; Żyj dłużej, niżeś ze lwy żył na świecie dwoma, Niech przystępu do ciebie nie ma śmierć łakoma; Żyj dłużej, żyj pięknych się dochowawszy dzieci. Więc kiedyś do dwu Sreniaw i Drużyny trzeciej Czwartą przyłączył Mzurę, niechże w twoje Lipie Dzieła wiecznej pamięci Mnemozyna sypie I szczęśliwiej, niżeli dotąd ze lwy, z lisem Do nieba je swobodnym zaprowadzi flisem. Żyj długo w dobrym zdrowiu, żyj w kwitnącej sławie, A pókiś żyw o swojej pamiętaj Śreniawie, Bowiem wspaniałe serce przestrone ma łoże, Że ogarnąć i Mzurę, i Śreniawę może. Czas jako woda płynie, z czasem rzeka bieży, Szczery przyjaciel rówien nieruszonej
; Żyj dłużej, niżeś ze lwy żył na świecie dwoma, Niech przystępu do ciebie nie ma śmierć łakoma; Żyj dłużej, żyj pięknych się dochowawszy dzieci. Więc kiedyś do dwu Sreniaw i Drużyny trzeciej Czwartą przyłączył Mzurę, niechże w twoje Lipie Dzieła wiecznej pamięci Mnemozyna sypie I szczęśliwiej, niżeli dotąd ze lwy, z lisem Do nieba je swobodnym zaprowadzi flisem. Żyj długo w dobrym zdrowiu, żyj w kwitnącej sławie, A pókiś żyw o swojej pamiętaj Śreniawie, Bowiem wspaniałe serce przestrone ma łoże, Że ogarnąć i Mzurę, i Śreniawę może. Czas jako woda płynie, z czasem rzeka bieży, Szczery przyjaciel rówien nieruszonej
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 196
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
.n.m., jest zniesiona, na co i dokumenta byli, które przez inkursyją nieprzyjacielską zgorzały. Nadto jeszcze tenże im. pan Mroczek podstarości kuźnicki u człowieka ubogiego Kazimierza Kundy ze wsi Podlipek poddanego W.K.M., p.n.m, gwałtownie klacz wziąwszy jednym dniem do Zelwy, a drugim z Zelwy o mil 18 zjechał i tak onę klacz nagle spędził, że przez 2 niedziele sechszy upadła, przez co na tynfów 40 mizernemu człowiekowi zaszkodził. A swoich czworo koni mając konserwował i takowe nadzwyczajne zbytki wymyślając, tak jako bestyjalstwo jakie postronkami biwszy, psami ze dworu szczuje.
Więc ścieląc się
.n.m., jest zniesiona, na co i dokumenta byli, które przez inkursyją nieprzyjacielską zgorzały. Nadto jeszcze tenże jm. pan Mroczek podstarości kuźnicki u człowieka ubogiego Kazimierza Kundy ze wsi Podlipek poddanego W.K.M., p.n.m, gwałtownie klacz wziąwszy jednym dniem do Zelwy, a drugim z Zelwy o mil 18 zjechał i tak onę klacz nagle spędził, że przez 2 niedziele sechszy upadła, przez co na tynfów 40 mizernemu człowiekowi zaszkodził. A swoich czworo koni mając konserwował i takowe nadzwyczajne zbytki wymyślając, tak jako bestyjalstwo jakie postronkami biwszy, psami ze dworu szczuje.
Więc ścieląc się
Skrót tekstu: SupKuzRzecz
Strona: 28
Tytuł:
Suplika poddanych kuźnickich do króla
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
listy urzędowe
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
jest zniesiona, na co i dokumenta byli, które przez inkursyją nieprzyjacielską zgorzały. Nadto jeszcze tenże im. pan Mroczek podstarości kuźnicki u człowieka ubogiego Kazimierza Kundy ze wsi Podlipek poddanego W.K.M., p.n.m, gwałtownie klacz wziąwszy jednym dniem do Zelwy, a drugim z Zelwy o mil 18 zjechał i tak onę klacz nagle spędził, że przez 2 niedziele sechszy upadła, przez co na tynfów 40 mizernemu człowiekowi zaszkodził. A swoich czworo koni mając konserwował i takowe nadzwyczajne zbytki wymyślając, tak jako bestyjalstwo jakie postronkami biwszy, psami ze dworu szczuje.
