, niech ogon zakłada na krzyże, Tyleż pociechy, dalej wącha albo liże. Toż się i u mnie dzieje, ale przecie ze mnie Szkoda by się śmiać, szkoda żartować daremnie; Prawda, że nie tak pienie żyto, gdy się wklupi, I nowy kamień miele, wyrobiony krupi, Przecie go nie wyrzuci młynarz gospodarny: Nie zażyje paprzycą, zażyje go żarny. Nie najgorszą przeszłego wziąwszy próbę roku, Wychowałem ogiera na gołym obroku, Żeby mi się mógł w marcu popisować w stadzie; Aż taki widzę w marcu, jaki w listopadzie. Kwiczy-ć on przecie, marcha; za diabłaż to stoi, Kiedy więcej
, niech ogon zakłada na krzyże, Tyleż pociechy, dalej wącha albo liże. Toż się i u mnie dzieje, ale przecie ze mnie Szkoda by się śmiać, szkoda żartować daremnie; Prawda, że nie tak pienie żyto, gdy się wklupi, I nowy kamień miele, wyrobiony krupi, Przecie go nie wyrzuci młynarz gospodarny: Nie zażyje paprzycą, zażyje go żarny. Nie najgorszą przeszłego wziąwszy próbę roku, Wychowałem ogiera na gołym obroku, Żeby mi się mógł w marcu popisować w stadzie; Aż taki widzę w marcu, jaki w listopadzie. Kwiczy-ć on przecie, marcha; za diabłaż to stoi, Kiedy więcej
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 172
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
dźwignąwszy od przerzeczonego Macieja Toporowicza, wyrzeka się wiecznymi czasy nimiec nic na tym młynie, ale wlewającz prawo swoje, które miał na tym młynie na pomienionego Macieja Toporowicza, niezostawującz na tym młynie dla siebie nic, ani dla swoich potomków, do którego młyna puścili panowie szoltysowie młynarzowi ogrod az do jazu, s którego ogroda powinien młynarz szołtysowi wyrobić na każdy rok dni 15; nadto puścili mu panowie szołtysowie miary, gdyby się trafiło, żeby kto słod gorzalczany oprócz nich meł, tedy te miary tylko samemu młynarzowi przynależec będą, a jeśliby się trafiło, żeby kto postronny przywiozł słodu mleć na piwo, a izby tego słodu nie warzyli w karczmie Wolskiej
dzwignąwszy od przerzeczonego Macieia Toporowicza, wyrzeka sie wiecznymi czasy nimiec nicz na tym młynie, ale wlewaiącz prawo swoie, ktore miał na tym młynie na pomienionego Macieia Toporowicza, niezostawuiącz na tym młynie dla siebie nicz, ani dla swoich potomkow, do ktorego młyna puscili panowie szoltysowie młynarzowi ogrod az do iazu, s ktorego ogroda powinien młynarz szołtysowi wyrobić na kazdy rok dni 15; nadto puscili mu panowie szołtysowie miary, gdyby sie trafiło, zeby kto słod gorzalczany oprocz nich meł, thedy the miary tylko samemu młynarzowi przynalezec będą, a iesliby sie trafiło, zeby kto postronny przywiozł słodu mleć na piwo, a izby thego słodu nie warzyli w karczmie Wolskiey
Skrót tekstu: KsJasUl_1
Strona: 437
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Wola Jasienicka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wola Jasienicka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1602 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1602
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
nie warzyli w karczmie Wolskiej, tylko żeby ten słod zmełli w tym młynie, tedy mu postąpili panowie szołtysi s tego słodu trzecią miarą, a gdyby ten słod zwarzyli w karczmie Wolskiej, tedy młynarzowi s tego słodu albo piwa tylko konew, według starego zwyczaju, a panom szołtysom baryła s piwa. Tenże Maciej, młynarz, powinien na każdy rok na szołtystwo parę koł urobić do wozu, a kiedy przydzie rok czwarty, tedy panu Iwanowi powinien urobić woz czały albo 4 koła do wozu; do tego powinien wszelkiej starzyzny poprawić tak w naczyniu domowym, jako około wrot albo fortek, a gdyby co nowego zrobił, tedy panowie szołtysi
