mi poradzić. Radził mi do Holandyj, ponieważ w Amsterdamie miał przyjaciół swoich, i upewnił mię, że mi się to miejsce podobać będzie. Tam, powiada, możesz się WMPani parę lat zabawić, ażby się okoliczności w Szwecyj odmieniły. Podobno się to WMPani poszczęści, że przez instancją za czasem odbierzesz część substancyj Mężowskiej. PRZYPADKI
Bojaźń wpadnienia w ręce zemstą pałającemu Książęciu, czyniła mi wszystkie królestwa milszemi nad moję Ojczyznę. Rezolwowałam się tedy z nim do Amsterdamu jechać, życząc sobie, żeby mi przeszła mego męża kochanka tej podroży dopomogła. Ledwie nas ośmaście mil dzieliło od niej, bośmy tego zdania byli, że jeszcze w dobrach
mi poradzić. Radził mi do Holandyi, ponieważ w Amsterdamie miał przyiaćioł swoich, i upewnił mię, że mi śię to mieysce podobać będzie. Tam, powiada, możesz śię WMPani parę lat zabawić, ażby śię okoliczności w Szwecyi odmieniły. Podobno śię to WMPani poszczęści, że przez instancyą za czasem odbierzesz część substancyi Mężowskiey. PRZYPADKI
Boiazń wpadnienia w ręce zemstą pałaiącemu Xiążęćiu, czyniła mi wszystkie krolestwa milszemi nad moię Oyczyznę. Rezolwowałam śię tedy z nim do Amsterdamu iechać, życząc sobie, żeby mi przeszła mego męża kochanka tey podroży dopomogła. Ledwie nas ośmaśćie mil dzieliło od niey, bośmy tego zdania byli, że ieszcze w dobrach
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 30
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755