, ni gładszego w świecie Oko ludzkie od dawnych czasów nie widziało, Jako się cnej Judycie ustroić udało. Lecz te wszystkie urody i jej przysobiema Nie czyniłyby by i te tak ozdobienia, Gdyby Bóg jej urody nie dodał i wdzięku, W którego wszystkie dzieła zawieszone ręku. Ten to ją Bóg okrasił, bo nie lubieżności Zastawiała ta sidła cielesnej miłości, Ale te wszystkie stroje z tym cudnem wymyslem Brała na się świętości i cnoty umysłem. Dlatego jej Bóg przydał w dwójnasób urody Dla cnoty rekompensy, nie weselnej gody. Piękności jej przymnożył takiej niesłychanej. Że w oczach za cud stała wsiech nieporównanej, Że jej znieść ledwo było bez podziwu można
, ni gładszego w świecie Oko ludzkie od dawnych czasów nie widziało, Jako się cnej Judycie ustroić udało. Lecz te wszystkie urody i jej przysobiema Nie czyniłyby by i te tak ozdobienia, Gdyby Bóg jej urody nie dodał i wdzięku, W którego wszystkie dzieła zawieszone ręku. Ten to ją Bóg okrasił, bo nie lubieżności Zastawiała ta sidła cielesnej miłości, Ale te wszystkie stroje z tym cudnem wymyslem Brała na się świętości i cnoty umysłem. Dlatego jej Bóg przydał w dwójnasób urody Dla cnoty rekompensy, nie weselnej gody. Piękności jej przymnożył takiej niesłychanej. Że w oczach za cud stała wsiech nieporównanej, Że jej znieść ledwo było bez podziwu można
Skrót tekstu: JabłJHistBar_II
Strona: 528
Tytuł:
Historie arcypiękne do wiedzenia potrzebne ...
Autor:
Jan Kajetan Jabłonowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
ogniu rozpalali. Tak zawsze raz tam, raz tu bywały rzucone nędzne dusze, aż były w ogień obrócone. Gdy Tundalus w takowych katowniach zostaje, oto przewodnik jego widzieć mu się daje,
z łaźnie onej tak przykrej wyprowadzonego spyta, jakby się miewał, a zatym do niego rzecze: «Zaż tak przyjemne ciała lubieżności były, jakie są teraz piekielne przykrości?». Nie odpowiedział na to Tundalus znędzniony, sił bowiem do mówienia nie miał, utrapiony. Któremu rzecze Anioł: «Pokrzep się, Tundale, bo wiedz o tym, iż cię Bóg nie opuścił cale! On, kogo chce, do piekła może zaprowadzić, tegoż
ogniu rozpalali. Tak zawsze raz tam, raz tu bywały rzucone nędzne dusze, aż były w ogień obrócone. Gdy Tundalus w takowych katowniach zostaje, oto przewodnik jego widzieć mu się daje,
z łaźnie onej tak przykrej wyprowadzonego spyta, jakby się miewał, a zatym do niego rzecze: «Zaż tak przyjemne ciała lubieżności były, jakie są teraz piekielne przykrości?». Nie odpowiedział na to Tundalus znędzniony, sił bowiem do mówienia nie miał, utrapiony. Któremu rzecze Anioł: «Pokrzep się, Tundale, bo wiedz o tym, iż cię Bóg nie opuścił cale! On, kogo chce, do piekła może zaprowadzić, tegoż
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 97
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
Tobiae Cap, 5, wspomniany, nią był to Bożek, ale Czart, owszem Princeps Czartów całego Państwa Medów, z tąd też Imię swoje mający, od Esch to jest Ogień, i od Medaj, to jest od Medyj Mówić by się powinno Esb Medaj, albo Asmodaj, że ten Czart w Państwie Medów ogień lubieżności wzniecał i rozpalał. Jest to Spiritus fornicationum u Ozeasza Proroka
ANAMELECH i DRAMELECH Kirherowi jednoż się z daje Delubrum, co i Moloch, pod literą M tu opisaną. Jednakże Anamelech malowany by wał sub forma Konia, a to na czesć Marsa Boga Wojen, któremu Koń od Pogaństwa konsekrowany perhibetur.
