Aniołowie; gdyż nas Wiara uczy, iż ich BÓG stworzył wtedy, kiedy i Świat, wyrzekłszy te słowa; Fiat Lux, et facta est lux według OO. Świętych. Stworzeni są dobremi Aniołami, a przez pychę straciwszy Niebo, Piekła nabyli, i Imienia czartowskiego, albo złych Aniołów. De Magis, alias o Mędrcach vulgò Czarnoksiężnikach, Czarownikach, także którzy Czartów sprawy i pomocy zażywają, tu pokażę z Pisma starego, i Nowego Testamentu, tylko proszę z uwagą czytać i konsyderacją. Przywiodło mię do pisania w tej materyj, iż w wielu kompaniach, i dyskursach słyszę, negujących tę prawdę. Jedni z nich są Religiosiores in DEUM,
Aniołowie; gdyż nas Wiara uczy, iż ich BOG stworzył wtedy, kiedy y Swiat, wyrzekłszy te słowa; Fiat Lux, et facta est lux według OO. Swiętych. Stworzeni są dobremi Aniołami, a przez pychę straciwszy Niebo, Piekłá nábyli, y Imienia czartowskiego, albo złych Aniołów. De Magis, alias o Mędrcach vulgò Czarnoksiężnikach, Czarownikách, także ktorzy Czartow sprawy y pomocy zażywaią, tu pokażę z Pisma stárego, y Nowego Testámentu, tylko proszę z uwagą czytać y konsyderacyą. Przywiodło mię do pisania w tey materyi, iż w wielu kompaniach, y dyskursach słyszę, neguiących tę prawdę. Iedni z nich są Religiosiores in DEUM,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 201
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Bactriani, Obywatele za Asyrią, starych ludzi albo schorzałych psom wyrzucali na pożarcie, których zwali Sepulchrales, albo Grobarzami: Toż czynili Brachmanes. Indowie zaś sami takich jedli, w brzuchach pogrzeby sprawując swoich. Hirkani nie bardzo dalecy sąsiedzi Baktrianów takież zmarłym iusta persolvebant, iniusta u politycznych Narodów. Zwierciadło Geniuszów.
O BRACHMANACH Mędrcach Indyjskich dałem notitiam w Peregrynancie Azjatyckim.
BRAZYLIANI w Ameryce mięsem żyli ludzkim: Na wojnie wziąwszy człeka tuczyli jak wieprza, a potym zabijali Twarz z młodu kamykami nasadzają drogiemi.
Carmani Nacja między Persją i Indyą, inaczej Ichtyofagi rybami żyjący, i ich skorą odziani: Przyjaźni znakiem u nich było twarz sobie rozkrwawić, wina
Bactriani, Obywátele zá Asyrią, stárych ludźi albo schorzałych psom wyrzucali ná pożarcie, ktorych zwáli Sepulchrales, albo Grobarzámi: Toż czynili Brachmanes. Indowie zaś sami takich iedli, w brzuchach pogrzeby spráwuiąc swoich. Hirkani nie bardzo dalecy sąsiedźi Baktrianow takież zmárłym iusta persolvebant, iniusta u politycznych Národow. Zwierciadło Geniuszow.
O BRACHMANACH Mędrcach Indyiskich dałem notitiam w Peregrynancie Azyatyckim.
BRAZYLIANI w Ameryce mięsem żyli ludzkim: Ná woynie wziąwszy człeka tuczyli iak wieprzá, á potym zábiiali Twárz z młodu kámykami násadzaią drogiemi.
Carmáni Nácya między Persyą y Indyą, ináczey Ichtyophagi rybami żyiący, y ich skorą odźiani: Przyiaźni znákiem u nich było twárz sobie rozkrwáwić, winá
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 685
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Wiarą kwitnie prawdziwą od nich rozkrzewiony. Takim oni sposobem przy Boskiej pomocy, Gdy na choroby różne, i wielkie niemocy Lud chory uzdrawali, a świat zepsowany Odnowili, od tych, co wypolerowany Prawą mądrej Pallady szkołą dowcip mają, Z podziwieniem pochwałę godną odbierają, Ty zasię co masz o twych onych Oratorach I głośnych Filozofach Mędrcach, i Retorach, Których Bóg mądrość w głupstwo obrócił, za sławę Głosić, którzy trzymali chytrych czartów sprawę? Powiedz, jako pamiątkę zostawili godną? Cobyś w nich miał pochwalic? chyba czci niegodną Wszelką szpetność, i głupstwo, i naukę próżną Którą swych pokrywali niecnot sprosność różną, Aby pod kryształowym mogło błoto
Wiárą kwitnie prawdźiwą od nich roskrzewiony. Tákim oni sposobem przy Boskiey pomocy, Gdy ná choroby rożne, y wielkie niemocy Lud chory vzdrawáli, á świat zepsowány Odnowili, od tych, co wypolerowány Práwą mądrey Pállády szkołą dowcip máią, Z podźiwieniem pochwałę godną odbieráią, Ty záśię co masz o twych onych Orátorach Y głośnych Philozophách Mędrcách, y Rhetorách, Ktorych Bog mądrość w głupstwo obroćił, zá sławę Głosić, ktorzy trzymáli chytrych czártow spráwę? Powiedz, iáko pámiątkę zostáwili godną? Cobyś w nich miał pochwalic? chibá czći niegodną Wszelką szpetność, y głupstwo, y náukę prozną Ktorą swych pokrywáli niecnot sprosność rozną, Aby pod krzyształowym mogło błoto
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 245
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688