Negocjantom powstawać, twierdząc: iż ten rodzaj ludzi gotów chwycić się najniegodziwszych sposobów, byleby dogodzić mógł chciwości swojej. Któżby się spodziewał ludzkości albo szczodrobliwości od takowego gatunku ludzi, którzy wiek cały na rachunkach trawią. Niech więc kto chce chwali oszczędność i skrzętne zysków szukanie, przymioty takowe niemogą wchodzić w porównanie z ludzką uprzejmością obywatelów wiejskich, którzy ubogich wspomagają i dla sąsiadów mają stół otwarty. Kapitan Sentry postrzegłszy iż Trejsort pilnie tego dyskursu słuchał i gotował się na odpowiedź, chcąc przerwać żwawą dysputę rzekł: wszystkie stany grzeszą wzajemną niesprawiedliwą zazdrością, z tej pochodzi iż każdy korzyści swoje nad wszystkie inne przekłada, dla tego aby porównaniem przezwyciężył.
Negocyantom powstawać, twierdząc: iż ten rodzay ludzi gotow chwycić się nayniegodziwszych sposobow, byleby dogodzić mogł chciwości swoiey. Ktożby się spodziewał ludzkości albo szczodrobliwości od takowego gatunku ludzi, ktorzy wiek cały na rachunkach trawią. Niech więc kto chce chwali oszczędność y skrzętne zyskow szukanie, przymioty takowe niemogą wchodzić w porownanie z ludzką uprzeymością obywatelow wieyskich, ktorzy ubogich wspomagaią y dla sąsiadow maią stoł otwarty. Kapitan Sentry postrzegłszy iż Treysort pilnie tego dyskursu słuchał y gotował się na odpowiedź, chcąc przerwać żwawą dysputę rzekł: wszystkie stany grzeszą wzaiemną niesprawiedliwą zazdrością, z tey pochodzi iż każdy korzyści swoie nad wszystkie inne przekłada, dla tego aby porownaniem przezwyciężył.
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 182
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
jako i owej pierwszej przysiędze WKMci na owo prawo derogować nie może, gdyż i to, że na przysięgę swą dyspensacjej choć, ultro oblatam, WKM. brać nie masz, z osobna WKM. poprzysiąc raczyłeś. Ale jest coś dalej, to odstąpienie własnego upodobania swego z obrazą tak wielką, nie jedno ludzką, ale podobno i Boską, co nie mogło być, jedno gwałtem wielkim albo barzo smacznemi kondycjami na WKMci wymożone, między któremi jakom w Warszawie naraził, a responsu żadnego nie odniówszy, tymem się barziej utwierdził, uspokojenie Szwecji pierwsze miejsce mieć musi, gdyż dla tej WKM. zdrowie ważyć raczyłeś, będąc
jako i owej pierwszej przysiędze WKMci na owo prawo derogować nie może, gdyż i to, że na przysięgę swą dyspensacyej choć, ultro oblatam, WKM. brać nie masz, z osobna WKM. poprzysiąc raczyłeś. Ale jest coś dalej, to odstąpienie własnego upodobania swego z obrazą tak wielką, nie jedno ludzką, ale podobno i Boską, co nie mogło być, jedno gwałtem wielkim albo barzo smacznemi kondycyami na WKMci wymożone, między któremi jakom w Warszawie naraził, a responsu żadnego nie odniówszy, tymem się barziej utwierdził, uspokojenie Szwecyej pierwsze miejsce mieć musi, gdyż dla tej WKM. zdrowie ważyć raczyłeś, będąc
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 279
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
odpoczynku, ani wypłacenia się, ani końca, ani miary doczekać się podobna, że życie nie jest życiem, ale mitręgą świata tego, tak jako w piekielnych torturach, gdzie ustawiczne tylko trapią męki mizerną duszę.
2. Saksońskie komedyje, opery, balety i maszkarady, wszystko to jest zbytek rozpusty z wyciśnionych z nędzą ludzką pieniędzy. Tam debosz, a tu gemitus et lachrimae populi, głód, ucisk i nędza. Jakże na takowy stan teraźniejszych rządów, ktokolwiek zna po katolicku sprawiedliwość boską, zawołać nie ma ad iustum iudicem, w którego ręku lubo jest ukaranie, jednak circumdare może misericordia, że et obcecata malitia dworskich faworytów i tych
odpoczynku, ani wypłacenia się, ani końca, ani miary doczekać się podobna, że życie nie jest życiem, ale mitręgą świata tego, tak jako w piekielnych torturach, gdzie ustawiczne tylko trapią męki mizerną duszę.
