widzim, który był tego stanu szafarzem i urzędnikiem dóbr W. K. M. i niedziw, że podczas samą wieścią ustraszeni odbiegają zamków i urzędów od W. K. M. sobie powierzonych; bo co powiedają: dulce bellum inexpertis, po polsku mówić się może: straszna wojna niewiadomym. A kto w polu mężnym bywa, mężniejszym przy fortecy być musi. Więc niepodobna być wszystkim urzędnikami dóbr W. K. M., ale godnie zasłużonym W. K. M. Panu swemu miłościwemu i podobna i sprawiedliwa i prawna; bo i świątobliwszy przodtkowie W. K. Mści tych osobliwie bene meritos mianowali, którzy na wojnach cnotę
widzim, który był tego stanu szafarzem i urzędnikiem dóbr W. K. M. i niedziw, że podczas samą wieścią ustraszeni odbiegają zamków i urzędów od W. K. M. sobie powierzonych; bo co powiedają: dulce bellum inexpertis, po polsku mówić się może: straszna wojna niewiadomym. A kto w polu mężnym bywa, mężniejszym przy fortecy być musi. Więc niepodobna być wszystkim urzędnikami dóbr W. K. M., ale godnie zasłużonym W. K. M. Panu swemu miłościwemu i podobna i sprawiedliwa i prawna; bo i świątobliwszy przodtkowie W. K. Mści tych osobliwie bene meritos mianowali, którzy na wojnach cnotę
Skrót tekstu: PetNadolKoniec
Strona: 50
Tytuł:
Petita
Autor:
Samuel Nadolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
zbyt nie uhamowanymi/ kiedy ich nienawiść/ albo gniew opanuje. Chcieć się z przeciwić Tureckiej pysze/ albo nierozumowi gorącą odpowiedzią/ jest to skrzesać ogień. Znosić zaś ich dumę barzo układną postawą/ i trwożliwym sercem/ jest dodać żagwie zajętemu już płomieniowi: ale związać ich raciami gruntownemi/ przy oświadczeniu łagodnym/ oraz i mężnym/ ten jest sposób prawdziwy obchodzenia się z nimi. To co się u nas zowie dobroć/ uczynność/ i ludzkość/ na nic się nie przyda u Turków człowiekowi sprawy publiczne traktującemu. Dobrze narabiać starymi zwyczajami/ i przydawnych przykładach stawać aż do uporu/ kto chce u nich co sprawić. Nie trzeba nigdy z nimi
zbyt nie vhámowánymi/ kiedy ich nienáwiść/ álbo gniew opánuie. Chćieć się z przećiwić Tureckiey pysze/ álbo nierozumowi gorącą odpowiedźią/ iest to skrzesáć ogień. Znośić záś ich dumę bárzo vkłádną postáwą/ y trwożliwym sercem/ iest dodáć żagwie záiętemu iuż płomieniowi: ále związáć ich ráciámi gruntownemi/ przy oświádczeniu łágodnym/ oraz y mężnym/ ten iest sposob prawdźiwy obchodzenia się z nimi. To co się v nas zowie dobroć/ vczynność/ y ludzkość/ ná nic się nie przydá v Turkow człowiekowi spráwy publiczne tráktuiącemu. Dobrze nárábiáć stárymi zwyczáiámi/ y przydáwnych przykłádách stáwáć áż do vporu/ kto chce v nich co spráwić. Nie trzebá nigdy z nimi
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 113
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
wszystkie Wołoskie wojska dzierżące na sobie. etc. awo da Pan Bóg nam po temu czas/ i pokoj/ i możność/ kiedy o tej bitwie/ i o posługach Jana Tarnowskiego/ i też o rycerstwie jego pisać będziemy/ boć mi jeszcze żaden z Historyków/ którzy o sławnym onym Hetmanie/ i o mężnym rycerstwie jego pisali/ dosyć nie uczynił/ dostaniemy takowych przyjaciół/ za których radą Janowi Tarnowskiemu/ i sławnym posługom jego umrzeć nie damy. To Orzechowski. Czyniono potym wielkie triumfy w Krakowie/ a jemu samemu na Sejmie/ względem tej posługi pozwolon był pobor/ po groszy dwu z łanu/ co żadnego przedtym/
