wchodzi niespodziany. Lecz krzywda tak go uczy, słusznej pomsty chciwa, Iż, jak szermierz nalepszy, bronią się okrywa.
LXXIX.
Rodomontowe męstwo, potęga i siła, Choć inszych niemal wszystkich w wojsku przechodziła, Więtsza nie jest, niżeli ostrożność drugiego Z chyżością, co ran broni ciała niezbrojnego. Nie czyniła obrotów prędszych młyńska skała, Kiedy ziarno dla starcia w mąkę przyciskała, Jako w ten czas Sakrypant raz ręką, raz nogą; Widzi, iż sztuki ledwie gwałtowi pomogą.
LXXX.
Szabel swych z Serpentynem Ferat dobywają I śmiele w pośrzodek ich zarazem wpadają; Król Grandoni, Izoler śpieszą się za niemi Z wojska sarraceńskiego z ludźmi przedniejszemi
wchodzi niespodziany. Lecz krzywda tak go uczy, słusznej pomsty chciwa, Iż, jak szermierz nalepszy, bronią się okrywa.
LXXIX.
Rodomontowe męstwo, potęga i siła, Choć inszych niemal wszystkich w wojsku przechodziła, Więtsza nie jest, niżeli ostrożność drugiego Z chyżością, co ran broni ciała niezbrojnego. Nie czyniła obrotów prętszych młyńska skała, Kiedy ziarno dla starcia w mąkę przyciskała, Jako w ten czas Sakrypant raz ręką, raz nogą; Widzi, iż sztuki ledwie gwałtowi pomogą.
LXXX.
Szabel swych z Serpentynem Ferat dobywają I śmiele w pośrzodek ich zarazem wpadają; Król Grandoni, Izoler śpieszą się za niemi Z wojska sarraceńskiego z ludźmi przedniejszemi
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 340
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905