naturę i z niej wykorzenione penitus do dobrego ułożenie. Wejzryjmy owo na wiek dziecinny, aż w nim fizjognomija z figury i znaków swoich przechodzi lat kilkadziesiąt. Znać w minie, jakby go wyrżnął, wystarzałe pana ojca opojstwo, w oku stryjowski świder i matactwo, w impeciku wujowskie okrucieństwo i szarpanina, w ruchawości pani matki lubieżny i wszeteczny pochop. Pojdźmyż za dalszymi trochę latami, aż owo onegdajsze dziecko po piecu się za pasterkami czołga, w szkole o lepszą u szynkarki z bikiem inspektorem certuje, w nauce, w nabożeństwie i w księgach jak mucha na ukropie smakuje, wakacyje sobie ustawicznie wymyśla, zdrowia i butów defektami, ukradkami i dalekimi
naturę i z niej wykorzenione penitus do dobrego ułożenie. Wejzryjmy owo na wiek dziecinny, aż w nim fizjognomija z figury i znaków swoich przechodzi lat kilkadziesiąt. Znać w minie, jakby go wyrżnął, wystarzałe pana ojca opojstwo, w oku stryjowski świder i matactwo, w impeciku wujowskie okrucieństwo i szarpanina, w ruchawości pani matki lubieżny i wszeteczny pochop. Pojdźmyż za dalszymi trochę latami, aż owo onegdajsze dziecko po piecu się za pasterkami czołga, w szkole o lepszą u szynkarki z bikiem inspektorem certuje, w nauce, w nabożeństwie i w księgach jak mucha na ukropie smakuje, wakacyje sobie ustawicznie wymyśla, zdrowia i butów defektami, ukradkami i dalekimi
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 214
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Magdalena surową uczyniła pokutę, do takiej Boskiej przyszła łaski, że co przedtym zmyślone, potym prawdziwe czyniła Cuda. Maiolus ex Cassiodoro Renio.
Czart przeklęty różne ma swoje Imiona, z skutków i operacyj swoich różnych. imo zowie się w księdze 3. Tobiasza, Asmodaeus, co się wykłada ogień Medów nacyj, alias kusiciel lubieżny tamtego kraju; po Hebrajsku się zowie Melech hashadyn, to jest król rozbójników, któremi są najwięksi czarci. On w całym Medów Królestwie, owszem w całym Świecie według Z. Bernarda Sermone 30. in Cantica pożądliwy różnieca ogień. Tym imieniem może się każdy czart, Książę jakiego kraju nazywać, jako tyrana każdego Neronem nazywają
Mágdalená surową uczyniła pokutę, do takiey Boskiey przyszłá łáski, że co przedtym zmyślone, potym prawdziwe czyniła Cuda. Maiolus ex Cassiodoro Renio.
Czart przeklęty rożne ma swoie Imioná, z skutkow y operacyi swoich rożnych. imo zowie się w księdze 3. Tobiasza, Asmodaeus, co się wykłada ogień Medow nacyi, alias kusiciel lubieżny tamtego kraiu; po Hebraysku się zowie Melech hashadin, to iest krol rozboynikow, ktoremi są naywięksi czarci. On w całym Medow Krolestwie, owszem w cáłym Swiecie według S. Bernarda Sermone 30. in Cantica pożądliwy rozniecá ogień. Tym imieniem może się każdy czárt, Xiążę iákiego kraiu názywać, iáko tyrana káżdego Neronem názywaią
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 209
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
też siedm planet niemi włada, Saturnus prawym uchem, Jowisz lewym, Mars nozdrzą prawą. Wenus lewą, Słońce okiem prawym, Księżyc lewym, ustami Merkuriusz: że wrodzone skłonności człowieka zgadzają się z planetą, pod którą się rodził: urodzony pod władzą słońca jest piękny, wspaniały otwarty: pod Wenery, jest bogaty i lubieżny, pod Merkuriusza rzeski i osobliwszej pamięci, pod księżyca, chorowity i niestały, pod Saturna nieszcęślwy, pod Jowisza sprawiedliwy i sławny, pod Marsa szczęśliwy i mężny: nad te i inne zdania mogąż być nierozumniejsze? ztym wszystkim tą mniemaną umiejętnością tak wielu było omamionych, uczonych nawet ludzi, iż potrzeba było powagi
też siedm planet niemi włada, Saturnus prawym uchem, Jowisz lewym, Mars nozdrzą prawą. Wenus lewą, Słońce okiem prawym, Księżyc lewym, ustami Merkuryusz: że wrodzone skłonności człowieka zgadzaią się z planetą, pod którą się rodził: urodzony pod władzą słońca iest piękny, wspaniały otwarty: pod Venery, iest bogaty y lubieżny, pod Merkuryusza rzeski y osobliwszey pamięci, pod księżyca, chorowity y niestały, pod Saturna nieszcęślwy, pod Jowisza sprawiedliwy y sławny, pod Marsa szczęśliwy y mężny: nad te y inne zdania mogąż być nierozumnieysze? ztym wszystkim tą mniemaną umieiętnością tak wielu było omamionych, uczonych nawet ludzi, iż potrzeba było powagi
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 247
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770