Więc ścieląc się z tą naszą płaczliwą supliką pod
jest zniesiona, na co i dokumenta byli, które przez inkursyją nieprzyjacielską zgorzały. Nadto jeszcze tenże jm. pan Mroczek podstarości kuźnicki u człowieka ubogiego Kazimierza Kundy ze wsi Podlipek poddanego W.K.M., p.n.m, gwałtownie klacz wziąwszy jednym dniem do Zelwy, a drugim z Zelwy o mil 18 zjechał i tak onę klacz nagle spędził, że przez 2 niedziele sechszy upadła, przez co na tynfów 40 mizernemu człowiekowi zaszkodził. A swoich czworo koni mając konserwował i takowe nadzwyczajne zbytki wymyślając, tak jako bestyjalstwo jakie postronkami biwszy, psami ze dworu szczuje.
Więc ścieląc się z tą naszą płaczliwą supliką pod
Skrót tekstu: SupKuzRzecz
Strona: 28
Tytuł:
Suplika poddanych kuźnickich do króla
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
listy urzędowe
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
, jak Azjatyckie, Geografia Generalna i partykularna
Afrykańskie, Europejskie, i jednego rodzaju; a których nie było, Hiszpani tam naprowadzili, jako to konie, woły, osty, owce, wieprze, psy, koty, Hiszpańskie mające vocabula. Inne tam sąwłaściwie Amerykańskie, do naszych mało, albo nic nie podobne zwierząt. Lwy nie są rude, albo żółtawe, ale popielate, ani tak złe, jak Afrykańskie. Łosiów jest dostatek, z skórą twardą nie przebitą. Tygrysy okrutnie zajadłe, Obywatelów tamecznych cierpieć nie mogące, z śladów ich poznając, a na Hi szpanów dyskretni, Psów tam nie znano, tylko malękich Alco nazwanych, z któremi
, iak Azyatyckie, Geografia Generalna y partykularna
Afrykańskie, Europeyskie, y iednego rodzaiu; a ktorych nie było, Hiszpani tam naprowadzili, iako to konie, woły, osty, owce, wieprze, psy, koty, Hiszpańskie maiące vocabula. Inne tam sąwłaściwie Amerykańskie, do naszych mało, albo nic nie podobne źwierząt. Lwy nie są rude, albo żółtawe, ale popielate, ani tak złe, iak Afrykańskie. Łosiów iest dostatek, z skórą twardą nie przebitą. Tygrysy okrutnie zaiadłe, Obywatelow tamecznych cierpieć nie mogące, z śladow ich poznaiąc, a na Hi szpánow dyskretni, Psów tam nie znano, tylko malękich Alco nazwanych, z ktoremi
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 619
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Lub że dla sławy Darń prostej trawy Rożą się ceni,
Bo wszakże cnota Popiół w kęs złota Przemieniać rada
I z Ziemi bryły, Kruszcowej żyły Srebro się nada:
To jest rzecz dziwna, DUCHOWNE.
Mądrym przeciwna, Gdy z kobuzieje
Nad Orły sowa Latać gotowa, Przez harde dzieje;
Kretem się rodzić, A ze Lwy wchodzić w Równy Paragon,
Jest w kontr naturze, w Takiej posturze Lud chciał mieć Dagon,
Dopieroż w dziwie Bywa gdy chciwie Lubo niezdoła,
Choćby się spłatać, Wyżej rad latać Semp nad Sokoła:
Taka się w lada Refleksje
Hołotę w krada Pycha i chciwość,
Ta lub się kryje, Dość jawnie żyje
Lub że dla sławy Darń prostey trawy Rożą się ceni,
Bo wszákże cnotá Popioł w kęs złotá Przemieniáć rádá
Y z Ziemi bryły, Kruszcowey żyły Srebro się náda:
To iest rzecz dźiwna, DVCHOWNE.