2. Saksońskie komedyje, opery, balety i maszkarady, wszystko to jest zbytek rozpusty z wyciśnionych z nędzą ludzką pieniędzy. Tam debosz, a tu gemitus et lachrimae populi, głód, ucisk i nędza. Jakże na takowy stan teraźniejszych rządów, ktokolwiek zna po katolicku sprawiedliwość boską, zawołać nie ma ad iustum iudicem, w którego ręku lubo jest ukaranie, jednak circumdare może misericordia, że et obcecata malitia dworskich faworytów i tych
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 197
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Powiaty: Płocki, Błoński, Raciązki, Zakrzewski. Liczy krom krzesłowego Płockiego, mniejszych Kasztelanów Raciąskiego i Sierpskiego. Sejmikuje w Raciążu: obiera dwóch Deputatów na Trybunał, Posłów 4. na Sejm. Te trzy Województwa składają jednę Prowincją Mazowiecką. WojewództWA CHEŁMIŃSKIE MALBORSKIE I POMORSKIE.
CIV. Chełmińskie ma za Herb Orła z ręką ludzką miecz trzymającą: tenże sam jest całych Pruss. Graniczy z Województwy: Inowrocławskim, Pomorskim, Malborskim, i Prusami Brandenburskiemi. Do niego należy Ziemia Michałowska. Ma Kasztelana Chełmińskiego krzesłowego. Deputatów na Trybunał obiera dwóch w Radzynie. Przedsejmowe Sejmiki składa w Kowalowie. Liczby Posłów jako i inne Pruskie Województwa, nie ma
Powiaty: Płocki, Błoński, Raciązki, Zakrzewski. Liczy krom krzesłowego Płockiego, mnieyszych Kasztelanow Raciąskiego y Sierpskiego. Seymikuie w Raciążu: obiera dwoch Deputatow ná Trybunał, Posłow 4. ná Seym. Te trzy Woiewodztwa zkłádáią iednę Prowincyą Mázowiecką. WOIEWODZTWA CHEŁMINSKIE MALBORSKIE Y POMORSKIE.
CIV. Chełmińskie ma zá Herb Orła z ręką ludzką miecz trzymaiącą: tenże sam iest cáłych Pruss. Graniczy z Woiewodztwy: Jnowrocłáwskim, Pomorskim, Malborskim, y Prusami Brandeburskiemi. Do niego należy Ziemia Michałowska. Ma Kasztelana Chełmińskiego krzesłowego. Deputatow ná Trybunał obiera dwoch w Radzynie. Przedseymowe Seymiki skłáda w Kowalowie. Liczby Posłow iáko y inne Pruskie Woiewodztwa, nie ma
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: I2v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
duktowi: i ustawieniem przynamniej ze dwóch lasek w jednejże odległości od sznura za drzewem, przez którebyś mógł kończyć twój dukt, któryć przejęło drzewo. II. Tę naukę gdy Mierniczy pojmie, żadnej trudności takiej w lesie mieć nie może wprowadzeniu duktów nakazanych, którejby zzasługą u Pana Boga, i zwygodą ludzką nie mógł szczęśliwie odprawić. IJI.Vzna każdy jako Tablica Miernicza przechodzi wszelkie insze instrumenta Geometryczne. Gdyż taki trudności ani Instrument Abrysowy rozwiąże tak doskonale: ponieważ przyczynia angułu B, wtriangule GBW. Czego tu Demonstracyj nie przydawam, abym się cudzych inwencyj nie zdal ganić. Nauka XXIX. Bez wszelkiego instrumentu Geometrycznego
duktowi: y vstáwieniem przynamniey ze dwoch lasek w iedneyże odległośći od sznurá zá drzewem, przez ktorebyś mogł kończyć twoy dukt, ktoryć przeięło drzewo. II. Tę náukę gdy Mierniczy poymie, żadney trudnośći tákiey w leśie mieć nie moze wproẃádzeniu duktow nákazánych, ktoreyby zzasługą v Páná Bogá, y zwygodą ludzką nie mogł szczęśliwie odprawić. III.Vzna káżdy iáko Tablicá Miernicza przechodźi ẃszelkie insze instrumentá Geometryczne. Gdyż táki trudnośći áni Instrument Abrysowy rozwiąże ták doskonále: ponieważ przyczynia ángułu B, wtryángule GBW. Czego tu Demonstracyi nie przydawam, ábym się cudzych inwencyy nie zdal gánić. NAVKA XXIX. Bez wszelkiego instrumentu Geometrycznego
