przątać będę skronie. DZIEWOSŁĄB
Owoż ja, Hymen, do was, wdzięczni Oblubieńcy, Przychodzę na biesiadę; Panny i Młodzieńcy, Nie rozrywajcie moim dobrej myśli przyściem! Na tom skronie obtoczył wawrzynowym liściem, Że nigdy krotochwili wesołej nie psuję, Owszem, w małżeńskich godach chętnie ulubuję.
On ci ja jest bożeczek młodziuchny, pieszczony, Syn idalijskiej matki, wnuk krasnej Dyjony,
Przyrodny Kupidynów, nie Kupido przecie, Aby ludzie samopas nie żyli na świecie, Żeby ziemskie nie stały pustyniami kraje, Mężom nieunoszonym płodne żony raję. Panienkom sromieźliwym panicze ochotne Sposabiam w towarzystwo często dożywotne. Stąd mię starzy ojcowie nazywali sprawcą Małżeńskiego przymierza,
przątać będę skronie. DZIEWOSŁĄB
Owoż ja, Hymen, do was, wdzięczni Oblubieńcy, Przychodzę na biesiadę; Panny i Młodzieńcy, Nie rozrywajcie moim dobrej myśli przyściem! Na tom skronie obtoczył wawrzynowym liściem, Że nigdy krotochwili wesołej nie psuję, Owszem, w małżeńskich godach chętnie ulubuję.
On ci ja jest bożeczek młodziuchny, pieszczony, Syn idalijskiej matki, wnuk krasnej Dyjony,
Przyrodny Kupidynów, nie Kupido przecie, Aby ludzie samopas nie żyli na świecie, Żeby ziemskie nie stały pustyniami kraje, Mężom nieunoszonym płodne żony raję. Panienkom sromieźliwym panicze ochotne Sposabiam w towarzystwo często dożywotne. Stąd mię starzy ojcowie nazywali sprawcą Małżeńskiego przymierza,
Skrót tekstu: ZimSRoks
Strona: 6
Tytuł:
Roksolanki
Autor:
Szymon Zimorowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwika Ślękowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
pod nim Księża wszyscy bierzmowali/ przeciw prawom Kościelnym urząd Biskupi sobie przywłaszczając. 2. Aleksyusz Cesarz wschodni Isaacjusza brata oślepił. 3. Baldwin Comes Flandryj Aleksego młodego ratuje. 4. Baldwin Królem Jerozolimskim uczyniony. 5. Pierwszy Patriarcha Carogordzki łacinnik Tomas Maurocenus.
W Sycylii że po śmierci Tangreda Króla/ syn Fryderyk jeszcze młodziuchny rządów objąć nie mógł/ matka jego Konstancja to Królestwo za pozwoleniem Papieskim trzymała. Lecz Markualdus wdarł się na to Państwo i po tyrańsku się ze wszytkiemi tam obchodził. Obległ i Kasyn; gdzie gdy obleżonym wody nie stało/ w dzień Świętego Maura cudownie deszcz spadł/ który i fontanny Klasztorne napełnił/ i nieprzyjaciele z pola
pod nim Xięża wszyscy bierzmowáli/ przećiw práwom Kośćielnym urząd Biskupi sobie przywłaszczáiąc. 2. Alexyusz Cesarz wschodni Isáácyuszá brátá oślepił. 3. Báldwin Comes Flándryi Alexego młodego rátuie. 4. Báldwin Krolem Ierozolimskim uczyniony. 5. Pierwszy Pátryárchá Carogordzki łáćinnik Thomas Maurocenus.
