biedowa”, „Liszek”, „Postrzygalnie” do szybu 4
Z „Lizaka” i „Jelenia” do szybu 3
Z „Królewskiego” z oprawy na „Lizak”, lub też stanie pod
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 33
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
Królewskie” dróg 8, stąd do szybu 7 15
Gotowej soli sprzed rynienek z szerzyzny bliższej „Krupińskiego” i z rogu pieca „Danielowieckiego” do „Biedowa”, do „Liszek”, do „Postrzygalnie”, na „Lizak”, przed „Jeleń” po dróg 4
Z „Biedowa”, „Liszek”, „Postrzygalnie” do szybu 4
Z „Lizaka” i „Jelenia” do szybu 3
Z „Królewskiego” z oprawy na „Lizak”, lub też stanie pod „Liszkami” 6, stąd do szybu 3 9
Z „Królewskiego” do „Sidziny” z oprawy 3, stąd do szybu dróg
Królewskie” dróg 8, stąd do szybu 7 15
Gotowej soli sprzed rynienek z szerzyzny bliższej „Krupińskiego” i z rogu pieca „Danielowieckiego” do „Biedowa”, do „Liszek”, do „Postrzygalnie”, na „Lizak”, przed „Jeleń” po dróg 4
Z „Biedowa”, „Liszek”, „Postrzygalnie” do szybu 4
Z „Lizaka” i „Jelenia” do szybu 3
Z „Królewskiego” z oprawy na „Lizak”, lub też stanie pod „Liszkami” 6, stąd do szybu 3 9
Z „Królewskiego” do „Sidziny” z oprawy 3, stąd do szybu dróg
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 33
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963