Mądrym przećiwna, Gdy z kobuźieie
Nád Orły sowá Latáć gotowá, Przez hárde dźieie;
Kretem się rodźić, A ze Lwy wchodźić w Rowny Párágon,
Jest w kontr náturze, w Tákiey posturze Lud chćiał mieć Dágon,
Dopieroż w dźiwie Bywa gdy chćiwie Lubo niezdołá,
Choćby się spłatáć, Wyżey rad latáć Semp nád Sokołá:
Táka się w láda REFLEXYE
Hołotę w krada Pychá y chćiwość,
Tá lub się kryie, Dość iáwnie żyie
Skrót tekstu: JunRef
Strona: 45
Tytuł:
Refleksje duchowne na mądry króla Salomona sentyment
Autor:
Mikołaj Karol Juniewicz
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1731
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1731
i inszym obywatelom/ pola zasiane rękom pogańskim opuścić. Jest to rozum zajęczy takowe nowiny w tych krajach ogłaszać/ nie mężnego Podolanina/ który do boju jak Spartańczyk mężny rodzi się. Doznałem tego sam na sobie/ że okrom najazdów co rok nieoszacowanych/ sąsiad drapieżny o ścianę/ którego znieść Ingens noxa, lepiej ze lwy i z smokiem mieszkać niżeli wsąsiedztwie złym. Doznali tego przed tym sąsiedzi naszy dawni. Albani/ Sykuli/ Achei/ Aborygene/ Ibery/ że złych sąsiadów ponosić nie mogli/ odeszli z ojczyzny wspokojnejsze kraje. Colu. mel lib. I. Do tego grozą jest przeraźną teraźniejszy Kometa/ i strachem wziętym w sercach
y inszym obywátelom/ polá záśiane rękom pogáńskim opuśćić. Iest to rozum záięczy tákowe nowiny w tych kráiách ogłaszáć/ nie mężnego Podolániná/ ktory do boiu iák Spártáńczyk mężny rodźi się. Doznałem tego sam ná sobie/ że okrom naiázdow co rok nieoszácowánych/ sąśiad drapieżny o śćiánę/ ktorego znieść Ingens noxa, lepiey ze lwy y z smokiem mieszkáć niżeli wsąsiedztwie złym. Doználi tego przed tym sąśiedźi nászy dawni. Albáni/ Sykuli/ Achei/ Aborigene/ Iberi/ że złych sąśiádow ponośić nie mogli/ odeszli z oyczyzny wspokoyneysze kráie. Colu. mel lib. I. Do tego grozą iest przeráźną teraźnieyszy Kometá/ y stráchem wźiętym w sercách
Skrót tekstu: ŻędzKom
Strona: A2
Tytuł:
Kometa z przestrogi niebieskiej
Autor:
Andrzej Żędzianowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
dużość/ że koń wyprawny i ćwiczony niczego się nie lęka/ ani wody/ ani ognia/ ani dział/ kul/ trąb/ huku/ ani żadnej rzeczy/ których więc i ludzie barzo się strachają/ chętliwie się k temu ze zwierzęty/ z jeleńmi/ z łosiami/ z zubrami/ z niedźwiedziami srogimi/ ze lwy mężnemi/ a nakoniec z straszliwemi smokami potykając i wygrawając: o czym acz sieła przykładów widamy i czytamy/ wszakoż na pamięć przywodzę jeden tylko świecki. Gdy Aleksander król Macedoński na swym Bucefale jadowitego Bazyliszka zabił/ ktemu tenże in Asia ze ćmą zwierząt jadowitych do wody (dla niedostatku) jednej zbiegających się/ z
dużość/ że koń wypráwny y ćwiczony niczego się nie lęka/ áni wody/ áni ogniá/ áni dźiał/ kul/ trąb/ huku/ áni żadney rzeczy/ ktorych więc y ludźie bárzo się strácháią/ chętliwie się k temu ze źwierzęty/ z ieleńmi/ z łośiámi/ z zubrámi/ z niedźwiedźiámi srogimi/ ze lwy mężnemi/ á nákoniec z strászliwemi smokámi potykáiąc y wygrawáiąc: o czym ácz śiełá przykłádow widamy y czytamy/ wszákoż ná pámięć przywodzę ieden tylko świecki. Gdy Alexánder krol Mácedoński ná swym Bucefale iádowitego Bázyliszká zábił/ ktemu tenże in Asia ze ćmą źwierząt iádowitych do wody (dla niedostátku) iedney zbiegáiących się/ z
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Av
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603