W Sycylii że po śmierći Tángredá Krolá/ syn Fryderyk ieszcze młodźiuchny rządow obiąć nie mogł/ mátká iego Konstáncya to Krolestwo zá pozwoleniem Papieskim trzymáłá. Lecz Márkuáldus wdárł się ná to Páństwo i po tyráńsku się ze wszytkiemi tám obchodźił. Obległ i Kássyn; gdźie gdy obleżonym wody nie stáło/ w dźień Swiętego Maurá cudownie deszcz spadł/ ktory i fontány Klasztorne nápełnił/ i nieprzyiaćiele z polá
Skrót tekstu: KwiatDzieje
Strona: 5
Tytuł:
Roczne dzieje kościelne
Autor:
Jan Kwiatkiewicz
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
widziała. Tego Świętego Engelberta Kościół pamiątkę święci dnia 7. Listopada/ tę mu w Martyrologium pochwałę dając/ że się za Stolicę Apostołską i Kościelną wolność ujmując/ był zabity. 9. Z. Engelberta męstwo: i Męczeństwo o wolność Kościelną. 10. Bela Król Węgierski.
W Wegrzech po Jędrzeju Królu/ Bela młodziuchny na Królestwo nastąpił/ któremu Papież pozwolił/ aby dobra tego Królestwa/ które od niego darowizną lub inaczej przez Rodzica oddalone były/ wolno mógł odbierać/ chociaż te darowizny przysięgą stwierdzone były/ gdyż to nie be ujmy dostojności Królewskiej i potrzeb odjęto. Żyła w ten czas Siostra tegoż Beli Święta Elżbieta Lantsgrafa Turyngii Zona
widźiáłá. Tego Swiętego Engelbertá Kośćioł pamiątkę święći dniá 7. Listopadá/ tę mu w Martyrologium pochwałę dáiąc/ że się zá Stolicę Apostolską i Kośćielną wolność uymuiąc/ był zábity. 9. S. Engelberta męstwo: i Męczeństwo o wolność Kośćielną. 10. Belá Krol Węgierski.
W Wegrzech po Iędrzeiu Krolu/ Belá młodźiuchny ná Krolestwo nástąpił/ ktoremu Papież pozwolił/ áby dobrá tego Krolestwá/ ktore od niego dárowizną lub ináczey przez Rodźicá oddalone były/ wolno mogł odbieráć/ choćiaż te dárowizny przyśięgą ztwierdzone były/ gdyż to nie be uymy dostoynośći Krolewskiey i potrzeb odięto. Zyłá w ten czás Siostrá tegoż Beli Swięta Elżbietá Lántsgráfá Turyngii Zoná
Skrót tekstu: KwiatDzieje
Strona: 56
Tytuł:
Roczne dzieje kościelne
Autor:
Jan Kwiatkiewicz
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
P. 1227 Grzegorza IX. 1. Fryderyka II. 8. Roberta 8. 14. Albigenses brozdzą.
Przyszli już byli do siebie Albigenses po klęskach wziętych od przeszłego Króla Francuskiego/ Ludwika ósmego/ i śmieli zabić Gwidona/ który był bratem Szymona Montisfortis Komesa/ wyżej przeciw nim wsławionego. Na nich tedy Król Ludwik młodziuchny wojnę podnosił/ i przez Humberta de Belloioco, swego Hetmana/ szczęśliwie wojował. A gdy ten Humbert Zamek od Rajmunda dobrze opatrzony obległ/ obaczywszy z Zamku oblężeni w Wojsku Fulkona Biskupa Tolossy/ nazywali go Biskupem diabelskim. Co Biskup słysząc/ zawołał/ do nich się obróciwszy: Dobrze mówią: bo oni są Diabłami/