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 119
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
temu wiele ludzi godnych przeczy. Następuje znowu pytanie: Czy może światłość z-ciemnościami, życie z-śmiercią stać, i połączyć się? Jest i w-tym zgoda, że życie z-śmiercią światłość z-ciemnościami łączyć się nie może: Ale może ciepłość z-zimnem, forma wołowa z-formą ludzką, dusza bydlęca, z-duszą rozumną w-iednymże ciele osadzić się, czemuż nie może życie z-śmiercią, światłość z-ciemnościami z-iednoczyć się? Rozum na to odpowiada. Przymioty, formy, dusze, mogą stać z-sobą, bo comparantur inter se sicut Ens et Ens, bo mają między sobą porównanie
temu wiele ludźi godnych przeczy. Nástępuie znowu pytánie: Czy może świátłość z-ćiemnośćiámi, żyćie z-śmierćią stać, i połączyć się? Iest i w-tym zgodá, że żyćie z-śmierćią świátłość z-ciemnośćiámi łączyć się nie może: Ale może ćiepłość z-źimnem, formá wołowa z-formą ludzką, duszá bydlęca, z-duszą rozumną w-iednymże ćiele osádzić się, czemuż nie może żyćie z-śmierćią, światłość z-ciemnośćiámi z-iednoczyć się? Rozum ná to odpowiáda. Przymioty, formy, dusze, mogą stać z-sobą, bo comparantur inter se sicut Ens et Ens, bo máią między sobą porownánie
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 16
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
. N. Miłościwego pokoju proszącym/ i przymierza żebrzącym/ w-ten czas/ kiedy już było złe plemię kończyć potrzeba/ i jaszczurcy wykorzeniwać naród pozwolił/ i z-dobrotliwej natury Pańskiej wytknienia uziajanym użyczył/ a oni też porzucili oręża i wojnę wczas. Bo nie tylko się Smoleńska zaprzeli i onych białych murów/ nie ręką ludzką robionych/ ale jako drugich Trojańskich Neptunową z ale i Siewierszczyzny siła odbieżeć musieli. Zeszły tedy niezwyciężone Wojska Polskie z-ich granic/ nie kazano i naszym pokoju ustanowionego łamać. Takci szable szczerbate/ z-gorącej krwie nie do końca wychedożonych Chrześcijan otarszy/ przyszło nam do pochew schować/ i przetarte/ i zemszone powieszać temlaki; Ale
. N. Miłośćiwego pokoiu proszącym/ i przymierza żebrzącym/ w-ten czas/ kiedy iuż było złe plemię kończyć potrzebá/ i iászczurcy wykorzeniwáć narod pozwolił/ i z-dobrotliwey natury Pańskiey wytknienia uźiáiánym użyczył/ á oni też porzućili oręża i woynę wczás. Bo nie tylko się Smolenska záprzeli i onych białych murow/ nie ręką ludzką robionych/ ále iako drugich Troianskich Neptunową z ále i Siewierszczyzny śiłá odbieżeć muśieli. Zeszły tedy niezwyćiężone Woyska Polskie z-ich gránic/ nie kazano i nászym pokoiu ustánowionego łamáć. Takći száble szczerbáte/ z-gorącey krwie nie do końcá wychedożonych Chrześcian otárszy/ przyszło nam do pochew schować/ i przetárte/ i zemszone powieszáć temlaki; Ale
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 76
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
panami absolutnymi nie masz, bo tam na radzie, powiedziawszy swe
zdanie, milczeć należy, a panu wolno, co chcieć, uczynić; tu zaś głos każdy wolny jest część esencjalną rady i bez zgody głosów wolnych nic się stanowić nie może.