wszystkie Wołoskie woyská dźierżące ná sobie. etc. áwo da Pan Bog nam po temu czás/ y pokoy/ y możność/ kiedy o tey bitwie/ y o posługách Ianá Tarnowskiego/ y też o rycerstwie iego pisáć będźiemy/ boć mi iescze żaden z Historykow/ ktorzy o sławnym onym Hetmánie/ y o mężnym rycerstwie iego pisáli/ dosyć nie vczynił/ dostániemy tákowych przyiaćioł/ zá ktorych rádą Ianowi Tarnowskiemu/ y sławnym posługom iego vmrzeć nie damy. To Orzechowski. Czyniono potym wielkie tryumfy w Krákowie/ á iemu sámemu ná Seymie/ względem tey posługi pozwolon był pobor/ po groszy dwu z łanu/ co żadnego przedtym/
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 19
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
by mógł we dwoje tej odwagi zażyć, I sam się wsławić, i swój meczet wyposażyć. Przeto wszyscy, prywatne porzuciwszy sprawy, Bieżą senatorowie na sejm do Warszawy; Sejm w Warszawie CZĘŚĆ WTÓRA
Bieżą od ziem posłowie i Korona czerstwa Poczuwa się na siłach dzielnego rycerstwa: Tam chce serca i ręki przy szabli i czele Mężnym zażyć, gdzie krwawy Mars gościniec ściele, Gdzie starszych zdanie będzie, a w ich-że kajdany Bogu i ludziom zmierzłe tkać Mahometany. Więc skoro się zgromadzą, skoro imą radzić, Z jakim nieprzyjacielem przyjdzie się im wadzić, Któremu żaden sąsiad z obu stron Bosforu Aże do naszej ściany nie mógł dać odporu; Tedy naprzód do
by mógł we dwoje tej odwagi zażyć, I sam się wsławić, i swój meczet wyposażyć. Przeto wszyscy, prywatne porzuciwszy sprawy, Bieżą senatorowie na sejm do Warszawy; Sejm w Warszawie CZĘŚĆ WTÓRA
Bieżą od ziem posłowie i Korona czerstwa Poczuwa się na siłach dzielnego rycerstwa: Tam chce serca i ręki przy szabli i czele Mężnym zażyć, gdzie krwawy Mars gościniec ściele, Gdzie starszych zdanie będzie, a w ich-że kajdany Bogu i ludziom zmierzłe tkać Mahometany. Więc skoro się zgromadzą, skoro imą radzić, Z jakim nieprzyjacielem przyjdzie się im wadzić, Któremu żaden sąsiad z obu stron Bosforu Aże do naszej ściany nie mógł dać odporu; Tedy naprzód do
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 47
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
już zapłacił długi, Synowskie, duszę dla twej straciwszy usługi. DIEGO Więcjeś jeszcze sprawił, tak wystawiwszy mię, Jam ci tylko żywot dał, ty mnie dobre Imię; A że sława w przód chodzi, żywot na ostatku, Przyznawam, żem ci winien jeszcze coś w pryjdatku? Lecz niech w tak mężnym sercu słabość się nie ściele Jeden tylko jest honor, a Panien tak wiele: Honor jest powinnośćą a miłość zabawą. RODERYK Cóż to mówisz? DIEGO co słuszna, i co prawdą prawą. RODERYK Pokazałem że i mnie Honor niezmazany, A ty mnie do sromotnej chcesz przywieść odmiany[...] Tak kawaler bez serca jak sługa bez
iuż zápłácił długi, Synowskie, duszę dla twey stráciwszy usługi. DIEGO Więcyeś ieszcze spráwił, ták wystáwiwszy mię, Iam ći tylko żywot dał, ty mnie dobre Imię; A że słáwa w przod chodzi, żywot ná ostatku, Przyznawam, żem ći winien ieszcze coś w pryydatku? Lecz niech w tak mężnym sercu słábość się nie sciele Ieden tylko iest honor, á Panien ták wiele: Honor jest powinnośćą á miłość zabawą. RODERIK Coż to mówisz? DIEGO co słuszná, y co práwdą práwą. RODERIK Pokazáłem że y mnie Honor niezmázány, A ty mnie do sromotney chcesz przywieść odmiány[...] Tak kawaler bez serca iák sługa bez
Skrót tekstu: CorMorszACyd
Strona: 159
Tytuł:
Cyd
Autor:
Pierre Corneille
Tłumacz:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
Supraśl
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752