gniewem pomieszana, Leży sama, stękając, głowa zawiązana, Te urodziwe damy zbliżają swe kroki, Ja zaś idę swej Pani służyć bez odwłoki. Cesarz: Pozdrów ją, niechaj swoje uhamuje żale, Słuchaj Tyburciuszu niechcą ofiar cale, Co mówią, i jak tuszą te zuchwałe jędze, Niech idą na tortury, na męczarni nędzę. Tyburciusz: Skorom odebrał twego Majestatu wolę, Chciałem różną manierą uskromić swywolę: Prosiłem, przekładałem dostatki i męki, Wesołą śmierć przyjmują z BOGA swego ręki. Nic niechcą, a nikczemne za nic ważą życie, Niebo ich gusta ostrzy w męstwa apetycie, Trzy jak jedna, i piękne
gniewem pomięszana, Leży sama, stękaiąc, głowa zawiązana, Te urodźiwe damy zbliżaią swe kroki, Ia zaś idę swey Pani służyć bez odwłoki. Cesarz: Pozdrow ią, niechay swoie uhamuie żale, Słuchay Tyburciuszu niechcą ofiar cale, Co mowią, y iak tuszą te zuchwałe iędze, Niech idą na tortury, na męczarni nędzę. Tyburciusz: Skorom odebrał twego Maiestatu wolę, Chćiałem rożną manierą uskromić swywolę: Prosiłem, przekładałem dostatki y męki, Wesołą śmierć przyimuią z BOGA swego ręki. Nic niechcą, á nikczemne za nic ważą życie, Niebo ich gusta ostrzy w męstwa appetycie, Trzy iak iedna, y piękne
Skrót tekstu: RadziwiłłowaFSędzia
Strona: D
Tytuł:
Sędzia bez rozsądku
Autor:
Franciszka Urszula Radziwiłłowa
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754