swoję chowa, ale przy gładkości Trudna przestroga. Były insze obawania, Bo i harap ma swoje przykre dojeżdżania, I od płochego zwierza urosnie nowina. Jeszcze po dziś dzień płacze swego Adonina Wenus żałosna: „Ach, ach, młodzieńcze ubogi, Jako cię dzikiej świnie ząb uranił srogi!” I tyś, drugi młodzieńcze, w uściech naszych bywał, Nazbyt-eś, ach, nędzniku, w lesiech przemieszkiwał, Daleko cię nieszczęsne łowy unosiły, Aż cię na koniec łają właściwą skarmiły. Pełna jest trwogi miłość i w każdy kąt ucha Przykłada; raz ją bojaźń, raz cieszy otucha. Czyli cię krotochwile jakie zabawiały? Nam tu bez
swoję chowa, ale przy gładkości Trudna przestroga. Były insze obawania, Bo i harap ma swoje przykre dojeżdżania, I od płochego zwierza urosnie nowina. Jeszcze po dziś dzień płacze swego Adonina Wenus żałosna: „Ach, ach, młodzieńcze ubogi, Jako cię dzikiej świnie ząb uranił srogi!” I tyś, drugi młodzieńcze, w uściech naszych bywał, Nazbyt-eś, ach, nędzniku, w lesiech przemieszkiwał, Daleko cię nieszczęsne łowy unosiły, Aż cię na koniec łają właściwą skarmiły. Pełna jest trwogi miłość i w każdy kąt ucha Przykłada; raz ją bojaźń, raz cieszy otucha. Czyli cię krotochwile jakie zabawiały? Nam tu bez
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 103
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
słońcem spoczywające przydał takową inskripcją omnia sub iugo meo. Wszytko pod jarzmem moim. Nie potrzeba mi tu długiemi się słowy rozszerzać/ jeżeli ten cny Wielmożny młodzieniec/ mógł te sobie Emblema przywłaszczyć/ aby odmalowawszy sobie słońce/ jako pochodnie niejaką/ to jest swoje dzieła mógł mówić Omnia sub iugo meo. Nie urazisz się zmarły młodzieńcze/ gdyć kto zada/ jakoś mógł to sobie przypisać/ że to wszytko pod jarzmem twoim/ a tyś sam niczego nie jest panem? jako pod moc swą podbijesz? gdy ty jednego zagonu własnego niemasz? Dziwna to rzecz; niebywszy panem/ a przecie być panem/ a nic nie mając
słońcem spoczywaiące przydáł tákową inskripcyą omnia sub iugo meo. Wszytko pod iarzmem moim. Nie potrzebá mi tu długiemi się słowy rozszerzać/ ieżeli ten cny Wielmozny młodźieniec/ mogł te sobie Emblemá przywłaszczyć/ áby odmalowawszy sobie słońce/ iáko pochodnie nieiaką/ to iest swoie dźiełá mogł mowić Omnia sub iugo meo. Nie vraźisz się zmárły młodźieńcze/ gdyć kto zadá/ iákoś mogł to sobie przypisác/ że to wszytko pod iarzmem twoim/ á tyś sam niczego nie iest panem? iáko pod moc swą podbiiesz? gdy ty iednego zágonu włásnego niemasz? Dźiwna to rzecz; niebywszy panem/ á przećie być panem/ á nic nie maiąc
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 324
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644