wszyscy niewiecie. Czego ponieważ i jam czekał długo Zdanie me przy was wynurżę; i to go Według dostatku rozumu,który mam W dyskursach jego jak wpęcie utrzymam. Albowiem i ja znajdę co powiedzieć, I ci w mym sercu nie może dosiedzieć, Które wkształt wina, dla ciasnego szpuntu, Gdy luftu nie ma, dno wysadza z gruntu. Rzeknę; i co w mej myśli, to opowiem, Co też u kogo w głowie, to się dowiem, Od tego jednak pragnę dalekiem, Od tego jednak BOGA porownywać z człekiem. Gdyż niewiem; Zimą, Wiosną, czyli Latem, Czy się w Jesieni przyjdzie
wszyscy niewiećie. Czego ponieważ i iam czekał długo Zdanie me przy was wynurżę; i to go Według dostatku rozumu,ktory mam W dyskursách iego iák wpęćie utrzymam. Albowiem i ia znaydę co powiedźieć, I ci w mym sercu nie może dośiedźieć, Ktore wkształt winá, dla ćiasnego szpuntu, Gdy luftu nie ma, dno wysádza z gruntu. Rzeknę; i co w mey myśli, to opowiem, Co też u kogo w głowie, to się dowiem, Od tego iednák pragnę dalekiem, Od tego iednák BOGA porownywáć z człekiem. Gdyż niewiem; Zimą, Wiosną, czyli Látem, Czy się w Ieśieni przyidźie
Skrót tekstu: ChrośJob
Strona: 121
Tytuł:
Job cierpiący
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Drukarnia Ojców Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1705
Data wydania (nie wcześniej niż):
1705
Data wydania (nie później niż):
1705