straszą: do nieba Niemasz gładzonej drogi. Nie po kwiatach stąpać trzeba Kto chce wniść w tamte progi. Corollarium.
lte nefandi Quos tulit aetas Nostra per orbem, Dicite nullum Posse iugales Nectere pennas, Queis pia virtus Ingeniumque
Przydatek.
Idźcie zuchwali Coście w te lata Późne nastali Sromoto świata. Mówcie, że loty Wozów skrzydlatych Nie mogą w noty, W rozum bogatych.
Foedere certo Sidera pulset Et tamen istis Ocior alis Celsa volavit Picus ad astra.
Wznieść nad Triony. A przecię tymi Pikus wzniesiony Już jest nad nimi. 694. Pamiątka zacnego, wielkich cnot i wiecznej godnego pamięci Imci Pana Aleksandra z Szpanowa na Haliczanach Czaplica (
straszą: do nieba Niemasz gładzonej drogi. Nie po kwiatach stąpać trzeba Kto chce wniść w tamte progi. Corollarium.
lte nefandi Quos tulit aetas Nostra per orbem, Dicite nullum Posse iugales Nectere pennas, Queis pia virtus Ingeniumque
Przydatek.
Idźcie zuchwali Coście w te lata Poźne nastali Sromoto świata. Mowcie, że loty Wozow skrzydlatych Nie mogą w noty, W rozum bogatych.
Foedere certo Sidera pulset Et tamen istis Ocior alis Celsa volavit Picus ad astra.
Wznieść nad Triony. A przecię tymi Pikus wzniesiony Już jest nad nimi. 694. Pamiątka zacnego, wielkich cnot i wiecznej godnego pamięci Imci Pana Aleksandra z Szpanowa na Haliczanach Czaplica (
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 419
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
żywota wyciąga/ jakokolwiek bądź mazanim/ bądź przez usta używaniem.
SA jeszcze inne sposoby czynienia tego oleju Kosacowego/ u innych lekarzów/ jako u Eginety, który każe wziąć korzenia Kosacu tłuczonego/ Aspalatu/ Ostryżu wonnego/ każdego po piąci futów/ Opoponaku łotów sześć: Czerwonego Wołowego języka/ (Anchusam Grekowie zowią) cztery loty/ oliwy kwart trzydzieści/ wody piętnaście. Przydają drudzy kwiatu wonnego Situ łotów dwanaście/ Szpiki Celtyckiej/ albo Francuskiej tak wiele. To wszystko przetłukszy/ cały dzień moczyć w wodzie/ potym przez pięć dni w oliwie. Nakoniec przez godzin sześć warzyć/ aż się wszystka wilgotność wodnista strawi.
Auctaurius do tego przydaje nasienia
żywotá wyćiąga/ iákokolwiek bądź mázánim/ bądź przez vstá vżywániem.
SA iescze ine sposoby czynienia tego oleiu Kosacowego/ v inych lekárzow/ iáko v AEginety, ktory każe wźiąć korzenia Kosacu tłuczonego/ Aspálátu/ Ostryżu wonnego/ káżdego po piąći futów/ Opoponaku łotow sześć: Czerwonego Wołowego ięzyká/ (Anchusam Grekowie zowią) cztery loty/ oliwy kwart trzydźieśći/ wody piętnáśćie. Przydáią drudzy kwiátu wonnego Situ łotów dwánaśćie/ Szpiki Celtyckiey/ álbo Fráncuskiey ták wiele. To wszystko przetłukszy/ cáły dźień moczyć w wodźie/ potym przez pięć dni w oliwie. Nákoniec przez godźin sześć wárzyć/ áż śie wszystká wilgotność wodnista strawi.
Auctaurius do tego przydáie naśienia
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 12
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
A to naczczo trzy godziny przed jedzeniem. Item.
Item, Tejże wątrobie bolejącej/ wziąć Rzepiku bez korzenia/ Fengreku/ Florenckiego korzenia Fiołkowego/ po łocie. To co namielej utłuc/ przesiać/ a do potrzeby chować. Czasu potrzeby wziąć tego dwie łyżce/ to jest pół łota/ ze czterema łyżkami/ abo Loty modku kwaśnego/ który Oksimel zowią/ a z wodką tegoż ziela dać ciepło pić godzin trzy przed obiadem. Żółtaczce.
Żółtą niemoc spądza/ używając go tak w jedzeniu/ jako w piciu juchy/ abo mocząc go w piwie/ abo w winie. Też soku z świeżozielonego liścia cztery łoty/ z koziemi bobki utarszy
A to náczczo trzy godźiny przed iedzeniem. Item.
Item, Teyże wątrobie boleiącey/ wźiąć Rzepiku bez korzenia/ Fengreku/ Florenckiego korzenia Fiiołkowego/ po łoćie. To co namieley vtłuc/ prześiać/ á do potrzeby chowáć. Czásu potrzeby wźiąć tego dwie łyszce/ to iest puł łotá/ ze czteremá łyszkámi/ ábo Lothy modku kwáśnego/ ktory Oximel zowią/ á z wodką tegoż źiela dáć ćiepło pić godźin trzy przed obiádem. Zołtacce.