P. 1227 Grzegorza IX. 1. Fryderyka II. 8. Roberta 8. 14. Albigenses brozdzą.
Przyszli iuż byli do śiebie Albigenses po klęskách wźiętych od przeszłego Krolá Fráncuskiego/ Ludwiká osmego/ i śmieli zábić Gwidoná/ ktory był brátem Szymoná Montisfortis Komesá/ wyżey przećiw nim wsławionego. Ná nich tedy Krol Ludwik młodźiuchny woynę podnośił/ i przez Humbertá de Belloioco, swego Hetmáná/ szczęśliwie woiował. A gdy ten Humbert Zamek od Ráymundá dobrze opátrzony obległ/ obaczywszy z Zamku oblężeni w Woysku Fulkoná Biskupá Tolossy/ názywali go Biskupem dyabelskim. Co Biskup słysząc/ záwołał/ do nich się obroćiwszy: Dobrze mowią: bo oni są Dyabłámi/
Skrót tekstu: KwiatDzieje
Strona: 62
Tytuł:
Roczne dzieje kościelne
Autor:
Jan Kwiatkiewicz
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
i przesławny król Stefan na posługi duchowne swoje i dworu swego przyzwał i zachowanie nasze fundacją sześci collegia naszego zakonu wyświadczył i do samej śmierci posług naszych duchownych używać nie przestał. Za jego panowania naszy do Szwecji na kupiectwo dusz ludzkich, od matki świętej pamięci dzisiejszego pana naszego M. przyzwani, zapłynęli. Jeszcze w dzieciństwie i młodziuchny będąc i dorastając, zamiłował sługi swe królewic szwedzki, czego mu i król ociec jego, choć inszej religii, nie ganił i sam Jezuity rad widział i uczcił jako sługi Boże. A gdy syna tego jego wsadził Pan Bóg na królestwo polskie, oddalać nas od siebie król IM. i zrosłej z laty ku nam chęci
i przesławny król Stefan na posługi duchowne swoje i dworu swego przyzwał i zachowanie nasze fundacyą sześci collegia naszego zakonu wyświadczył i do samej śmierci posług naszych duchownych używać nie przestał. Za jego panowania naszy do Szwecyej na kupiectwo dusz ludzkich, od matki świętej pamięci dzisiejszego pana naszego M. przyzwani, zapłynęli. Jeszcze w dzieciństwie i młodziuchny będąc i dorastając, zamiłował sługi swe królewic szwedzki, czego mu i król ociec jego, choć inszej religiej, nie ganił i sam Jezuity rad widział i uczcił jako sługi Boże. A gdy syna tego jego wsadził Pan Bóg na królestwo polskie, oddalać nas od siebie król JM. i zrosłej z laty ku nam chęci
Skrót tekstu: SkarArtykułCz_III
Strona: 108
Tytuł:
Na artykuł o Jezuitach zjazdu sędomierskiego odpowiedź
Autor:
Piotr Skarga
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
się grzechem żmazał. Najpierwsza była praktyka mej władze, Gdym się popisać chciała swym rzemiosłem, Kaima z Ablem ródnych Braci zwadzę, Jeden drugiego pałką czyli wiosłem W głowę zajechał przez zazdrość, kiedy mu, Żałował w górę idącego dymu. Teraz kiedy się ród ludzki zaplenił, Przy długiej kosie noszę ostre brzytwy, Krzaczek młodziuchny, byle zazielenił, Zrzynam latorośl; albo jak rybitwy,
Krążąc nad wodą kierują lot szybki, Nie spodziewane biorą wgardziel rybki. Wiem żeś ciekawa wiedzieć, co mam w snopku, Wnet ci pokażę z mych zbiorów towary, Obaczysz fanty jakowe w dorobku, Od tych nabyłam, co poszli na mary,
się grzechem żmazał. Náypierwsza była práktyka mey władze, Gdym się popisać chciała swym rzemiosłem, Kaima z Ablem rodnych Braći zwádzę, Jeden drugiego páłką czyli wiosłem W głowę zaiechał przez zázdrość, kiedy mu, Záłował w gorę idącego dymu. Teraz kiedy się rod ludzki záplenił, Przy długiey kosie noszę ostre brzytwy, Krzaczek młodziuchny, byle zázielenił, Zrzynam látorośl; álbo iák rybitwy,
Krążąc nád wodą kieruią lot szybki, Nie spodziewane biorą wgárdziel rybki. Wiem żeś ciekáwa wiedzieć, co mam w snopku, Wnet ći pokażę z mych zbiorow towáry, Obáczysz fanty iákowe w dorobku, Od tych nábyłam, co poszli ná mary,
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 250
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752