krzesła jako sędziego jakiego ta jest sententia. Zle ludzie czynią gdy szczęście na siwiznie zawieszają. Od żywego nie trzeba sentencyj było słuchać/ bo się tam każdy mógł przypatrzyć do- kad one młode jego lata zmierzały? dokąd ona nauka wysoka? on animusz wspaniały? ona uroda? ona okrasa? ona wymowa? one jego nie młodzieńcze ale Bohatyrskie prawie dzieła ugadzały? Zezna każdy/ kto prawdy synem się być pieczętuje/ że do grobu, że nie do świata/ ale na sławę/ nie na uciechę/ ale na krwawe ślady/ które onemu jego Antecesorowie utorowali/ myślą swą pociągiwał. Pięknie Franciscus Petrarcha napisał: ORATOR Tego młodzieńca i uroda i nauka
krzesłá iáko sędźiego iákiego tá iest sententia. Zle ludźie czynią gdy szczęśćie ná śiwiznie záwieszáią. Od żywego nie trzebá sentencyi było słucháć/ bo się tám kożdy mogł przypátrzyć do- kád one młode iego látá zmierzáły? dokąd oná náuká wysoka? on ánimusz wspániáły? oná vrodá? oná okrasá? oná wymowá? one iego nie młodźieńcze ále Bohátyrskie práwie dźiełá vgadzáły? Zezna kożdy/ kto prawdy synem się być pieczętuie/ że do grobu, że nie do świátá/ ále ná sławę/ nie ná vćiechę/ ále ná krwáwe ślády/ ktore onemu iego Antecessorowie vtorowáli/ myślą swą poćiągiwał. Pięknie Franciscus Petrarcha nápisał: ORATOR Tego młodźieńcá y vrodá y náuká
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 303
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
tak niebo porwało. Ojczyzna takich Orłów/ i takidego gniazda nie miała: gdzieby tego Młodzieńca wiecznie chowała. Ale niebo w Orły bogate bo do jego młodych lat/ aby go strzegły Orły wysłała. Mam za to że tego Ganimedesa/ tego cnego Młodzieńca te Orły pod same obłoki podniosły. Orły to wysokolotne/ cnoty młodzieńcze! którego aż do nieba swymi postępkami wzbijały. Orły to prędkolotne! bo wszytko uprzedzające. Jego zacne urodzenie/ jego z różnymi prześwietnymi Familiami krwią zjednoczenie/ jego nauka/ jego wymowa/ jego pokora głęboka/ jego pobożność/ jego układność/ leciały jak Orły/ i na takie też gniazdo zaleciały/ w którym wiecznie będą
ták niebo porwáło. Oyczyzná tákich Orłow/ y tákidego gniazdá nie miáłá: gdźieby tego Młodźieńcá wiecznie chowáłá. Ale niebo w Orły bogáte bo do iego młodych lat/ áby go strzegły Orły wysłáłá. Mam zá to że tego Gánimedesá/ tego cnego Młodźieńcá te Orły pod sáme obłoki podniosły. Orły to wysokolotne/ cnoty młodźieńcze! ktorego áż do niebá swymi postępkámi wzbiiáły. Orły to prędkolotne! bo wszytko vprzedzáiące. Iego zacne vrodzenie/ ie^o^ z rożnymi prześwietnymi Fámiliámi krwią ziednoczenie/ iego náuká/ iego wymowá/ iego pokorá głęboka/ iego pobożność/ iego vkłádność/ leciáły iak Orły/ y ná tákie też gniazdo zálećiáły/ w ktorym wiecznie będą
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 341
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644