ADONIS będąc dziwnej
Tobiae Cap, 5, wspomnìany, nię był to Bożek, ale Czart, owszem Princeps Czartow całego Państwa Medow, z tąd też Imie swoie maiący, od Esch to iest Ogień, y od Meday, to iest od Medyi Mowić by się powinno Esb Meday, álbo Asmoday, że ten Czárt w Państwie Medow ogień lubieżności wzniecał y rospalał. Iest to Spiritus fornicationum u Ozeasza Proroka
ANAMELECH y DRAMELECH Kirherowi iednoż się z daie Delubrum, co y Moloch, pod literą M tu opisaną. Iédnakże Anamelech malowany by wał sub forma Konia, a to ná czesć Marsa Boga Woien, ktoremu Koń od Pogaństwa konsekrowany perhibetur.
ADONIS będąc dziwney
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 36
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
.Krol Angielski Schizmę uczyniwszy w Państwie swoim, srebra i złota nabrał na 26. wozów. Ręka jego jest w Krakowie u Z. Katarzyny u OO. Augustynianów. Pruszcz Autor.
TOMASZA Z. z Akwinu, Zakonu Kaznodziejskiego, Doktora Anielskiego 7. Marca. Anioł go paskiem przepasawszy we śnie, od wszelkiej uwolnił lubieżności. W Neapolu Krucyfiks do niego przemówił: Bene de me scripsisti Thoma. W Teologicznej i w każdej materyj mądrze, pięknie i do pojęcia każdemu pisał lego się zdania trzymający, zowią się Thomistae w Szkołach. Umierał w Klasztorze u Cistersów Fossa nova nazwanym w Francyj, Roku 1274. Od Urbana V. Papieża stamtąd do
.Krol Angielski Schizmę uczyniwszy w Państwie swoim, srebra y złota nabrał na 26. wozow. Ręka iego iest w Krakowie u S. Katarzyny u OO. Augustynianow. Pruszcz Autor.
TOMASZA S. z Akwinu, Zakonu Kaznodzieyskiego, Doktora Anielskiego 7. Marca. Anioł go paskiem przepasawszy we śnie, od wszelkiey uwolnił lubieżności. W Neapolu Krucyfix do niego przemowił: Bene de me scripsisti Thoma. W Teologiczney y w każdey materyi mądrze, pięknie y do poięciá każdemu pisał lego się zdania trzymaiący, zowią się Thomistae w Szkołach. Umierał w Klasztorze u Cistersow Fossa nova nazwanym w Francyi, Roku 1274. Od Urbana V. Papieża ztamtąd do
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 197c
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Neronem nazywają, albo Falarydesem. Tego Króla nieczystości wóz opisuje Z. Opat Klarewalleński w mowie dopiero namienionej, iż toczy się temi czterma kołami: Obżarstwem, lubieżnością w dotykaniu, miętkością wszatach, i próżnowaniem; konie w tym wozie (mowi) szczęśliwość w życiu, i obfitość wszytkiego. Tego Asmodeusza króla i Książęcia lubieżności u- O Czarcie.
Tobiasza cap: 8. Rafał Archanioł Wódz Z. Tobiasza karząc za 7. mężów Sary pobitych, wypędziwszy go kadzeniem wątroby rybiej, porwał nie rękoma, ale mocą nie widzialną, rozkazem, et vi detentiva, przywiązał go na Tebaickiej puszczy wyższego Egiptu, blisko rzeki Nilus, nie sznurem, ani
Neronem názywaią, álbo Falaridesem. Tego Krola nieczystosci woz opisuie S. Opat Klarewalleński w mowie dopiero námienioney, iż toczy się temi cztermá kołami: Obżarstwem, lubieżnością w dotykaniû, miętkością wszatach, y prożnowaniem; konie w tym wozie (mowi) szczęśliwość w życiu, y obfitość wszytkiego. Tego Asmodeusza krola y Xiążęcia lubieżności u- O Czarcie.