nie warzyli w karczmie Wolskiey, thylko żeby then słod zmełli w tym młynie, thedy mu postąpili panowie szołtysi s tego słodu trzecią miarą, a gdyby then słod zwarzyli w karczmie Wolskiey, thedy młynarzowi s tego słodu albo piwa thylko konew, według starego zwyczaiu, a panom szołtysom baryła s piwa. Tęnże Maciey, młynarz, powinien na kazdy rok na szołtystwo parę koł urobic do wozu, a kiedy przydzie rok czwarty, tedy panu Iwanowi powinien urobic woz czały albo 4 koła do wozu; do thego powinien wszelkiey starzyzny poprawić tak w naczyniu domowym, iako około wroth albo fortek, a gdyby czo nowego zrobił, thedy panowie szołtysi
Skrót tekstu: KsJasUl_1
Strona: 437
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Wola Jasienicka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wola Jasienicka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1602 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1602
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
Długosz Stanisławowi Masłykowi takową wyrokę vczynil wiecznemi czaszy, i groszem prawu obłozył takową wyrokę Błazeja Długosza Stanisław Masłyk; przy którem prawie litkupem i pod zieloną rozgą swego kupna potwierdzieli, co słysząc z obie stron grosso suo iure solidaverunt. — Wojciech Wodzicka ss. —
505. Stanąwszy przed prawo nasze zupełne Wolej Kamborskiej Wojciech Pelc, młynarz Wolej Kamborskiej, mając zapis od jego Mości Pana dziedzicznego ręką własną podpiszaną, przeto ten zapis do ksiąg dał sobie zapisać w ten sposób. (p. 390)
506 Piotr Firlej z Dąbrovice Wojewodzic Lubelsky etc. Wiadomo czynię, komuto wiedzieć należy, ze poddanemu memu Wojciechowi Pelcowi młynarzowi z Wolej Kamborskiej plac na nawsiu wyżej
Długosz Stanisławowi Masłykowi takową wyrokę vczynil wiecznemi czaszy, y groszem prawu obłozył takową wyrokę Błazeya Długosza Stanisław Masłyk; przy ktorem prawie litkupem y pod zieloną rozgą swego kupna potwierdzieli, czo słysąc z obie stron grosso suo iure solidaverunt. — Woicich Wodzicka ss. —
505. Stanąwszy przed prawo nasze zupełne Woley Kamborskiey Woyciech Pelc, młÿnarz Woley Kamborskieÿ, mayąc zapis od iego Mosci Pana dziedzicznego ręką własną podpiszaną, przeto ten zapis do xiąg dał sobie zapiszac w ten sposób. (p. 390)
506 Piotr Firley z Dąbrovice Woiewodzic Lubelsky etc. Wiadomo czynię, komuto wiedziec nalezy, ze poddanemu memu Woyciechowi Pelcowi młynarzowi z Woley Kamborskieÿ plac na nawsiu wyzey
Skrót tekstu: KsKomUl
Strona: 62
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Komborska Wola
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Komborska Wola
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1604 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1604
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
Przyjacioły na to wysadzone i zesłane, uczynione. Dostały się dotego Jego Mci X. Opatowi hac divisione stawy Trzy na gruncie Ruszczyńskim leżące, w dzialie Jego Mci Wojewody mianowane. Jeden rzeczony Nowy, poniżej zaras stawu i młyna Kmity, z zalewkiem zwyczajnym z starodawna, okrom łąk, które ma na wierszchowisku tenże młynarz Kmita, które do tego młyna należeć mają, jednak jako je ma zasiekać, aby nieprzeszkadzał zalewkowi, i aby mu ich niezalewano, przyjaciel to, ma oznaczyć na to zesłany, ante roborationem hujus divisionis; drugi staw poniżej tego nowego leżący, rzeczony Rosochacz i z swym zalewkiem; trzeci staw nowy zaczęty