Ale nie to głos wolny jest, nie to z rozumem i z naturą ludzką nie zgadzające się jego tłumaczenie opaczne, żeby wolno było każdemu rwać sejmiki i sejmy. Nie tyś sam tak wielki kochanek Ojczyzny, żebyś ją jeden tylko, a nie wszyscy z tobą równie kochali, nie tyś sam tak przemądry, żeby twoje jedno zdanie być powinno najlepsze, a inszych za nic. „
panami absolutnymi nie masz, bo tam na radzie, powiedziawszy swe
zdanie, milczeć należy, a panu wolno, co chcieć, uczynić; tu zaś głos każdy wolny jest część essencyjalną rady i bez zgody głosów wolnych nic się stanowić nie może.
Ale nie to głos wolny jest, nie to z rozumem i z naturą ludzką nie zgadzające się jego tłumaczenie opaczne, żeby wolno było każdemu rwać sejmiki i sejmy. Nie tyś sam tak wielki kochanek Ojczyzny, żebyś ją jeden tylko, a nie wszyscy z tobą równie kochali, nie tyś sam tak przemądry, żeby twoje jedno zdanie być powinno najlepsze, a inszych za nic. „
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 234
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
naszych. Łudziemy się tedy nadzieją, że chociaż to jest prawdziwe przysłowie: vitia, donec homines, przeciąż jednak można tego dokazać, aby mniej przynajmniej było złego, jeżeli nie podobna złe wszystko wyplenić, a to dosyć na tym świata padole. Tam dobry rząd, nie gdzie nie masz nic złego, bo to nie ludzką, ale gdzie jest mniej złego.
Naprzód tedy w tym się skonwinkować zupełnie potrzeba, że trzeba koniecznie przedajności, ile można, zabieżeć. Gdyby w niej inszego nie było złego jak te, co się wyżej dopiero namieniły, to między największymi złymi jest infamija nacji. Gniewajmy się na Forbina, posła francuskiego, ale zważmy
naszych. Łudziemy się tedy nadzieją, że chociaż to jest prawdziwe przysłowie: vitia, donec homines, przeciąż jednak można tego dokazać, aby mniej przynajmniej było złego, jeżeli nie podobna złe wszystko wyplenić, a to dosyć na tym świata padole. Tam dobry rząd, nie gdzie nie masz nic złego, bo to nie ludzką, ale gdzie jest mniej złego.
Naprzód tedy w tym się skonwinkować zupełnie potrzeba, że trzeba koniecznie przedajności, ile można, zabieżeć. Gdyby w niej inszego nie było złego jak te, co się wyżej dopiero namieniły, to między największymi złymi jest infamija nacyi. Gniewajmy się na Forbina, posła francuskiego, ale zważmy
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 275
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
tego miasta pro studiis.
Tam obiad zjadszy, kanałem jechałem do miasta Hanze, także barzo pięknego. W którym mieście jest godzien widzenia rynek, jako jest śliczną proporcją z perspektywami, na którym Domus Urbis jest barzo śliczny; niemniej też magnifica kościoła struktura, na którym wieża konsyderacjej godna.
Stamtąd kopanymi i ręką ludzką robionemi drogami, na tamie miedzy morzem, ustawicznie pasąc oczy pięknością pałaców, mnogością różnej formy okrętów, na noc stanęliśmy karetą w Amsterdamie. Amsterdam
Dnia 14 Septembris. Rano chodziłem do kupca w interesie swoim, jeszcze w Paryżu sobie danym, u którego list, z Polski do siebie pisany, z Paryża odesłany
tego miasta pro studiis.
Tam obiad zjadszy, kanałem jechałem do miasta Hanze, także barzo pięknego. W którym mieście jest godzien widzenia rynek, jako jest śliczną proporcją z perspektywami, na którym Domus Urbis jest barzo śliczny; niemniej też magnifica kościoła struktura, na którym wieża konsyderacjej godna.
Stamtąd kopanymi i ręką ludzką robionemi drogami, na tamie miedzy morzem, ustawicznie pasąc oczy pięknością pałaców, mnogością różnej formy okrętów, na noc stanęliśmy karetą w Amsterdamie. Amsterdam
Dnia 14 Septembris. Rano chodziłem do kupca w interesie swoim, jeszcze w Paryżu sobie danym, u którego list, z Polski do siebie pisany, z Paryża odesłany
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 309
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004