Tobiaszá cap: 8. Rafał Archánioł Wodz S. Tobiasza karząc za 7. mężow Sary pobitych, wypędziwszy go kadzeniem wątroby rybiey, porwał nie rękoma, ále mocą nie widziálną, roskázem, et vi detentiva, przywiązał go ná Tebaickiey puszczy wyższego Egyptu, blisko rzeki Nilus, nie sznurem, áni
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 209
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
na Matce Bożej nie położą; bestial- O Maleficjum, albo o Czarach, co mogą?
zkim wtedy mażąc się grzechem. Formują sobie bałwany czartowskie, albo bestii jakiej, przed nią się kłaniają z kadzeniem. Asmodeusza statutę wyformowawszy z wosku, zażywają prochu koziego, i z kości ludzkich uczynionego, na zbudzenie w sobie lubieżności. Cztery mają swoje Sakramenta, Chrzest, Bierzmowanie, Eucharystyą, Małżeństwo. Ten co kapłana u nich bierze osobę, kropi ich krwią niby Chrystusową; a oni wołają: sangvis eius super nos. Podczas mszy swojej (którą czartowskim rytuałem odprawują) wszytkiego zażywają wszeteczeństwa, śmiechów, bluźnierstwa; podczas swej elewacyj tyłem się
ná Mátce Bożey nie położą; bestyal- O Maleficium, albo o Czarach, co mogą?
skim wtedy mażąc się grzechem. Formuią sobie báłwany czártowskie, álbo bestyi iákiey, przed nią się kłaniaią z kadzeniem. Asmodeuszá statutę wyformowawszy z wosku, zażywáią prochu koziego, y z kości ludzkich uczynionego, ná zbudzenie w sobie lubieżności. Cztery maią swoie Sakramenta, Chrzest, Bierzmowánie, Eucharystyą, Małżeństwo. Ten co kapłana u nich bierze osobę, kropi ich krwią niby Chrystusową; á oni wołaią: sangvis eius super nos. Podczas mszy swoiey (ktorą czartowskim rytuałem odprawuią) wszytkiego záżywáią wszeteczeństwá, smiechow, bluźnierstwá; podczas swey elewacyi tyłem się
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 245
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
.
VIPERA rodzaj żmij, u Łacinników niby vipara, to jest żywiem rodząca, czyli vi pariens, to jest gwałtem rodząca rze- O Weżach i gadzinach Historia naturalna.
czona. Według Z. Bazylego ma spółkę swoję z węgorzem, kszykaniem go z wody wybawiwszy. A jeśliby z swoim rodzajem łączyła się, z zbytniej lubieżności łeb ugryza samcowi. We trzech dniach jajca swe płodem napełnia, co dnia po jednemu rodzi, a urodzi ich wszystkich na dwadzieścioro dzieci. Ostatnie są najfatalniejsze dla matki, bo z impacjencyj dla prędszego wyścia na świat, z brzucha wygryzają się matki, i ją zabijają. Plinius l. 10. c. 62.
.
VIPERA rodzay żmiy, u Łacinnikow niby vipara, to iest żywiem rodząca, czyli vi pariens, to iest gwałtem rodząca rze- O Weżach y gadzinach Historya naturalna.
czona. Według S. Bazylego ma społkę swoię z węgorzem, kszykaniem go z wody wybawiwszy. A ieśliby z swoim rodzaiem łączyła się, z zbytniey lubieżności łeb ugryza samcowi. We trzech dniach iayca swe płodem napełnia, co dnia po iednemu rodzi, á urodzi ich wszystkich na dwadzieścioro dzieci. Ostatnie są nayfatalnieysze dla matki, bo z impacyencyi dla prętszego wyścia na swiat, z brzucha wygryzaią się matki, y ią zabiiaią. Plinius l. 10. c. 62.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 316
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
/ wierząc/ że tego Bóg po tobie żąda/ żeć to nakazuje/ że tej od ciebie ofiary prosi, tę jego prośbę minąwszy/ opuściwszy/ wzgardziwszy/ rzeczą samą