Zołtą niemoc spądza/ vżywáiąc go ták w iedzeniu/ iáko w pićiu iuchy/ ábo mocząc go w piwie/ ábo w winie. Też soku z świeżoźielonego liśćia cztery łoty/ z koźiemi bobki vtárszy
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 274
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
biodra, rzuciłem w Królestwa Kalidońskie, który zgruchotawszy sobie łęb o skałę, przemienił sięw bystrą ciekącą Rzekę, ustawicznie chcąc łzy wylewać wilgotne, na wieczny dowód nieszczęścia swego, a mego męstwa, i triumfów z wygranego pojedynku. T. Rzucony, Panie mój; tak Kupidon, nie stłucze łba o skałę mając do loty skrzydła rozpostarte. B. Aza nie ozdobna była magnificentia, wjazdu mojego do Stołecznego Miasta, gdy precz za Strzelniećę, Barany, Chrystofory, Bursa, Classes, i dwóch Sapientów, wierzchem wyjachali porządnie z Warska. T. ozdobny Wjazd, pozorna pompa, ludzkość osobliwa żadnemu przetym, tylko osobie Wmści okazana z
biodrá, rzućiłem w Krolestwá Kálidońskie, ktory zgruchotawszy sobie łęb o skáłę, przemienił sięw bystrą ćiekącą Rzekę, vstáwicznie chcąc łzy wylewáć wilgotne, ná wieczny dowod nieszczęśćia swego, á mego męstwá, y tryumfow z wygránego poiedynku. T. Rzucony, Pánie moy; ták Kupidon, nie stłucze łbá o skáłę máiąc do loty skrzydłá rospostárte. B. Aża nie ozdobna byłá magnificentia, wiázdu moiego do Stołecznego Miástá, gdy precz zá Strzelniećę, Bárány, Chrystophory, Bursá, Clásses, y dwoch Sápientow, wierzchem wyiácháli porządnie z Warská. T. ozdobny wiazd, pozorna pompá, ludzkość osobliwa żadnemu przetym, tylko osobie Wmści okazána z
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 95
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
miłosierdzia swego Wziąć, niech w pokutnych łzach szaty wybielę I na Twe wielkie stawię się wesele! EMBLEM A 42
Pan Bóg rozdaje bez miary dary i dobrodziejstwa. Napis: Nie mierzy Bóg dobrodziejstw swoich. Jakub 1, 17.
O Boże, Twoje dary Są niezrachowane, Których rozdajesz miary Twe nie strychowane. Jedni rączymi loty Rozumu bystrego Wznoszą się nad obroty Nieba wysokiego, Inszych berła kierują Państwy, tych buławy Hetmańskie dokazują Nieśmiertelnej sławy, Drugim zdrowie i siły Nad inszych czerstwiejsze Dobry pobyt sprawiły, Inszy zaś nie mniejsze Uciechy z swych pieniędzy Mają, że bez znoju Już się nie boją nędzy W głębokim pokoju I inszy, których ciżba Nieporachowana
miłosierdzia swego Wziąć, niech w pokutnych łzach szaty wybielę I na Twe wielkie stawię się wesele! EMBLEM A 42
Pan Bóg rozdaje bez miary dary i dobrodziejstwa. Napis: Nie mierzy Bóg dobrodziejstw swoich. Jakub 1, 17.
O Boże, Twoje dary Są niezrachowane, Których rozdajesz miary Twe nie strychowane. Jedni rączymi loty Rozumu bystrego Wznoszą się nad obroty Nieba wysokiego, Inszych berła kierują Państwy, tych buławy Hetmańskie dokazują Nieśmiertelnej sławy, Drugim zdrowie i siły Nad inszych czerstwiejsze Dobry pobyt sprawiły, Inszy zaś nie mniejsze Uciechy z swych pieniędzy Mają, że bez znoju Już się nie boją nędzy W głębokim pokoju I inszy, których ciżba Nieporachowana
Skrót tekstu: MorszZEmbWyb
Strona: 304
Tytuł:
Emblemata
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
emblematy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wybór wierszy
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975
zła, choć dobra, jaką kto wyssie z macierze, Każdy by w takiej rad żył i umierał wierze. Daj miejsce rozumowi i niesytej żądze, Choć wielkiego umysłu, przytrzymaj wrzeciądze. Patrz, jak siedzisz wysoko, skąd gdybyć, strzeż Boże! Wypaść przyszło, Ikarus, kiedy go raroże Nad morzem Ikaryjskim opuściły loty, Nie miałby tak strasznego upadku, jako ty! Im na wyższym fortuna człeka sadzi stropie, Tym chytrzej, tym nieznaczniej dołki pod nim kopie. Nie większa umiejętność, ufaj starych zdaniu, W nabyciu, aniżeli w rzeczy zatrzymaniu. Często gęba łakoma i ręka niesyta To upuści, co trzyma, gdy niepewne chwyta
zła, choć dobra, jaką kto wyssie z macierze, Każdy by w takiej rad żył i umierał wierze. Daj miejsce rozumowi i niesytej żądze, Choć wielkiego umysłu, przytrzymaj wrzeciądze. Patrz, jak siedzisz wysoko, skąd gdybyć, strzeż Boże! Wypaść przyszło, Ikarus, kiedy go raroże Nad morzem Ikaryjskim opuściły loty, Nie miałby tak strasznego upadku, jako ty! Im na wyższym fortuna człeka sadzi stropie, Tym chytrzej, tym nieznaczniej dołki pod nim kopie. Nie większa umiejętność, ufaj starych zdaniu, W nabyciu, aniżeli w rzeczy zatrzymaniu. Często gęba łakoma i ręka niesyta To upuści, co trzyma, gdy niepewne chwyta
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 42
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924