dusznego nieczysta Ta nań bije myśl ciężko, i poznawszy tęgi Przeciwko sobie impet diabelskiej potęgi, Był sturbowany a tak, gdy wolnym być żądał Od tego razu, Boskiej pomocy wyglądał, I niechciał szaty białej wziętej na Chrzcie świętym, Postępkiem nieczystości pobrukać przeklętym. Zaczym miłość postawił przeciwko miłości; Miłość Boską przeciwko cielesnej lubości. Położył też przed swą myśl splendor Chwały onej Na Chrystusowych godach czystym naznaczonej Duszom, z których precz będą ci wyrugowani, Którzy szatą godową niebyli przybrani. I wrzuceni zostaną tam, gdzie jest zgrzytanie Zębów, kędy wieczny płacz, gdzie trwa narzekanie. To gdy myślą rozbadał, a łzy z oczu hojne Toczył,
dusznego nieczysta Tá nań biie myśl ćięszko, y poznawszy tęgi Przećiwko sobie impet diabelskiey potęgi, Był sturbowány á ták, gdy wolnym bydź żądał Od tego rázu, Boskiey pomocy wyglądał, Y niechciał száty białey wźiętey ná Chrzćie świętym, Postępkiem nieczystośći pobrukáć przeklętym. Záczym miłość postáwił przećiwko miłośći; Miłość Boską przećiwko ćielesney lubośći. Położył też przed swą myśl splendor Chwały oney Ná Chrystusowych godách czystym náznáczoney Duszom, z ktorych precz będą ći wyrugowáni, Ktorzy szátą godową niebyli przybráni. Y wrzuceni zostáną tám, gdźie iest zgrzytánie Zębow, kędy wieczny płácz, gdźie trwa nárzekánie. To gdy myślą rozbádał, á łzy z oczu hoyne Toczył,
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 224
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
to jest: iż szatana w osobie ludzkiej podkała w drodze/ gdy umysłem płodzenia wszeteczeństwa/ szła miłośnika swego nawiedzać: z którym szatanem obyczajem ludźkim cieleśnie złączywszy się/ spytał jej szatan/ jeśliby go poznała/ odpowiedziała ona/ że go by namniej nie zna: odpowiedział on. Jestem szatan/ i jeśli chcesz ku twojej lubości/ zawsze mię mieć będziesz/ i nie pouszczę cię w wszelakich potrzebach twoich. Na co ona gdy zezwoliła/ ośmnaście lat aż do końca żywota swego/ onej brzydkości szatańskiej podlegała/ z pdstąpieniem/ i zaprzeniem wiary dostatecznym. Jest i trzeci sposób przyciągania przez frasunek/ który frasunek na mężczyznę podczas przypada z pragnienia próżnej chwały
to iest: iż szátáná w osobie ludzkiey podkáłá w drodze/ gdy vmysłem płodzenia wszeteczeństwá/ szłá miłośniká swe^o^ náwiedzáć: z ktorỹ szátánem obyczáiem ludźkim ćieleśnie złączywszy się/ spytał iey szátan/ iesliby go poznáłá/ odpowiedźiáłá oná/ że go by namniey nie zna: odpowiedźiał on. Iestem szátan/ y iesli chcesz ku twoiey lubośći/ záwsze mię mieć będźiesz/ y nie pousczę cię w wszelákich potrzebách twoich. Ná co oná gdy zezwoliłá/ ośmnaśćie lat áż do końcá żywotá swego/ oney brzydkośći szátáńskiey podlegáłá/ z pdstąpieniem/ y záprzeniem wiáry dostátecznym. Iest y trzeći sposob przyćiągánia przez frásunek/ ktory frásunek ná męsczyznę podczás przypada z prágnienia prozney chwáły
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 29
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
desperacji sumnienia i dusze swej/ podając się na łup ambicji i namiętności swej/ wzbudzają i bronią opinij/ którymi usiłują pokryć swe pasie/ i złe talenta/ przez słowa pisma ś. niezbożnie wyłożone: i dla tegoż powiadają/ iz Luter miał nos woskowy/ abowiem naciągał słów Ducha ś. kwoli ciału i ku lubości cielesnej: i owszem skłaniał je i kręcił ku rozumieniu zaraźliwemu i diabelskiemu: i na ten czas rozumiał/ iż sprawił coś osobliwego/ kiedy przyszedł któremu miejscu w Bibliej/ wykład daleki od prawdy/ i owszem przeciwny ex diametro prawdzie i uczciwemu. Takowej zarazie zabiega Papież już Synodami Prowincjalskimi/ już Koncyliami powszechnymi; wedle tego
desperátiey sumnienia y dusze swey/ podáiąc się ná łup ámbitiey y namiętnośći swey/ wzbudzaią y bronią opiniy/ ktorymi vśiłuią pokryć swe pássiae/ y złe tálentá/ przez słowá pismá ś. niezbożnie wyłożone: y dla tegoż powiádáią/ iz Luther miał nos woskowy/ ábowiem náćiągał słow Duchá ś. kwoli ćiáłu y ku lubośći ćielesney: y owszem skłániał ie y kręćił ku rozumieniu záráźliwemu y dyabelskiemu: y ná ten czás rozumiał/ iż spráwił coś osobliweg^o^/ kiedy przyszedł ktoremu mieyscu w Bibliey/ wykład dáleki od prawdy/ y owszem przećiwny ex diametro prawdźie y vczćiwemu. Tákowey zaráźie zábiega Papież iuz Synodámi Prouinciálskimi/ iuż Conciliámi powszechnymi; wedle tego
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 206
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609