mówisz. Nie tobie Boże ta powaga/ ta cześć/ ta ofiara/ nie twojej woli/ nie twemu upodobaniu/ ale mej chęci/ mej lubieżności powinna jest. Każ co chcesz/ proś oco chcesz/ ja to uczynię co mi się podoba/ i to powtórzę/ i dziesięćkroś powtórze/ w ty póki mi się będzie z dało/ leżeć będę. etc. Ah jakie większe Boga odstąpienie być może? czy nie straszniejsza to/ niż gdy byś
/ wierząc/ że tego Bog po tobie żąda/ żeć to nákázuie/ że tey od ćiebie ofiáry prośi, tę iego proźbę minąwszy/ opuśćiwszy/ wzgardźiwszy/ rzeczą samą
mowisz. Nie tobie Boże ta powága/ ta cześć/ ta ofiara/ nie twoiey woli/ nie twemu upodobaniu/ ale mey chęći/ mey lubieżnośći powinna iest. Każ co chcesz/ proś oco chcesz/ ia to uczynię co mi się podoba/ y to powtorzę/ y dźieśięćkroś powtorze/ w tý poki mi się będźie z dało/ leżeć będę. etc. Ah iákie większe Bogá odstąpienie być może? czy nie strasznieyszá to/ niż gdy byś
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 31
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
gałęzie płonnych bez Duchownego smaku owoców rozpostarta/ Animalis homo non percipit ea quae Dei sunt. 1. Tom: 6. Gen: 8., 1. Cor. 2. 3. Namiętności te rozmaite są. Osobliwie jednak dwojakie/ które więc zowią. Apetitus koncupiścibilis et iraścibilis.- Jedne ciągną i ważą do lubieżności/ i tego co ciału barziej się podoba/ a drugie podniecają do niejakiej żarkości ostrości/ gniewu/ i zawziętości. Te się pospolicie na sprzeciwienie temu czego nie lubią/ jeżą. Owe się na dostąpienie tego/ co lubią/ liżą; a tak jedne na to co sobie być rozumieją przeciwno biją; drugie tego w
gałęźie płonnych bez Duchowne^o^ smaku owocow rospostarta/ Animalis homo non percipit ea quae Dei sunt. 1. Tom: 6. Gen: 8., 1. Cor. 2. 3. Námiętnośći te rozmaite są. Osobliwie iednak dwoiákie/ ktore więc zowią. Appetitus concupiscibilis et irascibilis.- Iedne ćiągną y ważą do lubieżnośći/ y tego co ćiáłu barźiey się podoba/ a drugie podniecaią do nieiákiey żarkośći ostrośći/ gniewu/ y zawźiętosći. Te się pospolićie ná sprzećiwienie temu czego nie lubią/ ieżą. Owe się ná dostąpienie tego/ co lubią/ liżą; á ták iedne ná to co sobie być rozumieią przećiwno biią; drugie tego w
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 66
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
do niejakiej żarkości ostrości/ gniewu/ i zawziętości. Te się pospolicie na sprzeciwienie temu czego nie lubią/ jeżą. Owe się na dostąpienie tego/ co lubią/ liżą; a tak jedne na to co sobie być rozumieją przeciwno biją; drugie tego w czym sobie upodobały/ szukają; z pierwszej pochodzą owe do cielesnej lubieżności podniety/ owe do pokarmów i napojów chciwości/ owe do wczasów/ uciech/ igraszek/ dostatków/ czci/ poważania/ godności/ próżnowania etc. chęci. Zdrugiej/ owe do pomsty/ zapalczywości/ nienawiści/ zaciętości/ z dobra cudzego smutki/ zawiłe melancholie/ i inne tym podobne tak wnętrzne żarzewia/ jako
do nieiákiey żarkośći ostrośći/ gniewu/ y zawźiętosći. Te się pospolićie ná sprzećiwienie temu czego nie lubią/ ieżą. Owe się ná dostąpienie tego/ co lubią/ liżą; á ták iedne ná to co sobie być rozumieią przećiwno biią; drugie tego w czym sobie upodobały/ szukáią; z pierwszey pochodzą owe do ćielesney lubieżnośći podniety/ owe do pokarmow y nápoiow chćiwośći/ owe do wczasow/ ućiech/ igraszek/ dostátkow/ czći/ poważaniá/ godnośći/ prożnowaniá etc. chęći. Zdrugiey/ owe do pomsty/ zápálczywośći/ nienáwiśći/ záćiętośći/ z dobrá cudzego smutki/ záwiłe meláncholie/ y inne tym podobne ták wnętrzne żarzewiá/ iáko
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 67
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688