Przyjacioły na to wysadzone y zesłane, uczynione. Dostały się dotego Jego Mći X. Opatowi hac divisione stawy Trzy na gruncie Ruszczyńskim leżące, w dzialie Jego Mći Wojewody mianowane. Jeden rzeczony Nowy, poniżey zaras stawu y młyna Kmity, z zalewkiem zwyczajnym z starodawna, okrom łąk, które ma na wierszchowisku tenże młynarz Kmita, które do tego młyna należeć mają, jednak jako je ma zasiekać, aby nieprzeszkadzał zalewkowi, i aby mu ich niezalewano, przyjaciel to, ma oznaczyć na to zesłany, ante roborationem hujus divisionis; drugi staw poniżey tego nowego leżący, rzeczony Rosochacz y z swym zalewkiem; trzeci staw nowy zaczęty
Skrót tekstu: KoniecSDział
Strona: 224
Tytuł:
Dział między… Stanisławem na Koniecpolu… a… Koniecpolskimi…
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1626
Data wydania (nie wcześniej niż):
1626
Data wydania (nie później niż):
1626
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
mają perpetue. A J. M. P. Staroście Strijskiemu eadem dimensione cesserunt wsi Kleszczów, Kuczów, et sortes in Żłobnica, także połowica wsi Ruszczyna z połowicą poddanych, gruntów, borów i lassów Ruszczyńskich, okrom młyna i stawu rzeczonego Kmita, z zalewkiem jego, z rolami, łąkami, ogrodami, jako teras młynarz trzyma, z wolnym pastwiskiem, bez szkody młynarzowi temu, który in toto Jego M. P. Wojewodzie Sendomierskiemu do działu Kamieńskiego należeć ma. Także okrom stawów trzech, poniżej tego Kmity leżących, które Jego M. X. Opatowi do działu jego, jako tam są opisane, należą; które dobra Jego Mści Panu
mają perpetue. A J. M. P. Staroście Stryiskiemu eadem dimensione cesserunt wsi Kleszczow, Kuczow, et sortes in Żłobnica, także połowica wsi Ruszczyna z połowicą poddanych, gruntów, borów y lassów Ruszczyńskich, okrom młyna y stawu rzeczonego Kmita, z zalewkiem jego, z rolami, łąkami, ogrodami, jako teras młynarz trzyma, z wolnym pastwiskiem, bes szkody młynarzowi temu, który in toto Jego M. P. Wojewodzie Sendomierskiemu do działu Kamieńskiego należeć ma. Także okrom stawów trzech, poniżey tego Kmity leżących, które Jego M. X. Opatowi do działu jego, jako tam są opisane, należą; które dobra Jego Mści Panu
Skrót tekstu: KoniecSDział
Strona: 225
Tytuł:
Dział między… Stanisławem na Koniecpolu… a… Koniecpolskimi…
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1626
Data wydania (nie wcześniej niż):
1626
Data wydania (nie później niż):
1626
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
złodziejstwu okazją czyni, Kto co kładzie na stole, nie chowając w skrzyni. Dał okazją grzechu, kiedy w Żydach światu Zakon podał, że przezeń przyjdą do reatu: Widział, lecz nie przeznaczył, także bowiem na nie Rozmaite za złości dopuszcza karanie. Więc i ja dlatego staw w swojej wsi narybił, Żeby młynarz kradł ryby i żebym go wybił? Jeśli od rozumnego człeka to daleką Rzeczą, jakoż źli ludzie na Boga ją wleką? Bóg wie wszytko, człek nie wie, czy będzie kradł, czy nie; Często złodzieja kara zasłużona minie, Gdy nie masz lica; często, skoro go spotwarzą, Chociaż kto inszy
złodziejstwu okazyją czyni, Kto co kładzie na stole, nie chowając w skrzyni. Dał okazyją grzechu, kiedy w Żydach światu Zakon podał, że przezeń przyjdą do reatu: Widział, lecz nie przeznaczył, także bowiem na nie Rozmaite za złości dopuszcza karanie. Więc i ja dlatego staw w swojej wsi narybił, Żeby młynarz kradł ryby i żebym go wybił? Jeśli od rozumnego człeka to daleką Rzeczą, jakoż źli ludzie na Boga ją wleką? Bóg wie wszytko, człek nie wie, czy będzie kradł, czy nie; Często złodzieja kara zasłużona minie, Gdy nie masz lica; często, skoro go spotwarzą, Chociaż kto inszy
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 569
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Satisfactum parti na prawie wałaskim podług dekretu tego. Na co się podpisuję. W ząmku żywieckim, die 16 january 16 I, Maciej Budrewic manu propria.
