Synem. I dwojakiego żywota granice, Jednego ognia dzielą tajemnice. Co prędzej gdzie Nil wodami swojemi, Oblewa Egipt: pod skrzydłami nowemi Leci; a w obce swój popiół krainy, W zielonym liściu niesie, i perzyny. Nieźliczonego do kola gromady Ptastwa, różnemi zalatują ślady. Pełnią powietrze, a niebo stronami Cmi się lotnemi okryte pułkami. W tak wielkiej liczbie trudno być jednemu, Coby śmiał w oczy zajźrzeć niebieskiemu Ptakowi Jastrząb nie przeszkadza śmiały, I Jowiszowe co nosi postrzały, Nie bije orzeł; za króla wonnością Wielkiego, wspolną lecą życzliwością. Takim mętnego przeławiwszy brody Tygru, zuchwałe Wódz perski narody Prowadzi szykiem; na czele bogaty Zawoj
Synem. Y dwoiákiego żywotá gránice, Iednego ogniá dźielą táiemnice. Co prędzey gdźie Nil wodámi swoiemi, Oblewa Egipt: pod skrzydłámi nowemi Leći; á w obce swoy popioł kráiny, W źielonym liśćiu nieśie, y perzyny. Nieźliczonego do kolá gromády Ptástwá, rożnemi zálátuią ślády. Pełnią powietrze, á niebo stronámi Cmi się lotnemi okryte pułkámi. W ták wielkiey liczbie trudno bydź iednemu, Coby śmiał w oczy záyźrzeć niebieskiemu Ptákowi Iástrząb nie przeszkadza śmiáły, Y Iowiszowe co nośi postrzáły, Nie bije orzeł; zá krolá wonnośćią Wielkiego, wspolną lecą życzliwośćią. Tákim mętnego przeławiwszy brody Tygru, zuchwáłe Wodz perski narody Prowádźi szykiem; ná czele bogáty Zawoy
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 60
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
z łozka wstać się kusi/ na pół umęczony/ I wśrzód mieczów z blademi wzniowszy się ramiony/ Co dzieci/ co działacie? skąd na was przypadło Krew moję lać? tym ręce/ i serce upadło. Mówić więcej chcącemu/ Medea ucięła Z sowy głowę/ i tułów w ukrop wrzący pchnęła. Być też była lotnemi/ w poiwetrze nie poszła/ Smokami; kaźń by była haniebną odniosła. Mknie górą/ przez Pelion ciemny/ więc przez domy Fylirejskie/ przez Otrym/ kraj przytym znajomy Przytrafunkiem dawnego Cerabmieja/ który Nimf pomocą wzniesiony na powietrze pióry; To w on czas/ gdy krąg ziemski/ morzem był psowany/ Srogich
z łozká wstáć się kuśi/ ná puł vmęczony/ Y wśrzod mieczow z bládemi wzniowszy się ramiony/ Co dźieći/ co dźiáłáćie? zkąd ná was przypádło Krew moię lać? tym ręce/ y serce vpádło. Mowić więcey chcącemu/ Medea vćięłá Z sowy głowę/ y tułow w vkrop wrzący pchnęłá. Być też byłá lotnemi/ w poiwetrze nie poszłá/ Smokámi; kaźń by byłá hániebną odniosłá. Mknie gorą/ przez Pelion ćiemny/ więc przez domy Phylireyskie/ przez Otrym/ kray przytym znáiomy Przytráfunkiem dawnego Cerábmieiá/ ktory Nymph pomocą wznieśiony ná powietrze piory; To w on czás/ gdy krąg źiemski/ morzem był psowány/ Srogich
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 171
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
że mur krewny roście nowo/ I Trojanom do Greków przegrać barzo zdrowo. Jednak by się do kresu/ zapamiętałemi Toru nie pochybiło końmi rozbiegłemi/ Niebo i wszytko podnim/ posstawę nicuje: Ziemia wtąż/ i cóżkolwiek na niej się najduje. My także cząstki świata/ że nie szczególnemi Sąsmy ciały/ ale też duchami lotnemi/ I możno nam w przybytki przenieść się zwierzęce/ Możno się we wnętrzności ogarnąć bydlęce. Ciałom co braci naszej/ lub mogą powinnych/ Lub rodziców dusze mieć/ lubo ludzi innych/ Bezpiecznie/ i pocześnie żyć nie zabraniajmy: Ni brzuchów/ Tyestowskim jadłem/ natykajmy. Jak się na złe odważa/ jak się
że mur krewny rośćie nowo/ Y Troiánom do Gráekow przegráć bárzo zdrowo. Iednák by się do kresu/ zápámiętáłemi Toru nie pochybiło końmi rozbiegłemi/ Niebo y wszytko podnim/ posstawę nicuie: Ziemiá wtąż/ y cożkolwiek ná niey się náyduie. My tákże cząstki świátá/ że nie szczegulnemi Sąsmy ćiáły/ ále też duchámi lotnemi/ Y możno nam w przybytki przenieść się źwierzęce/ Możno się we wnętrznośći ogárnąć bydlęce. Ciáłom co bráći nászey/ lub mogą powinnych/ Lub rodźicow dusze mieć/ lubo ludźi innych/ Bespiecznie/ y pocześnie żyć nie zábrániaymy: Ni brzuchow/ Tyestowskim iadłem/ nátykaymy. Iák się ná złe odważa/ iák się
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 388
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636