114. k. 52v Aktum die prima marty 1 III anno Domini 1701. — Oblicznie stanąwszy przy aktach niniejszych pracowity Jędrzej Czuma z Milowki młynarz, mając sobie przitomnych z roznyh wsi ludzi jako przyjaciol i sąmsiadów swoich, Wawrzinca Brącka, Grzegorza Zawadę, Tomasza Jaszka z Kamesznice, Gerzi Babicki, Stanisława Boraka, Błażeja Kubasza z Szarego, Stanisława Kalfasa z Milowki kowala i Mateusza Zygadła z Kamesznice kowala, będąc zdrowy na ciele i wszytkich zmysłach sw'oich, nie będąc
Satisfactum parti na prawie wałaskim podług decretu tego. Na co sie podpisuię. W ząmku zywieckim, die 16 january 16 I, Maciej Budrewic manu propria.
114. k. 52v Actum die prima marty 1 III anno Domini 1701. — Oblicznie stanąwszy przi actach ninieyszych pracowity Jędrzey Czuma z Milowki młynarz, maiąc sobie przitomnych z roznyh wsi ludzi iako przyiaciol y sąmsiadow swoich, Wawrzinca Brącka, Grzegorza Zawadę, Tomasza Jaszka z Kamesznice, Gerzi Babicki, Stanisława Boraka, Błazeia Kubasza z Szarego, Stanisława Kalfasa z Milowki kowala y Mateusza Zygadła z Kamesznice kowala, będąc zdrowy na ciele y wszytkich zmysłach sw'oich, nie będąc
Skrót tekstu: KsŻyw
Strona: 72
Tytuł:
Księga sądowa państwa żywieckiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1681 a 1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1752
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Karaś, Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1978
skaluje, a iż nie stanął do prawa, osondzyło prawo kope winy.
2994. (324) Druga sprawa. — Skarżył się tenże Pala na Miska Brzega i Woitka Hencia, ze mu winni osm złotyh i groszy 12, jako rękoimie; oszondzyło prawo, aby rękoimia do dwu niedzil uczyniła staranie, aby ten młynarz zapłacił.
2995. (325) 3cia sprawa. — Tenże Pala skarżył na Hencia o trzy grzywny długu; prawo osondzyło, aby Henc zapłacił do drugi Niedziely w Post swoi dług dawni, a groszy 40 Bieniek Jakub długu ojczowskiego. (I. 175)
2996. (326) 4 sprawa. — Pala
skaluie, a ÿz nie stanoł do prawa, osondzÿło prawo kope winÿ.
2994. (324) Druga sprawa. — Zkarzył sie tenze Pala na Miska Brzega y Woitka Hencia, ze mu winni osm złotyh ÿ groszÿ 12, iako rękoimie; oszondzÿło prawo, abÿ rękoimia do dwu niedzil uczÿniła staranie, abÿ ten młÿnarz zapłacił.
2995. (325) 3cia sprawa. — Tenze Pala skarzÿł na Hencia o trzÿ grzywny długu; prawo osondzÿło, abÿ Henc zapłacił do drugi Niedzielÿ w Post swoi dług dawni, a groszÿ 40 Bieniek Iakub długu oiczowskiego. (I. 175)
2996. (326) 4 sprawa. — Pala
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 315
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
ma patrzic Wrzecionka, który także powinien wojta jednac i ujścyc mu się przed Wielka Noca pod winą. (I. 196)
3035. (365) Tenże Pala skarżył się na wójta, który ręczył za młynarza Walanczika, o złotych 4 długu: wójt powiada, że nieręczył, ale uprosył do czasu. Młynarz wystąpił, zapłacył zaras, i z rękojemstwa wolnym jest uczyniony wójt.
3036. (366) Tenże Pala skarżył się na Zabę o siedm wierdunków, które mu winien. — Prawo nakazało, aby do dwu niedziel zapłacył pod takąsz winą.
3037. (367) Tenże na Kubania skarżył się o cztery złote
ma patrzic Wrzecionka, ktory takze powinien woytha iednac y uyścyc mu się przed Wielka Noca pod winą. (I. 196)
3035. (365) Tenże Pala skarzył się na woyta, ktory ręczył za młynarza Walanczika, o złotych 4 długu: woyt powiada, że nieręczył, ale uprosył do czasu. Młynarz wystąpił, zapłacył zaras, y z rękoięmstwa wolnym iest uczyniony woyt.
3036. (366) Tenze Pala skarzył się na Zabę o siedm wierdunkow, ktore mu winien. — Prawo nakazało, aby do dwu niedziel zapłacył pod takąsz winą.
3037. (367) Tenże na Kubania skarzył się o cztery złote
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 320
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921